Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
No proszę proszę , ktoś tu się skusił na otwarcie kolejnego wątku
W święta się lenimy , za zimno na odwiedziny ogrodu ? ja na chwilkę wystawiłam nos za drzwi i uciekłam z krzykiem bo jak na zawołanie grad zaczął tłuc a tak tęsknię za grzebaniem w ziemi bo kawał czasu byłam uziemiona w domku .
Fajną masz wiosnę a przynajmniej jej zapowiedź .
Pięknie kwitną kwiatuchy .
Pozdrawiam świątecznie życząc ,duuużo zdrówka , spokoju i pogody
W święta się lenimy , za zimno na odwiedziny ogrodu ? ja na chwilkę wystawiłam nos za drzwi i uciekłam z krzykiem bo jak na zawołanie grad zaczął tłuc a tak tęsknię za grzebaniem w ziemi bo kawał czasu byłam uziemiona w domku .
Fajną masz wiosnę a przynajmniej jej zapowiedź .
Pięknie kwitną kwiatuchy .
Pozdrawiam świątecznie życząc ,duuużo zdrówka , spokoju i pogody
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Piszesz, że róże nie są Twoimi ulubionymi roślinami, a dokupiłaś 6 nowych? Nie rozumiem tu czegoś
Zdrojówka śliczna a skoro tak wcześnie kwitnie, będę jej poszukiwał
Zawilca 'Wirescens' chyba też mam - od Ciebie i właśnie się wyłania
Zdrojówka śliczna a skoro tak wcześnie kwitnie, będę jej poszukiwał
Zawilca 'Wirescens' chyba też mam - od Ciebie i właśnie się wyłania
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Zawilec grecki bardzo ciekawy - faktycznie taki niebieski?
W zdjeciach tulipanów jest jedno takiego białego drobnego tulipana (chyba tulipana) - pamietasz co to za odmiana?
W zdjeciach tulipanów jest jedno takiego białego drobnego tulipana (chyba tulipana) - pamietasz co to za odmiana?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Eluś Cieszę się, że mnie znalazłaś. Otworzyłam, bo im dłużej się zwleka tym trudniej. Na działkę zajrzałam wczoraj i było dość przyjemnie. W sobotę pracowałam, a niedzielę mieliśmy wyjazdową. Powiem szczerze, że też tęsknię za ziemnymi robótkami. Chociaż jak zaglądam na działkę to nie wiem w co ręce włożyć. Jeszcze nie sprzątnęłam do końca a już by się przydało plewić. Planuję zakończyć tworzenie środkowej rabaty, a przecież powinnam w pierwszej kolejności przygotować miejsce pod zamówione róże i powojniki. Przydałoby się kilka dodatkowych rąk do pracy. Niestety muszę liczyć tylko na swoje i mieć nadzieję, że zdrowie, czas i pogoda pozwolą mi się ze wszystkim wyrobić. Życzę Ci zdrowia i ciepełka. Liczę, że uda nam się w tym roku znów spotkać.
Jacku pewnych rzeczy nie da się zrozumieć. Jest wiele kwiatów bliższych memu sercu niż róże, ale i te powinny być w ogrodzie. Tym razem to zakup bardziej przemyślany. Postawiłam na róże historyczne, które mają być piękne, pachnące, użyteczne (konfitury i nalewki) i bezproblemowe. Tyle teorii. A jak będzie w praktyce to zobaczymy Ta zdrojówka to maleństwo. Trzeba paść na kolana by zobaczyć jej piękno. Naprawdę nie mam pojęcia skąd się u mnie wzięła. Chociaż takie maluchy kupuję pasjami. Danusia-ktoś sugeruje, że nasionko mogły przynieść mrówki. Może. Tylko skąd? Na całym RODzie nie ma drugiego takiego wariata jak ja.
Witaj Kasiu! Zawilce greckie szczerze polecam. Trzeba przyznać, że robią wrażenie mimo niewielkich rozmiarów. Są nie tylko niebieskie, ale też granatowe, białe i różowe. Ten tulipan, o którego pytasz to gatunek botaniczny tulipan turkiestański.
Luty dawno minął, więc najwyższy czas bym pochwaliła się swoją walentynką od M. To najwspanialsza walentynka jaką w życiu dostałam - ogrodowa i własnoręcznie zrobiona przez mego M.
A tak prezentuje się ten hotel dla owadów na działce:
Ciekawa jestem czy coś tam zamieszka. Owadów jest u mnie całe mnóstwo.
