Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Te owoce na ostatnim zdjęciu to ognika? Jestem w szoku ich ilością! Szkoda że nie mam tego krzewu, bo jest wyjątkowy o tej porze roku
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
inka52-Tereniu, zamówienie,to połowa sukcesu - ważna jest realizacja, a z nią różnie bywa.Życzę powodzenia
pelagia72 - Agnieszko, osobiście nie lubię wymuskanych ogrodów,ale przy miejskim domu na małym skrawku zieleni - musi być "porządek" ,co innego na moich 5 arach na działce.Tam jest" nieład artystyczny"...
Dzisiaj , przy pięknej pogodzie porządkowałam działkę,oczywiście tylko z grubsza.Reszta poczeka do wiosny.
karolacha - Karolino , rośliny bez względu na porę roku,zawsze maja swój urok,tylko trzeba umieć dostrzec.Należysz do tych,którzy to widzą....
Florian - Silesia , tak ,to owoce ognika.Nie znam odmiany ,charakteryzuje się drobnymi liśćmi w odróżnieniu od tych bardziej popularnych.Tworzy zwarty krzew oblepiony gęstymi owocami, kontrastującymi z zielenią liści.
Będzie dekoracyjny do czasu silnych mrozów....
Na działce mieliśmy akcję unicestwienia wierzby,która swoje korzenie zapuściła w dnie studni na alei /głębokość
ok 9 m/.Kłębowisko cienkich jak nici korzeni,wywieziono na przyczepce samochodowej.To była sensacja na cały ROD .
Przy tej okazji, było też ognisko i pieczona kiełbaska.Wnuk, miał sporo radości, a ja sprzątam jeszcze pobojowisko po akcji....
pelagia72 - Agnieszko, osobiście nie lubię wymuskanych ogrodów,ale przy miejskim domu na małym skrawku zieleni - musi być "porządek" ,co innego na moich 5 arach na działce.Tam jest" nieład artystyczny"...
Dzisiaj , przy pięknej pogodzie porządkowałam działkę,oczywiście tylko z grubsza.Reszta poczeka do wiosny.
karolacha - Karolino , rośliny bez względu na porę roku,zawsze maja swój urok,tylko trzeba umieć dostrzec.Należysz do tych,którzy to widzą....
Florian - Silesia , tak ,to owoce ognika.Nie znam odmiany ,charakteryzuje się drobnymi liśćmi w odróżnieniu od tych bardziej popularnych.Tworzy zwarty krzew oblepiony gęstymi owocami, kontrastującymi z zielenią liści.
Będzie dekoracyjny do czasu silnych mrozów....
Na działce mieliśmy akcję unicestwienia wierzby,która swoje korzenie zapuściła w dnie studni na alei /głębokość
ok 9 m/.Kłębowisko cienkich jak nici korzeni,wywieziono na przyczepce samochodowej.To była sensacja na cały ROD .
Przy tej okazji, było też ognisko i pieczona kiełbaska.Wnuk, miał sporo radości, a ja sprzątam jeszcze pobojowisko po akcji....
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Działka wokół domu uprzątnięta teraz tylko czekać wiosny i pomału ja zagospodarować . Widok domku jest ładny ale z kwitnącymi kwiatami będzie jeszcze ładniejszy . teraz masz czas aby wszystko zaplanować i wiosna do roboty . Jak coś ci się podoba w moim ogrodzie z bylin to zaznacz a wiosną ci podeślę chyba że wokół będziesz miała trawnik .. ..
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Nie chce się wierzyć ,że wierzba tak daleko sięgnęła korzeniami.
Całą usunęliście do końca, czy pień został
Jak ze studni wyciągnięto plątaninę korzonków
Oj zjadło by się taką kiełbaskę
Nie chce się wierzyć ,że wierzba tak daleko sięgnęła korzeniami.
Całą usunęliście do końca, czy pień został
Jak ze studni wyciągnięto plątaninę korzonków
Oj zjadło by się taką kiełbaskę
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
maniusika-Janko, planowanie zostawiam na ..."po Nowym Roku"....
