Ogródek KaRo cz.8
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Witaj Krysiu
Przyznam,że głupio mi trochę,że u Ciebie to już ósma część wątku a ja dopiero teraz wpadam z wizytą
Piękna,kolorowa i kwitnąca wiosna w Twoim ogrodzie.Bardzo zadbany i estetyczny ogród mogący być wzorem dla wielu spoza naszego forum oczywiście
Miło było przechadzać się po nim i podziwiać różnorodność,kolorystykę i kwitnienia Twoich roślin
Pozdrawiam.
Przyznam,że głupio mi trochę,że u Ciebie to już ósma część wątku a ja dopiero teraz wpadam z wizytą
Piękna,kolorowa i kwitnąca wiosna w Twoim ogrodzie.Bardzo zadbany i estetyczny ogród mogący być wzorem dla wielu spoza naszego forum oczywiście
Miło było przechadzać się po nim i podziwiać różnorodność,kolorystykę i kwitnienia Twoich roślin
Pozdrawiam.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu piszesz że kret Ci kiedyś uciekł od lizolu i wiem że to prawda bo u mojej
siostry było to samo,ale skąd teraz wziąć dawny lizol.
Próbowałam już kupić ale teraz takiego nie ma.
siostry było to samo,ale skąd teraz wziąć dawny lizol.
Próbowałam już kupić ale teraz takiego nie ma.
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu jaka piękna cieszynianka u nas w Olsztynie już w lasach kwitną
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12950
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
witam, dziewczyny u mnie też plaga kretów, nornic - kupiłam płyn co prawda u mnie kosztuje ok.8 zł zapach lizolu brrrrrrr.........
http://sklepogrodnik.pl/plyn-odstraszaj ... recol.html
czy skuteczny trudno mi jeszcze powiedzieć,
http://sklepogrodnik.pl/plyn-odstraszaj ... recol.html
czy skuteczny trudno mi jeszcze powiedzieć,
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21720
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Dorotko kuna u Ciebie?
Przychodzi w odwiedziny?Czyni jakieś szkody w ogrodzie lub gdziekolwiek?
Nigdy nie spotkałam się z tym zwierzęciem choć we wspomnieniach mam chyba zakodowane
szkody czynione przez nią w kórniku na wsi u babci...
O turkuciu to nawet nie wspominaj Kochana... absolutnie....
Nie dość,że szkodnik trudny do wyplenienia to przy tym ja wyjątkowo nie toleruję nawet jego zdjęcia wrrrbrrrr
Robercie
Ja chyba w tym roku po raz pierwszy,z racji braku prawdziwej zimy i wczesnej wiosny nie odczuwam tak drastycznie strat ale one są.
Nie ma co ukrywać,że nie ma bo są i chyba już nauczyłam się przyjmować to z większym niż dotychczas spokojem...
Trudno...mówię sobie i grzebię w tym co przetrwało,co mam
Arkadiuszu witaj
Ja, w kontekście wizyt w wątkach,rozgrzeszam siebie i wszystkich
Wiem jak to jest z obowiązkami i z przyjemnościami.
Wszystko,o ile to możliwe,trzeba sobie dawkować z umiarem,ale miło,że mnie odwiedziłeś
Pelargonie już rosną,co będzie dalej zobaczymy latem.
Mam nadzieję,że uratowałeś swoją
Bartku cieszynianki kwitna u Ciebie w lasach?
To dla mnie nowa całkiem informacja.
Zrobiłeś jakies zjęcie? Z przyjemnością zobaczyłabym jak wyglądają w naturze...
Moja ma się calkiem dobrze i oby dalej tak rosła
Aniu witaj.
Czy ten płyn istotnie pachnie jak Lizol?
W sieci wyczytałam,że prawdziwego Lizolu już raczej się nie kupi,jest wycofany z powodu jego dużej tosyczności.
Może jednak warto zastsowac jego zamienniki?
Szpitalny zapach nadal jest przecież odpychający więc pewnie cos tam się 'dobrego' produkuje nadal.
Będę czekała Aniu na informację jaka była reakcja kreta na ten płyn jaki jemu zaserwujesz.
Ja mam wielką wiarę,że do mnie ten pan w czarnym surducie juz nie wróci
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Piękny ogród Karolino miał bym w nim co robić
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Krysiu , ale pięknie u Ciebie sasanka i ogólna fotka
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Piękny ten ogródeczek, kwitną kwiatki w tym śliczna sasanka.
