maniusika-Janko, planowanie zostawiam na ..."po Nowym Roku"....
Masz rację,ukwiecone ogrody,domy,balkony - to,widok, który najbardziej lubimy.
A ,teraz ani to jesień,ani zima , ale "jak się nie ma,co się lubi, to się lubi,co się ma"
Janeczko, czy masz jeszcze astra arktycznego ?
Hortensje,o które prosiłaś,wypuściły w wodzie korzonki i są posadzone w doniczkach.Ale, jak się przechowają do wiosny,to się dopiero okaże.
pelagia72-Agnieszko, mnie też, nie chciało się wierzyć, a jednak......
Pień wierzby został,którym zajmiemy się wiosną.
Specjaliści, dwóch facetów, rozwalili młotami górny krąg betonowy i po sznurkowej drabinie jeden z nich zszedł na dno studni.W pierwszym odruchu myślał,ze na dnie studni leżą jakieś sieci....
Mnie tam wtedy/na szczęście,opiekowałam się wnukiem/nie było, wiem, że działkowcy zbiegli się,żeby to zobaczyć.
A kiełbaska,po ciężkiej pracy" zięcia-drwala" i po moim i wnuka skromnym udziale - smakowała wyśmienicie..
Tak wygląda obecnie część działki.Tylko nowo posadzone róże zostały zakopczykowane, weteranki dopiero przy
niższej temperaturze.
Jednodniowa zima / 4 grudnia/
Obecnie-ogród od ulicy..
Ostatnie chwile jesiennej dekoracji,chryzantemy od Zibiego,spisały się na medal....
Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
No i pięknie wygląda jesień u Ciebie . Kolorowo, wygrabione, pięknie. Ja już tak starannie nie grabię , zostawiam trochę jako okrywa , no i mam tego na tyle dużo , że odpuszczam to ciągłe grabienie. Grabimy , bo mamy dużo drzew liściastych , to musimy, ale już nie tak co do jednego listka. A kiedyś dosłownie zbierałam listki
Ja pierwszy raz byłam na wrocławskim jarmarku. Podobało mi się , zwłaszcza,że byłyśmy do południa i nie było jeszcze tłoku. Ale nic nie kupiłam , nic nie wpadło mi w oko i dosyć drogo Ale pięknie , zwłaszcza dzieci się cieszą
Ja pierwszy raz byłam na wrocławskim jarmarku. Podobało mi się , zwłaszcza,że byłyśmy do południa i nie było jeszcze tłoku. Ale nic nie kupiłam , nic nie wpadło mi w oko i dosyć drogo Ale pięknie , zwłaszcza dzieci się cieszą
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica