Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś to może ten podpalacz ode mnie pojechał do Ciebie, żeby tutaj się nie narażać. Nie miał w końcu zbyt daleko. To całkiem możliwe Ja myślę że ktoś kto robi takie rzeczy to albo czuje na widok ognia jakąś podnietę, albo jest totalnie wypaczony psychicznie. To nawet nie chodzi o te łąki czy życie na nich, ale to jest bardzo niebezpieczne dla ludzi. Kilka takich podpaleń i w okolicy zaczyna brakować straży pożarnej. Ja na swoją czekałam godzinę bo gasili gdzie indziej. W tym czasie wszystko mogło się stać.
Sylwuś narobiłaś mi ochoty na taki fajny skalniak z iglakami. Może bym gdzies zrobiła w okolicy mojego koła. Och ja tylko chodzę po ogrodach na FO i pomysły zbieram Tylko brakuje mi konkretnego czasu na realizację
EDIT Sylwuś, a może masz zbliżenie na ten żywopłot? Jest piękny
Sylwuś narobiłaś mi ochoty na taki fajny skalniak z iglakami. Może bym gdzies zrobiła w okolicy mojego koła. Och ja tylko chodzę po ogrodach na FO i pomysły zbieram Tylko brakuje mi konkretnego czasu na realizację
EDIT Sylwuś, a może masz zbliżenie na ten żywopłot? Jest piękny
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Hej, hej, witaj wiosennie. Zostawiam pierwszy dzień wiosny i życzę ciepłego, radosnego weekendu.
A co do podpalacza - koszmar. U mnie sąsiad wypalał w tym tygodniu - na szczęście nie trawę, a stare korzenie, walczy z nimi już któryś dzień, ale do końca daleko. Ale któregoś wieczora wiatr rozdmuchał żar i z okna widzieliśmy płomienie. Nie dało się spac spokojnie, zwłaszcza, że człowiek ma świadomośc mieszkania pod lasem. Ja chciałam iśc gasic, ale boję się mieszkających tam psów. Na szczęście okazało się, że jednak sąsiad-wypalacz ;) jest porządny i zostawił to pod okiem kolegi - drugiego sąsiada, który przyszedł w nocy i zrobił porządek.
A co do podpalacza - koszmar. U mnie sąsiad wypalał w tym tygodniu - na szczęście nie trawę, a stare korzenie, walczy z nimi już któryś dzień, ale do końca daleko. Ale któregoś wieczora wiatr rozdmuchał żar i z okna widzieliśmy płomienie. Nie dało się spac spokojnie, zwłaszcza, że człowiek ma świadomośc mieszkania pod lasem. Ja chciałam iśc gasic, ale boję się mieszkających tam psów. Na szczęście okazało się, że jednak sąsiad-wypalacz ;) jest porządny i zostawił to pod okiem kolegi - drugiego sąsiada, który przyszedł w nocy i zrobił porządek.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7816
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
U nas nie wolno palić ognisk .W zeszłym roku M chciał spalić gałęzie wierzby kiedy jeszcze dobrze nie zaczęło się palić przejeżdżający radiowóz zatrzymał się i policjant dał M ostrzeżenie .
Pozdrawiam Alicja
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś nie tylko u Ciebie dwa tygodnie temu koło godziny 21 ktoś podpalił czy wypalał łaki i też staż musiała wkroczyć do akcji! Jaaa nie wiem co ludziom przychodzi do głowy !!!!
Ja na ogień strasznie jestem uczulona ehhh można powiedzieć dwa lata temu przed świętami Bożego Narodzenia ktoś Nam podpalił stodołę coś okropnego kilka metrów dalej dom,zwierzęta.
Dobrze że psa Alberta udało Nam się uratować! No i resztę zwierząt a reszta spłoneła i kilka maszyn ...
Chodzą tacy i podpalają!
Ja na ogień strasznie jestem uczulona ehhh można powiedzieć dwa lata temu przed świętami Bożego Narodzenia ktoś Nam podpalił stodołę coś okropnego kilka metrów dalej dom,zwierzęta.
