Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
No i stało się. Wygląda na to, że założyłam swój wątek. Zatytułowałam go tak, gdyż jestem na bardzo wczesnym początku tworzenia swojego ogrodu. Mój mały skrawek ziemi pod Lublinem liczy sobie 500 m w kwadracie i biegnie po spadku. Zakupiłam go rok temu po dość atrakcyjnej cenie, ze względu na to, że był bardzo zaniedbany i właściwie nie uprawiany przez ostatnie 20 lat. Może to lekka chociaż niewielka przesada. Stalo się bowiem tak, że nigdy nie trafił on w ręce właściciela, który by o niego dbał. Na początku zastałam więc dzikie chaszcze w których było masę pokrzyw, skrzypu, mchu poziomek,paprocie, parę kwiatów, tudzież bylin ( piwonie i mahonia), dwa stare bzy, przedrewniałą forsycją trzy ( z czego dwa zrośnięte z sobą) świerki, dwa krzaki aronii, krzak leszczyny, tuję pod niebo, jakieś rachityczne, schorowane w większości drzewka owocowe ( z czego pozostały mi do dzisiaj morela, śliwa i mirabelka i masę pni pozostałych po wycięciu poprzedników tych drzewek. Na środku działki domeczek, a właściwie budka dla szpaka z przybudówką i mieszkankiem dla os, przeciekającym dach, spróchniałą podłogą i werandą przed, którą rosną paprotki i pnący groszek. W miarę czasu staram ogartać ten cały bałaganik i stworzyć coś co w przyszłości będzie miłym miejscem wypoczynku.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21737
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Madziu!
Masa pracy przed Tobą,ale wielu z nas zaczynało podobnie.
Trudno ocenić co gorsze zapuszczone pole, plac budowy czy śmietnisko.
My,ogrodomaniacy jesteśmy stworzyć cuda nawet w takich miejscach.
Potrzebujemy tylko czasu... bo inspiracje i rady znajdziesz tutaj.
Z przyjemnością będziemy śledzić jak powstaje miejsce w którym będziesz mile spędzać czas.
Powodzenia !
KaRo
Masa pracy przed Tobą,ale wielu z nas zaczynało podobnie.
Trudno ocenić co gorsze zapuszczone pole, plac budowy czy śmietnisko.
My,ogrodomaniacy jesteśmy stworzyć cuda nawet w takich miejscach.
Potrzebujemy tylko czasu... bo inspiracje i rady znajdziesz tutaj.
Z przyjemnością będziemy śledzić jak powstaje miejsce w którym będziesz mile spędzać czas.
Powodzenia !
KaRo
Witaj,
Myślę, że Twój ogródek ma jedną wielką zaletę, której brakuje w większości nowoczesnych ogrodów - duże drzewa, a dzięki nim cień. Reszta to kwestia uporządkowania. ;-) Będę śledziła postępy, pozdrawiam, Basia
Myślę, że Twój ogródek ma jedną wielką zaletę, której brakuje w większości nowoczesnych ogrodów - duże drzewa, a dzięki nim cień. Reszta to kwestia uporządkowania. ;-) Będę śledziła postępy, pozdrawiam, Basia
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
U mnie w ogródku sporo się dzieje. I nie wygląda już jak na początku. Chwasty i chaszcze zostały ścięte i spryskane i już nie ma widocznego na początku buszu. Domek dla szpaka jest w przebudowie. Chyba właściwszą nazwą byłoby gniazdo dla os - pod deskami konstrukcyjnymi zastałam pozostałości po gnieździe od i plastrach miodu. a nawet królową pilnującą gniazda :
poziomki zostały przesadzone w szeroki pas po jednej stronie alejki i zaczynają dojrzewać
Poza tym dzielnie walczę z karpami po wyciętych drzewach. Wczoraj tak się namachałam łopatką, że pod koniec dnia czułam się jak mały krecik. Najgorzej, że trzonek od szpadla się złamał i trzeba będzie obsadzić nowy. krajobraz za altaną gdzie tych korzeni najwięcej wygląda trochę księżycowo ze względu na dominujące kratery i inne dołki.
