Tu na razie jest ściernisko...
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
No i jak tu nie kochać zimy, Malwinko?!
Choćby za te śliczniutkie pocukrowane roślinki i gałązeczki.
No i za tę czyściutką biel dookoła.
Choćby za te śliczniutkie pocukrowane roślinki i gałązeczki.
No i za tę czyściutką biel dookoła.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko, spieszę donieść, że jeżówki z nasionek od Ciebie właśnie pokazały noski.
Wysiałam kilka na próbę i okazały się nie tylko bardzo żywotne, ale też niecierpliwe i po tygodniu zaczęły gramolić się na świat.
Spokojnego wieczoru.
Wysiałam kilka na próbę i okazały się nie tylko bardzo żywotne, ale też niecierpliwe i po tygodniu zaczęły gramolić się na świat.
Spokojnego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Witaj Malwino jestem pełna podziwu i szacunku dla Ciebie ,że w tak krótkim czasie ze"ścierniska" stworzyłaś piękną kolorową działeczkę. Dużo ładnych kwiatków, krzaczków, drzewek i warzywek. Fajnie zaprojektowane rabatki...itd.
Zyczę Ci aby w nowym sezonie wszystko Ci ładnie kwitło i udało Ci się zrealizować wszystkie plany działkowe - Bożena
Zyczę Ci aby w nowym sezonie wszystko Ci ładnie kwitło i udało Ci się zrealizować wszystkie plany działkowe - Bożena
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Aniu, popieram Cię - zimę uwielbiam, choć zdecydowanie bardziej lubię oglądać ją z ciepłego wnętrza domu U mnie zwykle sporo rzezy zostaje nie zrobionych dzięki temu jeśli już zdarza się śnieg coś zawsze zostaje do oglądania. Jakieś krzaczki przycinane dopier na wiosnę albo tuje lub świerki
Lucynko, roślinki w zimowej szacie są piękne, niestety pozostało po nich tylko wspomnienie Co prawda jak wczoraj jechała na drugą stronę Poznania (opłotkami) i na polach widziałam jeszcze płachty zamarzniętego na wpół rozpuszczonego śniegu, jednak u mnie nie ma po tym śladu... no może pomijając ogromne ilości wody.
Ciszę się, że jeżówki okazały się chętne do kiełkowania. Życzę Ci aby dalej rosły zdrowo
Witaj Bożenko i dziękuję. Ogród powoli nabiera kształtów, choć wciąż brakuje w nim wysokich drzew, które dawałyby ładne tło. No coż, niektóre rzeczy wymagają więcej czasu
Dziękuję za życzenia.
Śnieg zniknął pozostawiając po sobie jedynie wielkie kałuże i błoto w którym można by wieloryba schować Dziś pogoda postanowiła zapewnić mi wszelkie atrakcje jakie tylko ominęły mnie w ciągu ostatnich dni i tak w ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut wciąż wieje a do tego padało, wyszło słońce, zachmurzyło się, znów padało i wyszło słońce prawdziwa karuzela godna "kwietnia-pletnia..." więc chyba nie będę dziś wychodzić (chciałabym zachować głowę na oryginalnym miejscu )
Wam zostawiam trochę wspomnień z lata...
Jeżówki Lucynko dla Ciebie jako przedsmak tego, co będziesz miała u siebie (tj. roślinka macierzysta )
Lucynko, roślinki w zimowej szacie są piękne, niestety pozostało po nich tylko wspomnienie Co prawda jak wczoraj jechała na drugą stronę Poznania (opłotkami) i na polach widziałam jeszcze płachty zamarzniętego na wpół rozpuszczonego śniegu, jednak u mnie nie ma po tym śladu... no może pomijając ogromne ilości wody.
Ciszę się, że jeżówki okazały się chętne do kiełkowania. Życzę Ci aby dalej rosły zdrowo
Witaj Bożenko i dziękuję. Ogród powoli nabiera kształtów, choć wciąż brakuje w nim wysokich drzew, które dawałyby ładne tło. No coż, niektóre rzeczy wymagają więcej czasu
Dziękuję za życzenia.
Śnieg zniknął pozostawiając po sobie jedynie wielkie kałuże i błoto w którym można by wieloryba schować Dziś pogoda postanowiła zapewnić mi wszelkie atrakcje jakie tylko ominęły mnie w ciągu ostatnich dni i tak w ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut wciąż wieje a do tego padało, wyszło słońce, zachmurzyło się, znów padało i wyszło słońce prawdziwa karuzela godna "kwietnia-pletnia..." więc chyba nie będę dziś wychodzić (chciałabym zachować głowę na oryginalnym miejscu )
Wam zostawiam trochę wspomnień z lata...
