Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Dario.
Dzięki mojej sąsiadce miałem możność dziś spróbować potrawy z dyni i pomimo pikantnych przypraw nie przypadły mi do gustu. No cóż wychodzi na to,że nie wzbogacę swojego jadłospisu.
Przegorzan myślę,że nie powinien dać sobie radę w glebie gliniastej. U mnie rośnie koło świerka i przeważnie jest tam tak sucho,że dziwię się jak on to znosi.
Wandziu.
Rozchodniki to dobre rośliny dla zapędzonych i często wyjeżdżających, bo są tolerancyjne co do podlewania. Polecam.
Dziękuję za odwiedziny
Dzięki mojej sąsiadce miałem możność dziś spróbować potrawy z dyni i pomimo pikantnych przypraw nie przypadły mi do gustu. No cóż wychodzi na to,że nie wzbogacę swojego jadłospisu.
Przegorzan myślę,że nie powinien dać sobie radę w glebie gliniastej. U mnie rośnie koło świerka i przeważnie jest tam tak sucho,że dziwię się jak on to znosi.
Wandziu.
Rozchodniki to dobre rośliny dla zapędzonych i często wyjeżdżających, bo są tolerancyjne co do podlewania. Polecam.
Dziękuję za odwiedziny
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Janusz moja jednak pokazała kwiat,co mnie bardzo cieszy Jest pełna w kolorze jasny fiolet,lila róż.... w każdym razie b. mi się podoba.
Jeśli będzie ciepła jesień to może jeszcze nacieszę się kwiatami.
Jeśli będzie ciepła jesień to może jeszcze nacieszę się kwiatami.
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Witam.
Podziwiam w dalszym ciągu Twój ogród i jestem pełna uznania dla Twojej tytanicznej pracy przy podlewaniu. U Ciebie jest widoczny efekt. Ja swoje kwiaty też podlewałam 2 razy dziennie i z mizernym skutkiem. Część roślinek jeszcze walczyła o przetrwanie ale 22 sierpnia skończyła mi się woda w studni a na noszenie wody z rzeki (130 m) nie mam już siły.Byłam teraz na działce i płakać mi się chciało. Zostały tylko zimowity, które właśnie kwitną.Uschły nawet wielkie brzozy i sosny dziwnie zbrązowiały. Tak myślę, że to będzie koniec mojej przygody z kwiatami. Będę je podziwiać w Waszych ogrodach.. Pozdrawiam
Podziwiam w dalszym ciągu Twój ogród i jestem pełna uznania dla Twojej tytanicznej pracy przy podlewaniu. U Ciebie jest widoczny efekt. Ja swoje kwiaty też podlewałam 2 razy dziennie i z mizernym skutkiem. Część roślinek jeszcze walczyła o przetrwanie ale 22 sierpnia skończyła mi się woda w studni a na noszenie wody z rzeki (130 m) nie mam już siły.Byłam teraz na działce i płakać mi się chciało. Zostały tylko zimowity, które właśnie kwitną.Uschły nawet wielkie brzozy i sosny dziwnie zbrązowiały. Tak myślę, że to będzie koniec mojej przygody z kwiatami. Będę je podziwiać w Waszych ogrodach.. Pozdrawiam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Ewuniu. Cierpliwość została nagrodzona. Jest powód do radości, bo te pełne są nieprzewidywalne i często przy bardzo duże ilości pąków kwiaty nie chcą się rozwijać. Za parę dni ma się ocieplić więc ogród powinien jeszcze trochę ożywić się. Też liczę na to, bo blado to wszystko w ogrodzie wygląda.
Emilko.
Wierzyć się nie chce. Ogród Twój chyba na piaskach,że tak wszystko wyschło. Dziwne,że choć w pobliżu rzeka nie ma podsiąkania od spodu. U mnie nie ma w pobliżu żadnych strumyków a w studni do wody to prawie 20 m więc susza okropna. Podlewanie na pewno dużo dało, bo jednak prawie wszystko uratowane. Teraz po tym ochłodzeniu i opadach powinno wszystko powrócić do normy. Przed zimą rośliny muszą się zregenerować by przetrwać.
Serdecznie współczuję dużych strat w ogrodzie. Nie wierzę,że zrezygnujesz z dalszego prowadzenia ogrodu. Tego bakcyla tak łatwo się nie pozbędziesz. Wierzę w to,że odbudujesz swój zakątek przecież zawsze tak nie będzie.
Powodzenia
Emilko.
Wierzyć się nie chce. Ogród Twój chyba na piaskach,że tak wszystko wyschło. Dziwne,że choć w pobliżu rzeka nie ma podsiąkania od spodu. U mnie nie ma w pobliżu żadnych strumyków a w studni do wody to prawie 20 m więc susza okropna. Podlewanie na pewno dużo dało, bo jednak prawie wszystko uratowane. Teraz po tym ochłodzeniu i opadach powinno wszystko powrócić do normy. Przed zimą rośliny muszą się zregenerować by przetrwać.
Serdecznie współczuję dużych strat w ogrodzie. Nie wierzę,że zrezygnujesz z dalszego prowadzenia ogrodu. Tego bakcyla tak łatwo się nie pozbędziesz. Wierzę w to,że odbudujesz swój zakątek przecież zawsze tak nie będzie.
Powodzenia
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Janusz dzięki za pocieszenie. Masz rację co do piachów, właśnie taką mam ziemię.Rzekę Pilicę moje wnuki przechodziły nie mocząc kolan, a to nie jest mała rzeczka. Muszę trochę ochłonąć po tych stratach i jeszcze się zastanowię co dalej. Pozdrawiam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Emilko.
Do wiosny daleko. Odpoczniesz zregenerujesz siły a wiosną weźmiesz się za odbudowę ogrodu. Wierzę w to,że Ci się uda. Miłość do przyrody to dar a darów się nie odrzuca. Będzie dobrze.
Do wiosny daleko. Odpoczniesz zregenerujesz siły a wiosną weźmiesz się za odbudowę ogrodu. Wierzę w to,że Ci się uda. Miłość do przyrody to dar a darów się nie odrzuca. Będzie dobrze.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Januszu myślę, że już najgorsze za nami i odpoczniemy od tego podlewania.
Twój ogród dzięki intensywnemu podlewaniu ma się świetnie. Nawet zimowity już kwitną. Sądziłam, że moim zaschły cebulki w ziemi, ale pod korą wystawiają noski.
Przez prawie miesiąc podlewaliśmy ogród dwa razy dziennie, a wystarczyło dwa tygodnie nieobecności na działce, żeby wiele roślin padło, nawet na krzewach liście uschły. Ciekawe jak będzie z zimowaniem.
Twój ogród dzięki intensywnemu podlewaniu ma się świetnie. Nawet zimowity już kwitną. Sądziłam, że moim zaschły cebulki w ziemi, ale pod korą wystawiają noski.
Przez prawie miesiąc podlewaliśmy ogród dwa razy dziennie, a wystarczyło dwa tygodnie nieobecności na działce, żeby wiele roślin padło, nawet na krzewach liście uschły. Ciekawe jak będzie z zimowaniem.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Tereniu. Na pewno jest to jakiś zastrzyk wilgoci ale do pełnego nasycenia gleby potrzeba dużo,dużo więcej. Zapowiadają ocieplenie i słoneczne dni. Szybko podzieje się obecna wilgoć. Szkoda straty każdej rośliny w ogrodzie ale czasami tak się składa. Nie można być uwiązanym i tak długo walczyliście z suszą a tym bardziej uciążliwe jest to,że musicie dojeżdżać do działki. U mnie większych strat nie ma ale rośliny są bardzo osłabione. Jak przetrwają zimę okaże się wiosną.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Linen light
Polar bear
Wanille Fraise
Ostatnie kwiaty Hibiskusów
Kwiat jagody Goi
Cytryniec chiński
i tym słodkim akcentem kończę sezon ogrodowy 2015. Czy wiosną spotkamy się czas pokaże.
Dziękuję wszystkim ?odwiedzającym? nasz ogród
Następna część jest tutaj.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz