Elizabetka po śląsku nr 7
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka ale mi zapachniała ta lilia św, Antoniego (a może Józefa nigdy nie wiem ) Szłam z taką do Komunii św. i do tej pory mi się nie udało jej nabyć U mnie dzisiaj już i teraz -6 ... jeszcze ta noc i będzie cieplej
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżuniu kochana jesteś, ale ja na działce mam małego migdałka. Zadbałam o to zaraz po odkryciu pustego miejsca po ukradzionym.
Natomiast włodarze miasta przerabiają, przebudowują i obsadzają jakimiś nowymi drzewkami i innymi roślinami cały dość duży obszar, który pełnił rolę tzw. deptaka otoczonego terenami rekreacyjnymi. Przeznaczenia nie zmieniono, a jedynie trwają prace zmieniające wygląd i sposób zagospodarowania terenu. Zaczęli jesienią, mają skończyć wiosną, ale z tego co widać, raczej się nie wyrobią. Trochę mnie to martwi, bo tym deptakiem chodziłam na działkę i droga zajmowała mi max 20minut, natomiast po zamknięciu wstępu na deptak dojście okrężną drogą to już ponad pół godziny. Jedyny zysk jest taki, że dłuższą drogą idzie się przez ryneczek, gdzie zawsze można znaleźć jakieś ciekawe roślinki. A jedyny warunek: nosić przy sobie odpowiednią ilość pieniędzy.
Śliczna jest ta biała lilia! Przypomniała mi się taka z babcinego ogródka, tylko że krótko tam gościła, pewnie coś zniszczyło jej cebulki.
Ciepełka i zdrówka życzę.
Natomiast włodarze miasta przerabiają, przebudowują i obsadzają jakimiś nowymi drzewkami i innymi roślinami cały dość duży obszar, który pełnił rolę tzw. deptaka otoczonego terenami rekreacyjnymi. Przeznaczenia nie zmieniono, a jedynie trwają prace zmieniające wygląd i sposób zagospodarowania terenu. Zaczęli jesienią, mają skończyć wiosną, ale z tego co widać, raczej się nie wyrobią. Trochę mnie to martwi, bo tym deptakiem chodziłam na działkę i droga zajmowała mi max 20minut, natomiast po zamknięciu wstępu na deptak dojście okrężną drogą to już ponad pół godziny. Jedyny zysk jest taki, że dłuższą drogą idzie się przez ryneczek, gdzie zawsze można znaleźć jakieś ciekawe roślinki. A jedyny warunek: nosić przy sobie odpowiednią ilość pieniędzy.
Śliczna jest ta biała lilia! Przypomniała mi się taka z babcinego ogródka, tylko że krótko tam gościła, pewnie coś zniszczyło jej cebulki.
Ciepełka i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Śliczna biała lilia
A te kwiaty opuncji zjawiskowe . Uwielbiam te rośliny, czekam aż moje w końcu zakwitną
A te kwiaty opuncji zjawiskowe . Uwielbiam te rośliny, czekam aż moje w końcu zakwitną
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżbietko zapisz Krasawicę i ja też postaram się zapamiętać, bo zapiski mam wszędzie i mogę Bez wymiany też wyślę nawet jak znajdę doniczkę to wyśle dwie kopaną i ukorzenioną. Moja przyjaciółka forumowa ogrodniczka z dużą wiedzą kopała i mówiła że odrost powtarza cechy, a ja jej wierzę. Tą lilią mnie połechtałaś, bo mam w ogrodzie i kiedyś w byle jakim cieniu kwitła chociaż jednym kwiatkiem, a jak posadziłam w słońcu w dwóch miejscach to same liście...może kiedyś przemówi do mnie. Opuncja też rośnie i czekam na jej kwiaty
Urodziny pewnie były przednie, więc już nie będę życzyć dobrej zabawy tylko wspaniałej niedzieli
Urodziny pewnie były przednie, więc już nie będę życzyć dobrej zabawy tylko wspaniałej niedzieli
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
w pełne niedzielne popołudnie.
Nareszcie coś drgnęło w moich zasiewach.
Sałata krucha Doree de printemps (data ważności 10/2017) praktycznie spisana na straty.
Papryka pomidorowa wydłubana z papryk ze straganu. Wysiew 19 lutego.
Papryka Palermo wydłubana z papryk ze sklepu Pani Biedronkowskiej na początku stycznia. Wysiew 19 lutego.
Bazylia z moich nasion. Wysiew
A teraz biegnę Wam popisać.
Ewko rzeczywiście lilia pachnie bardzo mocno a jej zapach jest wyczuwalny z odległości. Trzeba przypilnować żebyś też ją miała.
W nocy było bardzo mroźno...już ani nie patrza na termometr żeby nie przywoływać mrozu. Na szczęście dziś pięknie przygrzewa i to jest najważniejsze.
Lucyśko ...to dobrze, że masz migdałka bo one na wiosnę są niezastąpione....te cudne różyczki mi się od dziecka podobały.
Nie zazdroszczę przewrócenia do góry nogami deptaka po to tylko żeby posadzić inne rośliny i utrudnić ludziom funkcjonowanie. Na pocieszenie masz możliwość odwiedzenia ryneczku z roślinkami..."tylko popatrzeć" nie zawsze wychodzi ale cóż zrobić, przez przypadek można dostać ciekawą roślinkę czy przypilnować sobie przeceny.
Lilijkę polecam bo jest piękna a zapach rozchodzi się daleko. Ja nie mam nornic tylko krety więc u mnie są bezpieczne....oby
Da Ciebie też zdrówka i ogrzewającego słonka.
Seba lilijka dziękuje, kwitnąca opuncja też. Dbasz o roślinki więc z pewnością zaskoczą Cię pięknymi kwiatami.
Maryśko zgadza się z tymi lilakami, moje białe też robią odrosty i już zakwitły u mojej koleżanki więc to pewniaki. Tak się cieszę
Lilijce zapodaj wapna i nawozu na kwiat bo ona to uwielbia i na pewno odwdzięczy się pachnącymi kwiatami. Oczywiście moja posadzona na pełnym prażący słońcu w mega suchym miejscu. Na urodzinach było super...nie ma to jak babskie spotkanie. Dzięki.
Dla moich gości tych piszących i czytających
Mamusia i dzidziuś kwitną.
Miłego niedzielnego popołudnia i spokojnego całego tydnia.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu aż tyle wschodzą papryki... Nie wiedziałam.. Ja posiałam 27lutego i martwiłam się że nic nie kiełkują..
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Papryki masz rzeczywiście mnóstwo, ale potrzebna Ci będzie na przetwory .Ja wysiałam tylko parę nasionek paprykowych od Grażynki to takie pół ostre.Sama jestem ciekawa ich smaku i urodzaju przede wszystkim
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka Masz już prawie pewność, że coś wyrośnie... U mnie na razie kwiatki pokazują się np. kobea, dziwaczek, cerinte i gazanie... Pomidory i inne smakołyki posieję tak koło 10 -15 marca może wtedy już będzie można uruchomić foliakai przenieść tam kwiatki niech się hartują. Na parapetach (słonecznych ) mam niewiele miejsca + dwa koty co też chcą się grzać do ...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Rodzinka przecudna! Dziękuję za poradę dla lilii zapiszę i wykonam
To na białego się zapisuję Elżbietko Jednak świeże nasiona papryk mają najlepszą siłę kiełkowania. Sałata po terminie też kiełkuje Trzymam kciuki za sieweczki
To na białego się zapisuję Elżbietko Jednak świeże nasiona papryk mają najlepszą siłę kiełkowania. Sałata po terminie też kiełkuje Trzymam kciuki za sieweczki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witam miłych gości w słoneczny poniedziałek.
Moniś papryki lubią ciepełko a ja mam chłodno i ciężko z tym kiełkowaniem ale dały radę. Własnie wystawiłam paletkę do słonka...niech się ogrzeją, a co
Jadzinko papryki te z wydłubanych ładnie kiełkują ale martwią mnie ostre, na które bardzo liczyłam bo mi się kończą zapasy.
Zostawiłam sobie nasionka do wysiewu i teraz cierpliwie czekam jak na ogrodniczkę przystało.
Paprykę ostrą wysuszoną praktycznie dodaję choć ociupinkę do większości potraw. Jest smak jest radość jedzenia.
Słonka i ciepełka nam teraz trza żeby ruszyły. Trzymam kciuki i za Twoje od Grażki kogry.
Ewko nic tak nie cieszy tej wiosny jak kiełkujące roślinki. Noc była bardzo zimna i już nawet nie patrzę na termometr.
Zazdroszczę foliaka i ja myślę coś w tym kierunku ale o moich planach napiszę jak będę coś więcej wiedziała. Najpierw trzeba obulić stary brzydki garaż blaszany...i w tym miejscu ...
Tak, koty muszą mieć swoje miejsce na słonecznym parapecie. Diobołek wczoraj mi wlazł na paletkę z paprykami...posiedział chwilę i na szczęście zlazł bo miał mokro.
Jednak jak się nagrzało to znowu tam polazł....musiałam go ściągać na siłę. Wszyscy garniemy się do ciepełka i nasze koty też spragnione.
Maryś dzięki...a mam nadzieję na powiększenie rodzinki.
Lilie na pewno się udadzą...nie ma bata W ogóle lilie są cudowne i trzeba je mieć.
Lilak biały na pewno będzie Twój i jak tylko wyjdę na dwór to ukopia.
Dzięki za trzymanie kciuków za sieweczki....dziś robię spis co, gdzie i kiedy wysiać.
Teraz biorę się za następne wysiewy bo znalazłam nasionka
W tym roku mam zamiar posiać trawy tylko nie wiem kiedy je wysiewać i czy do kofliczków w domu czy można od raz do ziemi na zegrodce a jeżeli do ziemi to kiedy.
