Mój ogródek z oczkiem cz.4
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Myślę ,że to będzie dobre miejsce dla hortensji
Sadzonki z hortensji ? nie robiłam, jedynie koleżance dłubnęłam malutki odrost z Anabell .
A potrzebujesz jakąś? mogę podejrzeć krzaczki .
Ja już nie sadzę więcej hortensji, nie mam już dobrego miejsca, w półcieniu , a poza tym wiesz przecież , dlaczego
Wczoraj wykopałam drzewko- mały miłorząb i pojechał do siostry na urodziny , zawsze jej się podobał
Sadzonki z hortensji ? nie robiłam, jedynie koleżance dłubnęłam malutki odrost z Anabell .
A potrzebujesz jakąś? mogę podejrzeć krzaczki .
Ja już nie sadzę więcej hortensji, nie mam już dobrego miejsca, w półcieniu , a poza tym wiesz przecież , dlaczego
Wczoraj wykopałam drzewko- mały miłorząb i pojechał do siostry na urodziny , zawsze jej się podobał
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5120
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu z pelaś
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
A z pelaś
Nie , nie robiłam, chcę je schować na zimę i zrobić sadzonki wiosną.
Kuzynka jest chętna na różową .
Nie , nie robiłam, chcę je schować na zimę i zrobić sadzonki wiosną.
Kuzynka jest chętna na różową .
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Róże, hortensje śliczne, zdrowe, a pelasie w skrzynkach istne słodziaki.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasieńko! z wielką przyjemnością przychodzę tutaj. Dzisiaj przynoszę w zanadrzu trochę ciepłych promyków. Od rana słoneczko przedziera się przez okno, ogrzewając moje plecy i zachęca do wyjścia do ogrodu. Na termometrze 10C / w słońcu/. Ciekawa jestem czy były u Ciebie przymrozki przygruntowe? Takie piękne jeszcze kwitnie, żal byłoby roślinek, wielki żal.Posyłam serdeczności
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5120
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
No to będziemy przechowywać
Mam nadzieję, że ta bordowa o wielkich kwiatostanach mi przetrzyma zimę.
W tej skrzyni z tyłu miałam posadzone 2 bordowe i 2 różowe. Stwierdziłam, że było ich za dużo. Bordrwe, jako królewskie, zawładnęły całą skrzynią
Chciałam je wsadzić do skrzynek plastikowych na zimę ale będę musiała wziąć donice bo takie wielkie się zrobiły
A ja taką różową mam?
Uczę się robić chustę na drutach
Mam nadzieję, że ta bordowa o wielkich kwiatostanach mi przetrzyma zimę.
W tej skrzyni z tyłu miałam posadzone 2 bordowe i 2 różowe. Stwierdziłam, że było ich za dużo. Bordrwe, jako królewskie, zawładnęły całą skrzynią
Chciałam je wsadzić do skrzynek plastikowych na zimę ale będę musiała wziąć donice bo takie wielkie się zrobiły
A ja taką różową mam?
Uczę się robić chustę na drutach
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Ewuniu, dziękuję
Róże nie takie zdrowe, ale staram się nie pokazywać tych brzydkich liści
A pelasie też mnie pozytywnie zaskoczyły , ładniutki kolor
Bogusiu dziękuję za ciepełko , u nas słonecznie od rana ale zimno, o 9-tej było 5 stopni. Obecnie jest 12 .
Przymrozku chyba nie było, rośliny wyglądają dobrze .
U mnie canna dopiero zakwitła, i szkoda by było aby już było trzeba ją wykopać I szkoda mi host, one zawsze pierwsze cierpią od mrozu .
Ilonko, tej różowej ode mnie na pewno nie masz, bo ja kupiłam malutkie sadzonki w maju . Ale jak przezimuje to porobię sadzonki .
To prawda, pelargonie bardzo się rozpychają , u mnie są dwie i dwie inne roślinki za nimi, i też mają ciasno .
Chociaż twoje skrzynki są dłuższe, to pewnie tylko trzy by musiały w nich rosnąć .
