Ogródek Robaczka cz.13
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Pięknie i bardzo wiosennie rozpoczęłas nowy wątek Fotki cudne i kompozycje w donicach powalające
Lista róż imponująca A co do różyczek to mam pytanie. Mam u siebie niewielką, taką narożną rabatkę, pośrodku posadzone trzy "Princess Alexandra of Kent' jakie róże byś poleciła do dosadzenia ? Chciałabym z jednej strony którąś z ciemnych borodowych a z drugiej chyba białą ?
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiek, jednak farelkowanie ogrodu może zdziałać cuda ostróżkę masz wręcz ogromną w porównaniu do mojej (dopiero co przebiła się spod ziemi) sasanki w pełni kwitnienia, nawet pierwsze tulipany wygrzewają się do słońca..Za rok stawiam na ogrzewany ogród
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Trochę spóźniona, ale najważniejsze, że jestem Taka radosna i pozytywna ta Twoja "trzynastka"! Też latałam dzisiaj w krótkim rękawie na moich hektarach
Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa, jakie przybiera Twój ogród na wiosnę. U mnie sasanki jeszcze w pąkach (aż dwie ) Mam nadzieję, że będą się rozsiewać tak jak u Ciebie, nawet w najmniejszych szczelinach. Ty to jesteś ALE Czarodziejka Przynajmniej moje ostróżki nie mogą się powstydzić przy Twoich
Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa, jakie przybiera Twój ogród na wiosnę. U mnie sasanki jeszcze w pąkach (aż dwie ) Mam nadzieję, że będą się rozsiewać tak jak u Ciebie, nawet w najmniejszych szczelinach. Ty to jesteś ALE Czarodziejka Przynajmniej moje ostróżki nie mogą się powstydzić przy Twoich
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Robaczka cz.13
To cały mój kochany szalony Robaczek .
Nie spocznie, nie posiedzi, nie zadowoli się tym, że ma rajski ogród, tylko pędzi po nowe, coraz piękniejsze rośliny, gadżety, donice, kompozycje. A nam, biedakom, tylko coraz niżej szczęki opadają z podziwu, zachwytu, a kto wie, czy i nie z zazdrości .
Imponujące
Ale wiosnę masz o trzy tygodnie szybszą niż np. moja.
Pozdrawiam Cię tak serdecznie, jak tylko umiem - Jagoda
Nie spocznie, nie posiedzi, nie zadowoli się tym, że ma rajski ogród, tylko pędzi po nowe, coraz piękniejsze rośliny, gadżety, donice, kompozycje. A nam, biedakom, tylko coraz niżej szczęki opadają z podziwu, zachwytu, a kto wie, czy i nie z zazdrości .
Imponujące
Ale wiosnę masz o trzy tygodnie szybszą niż np. moja.
Pozdrawiam Cię tak serdecznie, jak tylko umiem - Jagoda
Re: Ogródek Robaczka cz.13
To prawda Jagi, jak to Robaczek
Bajecznie uwiecznione cudne roslinki w najlepszym Robaczkowym wydaniu
Bajecznie uwiecznione cudne roslinki w najlepszym Robaczkowym wydaniu
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Kasiu kochana, w jakim stężeniu pryskałaś Miedzianem 350? Ulotka podaje przedziwne stężenia dla drzew owocowych od 7,5 do 30 ml na 5-7 L. Pamiętasz może jakie robisz stężenie?
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Liczysz na ujawnienie się skrytoczytaczy? Oto jestem ;) Bo muszę zapytać, no muszę po prostu czy ta lista róż to ... lista róż jakie posiadasz?
W tym roku planuję zakup różyczek, ale moje niezdecydowanie jest tym większe im więcej ich oglądam.
Ciekawa jestem judaszowca...
W tym roku planuję zakup różyczek, ale moje niezdecydowanie jest tym większe im więcej ich oglądam.
Ciekawa jestem judaszowca...
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Robaczku, jak Ci minęła sobota? Podobnie, jak dzień wczorajszy? Z pewnością
Ja też się narobiłam jak wół, a teraz dogorywam... jakież to przyjemne jednak!
Twoja lista różana przyprawia mnie o zachwyt i zakłopotanie... ja się cieszę swoimi kilkudziesięcioma, tymczasem Ty... Jak pisze Jagi - imponujące!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
Ja też się narobiłam jak wół, a teraz dogorywam... jakież to przyjemne jednak!
Twoja lista różana przyprawia mnie o zachwyt i zakłopotanie... ja się cieszę swoimi kilkudziesięcioma, tymczasem Ty... Jak pisze Jagi - imponujące!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Witajcie
Kolejny pracowity dzień za mną Narobiłam się, aż mnie łupie w kręgosłupie
Ale przyjemne to zmęczenie, zwłaszcza, jeśli efekty cieszą!
Rano byłam na giełdzie i kupiłam kolejne bratki, tym razem do skrzynek okiennych.
Wyszło tak - od frontu postawiłam na bukszpany przełamane elegancką bielą i fioletem
...a od strony ogrodu żywiołowe pomarańcze z szafirem (kaczki są za oknem )
Poza tym porządkowałam ogród po wczorajszym sadzeniu cisów. Choć do efektu końcowego brakuje jeszcze traw i ściółki, to już widać zamysł. Cisy będą strzyżone na kule, na razie mają umowny kształt płaskiego jaja
Ustawiona została także terakotowa donica, która ma służyć za miniaturową sadzawkę - zakopaliśmy ją na 2/3 w ziemii, żeby utrzymać stabilną temperaturę wody. Donica jest głęboka na 70 cm, średnica 55 cm. Przewiduję tam miniaturową lilię wodną, ale wciąż nie wybrałam odmiany
Co po za tym? Codziennie przybywa kwiatów, pączków, motyli i trzmieli!
serduszka
glicynia wygląda obiecująco - z tych pączków rozwiną się koszyczki, a potem... kwiaty
Kolejny pracowity dzień za mną Narobiłam się, aż mnie łupie w kręgosłupie
Ale przyjemne to zmęczenie, zwłaszcza, jeśli efekty cieszą!
