Na zachód od Wisły III
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42128
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu ile my roślin tracimy przez niewiedzę, dzięki temu może ciągle coś dokupować
Mamy dwa koty i jeden je wszystko byle dużo a drugi nie chciał puszeczek i chrupek ...niestety nie chcą też jeść ryby, a kiedyś jadły. Pewnie coś w tej rybie jest niedobrego Naszym psom M gotuje mięsko
Mamy dwa koty i jeden je wszystko byle dużo a drugi nie chciał puszeczek i chrupek ...niestety nie chcą też jeść ryby, a kiedyś jadły. Pewnie coś w tej rybie jest niedobrego Naszym psom M gotuje mięsko
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na zachód od Wisły III
Wiosna u Ciebie na całego co między innymi widać po tym ile zasiałaś-siewki dorodne
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marysiu a czy kotkom dajesz w tym samym czasie jeść tak że kotek który jest wybredny widzi jak drugi się opycha? Pieski mają dobrze
Arkadiusie pszczoły już od pewnego czasu wyleciały z ula, to niezbity dowód na to że nastała wiosna
Kokorycze i cieszynianka
Większość krokusów jest już w odwrocie, ale niektóre jeszcze kwitną i cebulica
Śnieżniki i niziutki żonkilek
Przylaszczka i ciemiernik
Arkadiusie pszczoły już od pewnego czasu wyleciały z ula, to niezbity dowód na to że nastała wiosna
Kokorycze i cieszynianka
Większość krokusów jest już w odwrocie, ale niektóre jeszcze kwitną i cebulica
Śnieżniki i niziutki żonkilek
Przylaszczka i ciemiernik
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42128
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu tak! kotki zawsze dostawały razem i to samo, ale od jakiegoś czasu jeden zjadał drugi spróbował i odchodził. Oczywiście pierwszy zjadał za dwóch
Śliczna wiosna u Ciebie, moja cieszynianka znowu strajkuje!
Śliczna wiosna u Ciebie, moja cieszynianka znowu strajkuje!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Na zachód od Wisły III
Śliczne przylaszczki U Ciebie też wiosenka
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marysiu zapytałam o to bo czasem towarzystwo dopinguje. Ostatnio się przekonałam że niekoniecznie, również mam dwa koty, a raczej dwie kotki i mają one czasem różne upodobania smakowe, np. Pysia lubi podroby, Mimi raczej nie, za to Mimi jada słonecznik a Pysia nie. Nie wiem czemu nie kwitnie Twoja cieszynianka, moja ma słońce kilka godzin, ale nie bezpośrednie, ziemię dość przepuszczalną, ale dość dobrą.
Karolinko wiosna chłodna i dobrze kwiaty będą stopniowo kwitły i będą trwalsze. Przylaszczki jak moja występują w stanie naturalnym, powyższa jest zakupów na FO.
Hiacynty
W chłodne dni kwiaty są zamknięte
Nazwy pierwszej rośliny nie pomnę, druga to puszkinia
Kwitną większe żonkile, pierwsze kwitły drobne Tetate
Chłód służy kokoryczom, szafirkom nie przeszkadza
Barwinki
Karolinko wiosna chłodna i dobrze kwiaty będą stopniowo kwitły i będą trwalsze. Przylaszczki jak moja występują w stanie naturalnym, powyższa jest zakupów na FO.
Hiacynty
W chłodne dni kwiaty są zamknięte
Nazwy pierwszej rośliny nie pomnę, druga to puszkinia
Kwitną większe żonkile, pierwsze kwitły drobne Tetate
Chłód służy kokoryczom, szafirkom nie przeszkadza
Barwinki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Na zachód od Wisły III
Śliczne barwinki! Ta zapomniana roślinka to zawilec gajowy. Uwielbiam je. Jestem pod wrażeniem Twojej sangwinarii. Ładna, duża kępka. U mnie rośnie ( a raczej wegetuje ) od lat i wciąż ma tylko 3-4 kwiatki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Iza barwinek należy moim zdaniem do jednej z najmocniejszych krzewinek/bylin za to kwiaty ma delikatne.
Tak to zawilec gajowy, dział identyfikacji roślin na FO zadział błyskawicznie, mimo to dziękuję za identyfikację. Kwiatuszki mają wyjątkowe. Sangwinaria widać zbyt nie przyrasta, być może moja była duża w momencie zakupu. Podobnie jest chyba że świecznicami.
Oto co przywiozłam z targów ogrodniczych w Lubaniu, które chyba co roku są większe. Jednak nie było jednego wystawcy u którego chciałam kupić wierzbę.
Kupiłam kilka kwiatów które mi wypadły: żagwiny, skalnice, pysznogłówkę. Przybyły dwie lilie o ogromnych cebulach, klematis wielokwiatowy, cis do uzupełnienia w żywopłocie (co prawda sprzedawczyni nie wiedziała jaka to odmiana jednak po opisie zgadzał się z tym którego szukałam), judaszowiec, 2 jagody kamczackie które zastąpią martwe borówki amerykańskie i grusza konferencja- zapylacz dla posadzonej jesienią klapsy.
Tak to zawilec gajowy, dział identyfikacji roślin na FO zadział błyskawicznie, mimo to dziękuję za identyfikację. Kwiatuszki mają wyjątkowe. Sangwinaria widać zbyt nie przyrasta, być może moja była duża w momencie zakupu. Podobnie jest chyba że świecznicami.
Oto co przywiozłam z targów ogrodniczych w Lubaniu, które chyba co roku są większe. Jednak nie było jednego wystawcy u którego chciałam kupić wierzbę.
Kupiłam kilka kwiatów które mi wypadły: żagwiny, skalnice, pysznogłówkę. Przybyły dwie lilie o ogromnych cebulach, klematis wielokwiatowy, cis do uzupełnienia w żywopłocie (co prawda sprzedawczyni nie wiedziała jaka to odmiana jednak po opisie zgadzał się z tym którego szukałam), judaszowiec, 2 jagody kamczackie które zastąpią martwe borówki amerykańskie i grusza konferencja- zapylacz dla posadzonej jesienią klapsy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42128
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu bogate zakupy i masz szczęście że możesz jechać na targi. Dużo lepiej jest kupować rośliny widząc co się kupuje. Ja głównie internetowo to robię. Ciekawa jest dlaczego borówki amerykańskie wypadły, to dość odporne krzewy, najwyżej nie owocuję jak są źle nawożone
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły III
Marysiu szczególnie jednej mi żal która owocowała najobficiej z wszystkich. Niedaleko nich są dwa świerki które się sypią, być może przemarzły. Posadziłam tam na jesieni gruszę, a teraz wymienię padłe borówki na jagody kamczackie. Powoli zakładam sad (zaczęłm od śliwy a teraz mam jeszcze 2 grusze) do tej pory miewałam jagodniki (porzeczki, truskawki i borówki). Nie wiedziałam że wymagają dobrego nawożenia choć mam nawóz do nich który sypię wiosną 2x, jednak to sztuczny nawóz Internetowe zakupy też mają dobre strony głownie z uwagi na szeroki wybór
Dzisiaj spadła na mnie wiadomość w konsekwencji której stracę kilka moich ulubionych krzewów żywotnik wschodni Aurea Nana i jałowiec Horstmann i kilka innych. Otóż urząd wydał jedną decyzję (2 lata temu o pozostawieniu i remoncie obecnego wjazdu), a urzędnicy na żywo dzisiaj drugą i to w czasie okresu lęgowego! Zmiana lokalizacjo wjazdu to nie byłoby takie straszne, ale nie dano nam czasu na przygotowanie się do tej decyzji. Wyjazd będzie po przeciwnej stronie obecnego. Wycięcia wymagają wspomniane rośliny - są zbyt duże by przeżyły przesadzanie, żywopłot z cyprysika (w którym gnieżdżą się już drobne ptaki -rudzik), żywotnik Szmaragd, stary jałowiec pospolity, 4 różne kolorowe berberysy (może tych akurat nie jest mi żal, O. Klimuszko pisał że sprzyjają grzybicy, roznoszą grzyby, ale nie te jadalne tylko chorobotwórcze), sosenka Mops - najpewniej, duży lilak Palibin, miskant Giganteus..
Dzisiaj spadła na mnie wiadomość w konsekwencji której stracę kilka moich ulubionych krzewów żywotnik wschodni Aurea Nana i jałowiec Horstmann i kilka innych. Otóż urząd wydał jedną decyzję (2 lata temu o pozostawieniu i remoncie obecnego wjazdu), a urzędnicy na żywo dzisiaj drugą i to w czasie okresu lęgowego! Zmiana lokalizacjo wjazdu to nie byłoby takie straszne, ale nie dano nam czasu na przygotowanie się do tej decyzji. Wyjazd będzie po przeciwnej stronie obecnego. Wycięcia wymagają wspomniane rośliny - są zbyt duże by przeżyły przesadzanie, żywopłot z cyprysika (w którym gnieżdżą się już drobne ptaki -rudzik), żywotnik Szmaragd, stary jałowiec pospolity, 4 różne kolorowe berberysy (może tych akurat nie jest mi żal, O. Klimuszko pisał że sprzyjają grzybicy, roznoszą grzyby, ale nie te jadalne tylko chorobotwórcze), sosenka Mops - najpewniej, duży lilak Palibin, miskant Giganteus..
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Na zachód od Wisły III
Olu
Szkoda takich roślin.
Powinni wobec takiego postawienia sprawy pomóc Wam je gdzieś przesadzić.
Teraz jest jeszcze dość chłodno i powinno się wiele z tych roślin przyjąć.
Tylko trzeba obficie potem podlewać.
Kiedyś przesadzić musieliśmy dorodnego już świerka srebrnego. Było już lato i taki gorący dzień.
Cała akcja odbyła się po południu a jednak świerk operację przeżył.
Tylko na tyle krzewów potrzebujecie sporo czasu.
Może chociaż niektóre uda się uratować.
Nie wiedziałam, że berberysy to takie paskudy. Nie mam ich za wiele ale jednak.
Szkoda takich roślin.
Powinni wobec takiego postawienia sprawy pomóc Wam je gdzieś przesadzić.
Teraz jest jeszcze dość chłodno i powinno się wiele z tych roślin przyjąć.
Tylko trzeba obficie potem podlewać.
Kiedyś przesadzić musieliśmy dorodnego już świerka srebrnego. Było już lato i taki gorący dzień.
Cała akcja odbyła się po południu a jednak świerk operację przeżył.
Tylko na tyle krzewów potrzebujecie sporo czasu.
Może chociaż niektóre uda się uratować.
Nie wiedziałam, że berberysy to takie paskudy. Nie mam ich za wiele ale jednak.
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły III
Olu spróbuj jednak przesadzić te rośliny, wykop je tylko z możliwie jak największą bryłą korzeniową.
Powinno Ci się udać przynajmniej z większością.
Powinno Ci się udać przynajmniej z większością.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Na zachód od Wisły III
Olu widzę, że sporo pracy Cię czeka, ano niestety czasem mamy pod górkę. Może część roślinek uda się uratować Musisz być dobrej myśli. Wesołych Świąt życzę.