Kurcze, szkoda ,że zapowiadają przymrozki, mogły by jeszcze pokwitnąć, tak ładnie wyglądają
Chustę robisz na drutach , nie ma szydełku ?
Róże nie takie zdrowe, ale staram się nie pokazywać tych brzydkich liści
A pelasie też mnie pozytywnie zaskoczyły , ładniutki kolor
Bogusiu dziękuję za ciepełko , u nas słonecznie od rana ale zimno, o 9-tej było 5 stopni. Obecnie jest 12 .
Przymrozku chyba nie było, rośliny wyglądają dobrze .
U mnie canna dopiero zakwitła, i szkoda by było aby już było trzeba ją wykopać I szkoda mi host, one zawsze pierwsze cierpią od mrozu .
Ilonko, tej różowej ode mnie na pewno nie masz, bo ja kupiłam malutkie sadzonki w maju . Ale jak przezimuje to porobię sadzonki .
To prawda, pelargonie bardzo się rozpychają , u mnie są dwie i dwie inne roślinki za nimi, i też mają ciasno .
Chociaż twoje skrzynki są dłuższe, to pewnie tylko trzy by musiały w nich rosnąć .
Kurcze, szkoda ,że zapowiadają przymrozki, mogły by jeszcze pokwitnąć, tak ładnie wyglądają
Chustę robisz na drutach , nie ma szydełku ?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
I jesienne widoczki
Wreszcie zebrałam się i przesadziłam gigantyczną LO , teraz będzie miała dużo przestrzeni - to ta po prawej
Katalpa - w tym roku dużo urosła, ma już ponad 2 metry
Przy oczku także zmiany , wycięłam perukowcowi dolne , pokładające się gałęzie, i będzie drzewkiem na nodze , od razu przestrzenniej się zrobiło
Na tarasie już całkiem jesiennie
Na rabatach królują chryzantemy
A w tym zakątku wysadziłam wielką pęcherznicę i zyskałam mnóstwo przestrzeni - powstało hostowisko
I kolejne hosty już w jesiennych barwach
Wreszcie zebrałam się i przesadziłam gigantyczną LO , teraz będzie miała dużo przestrzeni - to ta po prawej
Katalpa - w tym roku dużo urosła, ma już ponad 2 metry
Przy oczku także zmiany , wycięłam perukowcowi dolne , pokładające się gałęzie, i będzie drzewkiem na nodze , od razu przestrzenniej się zrobiło
Na tarasie już całkiem jesiennie
Na rabatach królują chryzantemy
A w tym zakątku wysadziłam wielką pęcherznicę i zyskałam mnóstwo przestrzeni - powstało hostowisko
I kolejne hosty już w jesiennych barwach
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu ależ piękna jesień u Ciebie:)
LO dałaś radę wykopać? Teraz będzie miała sporo miejsca:)
Na tarasiku na pergoli rośnie winobluszcz? Ślicznie się przebarwił,Zastanawiam się,czy aby nie posadzić na drugi rok na balkonie.....
Wellbing śliczna
LO dałaś radę wykopać? Teraz będzie miała sporo miejsca:)
Na tarasiku na pergoli rośnie winobluszcz? Ślicznie się przebarwił,Zastanawiam się,czy aby nie posadzić na drugi rok na balkonie.....
Wellbing śliczna
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Dzięki Anuś
Dałam radę wykopać, nawet nie było tak źle z korzeniem , tylko najpierw musiałam bardzo dużo przyciąć , od wiosny niesamowicie urosła , miała ponad 2 metry
Mam nadzieję ,że na nowym miejscu będzie jej lepiej .
Na tarasie to rzeczywiście winobluszcz , czy chcesz posadzić w skrzynkach ? po paru latach korzenie urosną gigantycznie, to bardzo ekspansywne pnącze , ale doskonałe na trudne warunki i szybko rośnie .
Wellbeing to piękna róża , to jej pierwszy rok u mnie a mimo niesprzyjających warunków tego lata ładnie kwitła . Uważam ,że to silna odmiana i skora do kwitnienia , niektóre róże w ogóle u mnie nie powtórzyły
Dałam radę wykopać, nawet nie było tak źle z korzeniem , tylko najpierw musiałam bardzo dużo przyciąć , od wiosny niesamowicie urosła , miała ponad 2 metry
Mam nadzieję ,że na nowym miejscu będzie jej lepiej .
