Ogródek KaRo cz.8
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Karolinko dzięki za zaproszenie .Popatrzę bo lubię takie relacje,
szczególnie miło będzie zobaczyć filmik z Twoim udziałem i w Twoim pięknym ogrodzie
Styrakowiec podmarzł tej wiosny nieco ale rośnie ,rośnie.
Postawiłam na nowe drzewko ,mam już siewkę z ubiegłego roku,
którą wiosną przeniosłam na właściwe miejsce.
Zdecydowałam się na to ponieważ pień styrakowca zaatakowała 2-lata temu jakaś nerkoza na styku z ziemią.
Obawiam się,że po prostu pewnej zimy nie ruszy z wegetacją.
Póki co jeszcze mam to samo drzewko .
Kasiu witaj
Ogródek mam już 'dojrzały' czyli zarośnięty
Tak to prawda.
Obecnie by wsadzić coś nowego zmuszona jestem wykarczować coś co rośnie już lata.
Ale nie śpieszę się z tym.
Generalnie uważam początek lata za nieudany,jest: mokro,zimno i bardzo wietrznie.
Mam wiele strat np. wyłamane pędy róż ,jałowców.
Pokładające się byliny i zalane pelargonie.
Masakra ile pracy mam na co dzień.
Moja kalla postawiła na zieloną masę,pąków kwiatowych jeszcze nie widać
ale mam nadzieję,że niebawem się to zmieni.
szczególnie miło będzie zobaczyć filmik z Twoim udziałem i w Twoim pięknym ogrodzie
Styrakowiec podmarzł tej wiosny nieco ale rośnie ,rośnie.
Postawiłam na nowe drzewko ,mam już siewkę z ubiegłego roku,
którą wiosną przeniosłam na właściwe miejsce.
Zdecydowałam się na to ponieważ pień styrakowca zaatakowała 2-lata temu jakaś nerkoza na styku z ziemią.
Obawiam się,że po prostu pewnej zimy nie ruszy z wegetacją.
Póki co jeszcze mam to samo drzewko .
Kasiu witaj
Ogródek mam już 'dojrzały' czyli zarośnięty
Tak to prawda.
Obecnie by wsadzić coś nowego zmuszona jestem wykarczować coś co rośnie już lata.
Ale nie śpieszę się z tym.
Generalnie uważam początek lata za nieudany,jest: mokro,zimno i bardzo wietrznie.
Mam wiele strat np. wyłamane pędy róż ,jałowców.
Pokładające się byliny i zalane pelargonie.
Masakra ile pracy mam na co dzień.
Moja kalla postawiła na zieloną masę,pąków kwiatowych jeszcze nie widać
ale mam nadzieję,że niebawem się to zmieni.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu, a po co zmieniać coś, co jest piękne?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu nie mogę wprost uwierzyć w taką wielką kępę kalii czy ona jest biała i czy zimuje? Mam też ale u mnie to kilka liści a może zależy to od wielkości cebul?
Jednego roku kupiłam rzeczywiście kolosa ale była i się zmyła, n ie pamiętam czy była wieloletnia czy ją wykopywałam.
Jednego roku kupiłam rzeczywiście kolosa ale była i się zmyła, n ie pamiętam czy była wieloletnia czy ją wykopywałam.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Aniu ,przepraszam,za opieszałość.
Większość z Was (nas) uprawia rośliny kwitnące latem,o kolorowych kwiatach i nakrapianych liściach.
Cantedeskie Elliota
Nie wiem jak ją uprawiasz ale może to zbyt mała donica ma wpływ na jej niezadawalający Ciebie wzrost?
Może zbyt późno ją wybudzasz ?
Myślę,że powinna być podpędzana w domu,podobnie jak pacioreczniki, od lutego i jeśli otrzymała dobrą
ziemię to pielęgnacja sprowadza się właściwie do zapewnienia jej ciepłego stanowiska i obfitości wody dopóki nie wypuści liści i kwiatów. Dopiero wtedy zaczynamy nawozić.
Moja kalia to Cantedeskia etiopska - roślina kłączowa,która kwitnie na biało i którą uprawiam podobnie jak te pierwsze.
Odkąd nie mam oczka uprawiam ją w dużej donicy ustawionej w jeszcze większej misce plastikowej,
która prawie nieprzerwanie napełniona jest wodą.
Nie przestawiam jej bo ma straszliwie kruche ogonki liściowe.
Ustawiona wiosną w jednym miejscu stoi tak do jesieni.
W tym roku wybudziłam ją dość późno i mało nawoziłam, ale mogłaby już pokazać kwiatki a ona twardo NIC.
No ale lato trwa co widać na zdjęciach.
Większość z Was (nas) uprawia rośliny kwitnące latem,o kolorowych kwiatach i nakrapianych liściach.
Cantedeskie Elliota
Nie wiem jak ją uprawiasz ale może to zbyt mała donica ma wpływ na jej niezadawalający Ciebie wzrost?
Może zbyt późno ją wybudzasz ?
Myślę,że powinna być podpędzana w domu,podobnie jak pacioreczniki, od lutego i jeśli otrzymała dobrą
ziemię to pielęgnacja sprowadza się właściwie do zapewnienia jej ciepłego stanowiska i obfitości wody dopóki nie wypuści liści i kwiatów. Dopiero wtedy zaczynamy nawozić.
Moja kalia to Cantedeskia etiopska - roślina kłączowa,która kwitnie na biało i którą uprawiam podobnie jak te pierwsze.
Odkąd nie mam oczka uprawiam ją w dużej donicy ustawionej w jeszcze większej misce plastikowej,
która prawie nieprzerwanie napełniona jest wodą.
Nie przestawiam jej bo ma straszliwie kruche ogonki liściowe.
Ustawiona wiosną w jednym miejscu stoi tak do jesieni.
W tym roku wybudziłam ją dość późno i mało nawoziłam, ale mogłaby już pokazać kwiatki a ona twardo NIC.
No ale lato trwa co widać na zdjęciach.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Lato jeszcze trwa,ale już można wyczuć jesień, w powietrzu na szczęście ....
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Dawno mnie nie było, ale Ty też rzadko bywasz w swoim wątku
Masz sporo egzotycznych roślin
No i róże
Chociaż ostatnio zrobiłam się bardziej bylinowa
Masz sporo egzotycznych roślin
No i róże
Chociaż ostatnio zrobiłam się bardziej bylinowa
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Oj rzadko bywam w swoich wątkach to prawda ale na forum jestem prawie bez przerwy.
Zanim zima dopadnie mój watek muszę pokazać troszkę mojej jesieni.
Kolory są okropne,zimne a obrazy deszczowe bo takaż pogoda przeważała u mnie.
Dopiero dzisiaj,po długim czasie zachmurzeń i opadów, zapowiada się wyjątkowo piękny dzień .
Słońce świeci od samego ranka, aż miło się robi na duszy,
oby było tak jak najdłużej.
Życzę nam wszystkim pogodnej, długiej jesieni.
Zanim zima dopadnie mój watek muszę pokazać troszkę mojej jesieni.
Kolory są okropne,zimne a obrazy deszczowe bo takaż pogoda przeważała u mnie.
Dopiero dzisiaj,po długim czasie zachmurzeń i opadów, zapowiada się wyjątkowo piękny dzień .
Słońce świeci od samego ranka, aż miło się robi na duszy,
oby było tak jak najdłużej.
Życzę nam wszystkim pogodnej, długiej jesieni.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
I atmosfera sprzed kilku dni ..
Jesień,jesień ...
I jesienny zbiór owoców
Jesień,jesień ...
I jesienny zbiór owoców
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Przepięknie wybarwiona hortensja
U mnie w tym roku zdecydowanie za mało czerwonego było
U mnie w tym roku zdecydowanie za mało czerwonego było
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Czy to kiwi? Piękny masz ogród,dawno tu nie byłam.Tyle ciekawych krzewów,bylin...Mam od ciebie krzew,cholercia(przepraszam za cholercię ),wyleciała mi nazwa,dostarczony mi przez Olka.Liście szare,duże,odbija co roku No nic,ty pewnie wiesz a ja sobie przypomnę.Masz dorodnego oleandra,ja też kupiłam w tym roku i drżę,czy go przez zimę nie zmarnuję.Kupiłam trzy kolory w jednej doniczce i nie wiem czy i kiedy przesadzić.I czy rozrywać,czy po prostu dawać większą doniczkę.Tak,ten sezon był dziwny.Z deszczu trochę się cieszę,bo nowo posadzone krzewy dobrze się przyjęły.Mam piaski,nie wiem czy w upalne lato bym dopilnowała
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Tak,dzięki Z dobrych rąk,przez dobre ręce i,mam nadzieję w dobrych rękach ,ma się dobrze
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21736
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Super,że pojawił się Olek i nazwał roślinę,bo w życiu bym sobie nie przypomniała co to było
Ja już się pozbyłam,mam nadzieję,choć pojawiała się długo w pobliżu miejsca gdzie rosła.
Jeśli chodzi o oleandtra ,nie rozsadzaj ich teraz,przechowaj doniczkę przez zimę w chłodnym miejscu.
Moż ebyć ciemne jak i jasne,ale w jasnym czasem trzeba podlać niewielką ilością wody bo liście wówczas tracą transparentność,robią się matowe i szare.
Wiosną proponuję rozsadzić do osobnych donic bo jednak one mają silny system korzeniowy i może być imżle we wspólnym pojemniku.
Nie zazdroszczę Ci piasków taki ogród wymaga ogromnego Twojego zaangażowania .
Ja bym pokusiła się o rabaty trawiaste z wrzosami ,sukulentami i innymi roślinami dobrze znoszącymi suszę.
No i ściółkowanie też pomaga w tego typu ogrodach.
Te owoce należą do tamarillo,które podarowała mi nasza Iwonka poprzedniej jesieni. Przezimowało ładnie i nawet zaowocowało.
Małgosiu skończyły się kolory w ogródkach. Spadł pierwszy śnieg ,topi się i ogród nabiera szaroburych barw.
Pozostaje nam czas oczekiwania na wiosnę
Ja już się pozbyłam,mam nadzieję,choć pojawiała się długo w pobliżu miejsca gdzie rosła.
Jeśli chodzi o oleandtra ,nie rozsadzaj ich teraz,przechowaj doniczkę przez zimę w chłodnym miejscu.
Moż ebyć ciemne jak i jasne,ale w jasnym czasem trzeba podlać niewielką ilością wody bo liście wówczas tracą transparentność,robią się matowe i szare.
Wiosną proponuję rozsadzić do osobnych donic bo jednak one mają silny system korzeniowy i może być imżle we wspólnym pojemniku.
Nie zazdroszczę Ci piasków taki ogród wymaga ogromnego Twojego zaangażowania .
Ja bym pokusiła się o rabaty trawiaste z wrzosami ,sukulentami i innymi roślinami dobrze znoszącymi suszę.
No i ściółkowanie też pomaga w tego typu ogrodach.
Te owoce należą do tamarillo,które podarowała mi nasza Iwonka poprzedniej jesieni. Przezimowało ładnie i nawet zaowocowało.
Małgosiu skończyły się kolory w ogródkach. Spadł pierwszy śnieg ,topi się i ogród nabiera szaroburych barw.
Pozostaje nam czas oczekiwania na wiosnę