Elizabetka po śląsku nr 7
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Cudny kolor ma Twoje 'Hipeastrum'!
Taka głęboka czerwień! Cudne!
Taka głęboka czerwień! Cudne!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Jakoś sobie nie przypominam, Elżuniu abym widziała wcześniej pełnego Amarylisa.
Jestem zachwycona tym Twoim
Jestem zachwycona tym Twoim
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka Amarylis cudny... też nie widziałam pełnego, i faktycznie powinnaś zawiązac mu czerwoną wstążeczkę żeby go nie zauroczyć
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witajcie w poniedziałkowy ranek.
W nocy był lekki przymrozek i leży cienka warstwa śniegu. Zaczyna wychodzić słonko więc to może być bardzo udany dzionek.
Wzięło mnie dziś na sianie ale szczegóły za moment bo najpierw odpowiem moim miłym gościom.
Witejcie u mnie.
Aniu jak Twoje hippeastrum tworzy liście to już masz bardzo dobrze. Właśnie wtedy trzeba je nawozić na kwiat aż cebulka się nasyci....po prostu musisz ją wypaść. i trzymać najlepiej na parapecie bo lubi mieć bardzo jasno.
Potem liście zwykle obumierają i roślinka odpoczywa. W tej chwili zachciało się odpoczynku Dancing Queen i pięknemu NN więc zniosłam je do piwnicy i tam w chłodzie siedzą (liście wcześniej obumarły same) bez podlewania. A kto wie czy przypadkiem Twój nie tworzy już po cichu kwiatka...idź zajrzyj do niego.
Lucynko dzięki ...kwiat nadal się utrzymuje i jest przecudnej urody. Dzięki.
Beatko miałam szczęście, że trafiłam na takiego ślicznego...w dodatku wytworzył już sporą cebulkę przybyszową.
Ewko bałam się, że po pierwszym kwitnieniu (dwa lata temu) nie uda mi się go doprowadzić do ponownego kwitnienia. Całe lato był na dworze w cieniu, od czasu do czasu podlewany i stale miał ciemne zielone liście. To prawdziwy cud, że ponownie zakwitł.
Zaciekawiła mnie pewna roślinka a właściwie krzew Kłokoczka / konwaliowy krzew a to za sprawą Maryśki Maska.
Otrzymałam nasionka:
i dziś mam zamiar je wysiać. Wysieję je pojedyńczo do dużych kofliczków po jogurcie.
Krzew ten dorasta do 3 metrów i nie jest wymagający co do podłoża.
Lubi stanowiska ciepłe i jasne. Jest pod ścisłą ochroną.
Liście ma naprzeciwległe, jajowate piłkowane i dosyć duże do 10 cm.
Kwiaty białe zebrane w grona podobne do konwalii rozchylają się w miarę kwitnienia pojawiają się V/VI i pachną ogórkami małosolnymi
Owoce są ukryte w rozdętych torebkach: jasne, twarde takie jak na moim zdjęciu.
Kiedy owoce są dojrzałe i wysuszone to klekoczą w torebkach.
Mam nadzieję, że uda mi się z tą kłokoczką.
W nocy był lekki przymrozek i leży cienka warstwa śniegu. Zaczyna wychodzić słonko więc to może być bardzo udany dzionek.
Wzięło mnie dziś na sianie ale szczegóły za moment bo najpierw odpowiem moim miłym gościom.
Witejcie u mnie.
Aniu jak Twoje hippeastrum tworzy liście to już masz bardzo dobrze. Właśnie wtedy trzeba je nawozić na kwiat aż cebulka się nasyci....po prostu musisz ją wypaść. i trzymać najlepiej na parapecie bo lubi mieć bardzo jasno.
Potem liście zwykle obumierają i roślinka odpoczywa. W tej chwili zachciało się odpoczynku Dancing Queen i pięknemu NN więc zniosłam je do piwnicy i tam w chłodzie siedzą (liście wcześniej obumarły same) bez podlewania. A kto wie czy przypadkiem Twój nie tworzy już po cichu kwiatka...idź zajrzyj do niego.
Lucynko dzięki ...kwiat nadal się utrzymuje i jest przecudnej urody. Dzięki.
Beatko miałam szczęście, że trafiłam na takiego ślicznego...w dodatku wytworzył już sporą cebulkę przybyszową.
Ewko bałam się, że po pierwszym kwitnieniu (dwa lata temu) nie uda mi się go doprowadzić do ponownego kwitnienia. Całe lato był na dworze w cieniu, od czasu do czasu podlewany i stale miał ciemne zielone liście. To prawdziwy cud, że ponownie zakwitł.
Zaciekawiła mnie pewna roślinka a właściwie krzew Kłokoczka / konwaliowy krzew a to za sprawą Maryśki Maska.
Otrzymałam nasionka:
i dziś mam zamiar je wysiać. Wysieję je pojedyńczo do dużych kofliczków po jogurcie.
Krzew ten dorasta do 3 metrów i nie jest wymagający co do podłoża.
Lubi stanowiska ciepłe i jasne. Jest pod ścisłą ochroną.
Liście ma naprzeciwległe, jajowate piłkowane i dosyć duże do 10 cm.
Kwiaty białe zebrane w grona podobne do konwalii rozchylają się w miarę kwitnienia pojawiają się V/VI i pachną ogórkami małosolnymi
Owoce są ukryte w rozdętych torebkach: jasne, twarde takie jak na moim zdjęciu.
Kiedy owoce są dojrzałe i wysuszone to klekoczą w torebkach.
Mam nadzieję, że uda mi się z tą kłokoczką.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elka inaczej nazywa się krzew różańcowy, bo niegdyś zakonnicy robili z tych nasionek różance... ciekawe jak długo kiełkuje i rośnie taki krzaczek nim zacznie owocować
Jakie piękne te letnie widoczki... pęcherznice wyhodowałam z patyczka też od Marysi (dobra z niej dziewuszka )
Jakie piękne te letnie widoczki... pęcherznice wyhodowałam z patyczka też od Marysi (dobra z niej dziewuszka )
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Achhhh możemy Elutko na razie tylko powzdychać do tych cudnych widoczków Jednak teraz to juz z górki pójdzie Cudna fotka i to połączenie https://images82.fotosik.pl/972/85ffbfc56c3ba9e7.jpg wreszcie wytajałam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluniu! pisałam u siebie, ale jakbyś tak nie poczytała to muszę powtórzyć. Kłokoczkę siała Terenia i przez rok nic jej nie wyszło. Nasionka są nie zgniły, ale cisza! Albo muszą przemarznąć, albo trzeba uszkodzić skorupkę i pomóc nasionkom Ja mam 2 krzaczki, bo Lasy Państwowe w ramach rozpropagowania tego niegdyś popularnego krzewu rozdawały sadzonki tym co mieli ogródki. Mam je 6 lat i od dwóch lat kwitną i zawiązują nasiona
Prześliczny kolor kliwii i cudowny kwiat hipeastrum. Podziwiam bo u mnie grudniki nie wszystkie ale przekwitły i jest tylko zielono
Nawozu opuncji podsypię, bo ma jałowo na skalniaku
To letnie słoneczko bardzo mnie uradowało i te cudne różyce Pozdrawiam cieplutko
Prześliczny kolor kliwii i cudowny kwiat hipeastrum. Podziwiam bo u mnie grudniki nie wszystkie ale przekwitły i jest tylko zielono
Nawozu opuncji podsypię, bo ma jałowo na skalniaku
To letnie słoneczko bardzo mnie uradowało i te cudne różyce Pozdrawiam cieplutko
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Witam na wieczór.
Ewko tak masz rację kłokoczka to inaczej krzew różańcowy bo nasiona są jak paciorki w różańcu i faktycznie kiedyś robiono z nich różańce. Ja zwróciłam uwagę na ta druga mniej popularną nazwę czyli krzew konwaliowy bo na kwiaty głównie liczę. Jest to roślina miododajna i miałaby amatorów i kto wie czy na nasiona też nie będzie chętnych.
Kiedy zacznie owocować to o tym jeszcze nie marzę...żeby tylko mi cokolwiek choć jeden wykiełkował.
Jadzinka odtajała....chyba wiosna blisko.
