Florą malowane 2
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Florą malowane 2
Ale, ja tez cieszę się z deszczu, ale nie w takim nadmiarze jak w ostatnim okresie Po wczorajszym suchym dniu, kiedy udało mi się co nieco posprzątać, dziś w nocy lało i leje do teraz. Leje, nie pada.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Florą malowane 2
Alicjo aż mi przyszła chęć to taki wypoczynek w moim ogrodzie Może rzucę te łopatki i inne akcesoria i po prostu się poopalam...no tak ale słońca nie ma Moje róże pierwsze kwitnienie kończą ale szykują się do kolejnego, floksy też rozpoczynają, ale najbardziej mnie martwi że chryzantemy mają pąki i to już kolorowe Kocica podobna do naszego Maćka tylko skarpetki mają różne, czy też tak domaga się pieszczot?
Re: Florą malowane 2
Alu piękny ten twój ogród i pięknie poprowadzony wątek. Wspaniali goście odwiedzają Twoje strony, z przyjemnością czytam ich komentarze i cieszę się, że również Oni zachwycają się roślinami z ogrodu i Twoją umiejętnością Tworzenia z nich przepięknych obrazów.
Pozdrawiam Ela
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Zrobiłam obchód po ogrodzie i niestety z bliska widać, że urlopowiczka musi wziąć przerwę, a do roboty musi wziąć się ogrodniczka. Jutro odprawiam dzieciarnie na kolonie i trzeba będzie się sprężyć i w ogrodzie i w domu by zdążyć przed kolejnymi zapowiadanymi upałami, dobrymi tylko dla urlopowiczki.
elam Mamuś. W ogródku zakwitły moje pierwsze wysokie liliowce.
...oraz niższe, ale piękne podwójne. Oczywiście wszystkie liliowce u mnie od Ciebie .
Zaczynają te które dałaś mi rok temu. One pozostają w fazie pąka? Nie rozwięły się do końca.
Iza Rzeczywiście trudno o rozsądek gdy w koło takie widoki. Róża Astrid grafin von handenberg, która nawet Lisicy podbiła serce.
Ignis05 Krysiu możesz odpuścić. Twój ogród tak piękny, że na pewno nic mu nie zaszkodzi jak trochę pourlopujesz, szczególnie w upały. I ty odradzasz mi kupno róż? A wiesz jak to jest: "jak ja się napatrzę (tu na forum), tak dobrze, i w nocy się przyśni, to (jej)-ich tak nienawidzę, że strach. Na tą napatrzyłam się w Twoim ogródku i już nawidzę jej u mnie za te jej falbaneczkami na płatkach.
Agness Masz rację, stworzyłam sobie takie miejsce, że nie muszę nigdzie już wyjeżdżać, bo tu czuję się najlepiej. Jak jest upał - mam tu basen i leżaczek, po co jechać gdzieś daleko by mieć to samo. Dla Ciebie lilie: Fata morgana, Coctali Twins i Menton.
Maska Już rzucaj te grabki, bo upały i do Ciebie idą. WYpoczynek Ci się słusznie należy, bo jak czytam ostatnio nie miałaś lekko. Kocica jest pół dzika, w razie czego sama się wyżywi. Wybrała nas jak się tu wprowadziliśmy i nie dała się odpędzić mimo niechęci M.-ornitologa z zamiłowania. Pieszczot domaga się przede wszystkim od mojej pierworodnej córci. Dla Ciebie róża Ena HArkness
Sweety I nas w końcu ładnie podlało, ale był to drobny deszcz, nawet nie grał na szybie w oknie dachowym. Taki deszczyk dla roślin najlepszy. Trochę ogólnego kolorowego misz-masz bo lubisz.
A wszystkich pozostałych miłych gości przy wejściu wita modrzew (pies z dredami jak mawiała Aguniada) stojacy na dywaniku z dziurawca.
elam Mamuś. W ogródku zakwitły moje pierwsze wysokie liliowce.
...oraz niższe, ale piękne podwójne. Oczywiście wszystkie liliowce u mnie od Ciebie .
Zaczynają te które dałaś mi rok temu. One pozostają w fazie pąka? Nie rozwięły się do końca.
Iza Rzeczywiście trudno o rozsądek gdy w koło takie widoki. Róża Astrid grafin von handenberg, która nawet Lisicy podbiła serce.
