Ogród Lokiego ? część kolejna
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Krokusy aż się śmieją do nas...cudowne widoczki.
U nas w tej chwili na termometrze -8, prawie bezśnieżnie i wieje przeszywający wiatr, który sprawia, że jest chyba ze 20 na minusie.
Jeszcze ponoć do końca tygodnia ma tak być....brr
U nas w tej chwili na termometrze -8, prawie bezśnieżnie i wieje przeszywający wiatr, który sprawia, że jest chyba ze 20 na minusie.
Jeszcze ponoć do końca tygodnia ma tak być....brr
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Witam No proszę, u Ciebie już przekopane, a u mnie niespodzianie na koniec lutego ziemia zamarzła i o kopaniu do przyszłego tygodnia mogę zapomnieć. Od dwóch lat z końcem lutego miałam już posiane kwiaty i warzywa do gruntu Krokusy w słońcu ślicznie się otworzyły i jest dowód na to że wreszcie przewiało gdzieś te chmury, które psuły Ci nastrój od jesieni Szachownica? Poważnie, już Ci zakwitła?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Madziagos ? Owszem, fala mrozów dotarła i do Francji, choć oczywiście powietrze ogrzało się odrobinę po drodze. Niemniej jednak nocami było po -10°C, a w dzień temperatura wspinała się do jakiegoś -3°C i nie więcej... W pociągach woda w zbiornikach zamarzła i toalety były pozamykane. Ludzie zachwycone miny mieli... Dzięki za uznanie dla mojego ogródka... Staram się rozmaite ciekawostki kolekcjonować...
@ Morango ? Zapraszam serdecznie!
@ Blueberry ? Ogród skopany, czeka na siewy, ale to dopiero za jakieś półtora miesiąca. Na razie pozamawiałem nasiona... Byłem także w sklepie ogrodniczym (w ramach prezentu od zespołu badawczego z okazji obrony pracy doktorskiej dostałem bon zakupowy do sklepu ogrodniczego), kupiłem trochę cebulek... Może dzisiaj posadzę... A co do pogody ? było mroźno (-10°C nocami, -3°C w dzień), ale słonecznie...
@ Elizabetka ? U mnie było tylko trochę cieplej... Ale już się te mrozy skończyć raczyły...
@ Aguss ? Ja chcę dzisiaj wkopać mieczyki i spółkę... Pytanie tylko, czy ziemia rozmarzła po ostatnich mrozach (fakt, że nawet o tym nie pomyślałem, że może być zamarznięta, a przecież ostatnio przez parę dni było ciągle na minusie, nawet i po -10°C nocami)... Co do krokusów ? a daj spokój... Tu ustrzeliłem coś w jednym jedynym dniu, gdy mrozy jeszcze nie nadeszły, a słońce się już pokazało... Ale większości w tym roku nie jest mi dane zobaczyć... Albo pochmurno albo mroźno ? i się nie otwierają w ogóle. Co do szachownic, akurat ten gatunek kwitnie bardzo wcześnie... Inne albo dopiero rosną, albo nawet ich jeszcze nie widać...
Pozdrawiam!
LOKI
@ Morango ? Zapraszam serdecznie!
@ Blueberry ? Ogród skopany, czeka na siewy, ale to dopiero za jakieś półtora miesiąca. Na razie pozamawiałem nasiona... Byłem także w sklepie ogrodniczym (w ramach prezentu od zespołu badawczego z okazji obrony pracy doktorskiej dostałem bon zakupowy do sklepu ogrodniczego), kupiłem trochę cebulek... Może dzisiaj posadzę... A co do pogody ? było mroźno (-10°C nocami, -3°C w dzień), ale słonecznie...
@ Elizabetka ? U mnie było tylko trochę cieplej... Ale już się te mrozy skończyć raczyły...
@ Aguss ? Ja chcę dzisiaj wkopać mieczyki i spółkę... Pytanie tylko, czy ziemia rozmarzła po ostatnich mrozach (fakt, że nawet o tym nie pomyślałem, że może być zamarznięta, a przecież ostatnio przez parę dni było ciągle na minusie, nawet i po -10°C nocami)... Co do krokusów ? a daj spokój... Tu ustrzeliłem coś w jednym jedynym dniu, gdy mrozy jeszcze nie nadeszły, a słońce się już pokazało... Ale większości w tym roku nie jest mi dane zobaczyć... Albo pochmurno albo mroźno ? i się nie otwierają w ogóle. Co do szachownic, akurat ten gatunek kwitnie bardzo wcześnie... Inne albo dopiero rosną, albo nawet ich jeszcze nie widać...
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Fajne masz roślinki
Gdybym miała mały ogród, to najprawdopodobniej zajęłabym się właśnie zbieraniem bylin.
Jednak z racji większych możliwości, że tak powiem terenowych, mogłam zająć się tym, co lubię najbardziej, a mianowicie krzewami i drzewami.
Kiedyś muszę zrobić dokładny spis wszystkich roślin, które mam, nieraz się za to zabierałam, ale jakoś nigdy tego nie wykonałam.
U mnie szczęśliwie nic nie zamarzło, za to wysiadło mi ogrzewanie w samochodzie, więc jeździłam po 150 km przez trzy dni z rzędu bez tego luksusu, a mróz był w tym czasie słuszny.
Brrr... nikomu nie życzę takiego doświadczenia
Gdybym miała mały ogród, to najprawdopodobniej zajęłabym się właśnie zbieraniem bylin.
Jednak z racji większych możliwości, że tak powiem terenowych, mogłam zająć się tym, co lubię najbardziej, a mianowicie krzewami i drzewami.
Kiedyś muszę zrobić dokładny spis wszystkich roślin, które mam, nieraz się za to zabierałam, ale jakoś nigdy tego nie wykonałam.
U mnie szczęśliwie nic nie zamarzło, za to wysiadło mi ogrzewanie w samochodzie, więc jeździłam po 150 km przez trzy dni z rzędu bez tego luksusu, a mróz był w tym czasie słuszny.
Brrr... nikomu nie życzę takiego doświadczenia
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Ech ta pogoda, potrafi wszystko zniszczyć. Dalie wykopywałeś w gruntu ?
U mnie było -21*C, nie za dobrze bo większość roślin sadziłem zeszłej jesieni .
I te krokusiki już niedługo w Polsce
U mnie było -21*C, nie za dobrze bo większość roślin sadziłem zeszłej jesieni .
I te krokusiki już niedługo w Polsce
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Madziagos ? Rozumiem, rozumiem... Ja z krzewami muszę ostrożnie, a drzewa w ogóle muszę sobie odpuścić (pozwalam sobie jedynie na rośliny, które plasują się gdzieś na granicy pomiędzy dużym krzewem a małym drzewem)... Z drugiej strony tak sobie myślę, że gdybym miał większy areał, nie dałbym rady tego wszystkiego obrobić... Te 200 m? i tak w sezonie pochłaniają mi już znaczną część weekendu... BTW, ja też myślałem nad zrobieniem spisu... ;-)
@ Seba ? Nie wykopywałem... I pewnie nie wszystkie przeżyją... Zeszłej zimy miałem -11°C i większość dalii diabli wzięli... Zresztą wczoraj chciałem to i owo wkopać (głównie mieczyki, ale nie tylko), bo było słonecznie i +10°C, prognozy długoterminowe mówią co najwyżej o niewielkich nocnych przymrozkach, ale w dzień ma być ciepło, już przygotowałem się do roboty, wytyczyłem rabatę kamieniami, próbuję wbić łopatę, a tu zonk ? ziemia zamarznięta na kamień. Zdecydowanie nie jest to dobra wróżba...
Pozdrawiam!
LOKI
@ Seba ? Nie wykopywałem... I pewnie nie wszystkie przeżyją... Zeszłej zimy miałem -11°C i większość dalii diabli wzięli... Zresztą wczoraj chciałem to i owo wkopać (głównie mieczyki, ale nie tylko), bo było słonecznie i +10°C, prognozy długoterminowe mówią co najwyżej o niewielkich nocnych przymrozkach, ale w dzień ma być ciepło, już przygotowałem się do roboty, wytyczyłem rabatę kamieniami, próbuję wbić łopatę, a tu zonk ? ziemia zamarznięta na kamień. Zdecydowanie nie jest to dobra wróżba...
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Wielkość areału i czas potrzebny do jego obrobienia nie są ze sobą powiązane.
Podejrzewam, ze mniej czasu potrzeba na obrobienie wszystkich moich drzew i krzewów niż połowy twojego ogródka.
Wybrałeś sobie chyba najbardziej pracochłonny typ uprawy.
Obrobienie 200 mkw bylin w jeden weekend to i tak sukces.
Z ciekawych krzewów możesz pomyśleć o różnych gatunkach wawrzynków, zajmują bardzo mało miejsca i są nadzwyczaj efektowne.
W Twoim klimacie pula gatunków tego krzewu, jaka jest możliwa do uprawy, jest znacznie większa niż u mnie.
Znam też jedno małe drzewko, jakie mógłbyś mieć.
Jest to Kasztanek jarzębolistny Xanthoceras sorbifolium .
Radzi sobie doskonale nawet u mnie, choć klimat mam nadzwyczaj kapryśny, zwłaszcza wiosną.
Podejrzewam, ze mniej czasu potrzeba na obrobienie wszystkich moich drzew i krzewów niż połowy twojego ogródka.
Wybrałeś sobie chyba najbardziej pracochłonny typ uprawy.
Obrobienie 200 mkw bylin w jeden weekend to i tak sukces.
Z ciekawych krzewów możesz pomyśleć o różnych gatunkach wawrzynków, zajmują bardzo mało miejsca i są nadzwyczaj efektowne.
W Twoim klimacie pula gatunków tego krzewu, jaka jest możliwa do uprawy, jest znacznie większa niż u mnie.
Znam też jedno małe drzewko, jakie mógłbyś mieć.
Jest to Kasztanek jarzębolistny Xanthoceras sorbifolium .
Radzi sobie doskonale nawet u mnie, choć klimat mam nadzwyczaj kapryśny, zwłaszcza wiosną.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Madziagos ? Jak się robi niemalże ogród botaniczny z setkami różnych gatunków i odmian, to czas pracy przy tym jest wprost proporcjonalny do powierzchni... ;-) Najgorzej jest wiosną, gdy wszystko kiełkuje ? zarówno moje wysiewy jak i chwasty... Pełzanie po ogrodzie na czworakach z nosem przy ziemi i wyskubywanie siewek chwastów spomiędzy siewek roślin ozdobnych potrafi być uciążliwe... Z krzewów / małych drzew mam złotokapa, Argyrocytisus battandieri (to ma w ogóle jakąś polską nazwę?), moszenki południowe, judaszowca, kolkwicję, budleje, czystki, trochę ketmii syryjskich i żarnowców, lilaka i jabłoń, którą kazałem wyciąć jak kupiliśmy dom, a która jednak odrosła, więc już dałem jej spokój... Wiele już tu nie dołożę... Myślę o robinii szczeciniastej, ale to już naprawdę będzie koniec...
Poniżej kilka fotek w up****liwym deszczu...
Crocus sieberi
Narcissus cyclamineus
Narcissus minor
Pozdrawiam!
LOKI
Poniżej kilka fotek w up****liwym deszczu...
Crocus sieberi
Narcissus cyclamineus
Narcissus minor
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Cześć Loki U Ciebie jak zawsze wszystko wczesniej niż u nas Chociaż możemy nacieszyć oczy u Ciebie, zanim do nas cieplejsza pogoda dojdzie.
Miłego weekendu
Miłego weekendu
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Oj, zgadzam się, że opielanie siewek do najszybszych zajęć nie należy, oj nie
Ma jednak swój urok
Można powiedzieć, że akurat ten gatunek złotokapu ma i nie ma nazwy polskiej.
Dzieje się tak z tego prostego względu, że w Polsce nie zimuje.
No, może się zdarzyć, że poradzi sobie w najcieplejszych rejonach kraju w miejscach osłoniętych nawet kilka sezonów z rzędu, ale prędzej czy później i tak padnie.
Widziałam to drzewko w ofercie jednej czy drugiej szkółki, nazywane było miotłą ananasową.
Robinia szczeciniasta jest bardzo ładna, też mam ją w planach.
Rozważałeś uprawę kamelii? Powinny sobie poradzić u Ciebie.
Ma jednak swój urok
Można powiedzieć, że akurat ten gatunek złotokapu ma i nie ma nazwy polskiej.
Dzieje się tak z tego prostego względu, że w Polsce nie zimuje.
No, może się zdarzyć, że poradzi sobie w najcieplejszych rejonach kraju w miejscach osłoniętych nawet kilka sezonów z rzędu, ale prędzej czy później i tak padnie.
Widziałam to drzewko w ofercie jednej czy drugiej szkółki, nazywane było miotłą ananasową.
Robinia szczeciniasta jest bardzo ładna, też mam ją w planach.
Rozważałeś uprawę kamelii? Powinny sobie poradzić u Ciebie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
@ Amanita ? Etam wcześniej... Cośtam powoli nieśmiało zaczyna się pokazywać, w tym roku w porównaniu do lat ubiegłych bardzo mocno spóźnione... Również życzę miłego weekendu, czy raczej, zważywszy na datę, miłej niedzieli.
@ Madziagos ? Miotła ananasowa... W życiu bym na to nie wpadł, dzięki... A pielenie siewek urok ma dość względny... Najgorzej jest, gdy nasiona kiełkują tak sobie i zamiast równego rządku siewek, który dzięki geometrii odróżnia się od okolicznych chwastów, mamy pojedyncze wschody... Wtedy zgadnąć co jest chwastem a co rośliną ozdobną na etapie liścieni bywa karkołomnym zadaniem... Co do kamelii ? nie wspomniałem o niej, ale mam jedną odziedziczoną po poprzedniej właścicielce ogrodu. Co roku pięknie kwitnie. Ale aby doprowadzić ją do stanu używalności, musiałem wykopać wielki dół, w który wsypałem cały wór kupnej kwaśnej ziemi z wrzosowiska. Niestety ziemia jest u mnie bardzo wapienna (miejscami skała macierzysta ? kreda, którą można pisać ? jest nawet na głębokości 30 cm zaledwie), co w zasadzie wyklucza kamelie, azalie, rododendrony, magnolie i inne kwasolubne rośliny...
A poniżej parę fotek wykonanych gdy popołudniem zza deszczowych chmur wyjrzało słoneczko.
Crocus sieberi
Crocus vernus
Crocus spp.
Narcissus sp.
Primula acaulis
Scilla luciliae
Vinca minor
Pozdrawiam!
LOKI
@ Madziagos ? Miotła ananasowa... W życiu bym na to nie wpadł, dzięki... A pielenie siewek urok ma dość względny... Najgorzej jest, gdy nasiona kiełkują tak sobie i zamiast równego rządku siewek, który dzięki geometrii odróżnia się od okolicznych chwastów, mamy pojedyncze wschody... Wtedy zgadnąć co jest chwastem a co rośliną ozdobną na etapie liścieni bywa karkołomnym zadaniem... Co do kamelii ? nie wspomniałem o niej, ale mam jedną odziedziczoną po poprzedniej właścicielce ogrodu. Co roku pięknie kwitnie. Ale aby doprowadzić ją do stanu używalności, musiałem wykopać wielki dół, w który wsypałem cały wór kupnej kwaśnej ziemi z wrzosowiska. Niestety ziemia jest u mnie bardzo wapienna (miejscami skała macierzysta ? kreda, którą można pisać ? jest nawet na głębokości 30 cm zaledwie), co w zasadzie wyklucza kamelie, azalie, rododendrony, magnolie i inne kwasolubne rośliny...
A poniżej parę fotek wykonanych gdy popołudniem zza deszczowych chmur wyjrzało słoneczko.
Crocus sieberi
Crocus vernus
Crocus spp.
Narcissus sp.
Primula acaulis
Scilla luciliae
Vinca minor
Pozdrawiam!
LOKI
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Loki przepiękne krokusy zazdroszczę wiosny A jak tam masz już plany jakie groszki wysiewasz?
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Lokiego ? część kolejna
Witaj Loki widzę że u Ciebie wiosna całą gębą u siebie widziałam dopiero 1 krokusa na razie kwitną przebiśniegi, ranniki ,ciemierniki i miłki