Tu na razie jest ściernisko...

[Malvy]

Mariolu, Twoje nornice to prawdziwe wredzizny, taką ładną roślinę zeżreć
Soniu, tak lekko nie będzie ale liczę a wiele przyjemności później

Zjedzą, będzie miejsce na inne kwiaty

- mimo wszystko podoba mi się ten tok myślenia

Betino, widok z wyobraźni Marioli przemawia i do mnie choć przytoczonego "Szkodnika" nie miałam przyjemności spotkać

[Ruda2011]

Beatko dam radę
Przypomniał mi się dowcip - zagadka
"co to jest ? stoi w kącie i się boi ? ........ odpowiedź - "siezlong

Dobrze mówisz Malvy moje nornice to inteligentne i wredne sucze są .......... ale fajnie wyglądają takie małe mordaski.
W sumie to je lubię

[wsiania]

Nooooo, to lubię! Dwie dziewczynki kontra reszta świata Same tworzycie swój świat, radzicie sobie tam, gdzie niejeden facet wymięka, tak trzymać! Będę podglądać i kibicować. Też bym sobie czasem coś mężowym sprzętem porobiła, ale nie chce pożyczyć, bo mówi, że wtedy już do niczego nie będzie mi potrzebny Ale nie narzekam, jak coś trzeba zrobić, to mogę na niego liczyć. Z ogrodem powoli, spokojnie, będzie pięknie. A za jakiś czas poproszę o obrazkowe korepetycje z kładzenia kafelek, bo nasz dom też planujemy z małżem wykańczać samodzielnie

[Malvy]

Mariolu w sumie to Ci się nie dziwię, bo same w sobie są słodkie, szkoda tylko że nie żywią się np samym perzem, albo dżdżownicami, a jeszcze lepiej komarami

Witaj Aniu, niejeden facet już przy nas wymiękł . My sobie sprzęt własny kupiłyśmy, ale w sumie u mnie w domu takie rzeczy jak wiertarka czy piła to pamiętam prawie od urodzenia mojego były. Mój zapach z dzieciństwa to szelak i aceton, stare drewno, farby olejne i tym podobne, bo Mama jest pozłotniczką i pracownię w domu miała.
Na pytania chętnie odpowiem ile w mojej mocy, bo my w sumie też początkujące w tej kwestii, choć jak przyjechał znajomy co płytki zawodowo kładł to stwierdził, że całkiem w normie się mieścimy To nie jest skomplikowane, tylko w wymiarze fizycznym dość ciężkie i pracochłonne.

Betino, ja tę fotę widziałam, jeno nie wypada oceniać człowieka po... okładce tym bardziej tylnej Choć "zad" niczego sobie, jeśli można to tak ująć

[cyma2704]

Podziwiam Was za kładzenie płytek, to strasznie ciężka praca. Budownictwo to jeden z ostatnich bastionów męskości, wiem coś o tym, nadzorowałam budowę domu.

[Margita]

Nornice słodkie? To już wiem dlaczego ich nie lubię.
A tak na poważnie, cieszę się, że tu trafiłam. Z przyjemnością będę podglądać jak powstaje Wasz ogród.

[Malvy]

Kasiu, będę pamiętać, by zaopatrzyć się w odpowiednio duże koszyczki (przepraszam, że nie odpowiedziałam wcześniej )
Dokładnie Soniu, facetom trudno przełknąć gdy baba jest na budowie, a co dopiero jak jeszcze pokazuje błędy! Taka zniewago krwi wymaga!
Margito, witam Cię serdecznie i zapraszam, postaram się, by było ciekawie
Ja kiedyś hodowałam myszoskoczki, może dlatego podobają mi się nornice (z wyglądu z upodobań kulinarnych już o wiele mniej )

[Ruda2011]

Betino, ja tę fotę widziałam, jeno nie wypada oceniać człowieka po... okładce tym bardziej tylnej Choć "zad" niczego sobie, jeśli można to tak ująć

Zdziwił by się Em Beatki, gdyby dowiedział się, że jego .... hmmm ...... rufa ? dyskutowana jest na forum hortulanus (czyli ogrodniczym)

[Koleszko]

Ale działacie . Sprzęty jak już kupicie to będziecie miały na bardzo długo , wiem po sobie . Te ogrodowe też .

[Malvy]

Ja tam nie mam oporów, mogę różne tematy omawiać, byle kulturalnie

Pawle narzędzi u nas sporo i w częstym użytku, na razie w nic specjalnego na ogród nie inwestujemy - wystarcza mały sekator, łopata i grabie, więcej tu ugoru niż miejsc do pielęgnacji, ale kolekcja tychże powiększy się z pewnością.

Skoczyłam wczoraj do sklepu kupić bułki, okazało się, że postanowili już zacząć mnie szczuć Zostałam szczęśliwą posiadaczką białej (przynajmniej z opisu) różyczki i teraz się zastanawiam - kiedy ją posadzić? Już teraz czy na razie do doniczki i w okolicach kwietnia sadzić do gruntu?

[anastazja B]

Malwy jeśli róża jest z gołym korzeniem i nie ma młodych przyrostów to wsadź ja do ziemi, jeśli ma już liście to lepiej przetrzymaj ja w doniczce i przenieś do ogrodu jak będzie ciepło.

[cyma2704]

W ubiegłym roku dostałam miniaturkę w kartonie, też w lutym. Wsadziłam do doniczki i stała w chłodnym garażu. W kwietniu wsadziłam, miała już ładne korzenie i kwitła całe lato.

[Malvy]

Beatko, jeśli goły korzeń oznacza zupełny brak ziemi to nie, trochę jej ma, choć zaoszczędzili na doniczce i wprawdzie listków nie ma, ale wypuściła pierwsze pąki więc nie jestem pewna co z nią zrobić. ..
Może jednak na wszelki wypadek potraktuję ją jak Sonia swoją i wsadzę na razie do doniczki