Rano byłam na giełdzie i kupiłam kolejne bratki, tym razem do skrzynek okiennych.
Wyszło tak - od frontu postawiłam na bukszpany przełamane elegancką bielą i fioletem
...a od strony ogrodu żywiołowe pomarańcze z szafirem (kaczki są za oknem )
Poza tym porządkowałam ogród po wczorajszym sadzeniu cisów. Choć do efektu końcowego brakuje jeszcze traw i ściółki, to już widać zamysł. Cisy będą strzyżone na kule, na razie mają umowny kształt płaskiego jaja
Ustawiona została także terakotowa donica, która ma służyć za miniaturową sadzawkę - zakopaliśmy ją na 2/3 w ziemii, żeby utrzymać stabilną temperaturę wody. Donica jest głęboka na 70 cm, średnica 55 cm. Przewiduję tam miniaturową lilię wodną, ale wciąż nie wybrałam odmiany
Co po za tym? Codziennie przybywa kwiatów, pączków, motyli i trzmieli!
serduszka
glicynia wygląda obiecująco - z tych pączków rozwiną się koszyczki, a potem... kwiaty
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Pąki Twoje rh już pękają Niesamowite.
Skrzynki na parapetach cudne - jak zawsze. Ogród już kipi kolorami. To lubię!
A pomysł z donicą i lilią zgapię. Mówi się trudno
Skrzynki na parapetach cudne - jak zawsze. Ogród już kipi kolorami. To lubię!
A pomysł z donicą i lilią zgapię. Mówi się trudno
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1840
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Ale kolorowo Donice na parapetach super, fajne kompozycje
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Aguśka, to wczesne tulipany, botaniczne. Kwitną też czerwone - Red Riding Hood
40-stka to Twoja szczęśliwa liczba! Ja nie mam żadnych pomiorów ani winorośli?więc nadrabiam różami. Ty jesteś kompletnym ogrodnikiem
Ewa, to odmiany botaniczne powojników, więc rosną dosyć ekspansywnie. Mają obfite listowie, więc dlatego wydaje mi się, że mogą zdominować Ci róże?
Justynko, uwiebiam wiosenne zestawienia żółci z błękitem - kolory się uzupełniają mimo kontrastu i promienieją w słońcu
Pauli, konwalie kupne, więc pewnie z tunelu ;-) Sama się zastanawiam, gdzie się mieszczą te róże?roboty jest co nie miara, to fakt
Marta, fajny pomysł na zajęcia w plenerze Byłaś dzisiaj na działeczce? sasanki się pokazały? U mnie zaczęły na całego
Majeczko, myślę o Heavenly Pink? Intesywnie
Małgoś, słusznie, rozsądku nigdy za wiele. U siebie praktycznie ich nie okrywam, a roboty i tak jest mnóstwo. Lepiej mieć mniej, a ładniejsze i bardziej zadbane
cdn...
40-stka to Twoja szczęśliwa liczba! Ja nie mam żadnych pomiorów ani winorośli?więc nadrabiam różami. Ty jesteś kompletnym ogrodnikiem
Ewa, to odmiany botaniczne powojników, więc rosną dosyć ekspansywnie. Mają obfite listowie, więc dlatego wydaje mi się, że mogą zdominować Ci róże?
Justynko, uwiebiam wiosenne zestawienia żółci z błękitem - kolory się uzupełniają mimo kontrastu i promienieją w słońcu
Pauli, konwalie kupne, więc pewnie z tunelu ;-) Sama się zastanawiam, gdzie się mieszczą te róże?roboty jest co nie miara, to fakt
Marta, fajny pomysł na zajęcia w plenerze Byłaś dzisiaj na działeczce? sasanki się pokazały? U mnie zaczęły na całego
Majeczko, myślę o Heavenly Pink? Intesywnie
Małgoś, słusznie, rozsądku nigdy za wiele. U siebie praktycznie ich nie okrywam, a roboty i tak jest mnóstwo. Lepiej mieć mniej, a ładniejsze i bardziej zadbane
cdn...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Robaczka cz.13
Po prostu nie mogę się napatrzyć na te twoje cebulowe i na sasanki. No i ich wkomponowanie między innymi roślinami.
A liczbą róż mnie zaskoczyłaś Ja przy moich 150 już nie nadążam, chociażby z kopczykami i cięciem, choć pracuję w domu, a ty mas zich tyle i świetnie kwitną, co świadczy o dobrej pielęgnacji. Kiedy ty to wszystko robisz? Aż wierzyć mi się nie chce, że same weekendy ci wystarczają. Kasiu, brawa, po prostu wielki szacun
A liczbą róż mnie zaskoczyłaś Ja przy moich 150 już nie nadążam, chociażby z kopczykami i cięciem, choć pracuję w domu, a ty mas zich tyle i świetnie kwitną, co świadczy o dobrej pielęgnacji. Kiedy ty to wszystko robisz? Aż wierzyć mi się nie chce, że same weekendy ci wystarczają. Kasiu, brawa, po prostu wielki szacun