Pod domkiem mam nową ławeczkę, a właściwie starą tylko odrestaurowaną. Forsycja za ławeczką została wycięta do pnia, żeby sobie odrosła nowa, zdrowa i kwitnąca. Obok ławeczki stoi sobie plotek na groszek wieloletni, który został przesadzony i na razie trochę choruje, bo się zapewne ukorzenia.
Poza tym walczę z odrostami od bzów - a są dość rozległe. Skarpa przy altance została umocniona kamykami i powstaje na niej coś ala skalniak.
Przesadzam też kwiaty i roślinki, które mogłyby ulec zniszczeniu podczas remontu altanki czy przyszłemu przeorywaniu terenu. Uratowałam jakieś krzewo - iglaczki.
To pierwsze to zdaje się berberys a to drugie .... hm nie jestem pewna.
No i jeszcze znalazłam chyba krzew kaliny
Na razie rośnie sobie pod siatką, potem znajdę mu dogodniejszą lokalizację.
Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili moje skromne progi i oczywiście zapraszam ponownie. oczywiście wpadnę z rewizytą....
poziomki zostały przesadzone w szeroki pas po jednej stronie alejki i zaczynają dojrzewać
Poza tym dzielnie walczę z karpami po wyciętych drzewach. Wczoraj tak się namachałam łopatką, że pod koniec dnia czułam się jak mały krecik. Najgorzej, że trzonek od szpadla się złamał i trzeba będzie obsadzić nowy. krajobraz za altaną gdzie tych korzeni najwięcej wygląda trochę księżycowo ze względu na dominujące kratery i inne dołki.
Pod domkiem mam nową ławeczkę, a właściwie starą tylko odrestaurowaną. Forsycja za ławeczką została wycięta do pnia, żeby sobie odrosła nowa, zdrowa i kwitnąca. Obok ławeczki stoi sobie plotek na groszek wieloletni, który został przesadzony i na razie trochę choruje, bo się zapewne ukorzenia.
Poza tym walczę z odrostami od bzów - a są dość rozległe. Skarpa przy altance została umocniona kamykami i powstaje na niej coś ala skalniak.
Przesadzam też kwiaty i roślinki, które mogłyby ulec zniszczeniu podczas remontu altanki czy przyszłemu przeorywaniu terenu. Uratowałam jakieś krzewo - iglaczki.
To pierwsze to zdaje się berberys a to drugie .... hm nie jestem pewna.
No i jeszcze znalazłam chyba krzew kaliny
Na razie rośnie sobie pod siatką, potem znajdę mu dogodniejszą lokalizację.
Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili moje skromne progi i oczywiście zapraszam ponownie. oczywiście wpadnę z rewizytą....
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Madziu, aleś mi narobiła ochotki na poziomki. Rany, rany, aż sobie chyba też posadzę! ;-)
Berberys szybko rośnie, to niebawem będzie wielki. Przynajmniej u mnie rośnie jak głupi. Masz już też pierwszą rabatkę! Z odnowioną altanką, uporządkowanymi drzewami, trawką + jakaś rabata kwiatowa Twój ogród będzie świetny. Takie naturalne najbardziej mi się podobają - DRZEWA MUSZĄ BYĆ. ;-)
Berberys szybko rośnie, to niebawem będzie wielki. Przynajmniej u mnie rośnie jak głupi. Masz już też pierwszą rabatkę! Z odnowioną altanką, uporządkowanymi drzewami, trawką + jakaś rabata kwiatowa Twój ogród będzie świetny. Takie naturalne najbardziej mi się podobają - DRZEWA MUSZĄ BYĆ. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5077
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Wpadłam sie przywitać i pogratulować nowego nabytku. Roboty dużo przed Tobą, ale później to najbardziej cieszy, gdy się zrobi wszystko samemu. Ten nn iglaczek to wygląda na cisa. Będę zaglądać do Ciebie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki