W ogrodzie u dzikiej
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W ogrodzie u dzikiej
Świetne zdjęcia, Aniu.
Zadowolona jesteś z zakupów u Ko-ra? Bo w tym roku się tam wybieram i pewnie mnie coś u niego skusi
Piękne masz te rośliny.
Pozdrawiam.
Zadowolona jesteś z zakupów u Ko-ra? Bo w tym roku się tam wybieram i pewnie mnie coś u niego skusi
Piękne masz te rośliny.
Pozdrawiam.
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Cześć Beaby! Dziękuję, że do mnie wpadłaś
Co do K.....a, to mam złe i dobre doświadczenia. Część towaru mają z Holandii i chyba nie jest przystosowany do naszego klimatu. Kilka drzewek nie przeżyło u mnie pierwszej zimy, a dwa mi chorują. Mają też drzewka i krzewy szczepione w ich szkółce i te są ok. Przeważnie te ich stoją po prawej stronie od wejścia za namiotami. Ja już tych holenderskich u nich nie kupuję, choćby były na liście moich chciejstw, zraziłam się.
Do bylin jak dotąd nie mam zastrzeżeń.
Co do K.....a, to mam złe i dobre doświadczenia. Część towaru mają z Holandii i chyba nie jest przystosowany do naszego klimatu. Kilka drzewek nie przeżyło u mnie pierwszej zimy, a dwa mi chorują. Mają też drzewka i krzewy szczepione w ich szkółce i te są ok. Przeważnie te ich stoją po prawej stronie od wejścia za namiotami. Ja już tych holenderskich u nich nie kupuję, choćby były na liście moich chciejstw, zraziłam się.
Do bylin jak dotąd nie mam zastrzeżeń.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W ogrodzie u dzikiej
Bardzo dziękuję za info co do szkółki. Jestem na kupnie magnolii i tak sobie o nich pomyślalam. Ale w takim razie nie będę ryzykować. Zerknę sobie do nich tylko aby zobaczyć jak się rozwinęli, bo pamiętam ich początki.
Wierzbę Mt Aso kupiłam w e-clematis. Zamówiłam sobie tę mniejszą sadzonkę i już w trzecim roku jest rewelacyjna. Super się przyjęła.
Myszka na Twoim wątku chodzi w górę i w dół, w górę i w dół - bez końca podziwiam Twoje zdjęcia.
Wierzbę Mt Aso kupiłam w e-clematis. Zamówiłam sobie tę mniejszą sadzonkę i już w trzecim roku jest rewelacyjna. Super się przyjęła.
Myszka na Twoim wątku chodzi w górę i w dół, w górę i w dół - bez końca podziwiam Twoje zdjęcia.
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2565
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W ogrodzie u dzikiej
Hej Aniu
Fajnie ,ze powracasz na FO i zapodajesz zdjęcia bo brakowało mi ich .Robisz cudowne zdjęcia ,które można oglądać bez końca.
Mam nadzieję,że z nadejściem wiosny pokażesz nam ich dużo i dużo więcej ,na co liczę bo jestem ich fanką a raczej twoją i twojego królestwa.
Czekam z utęsknieniem
Fajnie ,ze powracasz na FO i zapodajesz zdjęcia bo brakowało mi ich .Robisz cudowne zdjęcia ,które można oglądać bez końca.
Mam nadzieję,że z nadejściem wiosny pokażesz nam ich dużo i dużo więcej ,na co liczę bo jestem ich fanką a raczej twoją i twojego królestwa.
Czekam z utęsknieniem
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Beaby, beacia0088
Dla Mt Aso mam już przygotowane miejsce. Chcę taką szczepioną na pniu. W kwietniu kupuję.
Z moich doświadczeń wynika, że warto kupować rośliny wychodowane w Polsce, szczepione na podkładach, które wyrosły w polskich warunkach. Inna odporność na choroby i mróz.
Może w cieplejszych regionach naszego kraju nie ma to takiego znaczenia. Na południu, gdzie zimy są ostrzejsze, już tak.
Mam do wrzucenia kilka zdjęć wiosennych, tylko muszę je zrzucić i dostosować format.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!