Na tarasie to rzeczywiście winobluszcz , czy chcesz posadzić w skrzynkach ? po paru latach korzenie urosną gigantycznie, to bardzo ekspansywne pnącze , ale doskonałe na trudne warunki i szybko rośnie .
Wellbeing to piękna róża , to jej pierwszy rok u mnie a mimo niesprzyjających warunków tego lata ładnie kwitła . Uważam ,że to silna odmiana i skora do kwitnienia , niektóre róże w ogóle u mnie nie powtórzyły
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Kasiu, widzę że od wiosny działasz konsekwentnie i radykalnie . Na wiosnę nie żałowałaś sekatora a teraz nawet łopata poszła w ruch, zarządzasz przeprowadzki i przewietrzasz rabatki . No tak, rośliny rozrastają się z roku na rok i trzeba działać! Dobrze, że masz jeszcze miejsce gdzie wysadzać rozrośnięte krzewy. LO taka duża już urosła?! . Na nowym miejscu będzie brylować jako solistka. To prawda, że susza w tym roku osłabiła rośliny. U mnie też dało się to bardzo odczuć. Róże są w tym roku o wiele słabsze niż zazwyczaj. Pewnie teraz biegasz z konewkami przy tych przesadzonych krzewach.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem cz.4
Witaj Kasiu , tak dawno cię nie było
To prawda ,róże cięłam mocno wiosną, LO właśnie tak wyglądała jak i teraz Cięcie polepszyło jej wygląd , krzew był dość zgrabny ale i tak wyrosła na ponad 2 metry Teraz ma dość miejsca, może szaleć do woli .
Obok niej rośnie Alexander McKenzie , druga terminatorka, powinny sobie dobrze radzić .
Troszkę poprzesadzałam, niektóre róże także, ponieważ rosły w miejscach gdzie musiałam całe lato podlewać, w ich miejsce posadziłam berberysy, tawuły, to co sobie poradzi w razie dużej suszy . Dość mam latanie z wężem
Róże zgrupowałam, aby mieć bliżej do podlewania .
To lato było okropne dla ogrodu, upały , brak opadów, wszystkie możliwe choróbska i robactwo - a miało być tak pięknie ... po tej lekkiej zimie .
U mnie róże też słabo w tym roku , niektóre wcale nie powtórzyły kwitnienia, nowości z wiosny malutkie, wcale nie urosły .
Polska złota jesień, i znowu sucho , oczywiście , że ciągle podlewam , wszystko co poprzesadzane , ponownie wyciągnęłam węże i podlewam codziennie inną część ogrodu Naprawdę mogło by popadać
To prawda ,róże cięłam mocno wiosną, LO właśnie tak wyglądała jak i teraz Cięcie polepszyło jej wygląd , krzew był dość zgrabny ale i tak wyrosła na ponad 2 metry Teraz ma dość miejsca, może szaleć do woli .
Obok niej rośnie Alexander McKenzie , druga terminatorka, powinny sobie dobrze radzić .
Troszkę poprzesadzałam, niektóre róże także, ponieważ rosły w miejscach gdzie musiałam całe lato podlewać, w ich miejsce posadziłam berberysy, tawuły, to co sobie poradzi w razie dużej suszy . Dość mam latanie z wężem
Róże zgrupowałam, aby mieć bliżej do podlewania .
To lato było okropne dla ogrodu, upały , brak opadów, wszystkie możliwe choróbska i robactwo - a miało być tak pięknie ... po tej lekkiej zimie .
U mnie róże też słabo w tym roku , niektóre wcale nie powtórzyły kwitnienia, nowości z wiosny malutkie, wcale nie urosły .
Polska złota jesień, i znowu sucho , oczywiście , że ciągle podlewam , wszystko co poprzesadzane , ponownie wyciągnęłam węże i podlewam codziennie inną część ogrodu Naprawdę mogło by popadać