Pozdrawiam, Robert.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21720
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Przymrozki owszem były i u mnie ale tylko przez 2 noce i niezbyt groźne.
Przeżyłam je już spokojniej niż w poprzednich latach.
Wydorośłalam chyba mówiąc sobie,co będzie to będzie,niczego okrywać nie będę,i tak też się stało.
A mróz pomroził mi orzecha włoskiego,hortensję kosmatą i kirengeszomę.
To chyba wszystkie biedactwa dotknięte przez majowe przymrozki.
Czuję w kościach,że to koniec zimna z temperaturami ponizęj 0*C
Zośka i ogrodnicy nie zmarzli zimą bo takiej pory roku tak naprawdę to u nas nie było w tym sezonie
więc przywędrowali odpracować swoją pańszczyznę nieco wcześniej i mamy już ich z głowy.
Przed nami prawdziwa wiosna ....
Trzeba więc cieszyć się widokami jakie roztacza przed nami...
Przeżyłam je już spokojniej niż w poprzednich latach.
Wydorośłalam chyba mówiąc sobie,co będzie to będzie,niczego okrywać nie będę,i tak też się stało.
A mróz pomroził mi orzecha włoskiego,hortensję kosmatą i kirengeszomę.
To chyba wszystkie biedactwa dotknięte przez majowe przymrozki.
Czuję w kościach,że to koniec zimna z temperaturami ponizęj 0*C
Zośka i ogrodnicy nie zmarzli zimą bo takiej pory roku tak naprawdę to u nas nie było w tym sezonie
więc przywędrowali odpracować swoją pańszczyznę nieco wcześniej i mamy już ich z głowy.
Przed nami prawdziwa wiosna ....
Trzeba więc cieszyć się widokami jakie roztacza przed nami...
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Pięknie Karolino u ciebie w ogrodzie widzę nawet Jaskry żółte ,są piękne u mnie w donicy nie utrzymały się chyba je przelałem,z opieką roślin, własnie tak jest czym bardziej dbasz wychodzi odwrotnie, tak i ty z okryciem roślin przed mrozem, nie okryłaś jest ok Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Widzę znakomite rabatki z roślinkami. Iryski żółte ładnie się prezentują w grupie, reszta kwiatków także piękna. U mnie też było 2 dni mrozów.
Pozdrawiam, Robert.
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Wpadłam do Twojego zaczarowanego ogrodu, a ty tyle kwitnień wiosennych.
Już sobie wyobrażam, zdjęcia ogrodu latem .
Chociaż za oknem nic lata na dzisiaj nie przypomina
Już sobie wyobrażam, zdjęcia ogrodu latem .
Chociaż za oknem nic lata na dzisiaj nie przypomina
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21720
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy sezon u KaRo cz.8
Do lata...do lata ...do lata ...
Ja już dzis jestem bardzo zadowolona zmianą pogody Jasiu
Z samego rana zabrałam się za chwasty,które przypuściły atak, rosną szybciej niż ja się przesuwam po rabatach.
Jednak przy takiej pogodzie z przyjemnością zabrałam się za robotę
Jeszcze jest wiosennie,świeżo,czuje się wilgoć w powietrzu i ciepło wokół,
można się cieszyć, ale już w piątek może być gorzej skoro zapowiada się trzydziestostopniowy upał.
Długo jednak czekaliśmy na prawdziwie wiosenną aurę tym radość większa.
I moja dopiero co odkryta i rozpoznana dzięki Jankowi - magry ślicznotka
czyli -Miodownik melisowaty (Mellitis Royal Velvet Distinction)
Ja już dzis jestem bardzo zadowolona zmianą pogody Jasiu
Z samego rana zabrałam się za chwasty,które przypuściły atak, rosną szybciej niż ja się przesuwam po rabatach.
Jednak przy takiej pogodzie z przyjemnością zabrałam się za robotę
Jeszcze jest wiosennie,świeżo,czuje się wilgoć w powietrzu i ciepło wokół,
można się cieszyć, ale już w piątek może być gorzej skoro zapowiada się trzydziestostopniowy upał.
Długo jednak czekaliśmy na prawdziwie wiosenną aurę tym radość większa.
I moja dopiero co odkryta i rozpoznana dzięki Jankowi - magry ślicznotka
czyli -Miodownik melisowaty (Mellitis Royal Velvet Distinction)