Tu na razie jest ściernisko...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Widzę, że już się obudziłaś z zimowego( i nie tylko) snu ? Zresztą co to za zima, długi sen zupełnie nieprzydatny. Miło mi Cię powitać w Nowym Roku
Papier, nie papier nawet nie wiesz kiedy może Ci się przydać. Zawsze lepiej go mieć, niż nie mieć. Gratuluję
Sezon miałyśmy podobny: zimny, pochmurny i deszczowy. Ze zdumieniem czytałam, że gdzieś w tej samej Polsce ktoś narzeka na suszę. U mnie wody ciągle nadmiar, teraz pada trochę rzadziej, nawet czasami wychodzi słonko, a kałuże i tak nie wysychają. Jeszcze trochę a wyrośnie mi błona między palcami Pozdrawiam Cię i się cieszę, że wróciłaś na nasze łono
Papier, nie papier nawet nie wiesz kiedy może Ci się przydać. Zawsze lepiej go mieć, niż nie mieć. Gratuluję
Sezon miałyśmy podobny: zimny, pochmurny i deszczowy. Ze zdumieniem czytałam, że gdzieś w tej samej Polsce ktoś narzeka na suszę. U mnie wody ciągle nadmiar, teraz pada trochę rzadziej, nawet czasami wychodzi słonko, a kałuże i tak nie wysychają. Jeszcze trochę a wyrośnie mi błona między palcami Pozdrawiam Cię i się cieszę, że wróciłaś na nasze łono
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Iwonko, obudziłam się, obudziłam - mam nadzieję, że nie zasnę znowu i dziękuję.
W jakiś sposób to pocieszające, że nie tylko ja "pływam" w tym roku. U mnie tez kałuże nie chcą jakoś zniknąć, choć dziś za oknem słoneczko i jest tak przyjemnie, że wyszłam zapominając zapiąć kurtkę i dopiero po długiej chwili uświadomiłam sobie, że nie jest mi zimno Istna wiosna...
Też się cieszę
Jak wspomniałam, słońca jest dużo cieszy mnie to bardzo, bo w ciągu tygodnia widuję je niezmiernie rzadko - do pracy w ciemności (ostatnio uświadomiłam sobie, że nawet własnego samochodu po jasnemu nie widuję, to jak mam sprawdzić czy jest powietrze w oponach? ) z pracy wychodzę już jest ciemno i nawet biuro mam tak, że siedzę tyłem do okna Tak więc słoneczny weekend to zbawienie. zima (o ile można ją tak nazwa) w tym roku jest tak łagodna, że nie tylko ze zdziwieniem oglądam w Waszych ogrodach kwitnące nadal róże i inne rośliny, ale nawet te moje na ściernisku postanowiły sprawić m kilka miłych niespodzianek.
goździk na tarasie daje z pewnej perspektywy sugestię greckich wakacji - przynajmniej mi się tu tak kojarzy
Ciemiernik kwitnie w najlepsze już od jakiegoś czasu
i nawet uschnięte hortensje jak się im przyjrzeć bliżej wyglądają fascynująco
W jakiś sposób to pocieszające, że nie tylko ja "pływam" w tym roku. U mnie tez kałuże nie chcą jakoś zniknąć, choć dziś za oknem słoneczko i jest tak przyjemnie, że wyszłam zapominając zapiąć kurtkę i dopiero po długiej chwili uświadomiłam sobie, że nie jest mi zimno Istna wiosna...
Też się cieszę
Jak wspomniałam, słońca jest dużo cieszy mnie to bardzo, bo w ciągu tygodnia widuję je niezmiernie rzadko - do pracy w ciemności (ostatnio uświadomiłam sobie, że nawet własnego samochodu po jasnemu nie widuję, to jak mam sprawdzić czy jest powietrze w oponach? ) z pracy wychodzę już jest ciemno i nawet biuro mam tak, że siedzę tyłem do okna Tak więc słoneczny weekend to zbawienie. zima (o ile można ją tak nazwa) w tym roku jest tak łagodna, że nie tylko ze zdziwieniem oglądam w Waszych ogrodach kwitnące nadal róże i inne rośliny, ale nawet te moje na ściernisku postanowiły sprawić m kilka miłych niespodzianek.
goździk na tarasie daje z pewnej perspektywy sugestię greckich wakacji - przynajmniej mi się tu tak kojarzy
Ciemiernik kwitnie w najlepsze już od jakiegoś czasu
i nawet uschnięte hortensje jak się im przyjrzeć bliżej wyglądają fascynująco
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Witajcie w to niedzielne popołudnie
Dziś rozłożyłam choinkę, pochowałam bombki, Mama zamiotła resztkę sztucznych igieł, które posypały się przy składani drzewka (tak, sztuczne drzewka też rzucają igły, tylko mniej ), ja przeszłam się po pokojach i pozbierałam wszystkie lampki, świąteczne świeczniki, drewniane choinki i wełniane mikołaje. Zniknęły wszystkie bożonarodzeniowe motywy i tym sposobem zamknęłam zeszły rok...