Jeżówki Lucynko dla Ciebie jako przedsmak tego, co będziesz miała u siebie (tj. roślinka macierzysta )
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko - trzeba odkupić od rolnika kawałek pola i lasek zasadzić Wbrew pozorom szybko rośnie...
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Ładna kępka jeżówek, Malwinko.
Moje sieweczki ciągle zdrowe, a ja mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zakwitną. W każdym razie będę je usilnie zachęcała.
Zima wraca. Mroźna ale bezśnieżna, niestety.
Pozdrawiam cieplutko.
Moje sieweczki ciągle zdrowe, a ja mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zakwitną. W każdym razie będę je usilnie zachęcała.
Zima wraca. Mroźna ale bezśnieżna, niestety.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Kasiu, czasami pomysł z kupieniem kawałka pola i posadzeniem tam lasku wydaje się kuszący ale teraz nawet jakby człowiek chciał, to jak nie jest rolnikiem, pola ni kupi, bo przepis o sprzedaży ziemi chyba nadal obowiązuje (czy nowelizacja już weszła? Czasem się gubię)
Lucynko, dziękuję i cieszę się, że siewki zdrowe, będę trzymała kciuki, żeby zakwitły Zima w tym roku jest jakaś dziwna, raz ciepło raz zimno. Spójrz tylko Moja Droga jaką fot strzeliłam raptem dwa dni temu, jakby wiosna była
Jeszcze dwa dni temu pogoda sugerowała wiosnę, a słońce zachodziło po 17.00, dziś otworzyłam rolety i okazało się, że na ziemi leżą białe płachty, jak porzucone koce. Wszystko szybko zniknęło, ale po kilku godzinach z nieba poleciał biały puch, który jednak znika po zetknięciu z ziemią. Czuję się trochę jak w kwietniu... raz ciepło, raz zimno, to pada, to znów słońce świeci istna gemyla
Dla odstresowania opiekuję się siewkami roślinek, które wysiałam jako pierwsze. Trochę ostróżek, żeby sprawdzić czy uda mi się zmobilizować je do kwitnienia jeszcze w tym roku (a nuż się uda ). Dziś zrobiłam odżywkę, o której wyczytałam u Lucynki, jestem ciekawa jak zareagują roślinki.
Udanej Niedzieli
A teraz jeszcze dwie foty z piątku
Lucynko, dziękuję i cieszę się, że siewki zdrowe, będę trzymała kciuki, żeby zakwitły Zima w tym roku jest jakaś dziwna, raz ciepło raz zimno. Spójrz tylko Moja Droga jaką fot strzeliłam raptem dwa dni temu, jakby wiosna była
Jeszcze dwa dni temu pogoda sugerowała wiosnę, a słońce zachodziło po 17.00, dziś otworzyłam rolety i okazało się, że na ziemi leżą białe płachty, jak porzucone koce. Wszystko szybko zniknęło, ale po kilku godzinach z nieba poleciał biały puch, który jednak znika po zetknięciu z ziemią. Czuję się trochę jak w kwietniu... raz ciepło, raz zimno, to pada, to znów słońce świeci istna gemyla
Dla odstresowania opiekuję się siewkami roślinek, które wysiałam jako pierwsze. Trochę ostróżek, żeby sprawdzić czy uda mi się zmobilizować je do kwitnienia jeszcze w tym roku (a nuż się uda ). Dziś zrobiłam odżywkę, o której wyczytałam u Lucynki, jestem ciekawa jak zareagują roślinki.
Udanej Niedzieli
A teraz jeszcze dwie foty z piątku
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko, fotki fantastyczne!
Szczególnie wpadła w moje oko ta ostatnia. Taka cieplutka, złocista, słoneczna!
Szczególnie wpadła w moje oko ta ostatnia. Taka cieplutka, złocista, słoneczna!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Przepis wszedł, ale wszystko zależy, jaki status ma ta ziemia. Poza tym to jest kwestia zgody urzędnika.
Trawki faktycznie fajnie teraz wyglądają, ale ja się jakoś na nie zdecydować nie mogę.
Trawki faktycznie fajnie teraz wyglądają, ale ja się jakoś na nie zdecydować nie mogę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Trawki ładne ale gdzie młode siewki którymi się Malwinko opiekujesz? Dziwna ta pogoda dzisiaj słuchałam o paraliżu zakopianki przez śnieg, a ja tak niedaleko jestem i śniegu mam na milimetry Oglądam jakieś długoterminowe prognozy i nic pocieszającego nie widzę, trzeba dotrwać w takim stanie Powodzenia w uprawie nowych roślin
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Witajcie!
(Siedzę w pracy na przerwie i zwyczajnie muszę się odstresować, bo chyba zwariuję )
Czas płynie nieubłaganie a ja nie mam czasu nawet się odwrócić żeby spojrzeć co mnie mija...
Lucynko, dziękuję, te fotki też mi się bardzo podobają, są jak zwiastuny wiosny i staram się tej myśli trzymać
Kasiu, ziemia jest rolna, nie ma bata. Rolnik chciał sprzedać jako budowlaną, nawet podzielił, ale to było jeszcze zanim wszedł przepis o zmianie ziemi klasy III na budowlaną i nie zdążył. Teraz uprawia ją dalej, bo sprzedać nie może (tak jak mówisz przepis działa) przynajmniej do czasu aż znów się coś zmieni - ponoć szykują jakieś nowelizacje, zobaczymy
Marysiu, siewki są, choć stoją w swym wzroście i jakoś specjalnie nie chcą się ruszyć. Już nawet kupiłam żarówkę ze światłem UV - czekam na przesyłkę, może im pomoże? Nawet szczerze mówiąc nie chciało mi się robić specjalnie fot bo i ciekawe nie są (zachwycam się waszymi).
Tak jak mówisz zima jest dziwna. Na północy Poznania pada śnieg, a na południu +2 śniegu nie widziałam od tygodni, ale ziemia zmarznięta na kość....
Czasem się zastanawiam, jak długo tak jeszcze można...
(Siedzę w pracy na przerwie i zwyczajnie muszę się odstresować, bo chyba zwariuję )
Czas płynie nieubłaganie a ja nie mam czasu nawet się odwrócić żeby spojrzeć co mnie mija...
Lucynko, dziękuję, te fotki też mi się bardzo podobają, są jak zwiastuny wiosny i staram się tej myśli trzymać
Kasiu, ziemia jest rolna, nie ma bata. Rolnik chciał sprzedać jako budowlaną, nawet podzielił, ale to było jeszcze zanim wszedł przepis o zmianie ziemi klasy III na budowlaną i nie zdążył. Teraz uprawia ją dalej, bo sprzedać nie może (tak jak mówisz przepis działa) przynajmniej do czasu aż znów się coś zmieni - ponoć szykują jakieś nowelizacje, zobaczymy
Marysiu, siewki są, choć stoją w swym wzroście i jakoś specjalnie nie chcą się ruszyć. Już nawet kupiłam żarówkę ze światłem UV - czekam na przesyłkę, może im pomoże? Nawet szczerze mówiąc nie chciało mi się robić specjalnie fot bo i ciekawe nie są (zachwycam się waszymi).
Tak jak mówisz zima jest dziwna. Na północy Poznania pada śnieg, a na południu +2 śniegu nie widziałam od tygodni, ale ziemia zmarznięta na kość....
Czasem się zastanawiam, jak długo tak jeszcze można...
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Malwinko, pamiętam swoje lata pracy, gdy wracałam do domu psychicznie, a często i fizycznie zmęczona, a tu jeszcze czekała na mnie trójka dzieci i czwarty M, też jak dziecko we mgle. Ja szybciutko ogarniałam wszystko, M przez długie lata miał z tym problem. Mama nie nauczyła go domowych zajęć, więc ten obowiązek jako dodatkowy spadł na moje barki. Dałam radę, bo ja twarda baba jestem. Jednak odżyłam dopiero na emeryturze i za nic nie chciałabym wszystkiego zaczynać od początku. Nie skusiłabym się nawet, gdyby mnie chciano odmłodzić o jakieś 30 lat.
Trzymaj się, kochana i nie poddaj. Będzie dobrze, gdy tylko dni się wydłużą, noce skrócą, a słoneczko będzie grzać, a nie tylko od czasu do czasu przyświecać.
Dobrego, spokojnego i zdrowego tygodnia życzę.
Trzymaj się, kochana i nie poddaj. Będzie dobrze, gdy tylko dni się wydłużą, noce skrócą, a słoneczko będzie grzać, a nie tylko od czasu do czasu przyświecać.
Dobrego, spokojnego i zdrowego tygodnia życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tu na razie jest ściernisko...
Ach, Lucynko, nie dziwię się Tobie, że nie chcesz wracać do tych dni harówki Też bym chętnie nie wracała, no ale za młoda jestem Każdego dnia wstaję rano i obserwuję jak słońce powoli do mnie dorównuje. Dziś zgasiłam światło nim wyszłam, już o 6.47 więc jest wyraźna różnica, jeszcze czekam aż się trochę ociepli. W sobotę wyszłam obejść swoje włości ale wszystko śpi. Ziemia choć z wierzchu lekko miękka, pod spodem twarda jak kamień i nawet woda zaległa zmarznięta jak śnieg pod korą, więc trzeba czekać. Chciałabym swoje siewki zobaczyć w ciągu dnia, jak Wy