Ignis05 Krysiu możesz odpuścić. Twój ogród tak piękny, że na pewno nic mu nie zaszkodzi jak trochę pourlopujesz, szczególnie w upały. I ty odradzasz mi kupno róż? A wiesz jak to jest: "jak ja się napatrzę (tu na forum), tak dobrze, i w nocy się przyśni, to (jej)-ich tak nienawidzę, że strach. Na tą napatrzyłam się w Twoim ogródku i już nawidzę jej u mnie za te jej falbaneczkami na płatkach.
Agness Masz rację, stworzyłam sobie takie miejsce, że nie muszę nigdzie już wyjeżdżać, bo tu czuję się najlepiej. Jak jest upał - mam tu basen i leżaczek, po co jechać gdzieś daleko by mieć to samo. Dla Ciebie lilie: Fata morgana, Coctali Twins i Menton.
Maska Już rzucaj te grabki, bo upały i do Ciebie idą. WYpoczynek Ci się słusznie należy, bo jak czytam ostatnio nie miałaś lekko. Kocica jest pół dzika, w razie czego sama się wyżywi. Wybrała nas jak się tu wprowadziliśmy i nie dała się odpędzić mimo niechęci M.-ornitologa z zamiłowania. Pieszczot domaga się przede wszystkim od mojej pierworodnej córci. Dla Ciebie róża Ena HArkness
Sweety I nas w końcu ładnie podlało, ale był to drobny deszcz, nawet nie grał na szybie w oknie dachowym. Taki deszczyk dla roślin najlepszy. Trochę ogólnego kolorowego misz-masz bo lubisz.
A wszystkich pozostałych miłych gości przy wejściu wita modrzew (pies z dredami jak mawiała Aguniada) stojacy na dywaniku z dziurawca.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Florą malowane 2
Alu
Zawsze zachwycam się i podziwiam Twój kolorowy,różnorodny ogród
Róze piękne.Na Róża Astrid grafin von handenberg zachorowałm niedawno,już jest na mojej liście do zakupu na jesieni
szałwi muszkatałowej zazdroszę choruję na nią, ale nie mam jej
Lilie wszystkie podobają mi się i wszystkie kocham
Zawsze zachwycam się i podziwiam Twój kolorowy,różnorodny ogród
Róze piękne.Na Róża Astrid grafin von handenberg zachorowałm niedawno,już jest na mojej liście do zakupu na jesieni
szałwi muszkatałowej zazdroszę choruję na nią, ale nie mam jej
Lilie wszystkie podobają mi się i wszystkie kocham
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3424
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Florą malowane 2
Alu, lilie, liliowce, pysznogłówki wszystko przepięknie Ci kwitnie, ale ten basen, to normalnie marzenie, niestety u mnie taki wielkolud nie ma szans, bo się po prostu nie zmieści, a szkoda, swoją drogą jakie on ma wymiary?
Re: Florą malowane 2
Alu,ja właściwie trafiłam do twojego wątku przypadkiem.A skończyło się tym,że cały wieczór przesiedziałam przed monitorem z szeroko rozdziawioną gębą Oczywiście przewertowałam poprzedni wątek.No i noc mnie zastała....Dzisiaj wracam,żeby zostawić ślad.Ogród jest tak pięknie skomponowany,tak różnorodny i barwny że brakuje mi słów.I co najważniejsze to jest ogród nie tylko do podziwiania.Można spacerować,pograć w piłkę,zanurkować w basenie.Ten ogród aż tętni życiem.No zakochałam się I tak sobie myślę....jaką fajną babką musi być dziewczyna,która ten ogród stworzyła Cieszę się,że tutaj trafiłam. Pozdrawiam
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Florą malowane 2
Aniu,piękny jest Twój ogród,tyle razy go odlądałam na zdjęciach,a ciągle się zachwycam
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
Wczorajszy dzień był pełen napięcia. Dzieciaki jechały przez cały dzień autokarem w góry na kolonie, co zawsze jest stresujące.
Na dodatek w naszej miejscowości, przez którą przejeżdża latem wielu turystów, zdarzył się wypadek. Niestety dla jednej osoby śmiertelny. Lądował helikopter pogotowia. Taka tragedia za oknem. Niestety wielu turystów jeździ zbyt szybko i brawurowo. W okresie wakacyjnym nieraz muszę dać ostro po hamulcach bo z przeciwka ktoś wyprzedza.
Napięcie rozładowywałam sprzątając moją "stajnię Augiasza", co przy braku młodszych nawet nie było "syzyfową pracą".
Nie tylko z mojego gniazdka wyjechały pisklęta. Makolągwy, sikorki i kopciuszki szwędają się ze swoimi małymi krzyczącymi podlotkami. Nawet jeszcze nie umieją uciekać. Tu młody kopciuszek:
Anabuko1 Aniu. Kwiat szałwii muszkatołowej zobaczyłam w tym roku pierwszy raz i też mi się spodobał. Podobno to roślina 2 letnia to w przyszłym roku przyjdzie mi się rozglądać za siewkami. Dla Ciebie kolejne ujęcie Astrid grafin von handenberg
Ilona Nasz basen ma wymiary 478 x 124 cm. W Twoim pięknie zagospodarowanym ogródku ciężko byłoby go upchnąć. Ten co macie też wnuczkom dobrze służy.
Nasz planowaliśmy kupić, gdy niecały ogród był zagospodarowany więc przygotowaliśmy taki krąg, wyłożyliśmy agrotkaniną, i przysypaliśmy piaskiem. Zimą jest to część karmnikowa, wiosną i jesienią ogniskowa, a latem basenowa.
Aga72 Bardzo mi miło Ciebie gościć w moim ogródku. Nasz zachwyt nad przyroda jest pełniejszy, jeśli możemy się nim podzielić i wspólnie go przeżywać. To prawda nasz ogród to kompromis miedzy placem zabaw, a kwiatowym ogródkiem. Pełni też funkcje parawanu i trochę nas karmi. Dziękuję za miłe słowa
Dorcia7 Dla Ciebie i pozostałych gości zaczątki mojej podokiennej różanki.
Na dodatek w naszej miejscowości, przez którą przejeżdża latem wielu turystów, zdarzył się wypadek. Niestety dla jednej osoby śmiertelny. Lądował helikopter pogotowia. Taka tragedia za oknem. Niestety wielu turystów jeździ zbyt szybko i brawurowo. W okresie wakacyjnym nieraz muszę dać ostro po hamulcach bo z przeciwka ktoś wyprzedza.
Napięcie rozładowywałam sprzątając moją "stajnię Augiasza", co przy braku młodszych nawet nie było "syzyfową pracą".
Nie tylko z mojego gniazdka wyjechały pisklęta. Makolągwy, sikorki i kopciuszki szwędają się ze swoimi małymi krzyczącymi podlotkami. Nawet jeszcze nie umieją uciekać. Tu młody kopciuszek:
Anabuko1 Aniu. Kwiat szałwii muszkatołowej zobaczyłam w tym roku pierwszy raz i też mi się spodobał. Podobno to roślina 2 letnia to w przyszłym roku przyjdzie mi się rozglądać za siewkami. Dla Ciebie kolejne ujęcie Astrid grafin von handenberg
Ilona Nasz basen ma wymiary 478 x 124 cm. W Twoim pięknie zagospodarowanym ogródku ciężko byłoby go upchnąć. Ten co macie też wnuczkom dobrze służy.
Nasz planowaliśmy kupić, gdy niecały ogród był zagospodarowany więc przygotowaliśmy taki krąg, wyłożyliśmy agrotkaniną, i przysypaliśmy piaskiem. Zimą jest to część karmnikowa, wiosną i jesienią ogniskowa, a latem basenowa.
Aga72 Bardzo mi miło Ciebie gościć w moim ogródku. Nasz zachwyt nad przyroda jest pełniejszy, jeśli możemy się nim podzielić i wspólnie go przeżywać. To prawda nasz ogród to kompromis miedzy placem zabaw, a kwiatowym ogródkiem. Pełni też funkcje parawanu i trochę nas karmi. Dziękuję za miłe słowa
Dorcia7 Dla Ciebie i pozostałych gości zaczątki mojej podokiennej różanki.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Florą malowane 2
Alu , zupełnie inaczej odbiera się takie przykre w skutkach zdarzenia, kiedy mają miejsce tak blisko nas.
Dobrze, że dzieci dojechały bezpiecznie. Muszę przyjrzeć się, czy u mnie też nie ma wędrujących piskląt.
Kopciuszek taki bezbronny. Kiedyś też widziałam całe stadko potomstwa wróblowatych przy moim oczku
i bałam się, czy nie dopadnie ich jakiś kot. Swojego wtedy miałam w domu.
