Elizabetka po śląsku nr 7
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ale mnie zasmuciłaś. Wiedziałam, że choruje, ale myślałam, że jednak to nie jest aż taka straszna choroba
Chyba już nie będa więcej koncertowali. Wszystko im sie sypie przecież Brian Johnson też już nie śpiewa
Ja też jak wiesz zbyłam na tym koncercie.
Chyba już nie będa więcej koncertowali. Wszystko im sie sypie przecież Brian Johnson też już nie śpiewa
Ja też jak wiesz zbyłam na tym koncercie.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
w śnieżno-deszczowy poniedziałek.
Jadźko na szałwię licza bardzo bo kolor ma niezwykły. Hibiscusy domowe Hibiscus sinensis wg moich obserwacji lubią żyzną ziemię, stale wilgotną i są dosyć żarłoczne no i kochają słonko....południowa wystawa najlepiej. Nie ma bata będą rosły...na wiosnę podeśla Ci sadzonki.
Jak jest pochmurno i padze to nie chce się nawet wychodzić ale w sobota było wyjątkowo słonecznie więc z przyjemnością prawie 4 godziny popracowałach: przesadziłach róża Roseraie de I'hay bliżej Therese Bugnet...może się polubią. Niektórym różom dosypałam kompostu...tym, które miały serce czyli miejsce szczepienia wypłukane. Dosypałam też ziemi barbulom, piwoniom i pięknotkom. Liście pograbię w następny słoneczny dzień. Diobliczek pomiziany...mizianko dla Aci.
Beatko ostróżki nawet sobie radzą u mnie....wycięłam je po kwitnieniu i powtórnie zakwitły ...no i kwitną aż do mrozów. Ja też bardzo lubię sasanki...te owłosione kwiaty coś pięknego....dokupiłam fioletową wiosną jak byłam po ziemię na oborniku do pikowania pomidorów do kubków 400g.
Temat pigwowcowy i tak będzie wracał jak tylko wiosną zakwitnie. ...nie unikniesz tego.
Już się cieszę na kwitnące otwarcie Twojego wiosennego wątku. A co do róż...co się odwlecze to będzie jeszcze bardziej cenne i sprawi o wiele więcej radości.
Nalewka jeszcze czeka na mnie.
Maryśko lubię słuchać różnej muzyki a ta mi jest bardzo bliska. Szałwia przyjęła od Ciebie zaproszenie.
Ewko czyli znasz te tematy. Pozdrowienia dla córki.
Basieńko dawno Cię nie było. Ja też się trochę martwię ale póki co pogoda im sprzyja i może zdążą wykwitnąć i przygotować się do zimy. Mają wody pod dostatkiem to i kwitną...przynajmniej u mnie.
Gosiu wiem, że byłaś....znamy się już tyle lat. Smutne jak czas ucieka i jak ludzie odchodzą....dobrze, że miłe chwile po sobie zostawiają.
Wyrzuciłam resztki na kompost, nabrałam deszczówki i do domu.
Bliska okolica nieciekawa.
Słonecznego nastroju na cały tydzień życzę.
Jadźko na szałwię licza bardzo bo kolor ma niezwykły. Hibiscusy domowe Hibiscus sinensis wg moich obserwacji lubią żyzną ziemię, stale wilgotną i są dosyć żarłoczne no i kochają słonko....południowa wystawa najlepiej. Nie ma bata będą rosły...na wiosnę podeśla Ci sadzonki.
Jak jest pochmurno i padze to nie chce się nawet wychodzić ale w sobota było wyjątkowo słonecznie więc z przyjemnością prawie 4 godziny popracowałach: przesadziłach róża Roseraie de I'hay bliżej Therese Bugnet...może się polubią. Niektórym różom dosypałam kompostu...tym, które miały serce czyli miejsce szczepienia wypłukane. Dosypałam też ziemi barbulom, piwoniom i pięknotkom. Liście pograbię w następny słoneczny dzień. Diobliczek pomiziany...mizianko dla Aci.
Beatko ostróżki nawet sobie radzą u mnie....wycięłam je po kwitnieniu i powtórnie zakwitły ...no i kwitną aż do mrozów. Ja też bardzo lubię sasanki...te owłosione kwiaty coś pięknego....dokupiłam fioletową wiosną jak byłam po ziemię na oborniku do pikowania pomidorów do kubków 400g.
Temat pigwowcowy i tak będzie wracał jak tylko wiosną zakwitnie. ...nie unikniesz tego.
Już się cieszę na kwitnące otwarcie Twojego wiosennego wątku. A co do róż...co się odwlecze to będzie jeszcze bardziej cenne i sprawi o wiele więcej radości.
Nalewka jeszcze czeka na mnie.
Maryśko lubię słuchać różnej muzyki a ta mi jest bardzo bliska. Szałwia przyjęła od Ciebie zaproszenie.
