Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Witam w drugiej części mojego wątku :wit

Czuję się bardzo dowartościowana tym, że jestem taka zaawansowana na Forum i doszłam do etapu drugiej części swego wątku :uszy

Admini doradzają, by na początku nowej części zamieścić ładne zdjęcia, niektórzy forumowicze na początku podsumowują dotychczasowe osiągnięcia, ktoś mi sugerował, że byłoby dobrze, gdybym dała się lepiej poznać... Pomyślałam , że może :?: wyrażę siebie poprzez pokazanie jakichś paru moich inspiracji...

Zacznijmy od dzieciństwa... ;:306
Gdy miałam kilka lat byłam po raz pierwszy w arboretum w Wojsławicach, w maju. Byłam absolutnie zachwycona. W miejscach, gdzie był ogólny widok na piętra kwitnących różaneczników, stawałam urzeczona i powtarzałam: ale to piękne, ale to piękne! Rodzice z jednej strony byli zadowoleni, że dziecko tak docenia miejsce wycieczki, z drugiej strony byli trochę zniecierpliwieni moim ciągłym zatrzymywaniem się jak wryta i werbalnym tego uzasadnieniem. W końcu byli wręcz zażenowani, bo nie przywykli wzbudzać małej sensacji wśród przechodniów i reagować na komentarze innych zwiedzających, a zdarzyło się, że parę osób zwróciło uwagę na moje zachowanie. Przewodniczka niemieckiej wycieczki powiedziała do swoich podopiecznych coś o dziecku, które tu stoi i zachwyca się, więc nagle byłam w centrum zainteresowania około czterdziestu niemieckich emerytów, którzy uśmiechali się do mnie i mówili do rodziców, jakie to cudowne dziecko mają, że tak małe, a tak podziwia ten piękny widok :lol: Pewna pani z dziećmi w moim wieku powiedziała do matki: moje dzieci nawet nie spojrzały na rododendrony, tylko co chwile pytały, kiedy będą lody, a państwa córeczka taka zapatrzona i poważna... Trauma rodziców, jaką wtedy przeżywali z mojego powodu ;:306 kompletnie mnie wtedy nie interesowała, natomiast tamta wycieczka na zawsze została w mojej głowie jako przeżycie magiczne. Uwielbienie dla kwitnących rododendronów tkwi w mojej duszy głęboko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Co mnie jeszcze charakteryzuje...
Lubie rano zrobić sobie kawę
Obrazek

...i wyjść z nią do ogrodu...
np. marzy mi się taka ławka na takim tle...
Obrazek

...albo taka sofa na tarasie :wink:
Obrazek

Marzę o wielkiej trawiastej rabacie
Obrazek

...a może i ławce pod nią...
Obrazek

Podziwiam bujne angielskie rabaty bylinowe
Obrazek

...i bujne warzywniki...
Obrazek

Obrazek

Poza tym lubię też wsiąść do samochodu
Obrazek

...pojechać np. taką drogą...
Obrazek

na spacer...
Obrazek

...w góry...
Obrazek

...i robić zdjęcia...
Obrazek

A od niedawna bardzo lubię jeździć swoim traktorkiem ;:215
Obrazek

Kochani, zapraszam do drugiej części, gdzie marzenia zaczynają się spełniać :heja ;:304 :tan


(Oczywiście wszystkie zdjęcia pochodzą z netu, z otwartych stron, wolno je kopiować)
Bea
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Pieeeerwsza ;:138 Na nowowątkową drogę życia życzę Ci zatem, wszystkiego tego, o czym piszesz w otwarciu: wielkich gór rododondrenowych przetykanych gęsto obsadzonymi rabatami, ścieżkami z ukrytymi ławeczkami, no i auta z wielgachnym bagażnikiem do przewożenia nowych rododendronów :lol: A przede wszystkim zdrowia i sił, by Twoje marzenie spełniło się jak najszybciej :wink:
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

:wit
Dziękuje bardzo!
Nadchodzi nowa era w moim życiu ;:304 Bądźcie ze mną ;:4

A na marginesie, czy możecie pomóc forumowiczce spacjalnej troski i powiedzieć, co robię źle usiłując zmienić link z podpis?? Wydaje mi się, że wszystko robię zgodnie z instrukcją, a niezmiennie nie działa... ;:14
Bea
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Wspaniałe rozpoczęcie ;:138 Wybrałaś fotki chwytające za serce.
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bardzo fajny początek, choć niekoniecznie własnoogrodowy :D
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Witam Cię świątecznie, Syringo!

Pięknie rozpoczęłaś drugą część swojej przygody z ogrodem, przedstawiając ją jako swoisty moodboard :)
Podobają mi się Twoje inspiracje, a zachwyt różanecznikami w arboretum wywołał duży uśmiech :)

Pozdrawiam i czekam na więcej,
A
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Fantastyczny wstęp ;:138
Marzenia sie spełniają.Jestem w 100 % pewien,że Tobie się uda.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Beo Kochana, jestem z Tobą i chętnie powędruję wespół w zespół za tymi wszystkimi marzeniami. :D Niech Ci się spełnią. ;:196
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
merymg
200p
200p
Posty: 401
Od: 4 mar 2013, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

:wit :wit Spełnienia marzeń i tak pięknych rododendronów wokół domu ;:196
Małgoś
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2789
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Bzowa Beatko - jestem i ja i będę do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
Ewiczka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 1 lut 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

BEA :wit Marzenia ,marzenia piękna sprawa należy je mieć aby mogły się spelniać ;:333
Pozdrawiam Ewula
EwaM
500p
500p
Posty: 595
Od: 1 gru 2007, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Góry Sowie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Marzenia się spełniają, wystarczy posadzić rododendrony, zadbać i...poczekać jakieś 20-30 lat :;230 :D Reszta chciejstw szybsza i łatwiejsza :D Poproś Babuchnę o pomoc, to Ci naprawi link.
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2

Post »

Jestem w szoku że tak szybko zorientowałam się, że masz nowy wątek.
Cudna historia z dzieciństwa. Zamykam oczy i widzę zachwycone dziecko wpatrujące się szeroko otwartymi oczkami w kwitnące rododendrony...
Należę do tego samego gatunku co Ty - odbywającego poranne wędrówki po ogrodzie z kubeczkiem kawy w ręku. U nas to się nazywa obchód poranny :) Czasami później znajduję w/w kubeczek na jakiejś rabatce - bo akurat coś tam trzeba było wyrwać i obie ręce były potrzebne ;:306
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”