Różanka pod oknem wygląda już imponująco .
Dobrze, że dzieci dojechały bezpiecznie. Muszę przyjrzeć się, czy u mnie też nie ma wędrujących piskląt.
Kopciuszek taki bezbronny. Kiedyś też widziałam całe stadko potomstwa wróblowatych przy moim oczku
i bałam się, czy nie dopadnie ich jakiś kot. Swojego wtedy miałam w domu.
Różanka pod oknem wygląda już imponująco .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Florą malowane 2
Alu
No tak dużo jest młodych,czy starszych nierozważnych kierowców i tak to się dzieje w życiu,życie za krótkie,żeby go tak marnować...
Dziękuję za piękną Astrid grafin von handenberg.
Inne różyczki też masz piękne.Ale ta mnie zawojowała od niedawna
Aha,,bukiecik śliczny
No tak dużo jest młodych,czy starszych nierozważnych kierowców i tak to się dzieje w życiu,życie za krótkie,żeby go tak marnować...
Dziękuję za piękną Astrid grafin von handenberg.
Inne różyczki też masz piękne.Ale ta mnie zawojowała od niedawna
Aha,,bukiecik śliczny
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Florą malowane 2
Alicjo, co to za róża pod oknem na pierwszym planie? Chodzi mi o tę jasno różową. Jest
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Florą malowane 2
dorotka350 U mnie wszystko jest opóźnione z 2-3 tygodnie w stosunku do Waszych ogrodów. Masz tą róże i czytałam że jest Twoją ulubienicą, ale kwitła CI 20 czerwca, a teraz szykuję się do drugiego kwitnienia, a u mnie trwa jeszcze pierwsze kwitnienie Abrahama Darby. W bukieciku na stole to też ta róża.
Aniu, Krysiu Dziękuję za wizytę, rózanka po oknem czeka jeszcze na 3 niższe rabatówki z przodu, ale to dopiero wiosną.
Dzisiaj pokaże Wam pergolę w moim przyszłym-romantycznym zakątku. Rok temu posadziłam tu edenka, który powoli rozwija kolejne pąki.
Zaskoczeniem jest dla mnie natomiast powojnik Purpurea Plena Elegans
Wcześniej miałam tam i już nie mam Isago. Na drugiej pergoli Solidarność, Warszawska Nike niby są, ale nie wiem czy zakwitną. W dołek wsypałam im lepszej ziemi nie mojej kwaśnej, ale nie chcą u mnie się rozrastać. Były i specjalne nawozy i nic. Nelly Moser przesadziłam pod płot gdzie w ziemi pełno jest gruzu pobudowlanego, może tam jej się bardziej spodoba. Zdziwiona zobaczyłam więc mocno jak na moje warunki rozrośnietego Plena ELegance. Jak odszukałam etykietkę to doczytam, że odczyn ziemi powinien mieć lekko kwaśny, pewnie dlatego go kupiłam rok temu w markecie. Może właśnie ten powojnik ma u mnie szanse się rozrosnąć. Fajnie by pasował do edenka.
Aniu, Krysiu Dziękuję za wizytę, rózanka po oknem czeka jeszcze na 3 niższe rabatówki z przodu, ale to dopiero wiosną.
Dzisiaj pokaże Wam pergolę w moim przyszłym-romantycznym zakątku. Rok temu posadziłam tu edenka, który powoli rozwija kolejne pąki.
Zaskoczeniem jest dla mnie natomiast powojnik Purpurea Plena Elegans
Wcześniej miałam tam i już nie mam Isago. Na drugiej pergoli Solidarność, Warszawska Nike niby są, ale nie wiem czy zakwitną. W dołek wsypałam im lepszej ziemi nie mojej kwaśnej, ale nie chcą u mnie się rozrastać. Były i specjalne nawozy i nic. Nelly Moser przesadziłam pod płot gdzie w ziemi pełno jest gruzu pobudowlanego, może tam jej się bardziej spodoba. Zdziwiona zobaczyłam więc mocno jak na moje warunki rozrośnietego Plena ELegance. Jak odszukałam etykietkę to doczytam, że odczyn ziemi powinien mieć lekko kwaśny, pewnie dlatego go kupiłam rok temu w markecie. Może właśnie ten powojnik ma u mnie szanse się rozrosnąć. Fajnie by pasował do edenka.