Dla Mt Aso mam już przygotowane miejsce. Chcę taką szczepioną na pniu. W kwietniu kupuję.
Z moich doświadczeń wynika, że warto kupować rośliny wychodowane w Polsce, szczepione na podkładach, które wyrosły w polskich warunkach. Inna odporność na choroby i mróz.
Może w cieplejszych regionach naszego kraju nie ma to takiego znaczenia. Na południu, gdzie zimy są ostrzejsze, już tak.
Mam do wrzucenia kilka zdjęć wiosennych, tylko muszę je zrzucić i dostosować format.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2565
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: W ogrodzie u dzikiej
Aniu już się nie mogę doczekać na twoje zdjęcia ,uwielbiam je oglądać
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Zapraszam w lipcu do mojego ogrodu
Zdjęcia co prawda zbierane były przez ostatnie miesiące, ale w końcu doczekują się publikacji.
W tym roku kalina Pink Sensation zakwitła bardzo obficie i dość długo udało się jej utrzymać kwiaty:
Pink Beauty również. Ta wiosna sprzyjała moim kalinom.
Zawitały u mnie pierwsze paprocie:
Ich miłośnikiem okazał się bażant. Albo wykopuje je pazurami, albo odziobuje. Nie wiem, o co mu chodzi. Ta zielona paproć już tak nie wygląda...
Zaczęłam sadzić klony palmowe na wzniesieniach i pomogło. Wreszcie ze mną zostają, a nie odchodzą po pierwszym sezonie.
Atropurpureum
Garnet
Zakochałam się w irysach.
Pierwsze zakwitły u mnie Gala Madrid i Ballyhoo:
Ballyhoo jest moją najstarszą odmianą i doskonale prezentuje się w grupie:
Ale solo też całkiem nieźle:
Gala Madrid jest moją ogrodową królową
Jej kolory opisano jako złoto i wino. I muszę się z tym zgodzić. Mimo swojej dość ciemnej kolorystyki przyciąga wzrok z najdalszego kąta ogrodu.
O zachodzie słońca:
I następnego dnia:
Z czasem zaczęły zakwitać kolejne:
Rocket Master, początkowo bardzo ciemny:
Z czasem jaśniejszy:
Nazwy poniższego nie znam, gdyż miał być kimś innym:
Wczesna wiosna też była kolorowa.
Reszta jutro. Pora spać
Zdjęcia co prawda zbierane były przez ostatnie miesiące, ale w końcu doczekują się publikacji.
W tym roku kalina Pink Sensation zakwitła bardzo obficie i dość długo udało się jej utrzymać kwiaty:
Pink Beauty również. Ta wiosna sprzyjała moim kalinom.
Zawitały u mnie pierwsze paprocie:
Ich miłośnikiem okazał się bażant. Albo wykopuje je pazurami, albo odziobuje. Nie wiem, o co mu chodzi. Ta zielona paproć już tak nie wygląda...
Zaczęłam sadzić klony palmowe na wzniesieniach i pomogło. Wreszcie ze mną zostają, a nie odchodzą po pierwszym sezonie.
Atropurpureum
Garnet
Zakochałam się w irysach.
Pierwsze zakwitły u mnie Gala Madrid i Ballyhoo:
Ballyhoo jest moją najstarszą odmianą i doskonale prezentuje się w grupie:
Ale solo też całkiem nieźle:
Gala Madrid jest moją ogrodową królową
Jej kolory opisano jako złoto i wino. I muszę się z tym zgodzić. Mimo swojej dość ciemnej kolorystyki przyciąga wzrok z najdalszego kąta ogrodu.
O zachodzie słońca:
I następnego dnia:
Z czasem zaczęły zakwitać kolejne:
Rocket Master, początkowo bardzo ciemny:
Z czasem jaśniejszy:
Nazwy poniższego nie znam, gdyż miał być kimś innym:
Wczesna wiosna też była kolorowa.
Reszta jutro. Pora spać
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W ogrodzie u dzikiej
Ten nieznajomy irys to najprawdopodobniej jeden z dwóch-Lip Service lub Fancy dress,są bardzo podobne
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W ogrodzie u dzikiej
Bejka bardzo dziękuję za identyfikację.