U Grażyny w ogrodzie, część 2
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Jaki kolor dziewanny wysiałaś Klemki cudownie wyglądają, z ostatnio dokupionymi ile ich Masz
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Aniu-anym, na pewno będę do ciebie zaglądać i obserwować kwitnienia. Też posiałam tytoń leśny, ( masz w tym swój ogromny udział, bo gdyby nie ty, to nawet bym nie wiedziała, że taki istnieje)ale mój jest jeszcze mały. Będę za to wsadzać do ogrodu werbenę patagońską. Miałaś rację, że będą wschodzić kolejne.
Aniu-Anna11, wysiałam dziewannę Album. Zastanawiałam się nad kolorem i znalazłam taki opis: "o kwiatach białych z oczkiem w odcieniach czerwieni". Znalazłam też w ogrodniczym mieszankę nasion dziewanny fioletowej. Posiałam i zobaczymy co z nich wyrośnie.
Wczoraj miałam szczególny dzień, bo mój młodszy syn przyjmował sakrament bierzmowania. Chyba dary Ducha Świętego udzieliły mu się naprawdę, bo dzisiaj sam wyszedł z inicjatywą zebrania truskawek na dżem.
Pamiątkowa fotka z moimi młodzieńcami.
Dzisiaj też przeżywałam wyjątkowe emocje i szczęśliwe chwile. Córka zdawała egzamin magisterski. Mimo że piątek, mimo że 13, mimo że o 13.00-szczęśliwie obroniła pracę magisterską na 5. Jest magistrem psychologii.
Na zakończenie kilka klematisów, bo coraz więcej wchodzi w okres kwitnienia.
Doktorek
Pink Fantasy
Ivan-cieszę się, że kwitnie , bo w ubiegłym roku podmókł.
Fujimusume-młodziutki, ubiegłoroczny, dopiero zaczyna się wzmacniać.
Venosa Violacea- w tym roku zaczyna kwitnąć wcześniej.
Comtesse de Bouchaud
Miłego wieczoru, miłego weekendu.
Aniu-Anna11, wysiałam dziewannę Album. Zastanawiałam się nad kolorem i znalazłam taki opis: "o kwiatach białych z oczkiem w odcieniach czerwieni". Znalazłam też w ogrodniczym mieszankę nasion dziewanny fioletowej. Posiałam i zobaczymy co z nich wyrośnie.
Wczoraj miałam szczególny dzień, bo mój młodszy syn przyjmował sakrament bierzmowania. Chyba dary Ducha Świętego udzieliły mu się naprawdę, bo dzisiaj sam wyszedł z inicjatywą zebrania truskawek na dżem.
Pamiątkowa fotka z moimi młodzieńcami.
Dzisiaj też przeżywałam wyjątkowe emocje i szczęśliwe chwile. Córka zdawała egzamin magisterski. Mimo że piątek, mimo że 13, mimo że o 13.00-szczęśliwie obroniła pracę magisterską na 5. Jest magistrem psychologii.
Na zakończenie kilka klematisów, bo coraz więcej wchodzi w okres kwitnienia.
Doktorek
Pink Fantasy
Ivan-cieszę się, że kwitnie , bo w ubiegłym roku podmókł.
Fujimusume-młodziutki, ubiegłoroczny, dopiero zaczyna się wzmacniać.
Venosa Violacea- w tym roku zaczyna kwitnąć wcześniej.
Comtesse de Bouchaud
Miłego wieczoru, miłego weekendu.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko
Fajnie /cię widzieć
Powojniki wszystkie piękne
Fujimusume bardzo i ładny i ciekawy
Fajnie /cię widzieć
Powojniki wszystkie piękne
Fujimusume bardzo i ładny i ciekawy
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Witaj Grżynko.
Miło Cię poznać. Młodzieniaszki też super. Złóż gratulacje córci. Piątki trzynastego wcale nie muszą być pechowe. Ja ten dzień spędziłam w szpitalu na badaniach i to dość nieprzyjemnych,ale też mam nadzieję,że szczęśliwie się wszystko skończy.
Powojniki cudne. Masz ich sporo. Ja też nie dawno dopiero wysiałam dziewannę. Siałaś do ziemi,czy do skrzynek?
Miło Cię poznać. Młodzieniaszki też super. Złóż gratulacje córci. Piątki trzynastego wcale nie muszą być pechowe. Ja ten dzień spędziłam w szpitalu na badaniach i to dość nieprzyjemnych,ale też mam nadzieję,że szczęśliwie się wszystko skończy.
Powojniki cudne. Masz ich sporo. Ja też nie dawno dopiero wysiałam dziewannę. Siałaś do ziemi,czy do skrzynek?
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko podziwiam Twoje powojniki ale synów to mus pochwalić...przystojniaki aż się patrzy
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Aniu-anabuko1, byłam taka szczęśliwa, że nie patrząc na wrodzoną skromność i stateczne lata wrzuciłam jedno zdjęcie. Fujimusume polecam, bo ma duże kwiaty i niespotykany przylaszczkowy kolor.
Kasiu, dziękuję za dobre słowa pod adresem powojników. Jutro im przekażę, że spodobały się pewnej miłej pani Bo ja rozmawiam z kwiatami.
Alu, jak napisałam wyżej, musiałam dać upust szczęściu, które się skumulowało końcem tygodnia. Moje dzieci są dla mnie wszystkim, stąd chęć podzielenia się ich sukcesami z innymi życzliwymi ludzmi na forum. Alu jestem przekonana, że twoje badania wypadną pomyślnie
a dziewannę wysiewałam na palety, bo bałam się, że w ogrodzie mi się zawieruszą i nie doczekam się sadzonek.
Aniu-anym, dziękuję za miłe słowa pod adresem moich chłopaków. Obydwaj wyżsi od matki, obydwaj zapaleni piłkarze, obydwaj kochani synusie
Widziałam na innych wątkach, że wszyscy pokazują róże. Niestety u mnie nie rosną, bo albo nie umiem uprawiać albo ziemia im nie odpowiada. Dlatego pokażę pustynniki i lilie.
Zakwitły też dwa kolejne skrętniki:Cynamon i Samba.
Słonecznego i ciepłego jutra.
Kasiu, dziękuję za dobre słowa pod adresem powojników. Jutro im przekażę, że spodobały się pewnej miłej pani Bo ja rozmawiam z kwiatami.
Alu, jak napisałam wyżej, musiałam dać upust szczęściu, które się skumulowało końcem tygodnia. Moje dzieci są dla mnie wszystkim, stąd chęć podzielenia się ich sukcesami z innymi życzliwymi ludzmi na forum. Alu jestem przekonana, że twoje badania wypadną pomyślnie
a dziewannę wysiewałam na palety, bo bałam się, że w ogrodzie mi się zawieruszą i nie doczekam się sadzonek.
Aniu-anym, dziękuję za miłe słowa pod adresem moich chłopaków. Obydwaj wyżsi od matki, obydwaj zapaleni piłkarze, obydwaj kochani synusie
Widziałam na innych wątkach, że wszyscy pokazują róże. Niestety u mnie nie rosną, bo albo nie umiem uprawiać albo ziemia im nie odpowiada. Dlatego pokażę pustynniki i lilie.
Zakwitły też dwa kolejne skrętniki:Cynamon i Samba.
Słonecznego i ciepłego jutra.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko piękne powojniki.
Mój Comtesse padł cały. A miał tyle pączków...
Mój Comtesse padł cały. A miał tyle pączków...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Pięknie lilie Grażynko Ci kwitną.Moje jeszcez nie rozkwitły
Pustynnik piekny,ja go nie mam,pkupiłam kłącze, na wiosnę posadziłam i nic tam nie wyszło
Skrętnki piękne kolorki
Pustynnik piekny,ja go nie mam,pkupiłam kłącze, na wiosnę posadziłam i nic tam nie wyszło
Skrętnki piękne kolorki
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Witaj Grażynko
Przyszłam nacieszyć oczy Twoimi pięknymi powojnikami ,a tu proszę - gospodyni we własnej osobie mnie wita Przystojni młodzieńcy
Śliczne lilijki
Przyszłam nacieszyć oczy Twoimi pięknymi powojnikami ,a tu proszę - gospodyni we własnej osobie mnie wita Przystojni młodzieńcy
Śliczne lilijki
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Aniu-aneczka1979, czytałam, czytałam o stratach. Mnie też padł Omoshiro. i Hania nie jest w dobrej kondycji. Inne natomiast, które w ubiegłym roku "zdechły", teraz mają się dobrze. Czy jest jakaś reguła, niec wiem
Aniu-anabuko1, spróbuj z pustynnikiem jeszcze raz. One naprawdę potrzebują słonecznego, suchego miejsca. Kiedyś posadziłam kilka sztuk na mało piaszczystym miejscu i zegniły. Resztki przesadzałam w sierpniu na południowe stanowisko, tam gdzie deszcze padają okazjonalnie. Reanimacja pomogła, w tym roku kwitł. Niestety kwiatostan złamał grad i krótko cieszyłam się Igłą Kleopatry.
Iwonko, wyszłam na chwilkę ze swojej norki i już się chowam z powrotem , bo latka nie po temu żeby się obnosić ze swoją urodą. Młodzieńcy to co innego. Ale oni przewrotnie zauważyli, że nie wyrazili zgody na publikację wizerunku.
Miłego wieczoru.
Aniu-anabuko1, spróbuj z pustynnikiem jeszcze raz. One naprawdę potrzebują słonecznego, suchego miejsca. Kiedyś posadziłam kilka sztuk na mało piaszczystym miejscu i zegniły. Resztki przesadzałam w sierpniu na południowe stanowisko, tam gdzie deszcze padają okazjonalnie. Reanimacja pomogła, w tym roku kwitł. Niestety kwiatostan złamał grad i krótko cieszyłam się Igłą Kleopatry.
Iwonko, wyszłam na chwilkę ze swojej norki i już się chowam z powrotem , bo latka nie po temu żeby się obnosić ze swoją urodą. Młodzieńcy to co innego. Ale oni przewrotnie zauważyli, że nie wyrazili zgody na publikację wizerunku.
Miłego wieczoru.
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Grażynko dzieciaki widzę że podobne do mamy...pogratuluj córci, mojej jeszcze trzy lata zostały. Róże lubią zasilanie obornikiem...ziemię najlepiej przekopać z obornikiem na jesieni i zostawić do wiosny. Na wiosnę dopiero posadzić róże.
Po pierwszych przymrozkach krzak obsypać ziemią,,zrobić kopczyk'' szyjka korzeniowa powinna być okryta. Jeśli góra umarznie nowe gałęzie pokażą się z pąków schowanych pod kopcem...nie mam dużo róż ale te co rosną co roku bez problemu rosną i kwitną. Ziemię chyba Masz dobrą, rośliny mamy podobne. Miejsce dla róż musi być słoneczne, w takich warunkach najlepiej się czują.
Po pierwszych przymrozkach krzak obsypać ziemią,,zrobić kopczyk'' szyjka korzeniowa powinna być okryta. Jeśli góra umarznie nowe gałęzie pokażą się z pąków schowanych pod kopcem...nie mam dużo róż ale te co rosną co roku bez problemu rosną i kwitną. Ziemię chyba Masz dobrą, rośliny mamy podobne. Miejsce dla róż musi być słoneczne, w takich warunkach najlepiej się czują.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie, część 2
Aniu, oczywiście przekażę gratulacje świerzo upieczonej pani magister. Latka szybko lecą, więc ani się obejrzysz, jak będziesz trzymać kciuki za swoją a później razem z nia sie cieszyć.
Ale mnie kusisz na te róże i zachęcasz. No nie wiem, nie wiem, przecież powiedziałam sobie, że nigdy więcej Z drugiej strony może warto jeszcze raz spróbować?
A u mnie zakwitł taki epi. Kwiatów miał tak dużo, że doniczka się przeważyła i spadła z parapetu. Trochę się połamał, moja wina, bo nie pomyślałam i go nie zabzpieczyłam.
I jeszcze taki kaktus wielkanocny, który sie odrobinę spóźnił z kwitnieniem. Ale mu wybaczyłam, kiedy zobaczyłam ile ma kwiatów.
Spokojnej nocy i słonecznego jutra.
Ale mnie kusisz na te róże i zachęcasz. No nie wiem, nie wiem, przecież powiedziałam sobie, że nigdy więcej Z drugiej strony może warto jeszcze raz spróbować?
A u mnie zakwitł taki epi. Kwiatów miał tak dużo, że doniczka się przeważyła i spadła z parapetu. Trochę się połamał, moja wina, bo nie pomyślałam i go nie zabzpieczyłam.
I jeszcze taki kaktus wielkanocny, który sie odrobinę spóźnił z kwitnieniem. Ale mu wybaczyłam, kiedy zobaczyłam ile ma kwiatów.
Spokojnej nocy i słonecznego jutra.