A fotki...sama się dziwia, że mogło być tak kolorowo no i ta zieleń.
Maryś dzięki już wsadziłam do kofliczków i wystawiłach za okno w piwnicy na dzień, na noc chowam coby mi koty nie powywracały moich upraw.
Jedno nasionko potraktowałach dziadkiem do orzechów...i z niego bydzie chyba klops a dwa siedzą i nabierają ważności. Może się uda.
Dzięki za słowa otuchy dla róż.
No to jeszcze co nieco w kolorze śniegu, na który mimo wszystko czekomy.
trocha miłej zielni
i nieco różu.
Ewko tak masz rację kłokoczka to inaczej krzew różańcowy bo nasiona są jak paciorki w różańcu i faktycznie kiedyś robiono z nich różańce. Ja zwróciłam uwagę na ta druga mniej popularną nazwę czyli krzew konwaliowy bo na kwiaty głównie liczę. Jest to roślina miododajna i miałaby amatorów i kto wie czy na nasiona też nie będzie chętnych.
Kiedy zacznie owocować to o tym jeszcze nie marzę...żeby tylko mi cokolwiek choć jeden wykiełkował.
Jadzinka odtajała....chyba wiosna blisko.
A fotki...sama się dziwia, że mogło być tak kolorowo no i ta zieleń.
Maryś dzięki już wsadziłam do kofliczków i wystawiłach za okno w piwnicy na dzień, na noc chowam coby mi koty nie powywracały moich upraw.
Jedno nasionko potraktowałach dziadkiem do orzechów...i z niego bydzie chyba klops a dwa siedzą i nabierają ważności. Może się uda.
Dzięki za słowa otuchy dla róż.
No to jeszcze co nieco w kolorze śniegu, na który mimo wszystko czekomy.
trocha miłej zielni
i nieco różu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Nie masz śniegu I co to nasionko było może puste?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elusia podgrzałaś swoją obecnością mój wątek ,więc wytajałam Niektóre rośliny wyglądają jakby czekały na więcej słonka ,żeby zakwitnąć tak jak wawrzynki czy różanecznik dauricum. Biała panna z zielonym noskiem to cudo prawdziwe
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Maryś śniegu jak na lekarstwo...ledwo cienka warstwa .
Nasionko było oczywiście pełne i przełamało się na pół...więc nie wiem czy w ogóle coś się z niego wykluje ale pozostałe dwa są "nierusane" i bardzo na nie liczę.
Mieć taki krzew w ogrodzie toż to prawie obowiązek.
Jadziu w tako szpetno pogoda....wiater, śnieg, który zarozki topnieje ani sie nie chce na dwór wychodzić. Jedynie jak ida ptakom zanieść do karmika jedzonko to sie rozglądom ale póki co u mnie nic nie rusza...no i bardzo dobrze.
Jutro ida załatwiać w tauronie.....kto wie wiela mi to godzin zajmie. Ponoć są kolejki nieziemskie do tego trzeba mieć pierońsko cierpliwość.
Dobrej nocy życzę.
Nasionko było oczywiście pełne i przełamało się na pół...więc nie wiem czy w ogóle coś się z niego wykluje ale pozostałe dwa są "nierusane" i bardzo na nie liczę.
Mieć taki krzew w ogrodzie toż to prawie obowiązek.
Jadziu w tako szpetno pogoda....wiater, śnieg, który zarozki topnieje ani sie nie chce na dwór wychodzić. Jedynie jak ida ptakom zanieść do karmika jedzonko to sie rozglądom ale póki co u mnie nic nie rusza...no i bardzo dobrze.
Jutro ida załatwiać w tauronie.....kto wie wiela mi to godzin zajmie. Ponoć są kolejki nieziemskie do tego trzeba mieć pierońsko cierpliwość.
Dobrej nocy życzę.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elżuniu, nie masz śniegu?
A ja myślałam, że już wszystkim zima wybieliła otoczenie.
Śliczne różyczki pokazałaś! I jakie olbrzymie krzaczorki!
A ja myślałam, że już wszystkim zima wybieliła otoczenie.
Śliczne różyczki pokazałaś! I jakie olbrzymie krzaczorki!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.