Ogródek-moje początki cz.2

[tulipanka]

Ja przy takiej aurze, też chyba posadziła bym te róże do ogrodu, tak jak pisze Wanda. Do tego porządny kopczyk i dodatkowe zabezpieczanie w zimne noce.
Albo do donic i wstawić do garażu, czy jakiegoś chłodnego pomieszczenia z dostępem światła.

[iwwa]

Wandziu, Wiolu, dziękuję za dobre rady. Faktycznie i można posadzić i schować w chłodniejsze miejsce. Trudny wybór przy tej zwariowanej pogodzie o tej porze roku.
Mam czas do soboty, wtedy się wybiorę na działkę...

[ewita44]

Witaj Asiu
Ładne te Twoje warzywka, u mnie róże też mają przyrosty ale nie takie duże jak u Ciebie.
Ja w zeszłym roku kupując róże na początku marca wsadzałam do doniczki z ziemią i do nieogrzewanego pomieszczenia dawałam a w okolicach kwiecień - maj wsadzałam do gruntu. No ale cóż w tym roku jest znacznie cieplej i nie wiadomo jak postąpić.

[iwwa]

Witaj Ewuniu miło, że mnie odwiedziłaś.
Ech z tą sytuacją w kraju i na świecie wszystko się zmieniło
Róze wsadziłam do wiader z ziemią i do ciemnego, chłodnego pomieszczenia . Kiedy posadzę ? nie mam pojęcia. Nie mogę teraz pojechać na działkę... smutne to bardzo
Pozdrawiam cieplutko, nie dajmy się temu dziadostwu !

[plocczanka]

Asiu, po takim zaopatrzeniu to u Ciebie zrobi się jeszcze bardziej różano.
Będzie się działo, oj będzie!

[tara]

Ta róża nie wiem jak się nazywa, kupiona w balocie jako wielkokwiatowa. Mąż sam zasadził, wybrał miejsce i teraz nazywa się "róża meża" Dumny jest z niej, że kwitnie, że pachnie i że taka ładna, że się przyjęła i , że rozrasta. Super.
Fakt uroku na żywo jej nie brakuje, kolor jakby porcelanowy, ecru . Pięknie pachnie iliczę,że przezimuje i bedzie z nami na długo. Dziwne też, że tak rośnie, bo zasadził eM przy sośnie... chyba to nie jest najlepsze miejsce dla róży ?





Myślę, że może to być Casanova.
Piękną masz Nostalgię fakt barwy narodowe ale to takie lody z bitą śmietaną.
Warzywniak tylko pozazdrościć,
Zerknij na pw. pozdrawiam

[iwwa]

Taruś co ja bym bez Ciebie zrobiła ! Casanova piszesz ? pewnie tak jest , jak napisałaś
Ja to się tak nie znam na tych różyczkach ... cały czas uczę się
Oj, dziękuję, że mi przypomniałaś o Nostalgii. Muszą w tym sezonie ją przesadzić, ma niestety słabe miejsce...

Casanova u schyłku lata




lubię dalie, ale z przechowywaniem na zimę mam problem





Taruś , a ta panna, kogoś Ci przypomina ?


Pozdrawiam

[tara]

Mam ją to Nev Imagine porównaj

[iwwa]

Mam ją to Nev Imagine porównaj

Taruś Bingo ! Tak to ona, z opisu jak i wygladu wszystko się zgadza. Zapach ma powalający i tę pstrokatość taką samą , kupiłam na Alleg. u Botanika ;)

Dziękuję

[iwwa]

Wspomnienia, tęsknię bardzo ...

NN






może to Dr. Eckener ???





piwonia , może to Sarah Bernhardt, ale nie wiem, kupowałam jako różową i tyle z opisu






różności np. New Dawn ;)


ostróżka Summer Skies






















Ernest Markham





Wiciokrzew Halliana









Pozdrawiam cieplutko

[plocczanka]

Cudne różyczki, Asiu!
Ciekawa jestem, jak te nasze królowe zniosą aktualne zawirowania pogodowe. Oby przetrwały zdrowo i równie pięknie kwitły.
Zdrówka.

[anabuko1]

Asiu
Ernest Markham piękny.Mój mikrutki jeszcze, bo roczny . Może w tym roku podrośnie.
Lilie śliczność. Kilka ich posadziłaś ?
Róże wszystkie piękne.
Pozdrawiam cieplutko.U mnie kolejna noc przymrozkowa. Ale słoneczko szron już rozpuszcza.

[iwwa]

Kochani, zamykam ten wątek.
Zeszły sezon jak widać słabo pokazałam na forum, mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy
Idę tworzyć nowy wątek...
Zapraszam serdecznie pod ten adres viewtopic.php?f=2&t=122321

Bardzo proszę o zamknięcie tego wątku, dziękuję !

_________________