a że świat nie znosi próżni - otwieram równie symbolicznie swój sezon przedwiosenny odliczając dni do siewów i szukając odpowiednich nasion i kwiatów. Niebieskie szałwie, kolorowe ostróżki, biały łubin, mikołajki, pomidorki, małe dynie i ogórki będą m już wkrótce zasłaniać cały świat... dosłownie, bo z racji braku innego miejsca pojemniki z nasionami z pewnością staną w kupionej w zeszłym roku rozkładanej szklarence w oknie mojej sypialni - najlepszym pokoju, bo południowym i jedynym możliwym z tej strony
Udanego poniedziałku wszystkim życzę
Dziś rozłożyłam choinkę, pochowałam bombki, Mama zamiotła resztkę sztucznych igieł, które posypały się przy składani drzewka (tak, sztuczne drzewka też rzucają igły, tylko mniej ), ja przeszłam się po pokojach i pozbierałam wszystkie lampki, świąteczne świeczniki, drewniane choinki i wełniane mikołaje. Zniknęły wszystkie bożonarodzeniowe motywy i tym sposobem zamknęłam zeszły rok...
a że świat nie znosi próżni - otwieram równie symbolicznie swój sezon przedwiosenny odliczając dni do siewów i szukając odpowiednich nasion i kwiatów. Niebieskie szałwie, kolorowe ostróżki, biały łubin, mikołajki, pomidorki, małe dynie i ogórki będą m już wkrótce zasłaniać cały świat... dosłownie, bo z racji braku innego miejsca pojemniki z nasionami z pewnością staną w kupionej w zeszłym roku rozkładanej szklarence w oknie mojej sypialni - najlepszym pokoju, bo południowym i jedynym możliwym z tej strony
Udanego poniedziałku wszystkim życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko ja też nie obierałam pomidorków ze skórki tylko z krzaczków
Z tym snem to się trochę uśmiałam i ciekawa byłam co przeliczałaś
No to się zapowiada, ale nie siej za wcześnie żeby się siewki nie powyciągały, co prawda dzień coraz dłuższy się jednak
Dobrego tygodnia!
Z tym snem to się trochę uśmiałam i ciekawa byłam co przeliczałaś
No to się zapowiada, ale nie siej za wcześnie żeby się siewki nie powyciągały, co prawda dzień coraz dłuższy się jednak
Dobrego tygodnia!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
No! Malwinko!!!
A ja jeszcze choinki nie rozebrałam, a stroiki i inne ozdoby Bożonarodzeniowe ciągle panoszą się po pokojach.
Zawsze żal mi się ze świątecznym klimatem rozstawać.
Już zamierzasz coś siać? Ja też, ale dopiero 12.stycznia i zacznę od heliotropów oraz pierwiosnków. Co do innych roślin, to muszę to dopiero przemyśleć.
A ja jeszcze choinki nie rozebrałam, a stroiki i inne ozdoby Bożonarodzeniowe ciągle panoszą się po pokojach.
Zawsze żal mi się ze świątecznym klimatem rozstawać.
Już zamierzasz coś siać? Ja też, ale dopiero 12.stycznia i zacznę od heliotropów oraz pierwiosnków. Co do innych roślin, to muszę to dopiero przemyśleć.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Marysiu, a ja się dziwiłam, że te małe obierałaś ze skórki i nawet Cię za to podziwiałam Wiem, że są ludzie, którzy obierają winogrona więc spokojnie uwierzyłabym w pomidorki
Co do snu obmierzałam powierzchnię i wysokość i wydawało mi się to zarówno bardzo odpowiedzialnym, jak i przerażająco durnym zadaniem
Lucynko, ja zawsze po 6 stycznia chowam wszystko, choć też trochę mi żal tego przemijającego czasu, to chętnie popędziłabym do przodu i zatrzymała ię dopiero w kwietniu i tam posiedziała dłużej . Na razie zostały tylko lampki na zewnątrz i wieniec, który robiłam "temi rencami", bo on akurat jednoroczny.
Co do wysiewów postanowiłam Wam odpowiedzieć sumarycznie: cóż... zakupiłam w sieci wczoraj cały pakiet nasion w przeważającej mierze warzyw, ale i trochę kwiatów, ponieważ idzie z miejscowości oddalonej o całe... 22km (tak serio, słownie dwadzieścia dwa ) powinien dojść dość szybko ale spokojnie, planuję siać raczej w drugiej połowie stycznia (coś koło 27-29 stycznia jak czytałam u Lucynki ) W zeszłym roku siałam heliotropy ale w moim wydaniu w kolizji z rzeczywistością wygrała Newtonowska siła odrzutu czyli okazało się to porażką. Nie potrafiłam namówić Mamy na posadzenie ich na próbę w ogrodzie i w efekcie przewegetowały cały sezon w niewielkich pojemnikach na tarasie wydając pojedyncze kwiaty W tym roku - za aprobatą - na tapecie będą ostróżki wszelkiej maści, kłosowe różnych gatunków, trochę orlików (o ile rodzicielka mi ich później nie wyplewi jak ostatnio ) i lawendy oraz warzywa w następnej turze. Aby roślinki dostały więcej światła zamierzam szklarenkę A/ oblepić folią aluminiową dla lepszego odbicia światła oraz B/ zakupić pasek led UV aby przedłużyć im dzień. Co z tego wyjdzie nie wiem, to będzie test (a może Wy macie jakieś doświadczenia z dostarczaniem roślinom więcej światła?
Co do snu obmierzałam powierzchnię i wysokość i wydawało mi się to zarówno bardzo odpowiedzialnym, jak i przerażająco durnym zadaniem
Lucynko, ja zawsze po 6 stycznia chowam wszystko, choć też trochę mi żal tego przemijającego czasu, to chętnie popędziłabym do przodu i zatrzymała ię dopiero w kwietniu i tam posiedziała dłużej . Na razie zostały tylko lampki na zewnątrz i wieniec, który robiłam "temi rencami", bo on akurat jednoroczny.
Co do wysiewów postanowiłam Wam odpowiedzieć sumarycznie: cóż... zakupiłam w sieci wczoraj cały pakiet nasion w przeważającej mierze warzyw, ale i trochę kwiatów, ponieważ idzie z miejscowości oddalonej o całe... 22km (tak serio, słownie dwadzieścia dwa ) powinien dojść dość szybko ale spokojnie, planuję siać raczej w drugiej połowie stycznia (coś koło 27-29 stycznia jak czytałam u Lucynki ) W zeszłym roku siałam heliotropy ale w moim wydaniu w kolizji z rzeczywistością wygrała Newtonowska siła odrzutu czyli okazało się to porażką. Nie potrafiłam namówić Mamy na posadzenie ich na próbę w ogrodzie i w efekcie przewegetowały cały sezon w niewielkich pojemnikach na tarasie wydając pojedyncze kwiaty W tym roku - za aprobatą - na tapecie będą ostróżki wszelkiej maści, kłosowe różnych gatunków, trochę orlików (o ile rodzicielka mi ich później nie wyplewi jak ostatnio ) i lawendy oraz warzywa w następnej turze. Aby roślinki dostały więcej światła zamierzam szklarenkę A/ oblepić folią aluminiową dla lepszego odbicia światła oraz B/ zakupić pasek led UV aby przedłużyć im dzień. Co z tego wyjdzie nie wiem, to będzie test (a może Wy macie jakieś doświadczenia z dostarczaniem roślinom więcej światła?
- pisanka
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lip 2011, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Witaj Malvy - trafiłam na twoje "ściernisko" i nie mogłam oderwać sie od czytania ,stworzyłaś z mamą piękną oazę.
Pozdrawiam - Hanka
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Haniu, bardzo się cieszę, że dotarłaś na nasze ściernisko Ogród jest jeszcze młody więc nadal strasznie wiatr hula między rabatami ale ptaki od jakiegoś czasu zaczęły nas tratować jak przystanek w szczerym polu, taką oazę i bardzo mnie to cieszy
Bardzo się cieszę za każdym razem kiedy widzę słońce może dlatego, że widuję je dość rzadko. Dziś wychodząc z dworca spostrzegłam niebieskie niebo odbijające się w budynku na pobliskiej krzyżówce, to było miłe wrażenie tym bardziej, że za budynkiem niebo przypominało raczej nocną scenerię, kilka przystanków dalej dzień stanął obok mnie w swojej pełnej krasie rzucając jasne światło na dachy okolicznych willi. Wtedy pomyślała, że wreszcie nastał dzień zanim ja dotarłam o pracy
Żeby jednak nie było tak miło to zasiadając do biurka wysiadła mi żarówka w lampce ech... druga już... ostatnia wysadziła korki na pół piętra i pogasiła komputery połowie projektantów ale nie mogło być za łatwo, bo choć prosiłam kilkakrotnie to nie doczekałam się zapasu żarówek w biurze a więc... poszłyśmy wzorem iście komunistycznym "co moje to twoje" czy "wszystkim po równo" jak kto woli i wierzcie lub nie, ale używałyśmy jednej na spółkę raz jedna miała światło, raz druga
Bardzo się cieszę za każdym razem kiedy widzę słońce może dlatego, że widuję je dość rzadko. Dziś wychodząc z dworca spostrzegłam niebieskie niebo odbijające się w budynku na pobliskiej krzyżówce, to było miłe wrażenie tym bardziej, że za budynkiem niebo przypominało raczej nocną scenerię, kilka przystanków dalej dzień stanął obok mnie w swojej pełnej krasie rzucając jasne światło na dachy okolicznych willi. Wtedy pomyślała, że wreszcie nastał dzień zanim ja dotarłam o pracy
Żeby jednak nie było tak miło to zasiadając do biurka wysiadła mi żarówka w lampce ech... druga już... ostatnia wysadziła korki na pół piętra i pogasiła komputery połowie projektantów ale nie mogło być za łatwo, bo choć prosiłam kilkakrotnie to nie doczekałam się zapasu żarówek w biurze a więc... poszłyśmy wzorem iście komunistycznym "co moje to twoje" czy "wszystkim po równo" jak kto woli i wierzcie lub nie, ale używałyśmy jednej na spółkę raz jedna miała światło, raz druga
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko, co to za roślinka ukrywa się w lewym górnym rogu fotografii?
Zakupy istotnie bogate, będziecie miały co robić.
Z ukryciem nazwy producenta też miewam kłopoty.
Zakupy istotnie bogate, będziecie miały co robić.
Z ukryciem nazwy producenta też miewam kłopoty.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Witaj Malwinko,
fajnie poczytać, jak od samego początku powstawał ogród. Sporo pracy za Wami, ale jaka satysfakcja stworzyć coś z niczego!
Kolekcja torebeczek z nasionkami imponująca. Kwiaty w moich ulubionych niebieskościach, a warzywka - mmm, już czuję ich zapach i smak My planujemy w tym roku zakupić jakiś mały foliaczek, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Przypomniałaś mi, ze też powinnam rozejrzeć się za nasionkami
Uwielbiam koronkowe zdjęcia kwiatów hortensji
fajnie poczytać, jak od samego początku powstawał ogród. Sporo pracy za Wami, ale jaka satysfakcja stworzyć coś z niczego!
Kolekcja torebeczek z nasionkami imponująca. Kwiaty w moich ulubionych niebieskościach, a warzywka - mmm, już czuję ich zapach i smak My planujemy w tym roku zakupić jakiś mały foliaczek, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Przypomniałaś mi, ze też powinnam rozejrzeć się za nasionkami
Uwielbiam koronkowe zdjęcia kwiatów hortensji
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Lucynko, myślę, że nasionka o których mówisz to Orlik pospolity Christa Barlow. Orliki kiedyś już siałam z nasionek otrzymanych od forumek, ale sadzonki Mama wypieliła tym razem jeśli wyjdzie to zamierzam je lepie oznaczyć
Aniu, ja też bardzo lubię opowieści forumowiczów gdy opisują od początku ogrodowe przygody, dlatego między innymi zapisałam się na forum, teraz gdy trochę roślin mam lubię też oglądać fotki z początków to niesamowicie podbudowuje Uwielbiam odcienie niebieskich, fioletowych i białych kwiatów
Doceniłam mój foliaczek, który kupiłam w zeszłym roku dość tani w promocji w sklepie gdzie Pan tak ładnie rymuje w reklamach roślinki chronione były od chłodnych podmuchów i dobrze rosły Szkoda, że nie mam miejsca na większy.
Aniu, ja też bardzo lubię opowieści forumowiczów gdy opisują od początku ogrodowe przygody, dlatego między innymi zapisałam się na forum, teraz gdy trochę roślin mam lubię też oglądać fotki z początków to niesamowicie podbudowuje Uwielbiam odcienie niebieskich, fioletowych i białych kwiatów
Doceniłam mój foliaczek, który kupiłam w zeszłym roku dość tani w promocji w sklepie gdzie Pan tak ładnie rymuje w reklamach roślinki chronione były od chłodnych podmuchów i dobrze rosły Szkoda, że nie mam miejsca na większy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko tak czytam, czytam i muszę napisać!!! chyba masz złośliwą mamę albo kompletnie nie zna się na roślinach, a rwie się do ogrodu. Obojętnie co jest prawdą, a może żadne stwierdzenie nią nie jest ? Radzę Ci tak skomponować ogród, żeby jego część była tylko i wyłącznie Twoja. Rozumiem, że pracując nie masz czasu na plewienie regularne, ale lepiej wyplewić z wysokich chwastów i coś mieć niż mieć golutką ziemię. Zakupy wypasione, ale i miejsca masz dużo więc niech kiełkują a potem ładnie rosną i cieszą Cię