Witam...Chcialam pokazać mój ogród przez zmianą..Zapewne przed zimą juz wiele nie zrobię...Jutro spróbuje zrobić zdjęcia tego co mam jeszcze w ogródku., choć tego niewiele.. Mam dużo pomysłow ,własciwie niedawno mnie olśniło i zaczęłam planować to co posadzę w ogródku..Zawsze wydawało mi się, ze nie mam ręki do roślin...Teraz lubię sie nimi zajmować, to mnie bardzo relaksuje i cieszy... Chcę jak najwięcej sie nauczyć, zeby stworzyć sobie cudny kwitnący zakątek, w którym unosi się woń kwiatów.

Cale podwóreczko okolo 20 arów...a za domem mam sad ze starymi jabłonami , dębami itp...razem jest 59 arów.....
Poza tym niewiele mi rośnie w ogrodzie, ponieważ w tamtym roku mialam wode wokól domu..tylko na pewnej części bylo w miarę przyzwoicie.. Na wiosnę będę chciała stworzyć podwyzśzone grządki dla warzyw..Ziemię mam dobrą, wszystko rośnie jaks szalone, tylko czasem bywa dość mokro...












Teraz mam juz ogrodzenie, a do niedawna nie było..

Witam cię w naszym zielonym świecie! Świetnie, że zdecydowałaś się założyć wlasny wątek!
Jak duży jest twój ogródek?

Znalazłam cię,fajnie ,że jesteś z nami:)
Będę zaglądać do ciebie i kibicować ci w tworzeniu i spełnianiu marzeń ogrodowych.

I ja składam Ci wizytę. Chętnie będę Cię odwiedzać w Twoim ogrodzie i podziwiać poczynione zmiany

Dzień dobry.

Zapewne będę zaglądać (jeśli nie masz nic przeciwko), choćby z uwagi na fakt, jak urokliwe jest miejsce, w którym chcesz stworzyć swój wymarzony ogród. Ciekaw też jestem, co tu wyczarujesz... Wydaje się, że to miejsce ma ogromny potencjał...

Pozdrawiam,
boef

Tak....pięknie tu...Szkoda tylko, że zima idzie..Ale właściwie będzie czas na czytanie, szukanie roślinek. Zapraszam do odwiedzania..

będzie sie działo...ąz się boję ..mam 1000 pomysłow na minutę, muszę sie uspokoić..Na szczęście zimą mozna kupować nasionka i wysiewać w domu ..Dobrej nocy.

Witaj
Ja zaczynałam też od łąki i karczowania krzaków i drzewek,.Ty też kawał pracy już masz za sobą, będę kibicować Ci w tworzeniu Twojego zielonego raju

Witaj Rozano! Bardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądał Twój "Dziki zakątek" za rok...życzę dużo sił i powodzenia!!

Bogusia

o tak...Tu gdzie teraz jest hamak w tej strefie było pełno róznych badyli...I tak jest dużo lepiej..Da się już korzystać z całego ogrodu, a kiedyś było to niemożliwe..Ale trzeba jeszcze wyciąć starą , zupełnie suchą wiśnię...Bo tylko zawadza..Właściwie na tych zdjęciach nie widać moich kwiatów, ale w sumie jest ich niewiele..Posadziłam mnóstwo cebulek, zobaczymy co wzejdzie na wiosnę, o ile nie wygnije wiekszość , alebo psy nie wykopią. A już cebulki czosnku ozdobnego, wielokrotnie zmieniły miejsce pobytu...Ogolnie poszadziłam blisko 100 cebulek...Zaszalałam..jak urosnie z nich choc 20 kwiatów , to będę zadolona..Boję się, że niektóre z nich posadziłam za płytko..Czas pokaże..

A nie myśleliście o jakimś drenażu, systemie odprowadzania wody ?
To nie jest dobre ani dla domu ani dla ogrodu jeśli woda nie schodzi.

No właśnie ostatnio o tym myślimy...Tylko najgorsze jest to, że na wszystko potrzeba kawał pieniędzy..A właściwie nie mamy przed domem rowów przydrożnych , tylko kilka domów w całej wsi..A burmistrz ma to gdzieś, ciągle brak kasy...obiecuje, że będą, ale nie wiadomo kiedy..

Poczytaj na forum albo zapytaj.
Mnie to nie dotyczy więc nie pamiętam, ale można właściwie bez kosztowo ale dużym nakładem pracy zrobić drenaż.

Jutro poczytam...padam juz..A trzeba coś koniecznie wymyślić..Bo obecnie, to muszę uważac na nizej połozony teren...Gdy będzie mokry rok, może być ciężko...dobrej nocki..

Witaj Rozanko Masz kawał ziemi z potencjałem Niestety sezon się kończy, ale przynajmniej będzie więcej czasu na szukanie inspiracji i planowanie nowych rabatek. U mnie również niestety podmokły teren, a ten sezon to dosłownie jakaś tragedia. Wycena drenażu przez profesjonalną firmę to jakiś kosmos - chyba dla tych, którzy wygrali w totka A u mnie do odrenowania byłaby tylko niewielka część ogrodu. Można oczywiście robić samemu, wychodzi już zupełnie inna kwota, ale żwir (u mnie kilka ton), piasek, rury i wynajęcie koparki też trochę kosztuje. Kopanie pod drenaż łopatą przy mojej glinie pełnej kamieni to praca na kilka dni dla co najmniej jednej drużyny piłkarskiej Zaciekawiło mnie bardzo to, co napisała Comcia o praktycznie bezkosztowym zrobieniu drenażu.

Hej...no właśnie, trzeba szukać tanich rozwiązań..Ja też nie mogę sobie pozwolić na kosztowne działania, nawet na zakup ziemi...zeby wyrównac teren, przynajmniej w wystarczającej ilości..
W zeszłym roku kupiliśmy przyczepę ziemi ( nie wiem dokładnie ile) ..i starczyło to na mały kawałeczek ogrodu..a i tak podnieść nie mogę terenu ze względu na nisko położony dom...Jeśli chodzi o roślinki muszę je ostrożnie dobierać , nie wszędzie będą chciały rosnąc, ze względu na pewne bardziej mokre miejsca..Będę stopniowo dobierać roślinki i najwżej posieję jakies kwiatuszki jednoroczne, TerAZ jest tyle pięnych ozdób do ogrodu itp...zawsze mogę mieć wiekszą część w donicach.. czas pokaże co wyjdzie..

Może to być staw, ścieżki albo odpowiednie nasadzenia.
Jest sporo wątków na forum.