Ogród Lokiego ? część kolejna

[slila1]

Mnie też zachwyciła jesienna impresja.
Wydaje mi się, że narcyzy zakwitną, bo jeżeli nawet liście zostały zniszczone, to pąki są jeszcze pod ziemią.
Zauważyłam dzisiaj na działce dwa kły śnieżycy wiosennej. Jakaś nadgorliwa się znalazła.

[Aguss85]

Ciągle ładnie u Ciebie i pewnie jeszcze długo tak będzie My już możemy liczyć na palcach ostatnie dni jednorocznych, a Ciebie będą cieszyć znacznie dłużej.
Zaintrygowało mnie to, co napisałeś o nerine. Myślę, czy swoją też nie zostawić w gruncie. Może nie zmarznie? Może i poskrzypka jej nie dopadnie (niestety zeżarła mi ismeny).
Pozdrawiam! : )

[Locutus]

@ Aza ? U mnie już były pierwsze przymrozki... Koniec z daliami, wilcami, dziwaczkami i tak dalej... Kobea jeszcze się trzyma...

@ Blueberry ? No ja też mam taką nadzieję... Aczkolwiek trochę się martwię...

@ Silla ? Obyś miała rację...

@ Aguss ? No i u mnie też już pierwsze przymrozki dały się we znaki... W sumie co jeszcze kwitnie a co już nie wiem tylko z opowiadań żony, bo najpierw byłem na urlopie, a potem pochłonęła mnie praca (z lotniska prosto do labu jechałem)... A teraz leje i wieje i nie zachęca do spacerów po ogrodzie... Co do zimowania Nerine w ogrodzie w Polsce ? nie wiem, co z tego wyjdzie... Szukałem informacji i widziałem, że ona znosi co najwyżej -12°C... A jeśli chodzi o poskrzypkę ? fakt, że jest to uciążliwe... Trzeba pryskać i tyle...

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Z ogrodu za bardzo nie ma co wklejać, więc w drugim, mocno przeze mnie zaniedbanym wątku, wkleiłem swoje doniczckowce: viewtopic.php?f=36&t=38407&p=5954006#p5954006

Pozdrawiam!
LOKI

[slila1]

Czy mam rozumieć, że pomimo wiosennych temperatur w Twoim ogrodzie nic ciekawego się nie dzieje?

[Locutus]

Temperatury u mnie może i wiosenne, ale za to pogoda wybitnie jesienna. Przez ostatni miesiąc liczbę dni, w których nie padało da się policzyć na palcach obu rąk, zaś liczbę dni, w których słońce pokazało się choćby na chwilę na palcach u jednej ręki... To nie sprzyja kwitnieniu.

W sumie parę kwiatków jest na barwinku większym, ciemierniki mają już pąki, ale żaden jeszcze się nie otwarł i to naprawdę wszystko...

Tak więc owszem, w ogrodzie nie dzieje się nic ciekawego... Czekam na lepsze czasy... I pewnie jakoś w tym miesiącu skopię rabaty z jednorocznymi (bo cały styczeń siedzę w domu na bezrobociu ? pomiędzy końcem jednej umowy o pracę w I2BC w Orsay a początkiem następnej w Institut Pasteur w Paryżu)...

Pozdrawiam!
LOKI

[slila1]

U mnie ostatnio pogoda była całkiem, całkiem. Oczywiście nie przez cały czas, ale kilka dni było naprawdę ciepłych i słonecznych. Przyjemnie było posiedzieć na słońcu, a nawet pogrzebać w ziemi. Nie ma się co dziwić, że rośliny oszalały. Dzisiaj już dużo chłodniej i pada deszcz.
Wielka szkoda, że tych wolnych dni nie miałeś latem, bo nie musiałbyś tyrać w ogrodzie tylko w weekend.

[Locutus]

Też wolałbym mieć miesiąc luzu w lecie a nie w zimie, no ale cóż... Nie ja to sobie wybierałem...

Pozdrawiam!
LOKI

[Aguss85]

W nowej pracy będziesz to samo badał? Czy to nie tylko zmiana miejsca, ale całkiem nowy projekt?
Wolne w styczniu faktycznie mniej pasuje, niż długi letni urlop, ale pewnie i w styczniu można odpocząć. A co skopiesz teraz już będziesz miał wiosną zrobione Jakie jednoroczne wybrałeś na ten sezon? Wszystko kupujesz, czy zbierasz też nasiona z poprzednich lat?

[Locutus]

Wszystko nowe... Miejsce, ludzie, projekt badawczy... Staram się o tym nawet na razie nie myśleć... I wypocząć jak mogę... Co do jednorocznych na nadchodzący sezon ? jeszcze nie skończyłem procesu wybierania i kupowania nasion, choć trochę już tego mam... Myślę, że będzie bez ekstrawagancji ? gatunki, które cieszą moje oczy co roku i nie sprawiają problemów. No i generalnie wszystko kupuję. To, co zbiorę, wysiewam na moją kwietną łączkę w nadziei, że wykiełkuje. Co do kopania ogrodu ? ciągle tego nie zrobiłem. Pogoda nie pozwala. Ciągle leje. Dzień w dzień.

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Pomiędzy dwiema ulewami wypadłem na szybko do ogrodu... I ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu odkryłem, że coś już kwitnie.

Helleborus orientalis



Pozdrawiam!
LOKI

[Elizabetka]

Ależ cudne te jasne ciemierniki z plamkami. Ciągle mam w planach je zdobyć bo czerwone mi już nie wystarczają.

[Locutus]

@ Elizabetka ? Też je lubię.

A tymczasem, choć pogoda nadal bez zmian (buro, ponuro i deszczowo), to jednak wygląda na to, że rośliny uznały, iż wiosna przyszła...

Achillea millefolium


Bellis perennis


Calendula officinalis


Crocus chrysanthus


Primula acaulis




Vinca major


Pozdrawiam!
LOKI