Masz rację,ukwiecone ogrody,domy,balkony - to,widok, który najbardziej lubimy.
A ,teraz ani to jesień,ani zima , ale "jak się nie ma,co się lubi, to się lubi,co się ma"
Janeczko, czy masz jeszcze astra arktycznego ?
Hortensje,o które prosiłaś,wypuściły w wodzie korzonki i są posadzone w doniczkach.Ale, jak się przechowają do wiosny,to się dopiero okaże.
pelagia72-Agnieszko, mnie też, nie chciało się wierzyć, a jednak......
Pień wierzby został,którym zajmiemy się wiosną.
Specjaliści, dwóch facetów, rozwalili młotami górny krąg betonowy i po sznurkowej drabinie jeden z nich zszedł na dno studni.W pierwszym odruchu myślał,ze na dnie studni leżą jakieś sieci....
Mnie tam wtedy/na szczęście,opiekowałam się wnukiem/nie było, wiem, że działkowcy zbiegli się,żeby to zobaczyć.
A kiełbaska,po ciężkiej pracy" zięcia-drwala" i po moim i wnuka skromnym udziale - smakowała wyśmienicie..
Tak wygląda obecnie część działki.Tylko nowo posadzone róże zostały zakopczykowane, weteranki dopiero przy
niższej temperaturze.
Jednodniowa zima / 4 grudnia/
Obecnie-ogród od ulicy..
Ostatnie chwile jesiennej dekoracji,chryzantemy od Zibiego,spisały się na medal....
Masz rację,ukwiecone ogrody,domy,balkony - to,widok, który najbardziej lubimy.
A ,teraz ani to jesień,ani zima , ale "jak się nie ma,co się lubi, to się lubi,co się ma"
Janeczko, czy masz jeszcze astra arktycznego ?
Hortensje,o które prosiłaś,wypuściły w wodzie korzonki i są posadzone w doniczkach.Ale, jak się przechowają do wiosny,to się dopiero okaże.
pelagia72-Agnieszko, mnie też, nie chciało się wierzyć, a jednak......
Pień wierzby został,którym zajmiemy się wiosną.
Specjaliści, dwóch facetów, rozwalili młotami górny krąg betonowy i po sznurkowej drabinie jeden z nich zszedł na dno studni.W pierwszym odruchu myślał,ze na dnie studni leżą jakieś sieci....
Mnie tam wtedy/na szczęście,opiekowałam się wnukiem/nie było, wiem, że działkowcy zbiegli się,żeby to zobaczyć.
A kiełbaska,po ciężkiej pracy" zięcia-drwala" i po moim i wnuka skromnym udziale - smakowała wyśmienicie..
Tak wygląda obecnie część działki.Tylko nowo posadzone róże zostały zakopczykowane, weteranki dopiero przy
niższej temperaturze.
Jednodniowa zima / 4 grudnia/
Obecnie-ogród od ulicy..
Ostatnie chwile jesiennej dekoracji,chryzantemy od Zibiego,spisały się na medal....
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
No i pięknie wygląda jesień u Ciebie . Kolorowo, wygrabione, pięknie. Ja już tak starannie nie grabię , zostawiam trochę jako okrywa , no i mam tego na tyle dużo , że odpuszczam to ciągłe grabienie. Grabimy , bo mamy dużo drzew liściastych , to musimy, ale już nie tak co do jednego listka. A kiedyś dosłownie zbierałam listki
Ja pierwszy raz byłam na wrocławskim jarmarku. Podobało mi się , zwłaszcza,że byłyśmy do południa i nie było jeszcze tłoku. Ale nic nie kupiłam , nic nie wpadło mi w oko i dosyć drogo Ale pięknie , zwłaszcza dzieci się cieszą
Ja pierwszy raz byłam na wrocławskim jarmarku. Podobało mi się , zwłaszcza,że byłyśmy do południa i nie było jeszcze tłoku. Ale nic nie kupiłam , nic nie wpadło mi w oko i dosyć drogo Ale pięknie , zwłaszcza dzieci się cieszą
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica