Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
bylinka dzięki. Wiele pracy przede mną, ale to fajna praca.
Aneczko hibiskusów mam siedem w szeregu, na południowej wystawie. To siewki od sąsiadki, które pierwsze dwie zimy spędziły w doniczkach w piwnicy, u mnie trzy lata bez żadnych okrywań. Po krzewami pełno siewek, ale kolory trudno przewidzieć. Hosty z podziału jednej kępy, też po trzech latach są ładne, już dwie muszę podzielić, bo weszły na chodnik. Twoje urosną, ani się obejrzysz.
kleopatruniaaa dziękuje. Niestety bez pracy na tym moim pustkowiu nie będzie ładnie. Zapraszam.
Jak już Ania wywołała hosty, to pokażę historię fragmentu szerokości sześciu metrów między domem i garażem. Wykop na pierwszy zdjęciu kryje przewód do podlewania. Mam takich punktów cztery. Nie jest to profesjonalne nawadnianie, ale zdecydowanie upraszcza podlewanie. Jest też możliwość podłączania linii kroplujących.
Na ostatnim zdjęciu ubiegłoroczny prezent od przyjaciółki, niebieska, ogromna hosta kwitnąca dużymi, białymi kwiatami. Hosty rosną cały czas w słońcu, bo u mnie cienia na razie brak. W upalnych miesiącach trochę je słońce przypala.
Aneczko hibiskusów mam siedem w szeregu, na południowej wystawie. To siewki od sąsiadki, które pierwsze dwie zimy spędziły w doniczkach w piwnicy, u mnie trzy lata bez żadnych okrywań. Po krzewami pełno siewek, ale kolory trudno przewidzieć. Hosty z podziału jednej kępy, też po trzech latach są ładne, już dwie muszę podzielić, bo weszły na chodnik. Twoje urosną, ani się obejrzysz.
kleopatruniaaa dziękuje. Niestety bez pracy na tym moim pustkowiu nie będzie ładnie. Zapraszam.
Jak już Ania wywołała hosty, to pokażę historię fragmentu szerokości sześciu metrów między domem i garażem. Wykop na pierwszy zdjęciu kryje przewód do podlewania. Mam takich punktów cztery. Nie jest to profesjonalne nawadnianie, ale zdecydowanie upraszcza podlewanie. Jest też możliwość podłączania linii kroplujących.
Na ostatnim zdjęciu ubiegłoroczny prezent od przyjaciółki, niebieska, ogromna hosta kwitnąca dużymi, białymi kwiatami. Hosty rosną cały czas w słońcu, bo u mnie cienia na razie brak. W upalnych miesiącach trochę je słońce przypala.
Re: Ogród zielonej
Co to jest za roślina na ostatnim zdjęciu - liście zakończone białą obwódką
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
To hosta, niestety nie znam nazwy. To żelazna roślina, tu rośnie na piasku, raz w roku podlana gnojówką z pokrzyw.
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu kawał dobrej roboty odwaliłaś Super warzywniaczek bardzo podobają mi się Twoje hibiskusy , mam dwa małe jeszcze u mnie nie kwitły jestem bardzo ich ciekawa.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
A na przedostatnim zdjęciu to żurawki tak cudnie kwitną na różowo?
Piękne hosty. U mnie będą miały teraz trzeci sezon, więc może też zaczną wyglądać nie jak wypłosze.
Piękne hosty. U mnie będą miały teraz trzeci sezon, więc może też zaczną wyglądać nie jak wypłosze.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
Ależ u Ciebie już pięknie, i te obwódki rabat
Też jestem ciekawa, co tak pięknie kwitnie na przedostatnim zdjęciu
Też jestem ciekawa, co tak pięknie kwitnie na przedostatnim zdjęciu
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Tak, to na pewno żurawki. Ale żeby aż tak obficie?! Aż nieprzyzwoicie.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wandziu dziękuje, mam wiele roślin darowanych, których nie umiem jeszcze rozpoznać.
Marysiu jak dostałam dwuletnie hibiskusy to w pierwszym roku w moim ogrodzie zakwitły. Prowadzę dwa na pniu od 2014 roku, zobaczymy jak się uda eksperyment. Warzywnik malutki, nie na zapasy, tylko na bieżącą konsumpcję. W ubiegłym roku rabaty od zachodu były niezagospodarowane, to wysiałam dużo jarzyn. Rozdałam dzieciom, mrożone wystarczyły do kwietnia. Niestety nie mam gdzie przechowywać, więc nie powiększam go.
Aneczko to właśnie ten miszmasz po prawej stronie wejścia. Kwitną na czerwono najzwyklejsze żurawki, które tak się rozmnożyły, że już nie mam ich komu upychać. Drugą rośliną jest firletka smółka kwitnąca na różowo. Zęby bolą od takiego połączenia, ale wreszcie będę tam robić porządek.
Krysiu obwódki będę sukcesywnie pokazywać, wprowadzają ład na rabatach, nawet jak za nimi rosną różne gatunki.
To te żurawki, co roku kwitną bardzo obficie. Hibiskusy na pniu, jeszcze krzywe, bo były wielopienne, ale będę prostować.
Marysiu jak dostałam dwuletnie hibiskusy to w pierwszym roku w moim ogrodzie zakwitły. Prowadzę dwa na pniu od 2014 roku, zobaczymy jak się uda eksperyment. Warzywnik malutki, nie na zapasy, tylko na bieżącą konsumpcję. W ubiegłym roku rabaty od zachodu były niezagospodarowane, to wysiałam dużo jarzyn. Rozdałam dzieciom, mrożone wystarczyły do kwietnia. Niestety nie mam gdzie przechowywać, więc nie powiększam go.
Aneczko to właśnie ten miszmasz po prawej stronie wejścia. Kwitną na czerwono najzwyklejsze żurawki, które tak się rozmnożyły, że już nie mam ich komu upychać. Drugą rośliną jest firletka smółka kwitnąca na różowo. Zęby bolą od takiego połączenia, ale wreszcie będę tam robić porządek.
Krysiu obwódki będę sukcesywnie pokazywać, wprowadzają ład na rabatach, nawet jak za nimi rosną różne gatunki.
To te żurawki, co roku kwitną bardzo obficie. Hibiskusy na pniu, jeszcze krzywe, bo były wielopienne, ale będę prostować.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu nie masz już komu ich rozdawać..? No to już wiesz co dopisać do listy dla mnie.
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Ogród zielonej
Jak dla mnie masz bardzo ładny zaczątek ogrodu. Pewnie planujesz dodac w tym roku więcej kolorów i pomalować swój obraz. Tło masz już super i miłosc do roślin:D. Będę zaglądać do Ciebie i sama uczyc sie od Ciebie. Śliczne hosty i liliowce. Nie moge oderwać oczu od nich ;D
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aneczko jasne, przypomnij się wiosną, jak już zrobisz listę.
Iryseq mam sporo kwitnących, pokażę później. Nie mam liliowców. Którą roślinę masz na myśli, chyba lilie białe.
Jola (Iryseq) wywołała temat kolorów, to teraz rok 2014.
Wiosną pierwsza przylaszczka, potem tulipany. Pierwsze dwie róże, Chopin, miały mączniaka, ale kwitły do mrozów. Szałwia omączona. Białe cynie z własnych nasion, porosły na metr wysokości i przestały mi się podobać. Fioletowy rozwar w ulubionym kolorze, też za wysoki, pokładał się. Lilia pachnąca cudnie. Juki miały dziewięć kwiatostanów. Hibiskus bylinowy.
Iryseq mam sporo kwitnących, pokażę później. Nie mam liliowców. Którą roślinę masz na myśli, chyba lilie białe.
Jola (Iryseq) wywołała temat kolorów, to teraz rok 2014.
Wiosną pierwsza przylaszczka, potem tulipany. Pierwsze dwie róże, Chopin, miały mączniaka, ale kwitły do mrozów. Szałwia omączona. Białe cynie z własnych nasion, porosły na metr wysokości i przestały mi się podobać. Fioletowy rozwar w ulubionym kolorze, też za wysoki, pokładał się. Lilia pachnąca cudnie. Juki miały dziewięć kwiatostanów. Hibiskus bylinowy.
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Ogród zielonej
cyma2704 pisze:bylinka dzięki. Wiele pracy przede mną, ale to fajna praca.
Aneczko hibiskusów mam siedem w szeregu, na południowej wystawie. To siewki od sąsiadki, które pierwsze dwie zimy spędziły w doniczkach w piwnicy, u mnie trzy lata bez żadnych okrywań. Po krzewami pełno siewek, ale kolory trudno przewidzieć. Hosty z podziału jednej kępy, też po trzech latach są ładne, już dwie muszę podzielić, bo weszły na chodnik. Twoje urosną, ani się obejrzysz.
kleopatruniaaa dziękuje. Niestety bez pracy na tym moim pustkowiu nie będzie ładnie. Zapraszam.
Jak już Ania wywołała hosty, to pokażę historię fragmentu szerokości sześciu metrów między domem i garażem. Wykop na pierwszy zdjęciu kryje przewód do podlewania. Mam takich punktów cztery. Nie jest to profesjonalne nawadnianie, ale zdecydowanie upraszcza podlewanie. Jest też możliwość podłączania linii kroplujących.
Na ostatnim zdjęciu ubiegłoroczny prezent od przyjaciółki, niebieska, ogromna hosta kwitnąca dużymi, białymi kwiatami. Hosty rosną cały czas w słońcu, bo u mnie cienia na razie brak. W upalnych miesiącach trochę je słońce przypala.
Tutaj żółte to nie liliowce? Chciałabym dożyć dnia. W ktorym będę dumna z ogrodu,roslin podobnie jak Ty. Gratuluje Ci sukcesu i serca do roślin.