Dla Was piękny Jevel. Jak zaschnie będzie przesadzony do innej doniczki bo ta mi podbiera całą wodę....zbyt chropowata jest ta gliniana doniczka.
Moniś papryki lubią ciepełko a ja mam chłodno i ciężko z tym kiełkowaniem ale dały radę. Własnie wystawiłam paletkę do słonka...niech się ogrzeją, a co
Jadzinko papryki te z wydłubanych ładnie kiełkują ale martwią mnie ostre, na które bardzo liczyłam bo mi się kończą zapasy.
Zostawiłam sobie nasionka do wysiewu i teraz cierpliwie czekam jak na ogrodniczkę przystało.
Paprykę ostrą wysuszoną praktycznie dodaję choć ociupinkę do większości potraw. Jest smak jest radość jedzenia.
Słonka i ciepełka nam teraz trza żeby ruszyły. Trzymam kciuki i za Twoje od Grażki kogry.
Ewko nic tak nie cieszy tej wiosny jak kiełkujące roślinki. Noc była bardzo zimna i już nawet nie patrzę na termometr.
Zazdroszczę foliaka i ja myślę coś w tym kierunku ale o moich planach napiszę jak będę coś więcej wiedziała. Najpierw trzeba obulić stary brzydki garaż blaszany...i w tym miejscu ...
Tak, koty muszą mieć swoje miejsce na słonecznym parapecie. Diobołek wczoraj mi wlazł na paletkę z paprykami...posiedział chwilę i na szczęście zlazł bo miał mokro.
Jednak jak się nagrzało to znowu tam polazł....musiałam go ściągać na siłę. Wszyscy garniemy się do ciepełka i nasze koty też spragnione.
Maryś dzięki...a mam nadzieję na powiększenie rodzinki.
Lilie na pewno się udadzą...nie ma bata W ogóle lilie są cudowne i trzeba je mieć.
Lilak biały na pewno będzie Twój i jak tylko wyjdę na dwór to ukopia.
Dzięki za trzymanie kciuków za sieweczki....dziś robię spis co, gdzie i kiedy wysiać.
Teraz biorę się za następne wysiewy bo znalazłam nasionka
W tym roku mam zamiar posiać trawy tylko nie wiem kiedy je wysiewać i czy do kofliczków w domu czy można od raz do ziemi na zegrodce a jeżeli do ziemi to kiedy.
Dla Was piękny Jevel. Jak zaschnie będzie przesadzony do innej doniczki bo ta mi podbiera całą wodę....zbyt chropowata jest ta gliniana doniczka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Jevel jest niezwykle urodziwy i jego biel chyba taka śnieżnobiała Śliczne ma płatki, takie ostro powycinane i podwójne. Sukienkę ma nadającą się na bal Piękne Ci porosły hipeastra. Mój chyba jednak w tym roku nie zakwitnie, liście są już dość duże i nic pękatego nie wyłania się z cebulki.
Twoje sieweczki są w dużym niebezpieczeństwie, skoro Diobliczek upodobał je sobie jako posłanie Dobrze chociaż, że nie lubi jak mu w tyłek mokro, w tym cała nadzieja
Papryk nigdy nie siałam, ale widzę że do nich trzeba mieć nie lada cierpliwość. Ponad miesiąc czekać na kiełki, to chyba nie na moje nerwy Tydzień temu w kilku kuwetkach znowu coś posiałam i już się stresuję, że nie we wszystkich widać ruch. Może one też z tych dla cierpliwych ? Pozdrawiam i ciepełka życzę, bo u Ciebie sporo chłodniej
Twoje sieweczki są w dużym niebezpieczeństwie, skoro Diobliczek upodobał je sobie jako posłanie Dobrze chociaż, że nie lubi jak mu w tyłek mokro, w tym cała nadzieja
Papryk nigdy nie siałam, ale widzę że do nich trzeba mieć nie lada cierpliwość. Ponad miesiąc czekać na kiełki, to chyba nie na moje nerwy Tydzień temu w kilku kuwetkach znowu coś posiałam i już się stresuję, że nie we wszystkich widać ruch. Może one też z tych dla cierpliwych ? Pozdrawiam i ciepełka życzę, bo u Ciebie sporo chłodniej
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżuniu, trawy uwielbiam ale nie pomogę co do ich siania bo kupuję gotowe sadzonki.
Jedynie co to trawę "dmuszek" wysiewam - tę siać można i wprost do gruntu i w docelową doniczkę. Bardzo ją lubię i dlugo zdobi.
Jedynie co to trawę "dmuszek" wysiewam - tę siać można i wprost do gruntu i w docelową doniczkę. Bardzo ją lubię i dlugo zdobi.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluniu ta lilia Św. Józefa cudowna Przepiękny kwiat . I domowe tak cudownie Ci kwitną . Ciesze się że malutkie sieweczki już pokazy u Ciebie swoje główki Ja też próbuje coś wysiewać Nie mogę doczekać się wiosny ale podobno idzie do nas.. Pozdrawiam Cie i zyczę Ci dużo , tak potrzebnego i roślinkom na dworze i sieweczkom słońca