Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
No widzę ,ze stanowczość u Ciebie taka sama jak u mnie I dobrze,w niektórych kwestiach trzeba przeginać
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Mam poważny dylemat gdzie je posadzę obserwuję dziwne zjawisko-kupuję bo kcem,ale potem roślinki rozdaję...coś chyba jest nie tak
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
no to u mnie jest tak ,że wywalam to co już u mnie rośnie i wsadzam to na co choruję;tzn,wyrzucam to co mało wartościowe i w każdym ogrodzie znależć można.W tamtym roku padła jedna forsycja;śliczna ,cięta na kule ,ale jednak mało atrakcyjna jak nie kwitnie .Posadziłam w to miejsce hortensję,W tym roku padnie nastepna na rzecz hortensji.Szpadel się grzeje na jagodę kamczacką,która owocuje vco roku ,ale jakoś nigdy nie zdążamy z niej skorzystać.Szybko spadają owoce.Obk stoi krzaczek z kolorowymi liśćmi ;też czeka na wycięcie.Tym sposobem będę miałą 3 miejsca na moje chciejstwa
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
hihihi ,czyli tak to już bywa w ogrodach
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Dobra metoda na nowe chciejstwa. Ja anulowałam moje zamówienie z R. z czterema różami, bo stwierdziłam, że muszę ogarnąć rabaty, a na jesieni się pomyśli Tym bardziej, że czeka mnie postawienie małego płotku oddzielającego, ponieważ zamierzamy wynająć domek, a zaraz obok mamy taras.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
no ja też musiałam sie powstrzymać z trawami i tak naprawde powinnam dać sobie spokoj i w tym sezonie,bo M bedzie robił podłogę w domku obkopując go dookoła,ale,,,,posadziłam je ciut dalej.Może strat nie będzie. Coś trzeba na ogrodzie robić,a mnie to już całkiem nosi jak sobie pomyśle ,ze za 2 tygodnie mnie juz nie będzie na nim i wróce kiedy wszystko będzie kwitło lub przekwitnie...
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Wyjazd się przesunoł na,,poświętach,,więc szaleję w ogrodzie dalej.Sobota była dniem prac ogrodowych od rana do wieczora,a niedziela remontowych na strychu.Jestem dziś padnięta.Zrobiliśmy rozpierduche w ,,psim domu,,przesuneliśmy kojec ,zrobilismy noą wylewke na podłodze w kojcu i chłopaki rozwalili budę psu Dziś będą zbijać nową.Przy okazji stratowali mi połowę ogrodu,ale co tam....przecież ,,mamuśka,,znów trawę posieje,kwiatki posadzi......Zwariować idzie Ja nie wiem ,że ludzie mają czas na spacery i takie tam....ja wczoraj nawet na strychu wieczorem okna myłam,bo w tygodniu nie ma jak latając na rehabilitację....
Trawki nowo posadzone zaczynają się pięknie zielenić
Trawki nowo posadzone zaczynają się pięknie zielenić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
O nie wiem co piękniejsze, koty, pies, stolik pod telefon czy czajniczek. Czy beczka
Juki o barwnych liściach piękne. Mam tylko jedną podobną, ale uwielbiam jak "świeci" z daleka przy skalniaku, gdy pada na nią wszchodnie słońce.
Podziwiam determinację w wymianie roślin. Tak powinno być w ogrodzie. Czasem myślę, że ogród to właśnie sztuka eliminacji. Ale ja mam z tym kłopot.
Juki o barwnych liściach piękne. Mam tylko jedną podobną, ale uwielbiam jak "świeci" z daleka przy skalniaku, gdy pada na nią wszchodnie słońce.
Podziwiam determinację w wymianie roślin. Tak powinno być w ogrodzie. Czasem myślę, że ogród to właśnie sztuka eliminacji. Ale ja mam z tym kłopot.
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Beaciu jeszcze nie wyjechałam Jak pracy nie było to ani widu ani słychu ,jak się żuciła to z każdej strony i wybrać trzeba było ,a to nie łatwe,bo co bym nie odżuciła to żle i ktoś niezadowolony No ale wybrałam z myślą tylko i wyłacznie o sobie i wąłsnej rodzinie i mam nadzieję ,ze nie będę żałowała.