Dobrze że psa Alberta udało Nam się uratować! No i resztę zwierząt a reszta spłoneła i kilka maszyn ...
Chodzą tacy i podpalają!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witaj Sylwio,te podpalania traw i nie tylko to straszna sprawa,ludziom naprawdę bije do głowy,tyle nieszczęść jest z tego powodu i wielkich ludzkich załamań i rozpaczy,jak pisze Reniusia ,że im podpalono stodołę to aż mam ciarki,to straszne co przeżyli,pozdrawiam i buziaczki posyłam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś jak ma się Twoja wiosenka .U mnie coraz bogatsza w kolory i taksony Podpalacze nie myślą o skutkach oni mają frajdę w tym co robią .Gdyby tak jednego z drugim to samo spotkało, to nim coś podpali chociażby mały papierek ,to zastanowił by się 100 razy
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witajcie tak sie czeka na weekend z utęsknieniem a on tak szybko przelatuje że nim się obejrzysz juz jest niedziela wieczór. W ta sobotę pracowałam ale jeszcze udało mi sie troszkę w ogrodzie popracować ale o tym to już innym razem opowiem.
gracha-Grażynko oj tak urlop by sie przydał tylko żeby słoneczko i cieplutko było. Oj cały weekend w pracy, współczuję
Andzia84-Aniu nie wiem czy to to ta sama osoba ale na szczeście przez weekend ciza. i niech już tak najlepiej zostanie Skalniak polecam i troszkę zajmie czasu układanie ale warto. tylko trzeba pamietać ze dekoracja są rosłinki i kamienie wieć trzeba wybrać iglaki wolnorosnące. Zblizenia nie ma na żywopłot ale jak tylko będzie w liściach i kawiatach to zrobie obiecuje. Ja tez chodze po ogrodach na FO i podglądam
athshe-Agnieszko dobrze że był ktoś kto pilnował tego palenia korzeni. Wiesz ja też mam do spalenia za domem taką stertę gałęzi chwastów i ciagle czekam. No ale w tym tygodniu który będzie to już to trzeba uporządkować. Pewnie przez sąsiada sie nie wyspałaś ale szkoda że nie powiadział wam że jest ktoś kto bedzie tego polnować.
alicjad31-Alu to pierwszy raz słysze o czym takim. Wiem że nie można palić jak kierunek wiatru jest w strone drogi bo dym może utrudnia bezpieczne przemieszczanie się pojazdów. Dobrze że M dostał ostrzeżenie a nie mandat.
reniusia20-Renatko tak mi przykro z powodu podpalenia stodoły. A czy wiecie kto to mógł zrobić? Czy złapali podpalacza? I to jeszcze przed Światami. Dobrze ze psa sie udało uratowac bo jak pomyślę jak on by musiał cierpieć to aż mi sie słabo robi. Ognia to i ja sie boję.
koziorozec-Martusiu dziękuję i wzajemnie . Też się zastanawiam co ludzie myśla podpalajac trawy że niby co to dla dobra gleby, człowieka. Cieżko zrozumieć.
JAKUCH-Jadziu u mnie też juz coraz bardziej widac wiosnę. Raduje sie serce ale tak sobie myslę jak tak wszystko szybciej zaczyna kwitnąć to co będzie w kwietniu w maju.
gracha-Grażynko oj tak urlop by sie przydał tylko żeby słoneczko i cieplutko było. Oj cały weekend w pracy, współczuję
Andzia84-Aniu nie wiem czy to to ta sama osoba ale na szczeście przez weekend ciza. i niech już tak najlepiej zostanie Skalniak polecam i troszkę zajmie czasu układanie ale warto. tylko trzeba pamietać ze dekoracja są rosłinki i kamienie wieć trzeba wybrać iglaki wolnorosnące. Zblizenia nie ma na żywopłot ale jak tylko będzie w liściach i kawiatach to zrobie obiecuje. Ja tez chodze po ogrodach na FO i podglądam
athshe-Agnieszko dobrze że był ktoś kto pilnował tego palenia korzeni. Wiesz ja też mam do spalenia za domem taką stertę gałęzi chwastów i ciagle czekam. No ale w tym tygodniu który będzie to już to trzeba uporządkować. Pewnie przez sąsiada sie nie wyspałaś ale szkoda że nie powiadział wam że jest ktoś kto bedzie tego polnować.