Ewko czyli znasz te tematy. Pozdrowienia dla córki.
Basieńko dawno Cię nie było. Ja też się trochę martwię ale póki co pogoda im sprzyja i może zdążą wykwitnąć i przygotować się do zimy. Mają wody pod dostatkiem to i kwitną...przynajmniej u mnie.
Gosiu wiem, że byłaś....znamy się już tyle lat. Smutne jak czas ucieka i jak ludzie odchodzą....dobrze, że miłe chwile po sobie zostawiają.
Wyrzuciłam resztki na kompost, nabrałam deszczówki i do domu.
Bliska okolica nieciekawa.
Słonecznego nastroju na cały tydzień życzę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
A u mnie Eluśku nasypało i leży! Mokry, ale nie topi się Może uda się kupić nasionka, a ta niech przetrwa do wiosny i cieszy ogrodniczkę
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka dziękuje w imieniu córki No to zima cię straszy mnie jeszcze nie, ale jest tak ponuro, że z domu nie chce się wychodzić.... od środy ma być jeszcze trochę ciepła to może zdążę zachocholić róże
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Podziwiam za fotografowanie śniegu.
Zimy nie lubię,a u mnie zima się zaczyna gdy termometr wskazuje 5 stopni.
Może też nalewki spróbuję...
Zimy nie lubię,a u mnie zima się zaczyna gdy termometr wskazuje 5 stopni.
Może też nalewki spróbuję...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
U mnie również posypało po południu ale teraz tylko na konarach drzew utrzymuje się śnieg reszta zamieniła sie w wodę.Pracowita Elusiu czyli zima powolutku puka do naszych drzwi .Mizianko przekażę teraz smacznie sobie śpi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16979
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
I mnie rano zawitała zima że śniegiem i słońcem.
Ale nie miałam czasu zrobić fotki bo szybko do pracy.
Śniegu jeszcze trochę jest.
Ale czy zima długo się utrzyma to nie wiem.
Ale nie miałam czasu zrobić fotki bo szybko do pracy.
Śniegu jeszcze trochę jest.
Ale czy zima długo się utrzyma to nie wiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Józeflelije Jak Wy sobie fajnie gwarzycie A co to za różyczka rośnie koło wcześniej wymienionych? Ogromne ma kwiaty, cudna jest.
Mój trawnik również porośnięty jest chwastami, ale takich na nim nie ma
Serdzeczności
Mój trawnik również porośnięty jest chwastami, ale takich na nim nie ma
Musiałam sobie wyguglować, co u Was rośnie Na moim królują mlecze, koniczyna i stokrotki. Ale co tam, niech sobie rosnąliliowy kurdybanek czy błękitne żabie oczka zwane też ożanką
Serdzeczności
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Nie jest łatwą sztuką uchwycić w obiektyw padający śnieg, a Tobie się udało!
Wielkie brawa, Elżuniu.
Ja jeszcze śniegu nie widziałam, wyłącznie przymrozek, a i to tylko jeden raz.
Wielkie brawa, Elżuniu.
Ja jeszcze śniegu nie widziałam, wyłącznie przymrozek, a i to tylko jeden raz.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Zmroziło Eluś już kwiatuszki teraz to tylko domowe. Grudniki już przekwitają to co będzie kwitło w grudniu? Próbowałaś Elko opuncje w domu trzymać?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu szałwia piękna, będziesz mieć gotową na lato. Poczytałam o niej, szkoda, że nie zimuje, już by miała miejsce w ogrodzie. Właśnie dziś założyłam dwie butelki, żeby nie skrócić wiosną przez gapiostwo długich pędów hortensji.
Niech jeszcze ta zima się nie spieszy. Pozdrawiam
Niech jeszcze ta zima się nie spieszy. Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
U mnie tylko padał deszcz ze śniegiem, ale nawet nie poleżał dłużej niż pół godziny
Potem było całkiem sympatycznie
Jak na razie zapowiada się łagodna zima
Potem było całkiem sympatycznie
Jak na razie zapowiada się łagodna zima
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluniu,Hibiskusa miałam o kwiatach pomarańczowych i czerwonych, ale tak się rozrosły,że sprezentowałam je siostrzeńcowi .
Kwiat miały duży pełny ale nietrwałe, po jednym dniu opadały.Śnieżek już spadł,ale nie sądzę aby się długo utrzymał. Różom jeszcze
nie zrobiłam kopczyków,jeszcze są w miarę wysokie temperatury jak na koniec listopada.
Kwiat miały duży pełny ale nietrwałe, po jednym dniu opadały.Śnieżek już spadł,ale nie sądzę aby się długo utrzymał. Różom jeszcze
nie zrobiłam kopczyków,jeszcze są w miarę wysokie temperatury jak na koniec listopada.