No to znowu wpadłam na chwilę na działkę i do wątku

.
Dziękuję za odwiedziny i przepraszam, że u Was się nie wpisuję (chociaż podczytuję) bo jestem zawalona mnóstwem spraw.
Dorotko, aktualnie już sporo kwitnie, przede wszystkim jaskry, maki. Zwłaszcza maki widać. Posiałam pełne czerwone i różowe, oraz jakąś mieszankę

.
Aniu, jaskry kupiłam wiosną - paczuszkę pazurków w Biedronie, moczyłam kilka godzin i wsadziłam gdzie popadnie. Początkowo wcale nie chciały wyleźć z ziemi, a teraz widzę, że ładnie rosną. Wieloletnie to one nie są, trzeba po uschnięciu roślin wykopywać je. Ale nie wiem czy warto się w to bawić, bo paczuszka kosztowała parę złotych. Jeszcze kilka rozwija kwiaty. Np. ten.
Aniu (sweety), większość liliowców jeszcze w pączkach, ale są one duże, więc jeszcze tylko chwilka

. Natomiast pięknie kwitnie teraz dzwonek skupiony. Mam jego takie fajne poletko.
Marysiu, większość moich liliowców to zeszło-wiosenne nasadzenia, więc mam nadzieję, że w tym roku dadzą już popis.
Pojawiły się też pierwsze kwiaty złocienia. Jest tego duża kępa, więc będzie super widok, jak kwiaty się rozwiną. No i gailardia, ładnie przezimowała.
Aniu (Andziu), też zakochałam się w liliowcach. A nim będzie ich obfitość, to na pociechę kwitnący tojad lisi. Kilka lat temu kupiłam jarzmiankę, wsadziłam do ziemi, a jak potem zakwitła, to się zdziwiłam, dlaczego rośnie piętrowo i ma różne kwiaty

. Poszukałam w internecie i doszłam, że oprócz jarzmianki zaplątała się w doniczce siewka tojadu. W zeszłym roku rozdzieliłam je, co nie było łatwe, ale obie rośliny przeżyły a tojadu udało mi się otrzymać dwie sadzonki

.
Dorotko, witaj

. Dla ciebie busz pozostałej roślinności

a gdzieś w tle pierwsze kwitnące lilie. No i niestety nie dodające uroku kreto i nornico - odstraszacze u sąsiada, które wcale tego zadania nie spełniają

.
Elu, warzywka rosną, chociaż przez zimno to bez szału. Pomidory też, wielkie krzaki zastałam po 2 tygodniach urlopu. Niestety pojawiła się zaraza ziemniaczana

. Sam oprysk Octanem Wapnia nie pomógł (bo grzyb był już w roślinach), poszedł w ruch Mildex, a teraz dokupiłam jeszcze Ridomil Gold i obserwuję. Na niektórych krzakach są już spore owocki.
Kwitnące grona megagroniastego - aż mnie sąsiad zaczepił żeby się spytać co to za cudo

.
Joasiu, witaj

, lilijka dla ciebie.
Iwonko, czekam teraz z niecierpliwością na następne kwiaty liliowców. A tu kępka bratków.
Mirko, moje melony od ślimaków nie ucierpiały. W ogóle mam wrażenie że w tym roku jest ich (ślimaków rzecz jasna) mniej, bo w zeszłym zbierałam je namiętnie i w związanym woreczku wywoziłam do miejskiego śmietnika

. A teraz jeszcze zakupiłam Snakol i zaczęłam rozsypywać na kwiatowych grządkach. Gratuluję upraw pomidorów

. U mnie już też na niektórych krzaczkach są spore owocki.
No i na koniec zdjęcia ogólne. Pierwsze to uaktualnione rabatki pod jabłonką, czyli to które w tym wątku było zamieszczone jako pierwsze.
I z innego ujęcia

.