alicjad31-Alu to pierwszy raz słysze o czym takim. Wiem że nie można palić jak kierunek wiatru jest w strone drogi bo dym może utrudnia bezpieczne przemieszczanie się pojazdów. Dobrze że M dostał ostrzeżenie a nie mandat.
reniusia20-Renatko tak mi przykro z powodu podpalenia stodoły. A czy wiecie kto to mógł zrobić? Czy złapali podpalacza? I to jeszcze przed Światami. Dobrze ze psa sie udało uratowac bo jak pomyślę jak on by musiał cierpieć to aż mi sie słabo robi. Ognia to i ja sie boję.
koziorozec-Martusiu dziękuję i wzajemnie . Też się zastanawiam co ludzie myśla podpalajac trawy że niby co to dla dobra gleby, człowieka. Cieżko zrozumieć.
JAKUCH-Jadziu u mnie też juz coraz bardziej widac wiosnę. Raduje sie serce ale tak sobie myslę jak tak wszystko szybciej zaczyna kwitnąć to co będzie w kwietniu w maju.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
To teraz moja wiosenka
Forsycja drugi rok z rzędu będzie mi kwitnąć, bardzo się z tego powodu cieszę.
Tawuła japońska dosteje już listki:)
Pojawiła się również korona cesarska:
Żonkil lub narcyz ( nigdy nie wiem które to które) już jest gotowy do kwitnienia:
Bazie na wierzbie już w pełni, za chwilkę już ich nie będzie :
Za to Wierzba Hakuro robi się zielona
Krokusy:
taka mała niespodzianka na skalniaku
Tulipany gotowe do kwitnienia, jeszcze tylko kilka dni słonecznych i ciepłych i już zakwitną
A tutaj takie spojrzenie na rabatki
Dobranoc , kolorowych snów życzę
Forsycja drugi rok z rzędu będzie mi kwitnąć, bardzo się z tego powodu cieszę.
Tawuła japońska dosteje już listki:)
Pojawiła się również korona cesarska:
Żonkil lub narcyz ( nigdy nie wiem które to które) już jest gotowy do kwitnienia:
Bazie na wierzbie już w pełni, za chwilkę już ich nie będzie :
Za to Wierzba Hakuro robi się zielona
Krokusy:
taka mała niespodzianka na skalniaku
Tulipany gotowe do kwitnienia, jeszcze tylko kilka dni słonecznych i ciepłych i już zakwitną
A tutaj takie spojrzenie na rabatki
Dobranoc , kolorowych snów życzę
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Po takich zdjeciach kolorowe będą
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwio, bardzo lubię takie spojrzenia ogólne na ogród:-). Pięknie wyglądają Twoje ogródkowe rabatki, czysto, przejrzyście. Naprawdę bardzo ładnie.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Sylwuś wiesz że lubię kamienie więc miejsce posadzenia forsycji mnie zachwyca. Hakuro jest u mnie w podobnym stanie. Tulipanki jeszcze moment iii . Juka pięknie prezentuje się w tych zrębkach. Czekam na Twoje korony.
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Witaj Sylwio,zjawiam się też u Ciebie w nowym wątku.Cały ranek siedzę u Ciebie w ogrodzie i podziwiam Twoje dzieło.Cudny masz ten ogród.
Możesz startować w konkursach jak nic.Pierwsze miejsce murowane,nie urażając oczywiście innych działkowiczek .
Dużo zdrówka Ci życzę.
Możesz startować w konkursach jak nic.Pierwsze miejsce murowane,nie urażając oczywiście innych działkowiczek .
Dużo zdrówka Ci życzę.
Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III
Ale fajnie wyglądają te kolorowe zrębki Ale u mnie to by chyba fruwały po całym ogrodzie...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.