Ogród w środku lasu- u czarownicy
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Z tymi kurami to racja, po sezonie wypuszczam swoje i nawet łodyżki perzu nie zostawią a i nawozu podrzucą
Zapraszam częściej, za kilka dni będę już miała normalny internet to wkleję kilka nowych fotek.
Zapraszam częściej, za kilka dni będę już miała normalny internet to wkleję kilka nowych fotek.
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
A na to bym nie wpadła żeby takich plusów u kur szukać....maszynki do perzu i nawozodawczynie w jednym
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Powiem Ci że jak się takie ponad sto sztuk przeleci po ogrodzie to efekt murowany
Byle tylko w sezonie nie zwiały
Byle tylko w sezonie nie zwiały
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Ja wiem co robią u mamy i powiem Ci....wolę jednak niezbrykane kwiatki niż kury i ich jaja....
Zresztą mamę mam blisko...jaja są i ogródek nie zryty
Zresztą mamę mam blisko...jaja są i ogródek nie zryty
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Niestety kury są mojego chłopa i muszę je akceptować.
Gdyby to zależało ode mnie to by ich nie było.
Gdyby to zależało ode mnie to by ich nie było.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Aga zawsze może ze dwie karpy na próbę posadzić. Ja swoją przygodę ze szparagami zaczęłam przywożąc karpy z Irlandii (5 szt.) i przyjęły się w ówczesnym ogrodzie, ale jak przesadziłam do obecnego to niestety przepadły a te z siewu są
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Spróbuję posiać a jak zastanę jeszcze tamte to kupię jak radzisz
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Spory teren masz a piesio śliczny.
Hiacyntowe szyszki zaraz zaczną kwitnąć - fajnie wyglądają.
I tulipanki już kwitną, u mnie nawet jeszcze nie mają pączków.
Teraz tylko więcej słonka by się przydało.
Hiacyntowe szyszki zaraz zaczną kwitnąć - fajnie wyglądają.
I tulipanki już kwitną, u mnie nawet jeszcze nie mają pączków.
Teraz tylko więcej słonka by się przydało.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Witaj Czarodziejko
Masz ciekawy kawałek przestrzeni z ładnym lasem w tle
Na tym ostatnim zdjęciu wypatrzyłam sumak, brzozy , sosny...i od razu mi się skojarzyło ,że na jesieni jest u Ciebie bajecznie ( przynajmniej z kolorów)
Masz ciekawy kawałek przestrzeni z ładnym lasem w tle
Na tym ostatnim zdjęciu wypatrzyłam sumak, brzozy , sosny...i od razu mi się skojarzyło ,że na jesieni jest u Ciebie bajecznie ( przynajmniej z kolorów)
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Makda
Faktycznie sporo mam tu sporo miejsca i sporo roboty
Anastazjo
Faktycznie, jesienią jest bardzo pięknie. Na tym płocie i bramce do lasu rośnie winobluszcz który przebarwia się jesienią na czerwono. Wygląda to wtedy jak furtka do zaczarowanego ogrodu
Moje dawno obiecane zwierzaki:
Łatek
Kota
Niektórzy żartują sobie że tych dwoje pochodzi od jednej matki
Perła
Mieczysław
Wypłosz
Ta ostatnia jest u nas od miesiąca. Córka ją przyniosła chorą, zabiedzoną, pobitą
Nie dajemy jej imienia bo chyba zostanie oddana ale tylko w dobre ręce.
Jeśli nie to wysterylizuję i zostanie
Faktycznie sporo mam tu sporo miejsca i sporo roboty
Anastazjo
Faktycznie, jesienią jest bardzo pięknie. Na tym płocie i bramce do lasu rośnie winobluszcz który przebarwia się jesienią na czerwono. Wygląda to wtedy jak furtka do zaczarowanego ogrodu
Moje dawno obiecane zwierzaki:
Łatek
Kota
Niektórzy żartują sobie że tych dwoje pochodzi od jednej matki
Perła
Mieczysław
Wypłosz
Ta ostatnia jest u nas od miesiąca. Córka ją przyniosła chorą, zabiedzoną, pobitą
Nie dajemy jej imienia bo chyba zostanie oddana ale tylko w dobre ręce.
Jeśli nie to wysterylizuję i zostanie
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Śliczne kocurki i milutki piesio , bez zwierzaczków świat byłby chyba dużo smutniejszy
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród w środku lasu- u czarownicy
Święte słowa