U Grażyny w ogrodzie, część 2
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko witaj
Ale mam zaległości nie wiem kiedy je nadrobię ,żeby być na bieżąco
U Ciebie pięknie i kwitnąco miłej niedzieli
Ale mam zaległości nie wiem kiedy je nadrobię ,żeby być na bieżąco
U Ciebie pięknie i kwitnąco miłej niedzieli
Pozdrawiam Alicja
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Aniu-anabuko1, rzeczywiście jedne lilie rosną lepiej inne gorzej. Pearl Jessica należy do tych, które u mnie rosną bezproblemowo. Przynajmniej na razie. Lilie św. Antoniego albo Józefa, bo różnie je nazywają też pomalutku sie zadomowiają, więc myślę, że wkrótce będę miała z nich więcej radości.
Aniu-anym, tak to prawda, że zdrowie najważniejsze, ale jakoś nie umiem tak myśleć, chyba że mnie choroba tak złamie, że ruszać się nie mogę. Przeważnie zawsze znajdę sobie ważniejsze zajęcie albo jakiś inny powód, aby nie iść do lekarza. Trochę jestem fatalistką i wyznaję zasadę: co ma być to będzie.
Aniu-aneczka1979, cudny i bezproblemowy, niezawodny w kwitnieniu. Polskie odmiany powojników są zdecydowanie lepsze na nasze warunki klimatyczne.
Alu-Biedronka641, szkoda że nie mieszkasz bliżej , bo checi pomocy ci nie brakuje i serduszko masz wielkie. Już dzisiaj i przez kolejne dni będę wdrazać mojego najmłodszego syna do podlewania kwiatów a skrętników i fiołków w szczególności. Mówisz, że ofiary mogą być. Oby tylko było ich jak najmniej i nie wśród tych, których mam po jednym egzemplarzu.
Kamilu, cieszę się, że się odezwałeś. Przekażę córce gratulacje. Ty też spisałeś się na medal, skoro zdałeś egzaminy przed bierzmowaniem. Nie martw się stratami w liliach. Takie życie ogrodnika, jedne rośliny się udają bardziej inne wypadają. W ten sposób masz miejsce na nowe nabytki.
Alu-alicjad31, cieszę się, że mnie odwiedzasz. Zdrówka życzę i miłych ciepłych dni.
Dzisiaj szybciutko parę zdjęć, bo muszę nadrobić wiele spraw przed wyjazdem.
Niobe
Maria Curie-Skłodowska jeszcze w pąkach. Boję się, że przed moim wyjazdem nie zakwitnie a jak przyjadę to już będzie po kwitnieniu.
Kilka widoczków ogólnych, wygospodarowanych pod domem.
I rojniki, bo nie wiem czy wspominałam ale lubię i mam kilka odmian tych sucholubów.
Miłego ciepłego dnia.
Aniu-anym, tak to prawda, że zdrowie najważniejsze, ale jakoś nie umiem tak myśleć, chyba że mnie choroba tak złamie, że ruszać się nie mogę. Przeważnie zawsze znajdę sobie ważniejsze zajęcie albo jakiś inny powód, aby nie iść do lekarza. Trochę jestem fatalistką i wyznaję zasadę: co ma być to będzie.
Aniu-aneczka1979, cudny i bezproblemowy, niezawodny w kwitnieniu. Polskie odmiany powojników są zdecydowanie lepsze na nasze warunki klimatyczne.
Alu-Biedronka641, szkoda że nie mieszkasz bliżej , bo checi pomocy ci nie brakuje i serduszko masz wielkie. Już dzisiaj i przez kolejne dni będę wdrazać mojego najmłodszego syna do podlewania kwiatów a skrętników i fiołków w szczególności. Mówisz, że ofiary mogą być. Oby tylko było ich jak najmniej i nie wśród tych, których mam po jednym egzemplarzu.
Kamilu, cieszę się, że się odezwałeś. Przekażę córce gratulacje. Ty też spisałeś się na medal, skoro zdałeś egzaminy przed bierzmowaniem. Nie martw się stratami w liliach. Takie życie ogrodnika, jedne rośliny się udają bardziej inne wypadają. W ten sposób masz miejsce na nowe nabytki.
Alu-alicjad31, cieszę się, że mnie odwiedzasz. Zdrówka życzę i miłych ciepłych dni.
Dzisiaj szybciutko parę zdjęć, bo muszę nadrobić wiele spraw przed wyjazdem.
Niobe
Maria Curie-Skłodowska jeszcze w pąkach. Boję się, że przed moim wyjazdem nie zakwitnie a jak przyjadę to już będzie po kwitnieniu.
Kilka widoczków ogólnych, wygospodarowanych pod domem.
I rojniki, bo nie wiem czy wspominałam ale lubię i mam kilka odmian tych sucholubów.
Miłego ciepłego dnia.
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko to kiedy wyjeżdżasz ? Musisz nam tu zostawić więcej takich cudnych widoczków
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Ja jeszcze 'starego wątka ' nie do końca odwiedziłam ...a tu nowy
Grażynko,piękne klematisy ,bratki też śliczne.Muszę kupić nasionka.Bo mam,ale inne...
Szkoda strat w funkiach i pomidorkach .U nas dziś sypnęło gradem.Ale tylko przez chwilkę i chyba strat nie ma.
Piękne rabatki .
Grażynko,piękne klematisy ,bratki też śliczne.Muszę kupić nasionka.Bo mam,ale inne...
Szkoda strat w funkiach i pomidorkach .U nas dziś sypnęło gradem.Ale tylko przez chwilkę i chyba strat nie ma.
Piękne rabatki .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Ładne kolorowe rabatki
Nad Marią Curie-Skłodowską się zastanawiałam ,ostatecznie wybrałam Innocent Blush, jeszcze mi nie kwitł
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko to musisz poprosić synka, by i fotkę od czasu do czasu pstryknął, np Marii.
Piękne masz te rojniczki. Na ostatniej fotce tak fajnie się wymieszały. Super!
Piękne masz te rojniczki. Na ostatniej fotce tak fajnie się wymieszały. Super!
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko pięknie masz przed domkiem
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Oj załuję, że w tym roku ja nie posadziłam rojników - susza jak.... oj deszczu poproszę.
-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Piękne widoczki, jakie pięknie wypielęgnowane rabatki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko Błękitny Anioł to prawdziwy anioł. Cudowny. Zawsze czekam na te Twoje clemki.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Bardzo sie cieszę ze lilia zakwitla i to jak obficie jak na pierwsze kwitnienie .Pozdrawim Grażynko
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko wypoczywaj spokojnie. My pilnujemy tych ślicznych skrętników.