akl62 jakoś nie mam problemów z eliminacją na rzecz ,,chciejstw,,Zamykam oczy i daję łopatę w ręce syna,a on już z większą siła i brakiem przywiązania do roślin robi swoje Działkę mam małą bo niecałe 600metrów ,w tym stoi dom,domek grillowy i kojec psa ,więc niewiele tego.Z jednej strony dobrze,bo pracy mniej ,choć i tak jej jest sporo jak wszędzie zresztą,a z drugiej...muszę albo wyrzucić coś ,albo się ograniczyć.Pokochałam trawy,których do niedawna nawet nie zauważałam i między innymi z myślą o nich powstał domek grillowy.Chciałą m żeby mi jesienią szumiały.Jukki już mam,a teraz przyszedł czas na hortensje W piątek kupiłąm sobie na ryneczku z rupieciami piękne dwie gliniane donice.Bardzo ciężkie...malowane no i mus było dokupić do nich co?hortensje ogrodowe Mam niebieską i czerwoną(brak nazwy odmianowej)Reszta hortensji to bukietówki.Po świętach przed moim wyjazdem,,kasuje,,forsycję na rzecz hortensji variegata o niebieskich kwiatach i liściach biało zielonych.Forsycji wszedzie pełno,a taka hortensja to rarytas ogrodowy.
Obecnie cudnie kwitnie mi magnolia drzewiasta zółta i krzaczasta purpurowa,no i migdałek na pniu pokazał w tym roku(zresztą jak co roku niezawodnie) na co go stać.Musze porobić fotki...zawsze czasu brak
akl62 jakoś nie mam problemów z eliminacją na rzecz ,,chciejstw,,Zamykam oczy i daję łopatę w ręce syna,a on już z większą siła i brakiem przywiązania do roślin robi swoje Działkę mam małą bo niecałe 600metrów ,w tym stoi dom,domek grillowy i kojec psa ,więc niewiele tego.Z jednej strony dobrze,bo pracy mniej ,choć i tak jej jest sporo jak wszędzie zresztą,a z drugiej...muszę albo wyrzucić coś ,albo się ograniczyć.Pokochałam trawy,których do niedawna nawet nie zauważałam i między innymi z myślą o nich powstał domek grillowy.Chciałą m żeby mi jesienią szumiały.Jukki już mam,a teraz przyszedł czas na hortensje W piątek kupiłąm sobie na ryneczku z rupieciami piękne dwie gliniane donice.Bardzo ciężkie...malowane no i mus było dokupić do nich co?hortensje ogrodowe Mam niebieską i czerwoną(brak nazwy odmianowej)Reszta hortensji to bukietówki.Po świętach przed moim wyjazdem,,kasuje,,forsycję na rzecz hortensji variegata o niebieskich kwiatach i liściach biało zielonych.Forsycji wszedzie pełno,a taka hortensja to rarytas ogrodowy.
Obecnie cudnie kwitnie mi magnolia drzewiasta zółta i krzaczasta purpurowa,no i migdałek na pniu pokazał w tym roku(zresztą jak co roku niezawodnie) na co go stać.Musze porobić fotki...zawsze czasu brak
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
Kwitną jedna z najpiękniejszych-rób fotki
Re: Ogród(z)PESTKI@ - cz.2
No to wstawiam fotki na szybkiego cyknięte ,bo mi pies nie pozwolił spokojnie stać z aparatem stróż prawa na wakacjach w domu.Jutro kończy szkolenie Dostał przepięknie robiony ręcznie kaganiec dla psów policyjnych.Jutro certyfikat i papiery.
Troszkę już Świątecznie
Zając Poziomka kupiony w zeszłym roku na ,,starociowie,,za 5 zł
i moje nowe nabytki ze ,,starociowa,,Dwie donice ceramiczne wypalane ,malowane,a do tego silnie musiałam dokupić hortensje ogrodowe(b ędę chować je na zimę)niebieska i czerwona(nazw odmianowych nie ma na etykiecie) Na raziestoją w grillowni ,bo u nas dziś straszny grad pada i poniszczył by liście i pączki.Ciekawe czy żeczywiście takimi kolorami zakwitną jakie są podane na zdjęciu...Jadą do mnie zakupione mebelki z metaloplastyki na taras.Jak dojada to cyknę focię
Troszkę już Świątecznie
Zając Poziomka kupiony w zeszłym roku na ,,starociowie,,za 5 zł
i moje nowe nabytki ze ,,starociowa,,Dwie donice ceramiczne wypalane ,malowane,a do tego silnie musiałam dokupić hortensje ogrodowe(b ędę chować je na zimę)niebieska i czerwona(nazw odmianowych nie ma na etykiecie) Na raziestoją w grillowni ,bo u nas dziś straszny grad pada i poniszczył by liście i pączki.Ciekawe czy żeczywiście takimi kolorami zakwitną jakie są podane na zdjęciu...Jadą do mnie zakupione mebelki z metaloplastyki na taras.Jak dojada to cyknę focię