Jacku pewnych rzeczy nie da się zrozumieć. Jest wiele kwiatów bliższych memu sercu niż róże, ale i te powinny być w ogrodzie. Tym razem to zakup bardziej przemyślany. Postawiłam na róże historyczne, które mają być piękne, pachnące, użyteczne (konfitury i nalewki) i bezproblemowe. Tyle teorii. A jak będzie w praktyce to zobaczymy Ta zdrojówka to maleństwo. Trzeba paść na kolana by zobaczyć jej piękno. Naprawdę nie mam pojęcia skąd się u mnie wzięła. Chociaż takie maluchy kupuję pasjami. Danusia-ktoś sugeruje, że nasionko mogły przynieść mrówki. Może. Tylko skąd? Na całym RODzie nie ma drugiego takiego wariata jak ja.
Witaj Kasiu! Zawilce greckie szczerze polecam. Trzeba przyznać, że robią wrażenie mimo niewielkich rozmiarów. Są nie tylko niebieskie, ale też granatowe, białe i różowe. Ten tulipan, o którego pytasz to gatunek botaniczny tulipan turkiestański.
Luty dawno minął, więc najwyższy czas bym pochwaliła się swoją walentynką od M. To najwspanialsza walentynka jaką w życiu dostałam - ogrodowa i własnoręcznie zrobiona przez mego M.
A tak prezentuje się ten hotel dla owadów na działce:
Ciekawa jestem czy coś tam zamieszka. Owadów jest u mnie całe mnóstwo.
- Malinka38757
- 50p
- Posty: 51
- Od: 10 lut 2015, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
To się M. postarał i nie jeden wieczór spędził przy takim dziele
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Brawa dla twojego Mka, spisał się na medal.
W takim hotelu na pewno coś zamieszka.
A jakie to róże kupiłaś ?
W takim hotelu na pewno coś zamieszka.
A jakie to róże kupiłaś ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Iza- A jakie jeszcze poświęcenie ! Wszedł do stawu jak Tolibowski https://www.youtube.com/watch?v=nsw1MmMfReA.Lokatorzy musza być.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Iza jestem pod wrażeniem Twojego domku dla owadów. Muszę go pokazać mojemu M., bardzo mi się podoba. Opowiadałaś mi o nim, ale co innego słyszeć a co innego widzieć. Wiosna u Ciebie ciut szybsza niż u mnie.
Pozdrawiam.Elżbieta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Izo gratulacje dla eMa, zdolny chłopak, a hotel w ogrodzie prezentuje się rewelacyjnie.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Domek-walentynka rewelacyjny! Nawet gdyby nic w nim nie zamieszkało, w co wątpię, będzie pięknie zdobił, a dla niewtajemniczonych - intrygował
Zdrojówka - może być mikroskopijna; grunt że wcześnie kwitnie
Zdrojówka - może być mikroskopijna; grunt że wcześnie kwitnie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Iza nie może mnie tutaj zabraknąć, to jestem .
Dopiero na poprzedniej stronie podziwiałam Twój skalniaczek doniczkowy a na tej to po prostu
zdębiałam z wrażenia na widok hotelu dla owadów. Fantastyczny pomysł na prezent i do tego
własnoręczne wykonanie. Wielkie brawa dla Twojego Męża.
Moja magnolia jest w podobnej fazie rozwoju jak Twoja.
Dopiero na poprzedniej stronie podziwiałam Twój skalniaczek doniczkowy a na tej to po prostu
zdębiałam z wrażenia na widok hotelu dla owadów. Fantastyczny pomysł na prezent i do tego
własnoręczne wykonanie. Wielkie brawa dla Twojego Męża.
Moja magnolia jest w podobnej fazie rozwoju jak Twoja.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 6 lut 2014, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Gratuluję mężowi zdolności . Piękna walentynka , nic tylko czekać na lokatorów.
Pozdrawiam, Monika.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015
Wszystkim dziękuję za słowa uznania dla M. Aż urósł z dumy.
Malinko ja do pracy, a On do piwnicy budować "ul" jak mi dzieci już po fakcie mówiły.
Grażynko pochwały przekazane. Mam nadzieję, że coś tam jednak zamieszka jak nie w tym to w przyszłym roku. Sama oceń mój wybór róż. Kupiłam Belle Isis, Souvenir du Doctor Jamain, Madame Plantier, Mrs. John Laing, Veilchenblau. Pierwsza i ostatnia już dawno "za mną chodziły". Trzy środkowe wybrałam po dość długich rozważaniach i poszukiwaniach by kupić róże dobre, a niedrogie. Na koniec mały kaprys w postaci róży Little Artist Co z tego wyjdzie zobaczymy...
Janku oczywiście doceniam to Jego poświęcenie Mogę się tylko domyślać jaka łacina leciała w trakcie prac. Z tym linkiem trafiłeś w samo sedno. Uwielbiam ten motyw. Dość często zdarza mi się nucić pod nosem piosenkę
Elu miło to czytać. Jestem zaskoczona, że udało Mu się to trzymać w zupełnej tajemnicy przede mną i tym większa była niespodzianka. W pierwszej chwili myślałam, że kupił i główkowałam gdzie. Za chwilę pewnie wszystko się wyrówna. Niech tylko zrobi się ciut cieplej.
Dorotko dziękuję! Oczywiście był pewien kłopot gdzie to ustawić, ale chyba miejsce jest najlepsze z możliwych.
Jacku zdrojówki musiałoby być sporo by była zauważalna. Mam nadzieję, że mojej się spodoba i się rozmnoży. A domek faktycznie fajnie wygląda na tle zielonej ściany z tuji.
Witaj Krysiu! Miło, że jesteś. Dzięki za uznanie dla eM. Zadał sobie sporo trudu by zbudować ten "hotel". Najpierw wertował internet, zbierał materiały a potem już tylko majsterkowanie i to wszystko w tajemnicy Moja magnolia już kwitnie (Twoja pewnie też) i liczę, że nie będzie już przymrozków, które mogłyby zniszczyć kwiaty.
Moniulica witam w moim wątku i zapraszam do lektury. Dziękuję za miłe słowa.
Dzisiaj mimo nie sprzyjającej pogody posadziłam dwie kolejne róże. Wiosnę widać już gołym okiem. Coraz więcej kolorów na rabatach. Roboty mam jeszcze mnóstwo i pewnie tak będzie przez cały sezon I powiem szczerze nawet mnie to cieszy. Jedynie wkurza mnie fakt, że wciąż nie ma wody w kranie. Ponoć dopiero za 3 tygodnie ma być A już za pierwsze targi
Malinko ja do pracy, a On do piwnicy budować "ul" jak mi dzieci już po fakcie mówiły.
Grażynko pochwały przekazane. Mam nadzieję, że coś tam jednak zamieszka jak nie w tym to w przyszłym roku. Sama oceń mój wybór róż. Kupiłam Belle Isis, Souvenir du Doctor Jamain, Madame Plantier, Mrs. John Laing, Veilchenblau. Pierwsza i ostatnia już dawno "za mną chodziły". Trzy środkowe wybrałam po dość długich rozważaniach i poszukiwaniach by kupić róże dobre, a niedrogie. Na koniec mały kaprys w postaci róży Little Artist Co z tego wyjdzie zobaczymy...
Janku oczywiście doceniam to Jego poświęcenie Mogę się tylko domyślać jaka łacina leciała w trakcie prac. Z tym linkiem trafiłeś w samo sedno. Uwielbiam ten motyw. Dość często zdarza mi się nucić pod nosem piosenkę
Elu miło to czytać. Jestem zaskoczona, że udało Mu się to trzymać w zupełnej tajemnicy przede mną i tym większa była niespodzianka. W pierwszej chwili myślałam, że kupił i główkowałam gdzie. Za chwilę pewnie wszystko się wyrówna. Niech tylko zrobi się ciut cieplej.
Dorotko dziękuję! Oczywiście był pewien kłopot gdzie to ustawić, ale chyba miejsce jest najlepsze z możliwych.
Jacku zdrojówki musiałoby być sporo by była zauważalna. Mam nadzieję, że mojej się spodoba i się rozmnoży. A domek faktycznie fajnie wygląda na tle zielonej ściany z tuji.
Witaj Krysiu! Miło, że jesteś. Dzięki za uznanie dla eM. Zadał sobie sporo trudu by zbudować ten "hotel". Najpierw wertował internet, zbierał materiały a potem już tylko majsterkowanie i to wszystko w tajemnicy Moja magnolia już kwitnie (Twoja pewnie też) i liczę, że nie będzie już przymrozków, które mogłyby zniszczyć kwiaty.
Moniulica witam w moim wątku i zapraszam do lektury. Dziękuję za miłe słowa.
Dzisiaj mimo nie sprzyjającej pogody posadziłam dwie kolejne róże. Wiosnę widać już gołym okiem. Coraz więcej kolorów na rabatach. Roboty mam jeszcze mnóstwo i pewnie tak będzie przez cały sezon I powiem szczerze nawet mnie to cieszy. Jedynie wkurza mnie fakt, że wciąż nie ma wody w kranie. Ponoć dopiero za 3 tygodnie ma być A już za pierwsze targi