Ogród na śmietniku
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Dziękuję WSZYSTKIM odwiedzającym za miłe słowa
Jest mi bardzo miło, bo jak pooglądałam Wasze ogrody na forum, to trochę mnie przygasiło- Wasze takie piękne, że mój wydał się taki skoromny W każdym razie cieszę się, że nasza praca dała takie efekty i myślę, że mamy z tego duuuużo więcej satysfakcji niż gdyby zrobiła to firma ogrodnicza. Tu na każdym kawałeczku ziemi została kropelka NASZEGO potu
-- 10 paź 2013, o 08:56 --
Paulinko,
podziw jest obustronny
A na tulipanki muszę cierpliwie poczekać do 15-ej
Jest mi bardzo miło, bo jak pooglądałam Wasze ogrody na forum, to trochę mnie przygasiło- Wasze takie piękne, że mój wydał się taki skoromny W każdym razie cieszę się, że nasza praca dała takie efekty i myślę, że mamy z tego duuuużo więcej satysfakcji niż gdyby zrobiła to firma ogrodnicza. Tu na każdym kawałeczku ziemi została kropelka NASZEGO potu
-- 10 paź 2013, o 08:56 --
Paulinko,
podziw jest obustronny
A na tulipanki muszę cierpliwie poczekać do 15-ej
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Faktycznie, to chyba lepszy tytuł ale jak pierwszy raz stanęłam na moim przyszłym ogrodzie to pierwsze co pomyślałam było: "O Boże co za wielki śmietnik" i to było też pierwsze co mi przyszło na myśl przy zakładaniu tego wątku.Arnika2 pisze:Ewo jestem pod wrażeniem
Szczególnie ta różnica.....przedtem i ......teraz. Powinnaś zmienić tytuł wątku na METAMORFOZA !
Zdjęcia nie oddają wszystkiego- na podwórku, tam gdzie teraz jest widoczna kostka rosła nawłoć w wielkich ilościach przemieszana z pokrzywami. Jakże wielkie było nasze zdumienie kiedy okazało się , że to rośnie na dywanach i chodnikach (ktoś wyrzucił??) po zerwaniu darni z chodnikami i może z 10cm ziemi pieknej pruchnicznej powstałej pewnie z opadłych liści szpadel zazgrzytał o KOSTKĘ. I zdziwienie moje było tym większe, że dom znajduje się prawie w centrum miasta i jak mało czasu było trzeba, żeby przyroda tak się rozpanoszyła i próbowała odzyskać swój teren.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród na śmietniku
Ewa ,najbardziej cieszy to co własna głowa wymyśliła i własne ręce wykonały ,to jest podwójna radość
Re: Ogród na śmietniku
Ewo - piękny kwiatku - witam Cię serdecznie!
Z dużym podziwem przeczytałam historię Twojej przygody z ogrodem okraszoną zdjęciami - ogrom wykonanej pracy i jej efekty zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Ogród ślicznie się rozwija i z każdym sezonem będzie piękniał... Jak wygląda w tej chwili dom, który w momencie zakupu działki był w mocno 'sfatygowanym' stanie? Ciekawam zmian i na tym polu
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
Z dużym podziwem przeczytałam historię Twojej przygody z ogrodem okraszoną zdjęciami - ogrom wykonanej pracy i jej efekty zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Ogród ślicznie się rozwija i z każdym sezonem będzie piękniał... Jak wygląda w tej chwili dom, który w momencie zakupu działki był w mocno 'sfatygowanym' stanie? Ciekawam zmian i na tym polu
Pozdrawiam Cię serdecznie,
A
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Ogród na śmietniku
Aguniada,
zajrzałam do Twojego bloga i poczytałam trochę o trawach. Też z czasem doceniłam ich piękno
Na początku przygody z ogrodem brałam wszystko jak leciało. Co kto podarował, to znalazło swoje miejsce u mnie. Oczywiście o roślinach miałam blade pojęcie więc nie obyło się bez wpadek. Dużym zaskoczeniem okazała się trawa wydmuchrzyca piaskowa. Wsadziłam ją w moją glinę w środek rabaty, rosła pięknie i cieszyła oczy a jak zakwitła !!! Ile było zachwytów, bo kłosy ma piękne
Nadszedł nowy sezon i teraz zobaczyłam co ta trawa potrafi
Rozrosła się w kilkunastu miejscach na tej właśnie rabacie:
a tak na marginesie to jest miejsce, gdzie lądowały wszystkie rośliny, którymi byłam obdarowywana i z którymi nie wiadomo co było zrobić i jak fajnie samo wyszło
Więc trawa została eksmitowana na inne miejsce- pod płotem, też niezbyt szczęśliwie, bo coraz dalej zagląda do sąsiada. A że sąsiad wyjątkowo miły i wyrozumiały, nie muszę jej usuwać
Jakiś czas później to miejsce zaczyna pachnieć na cały ogród, gdy rozwijają się piwonie, wydobyte spod gruzów.
Podczas sprzątania ogrodu znalazłam kłącza z czymś kiełkującym czerwonym, co mnie bardzo zaintrygowało. Przesadziłam w miejsce gdzie lądowały inne "nie wiadomo co" i taką mniej więcej miałam minę jak się ukazały kwiaty
[/URL]
Teraz mam kilka traw ale mało ich uwieczniłam na zdjęciach. Jednak ta która najbardziej mnie cieszy doczekała się fotki z moim kochanym pomocnikiem.
zajrzałam do Twojego bloga i poczytałam trochę o trawach. Też z czasem doceniłam ich piękno
Na początku przygody z ogrodem brałam wszystko jak leciało. Co kto podarował, to znalazło swoje miejsce u mnie. Oczywiście o roślinach miałam blade pojęcie więc nie obyło się bez wpadek. Dużym zaskoczeniem okazała się trawa wydmuchrzyca piaskowa. Wsadziłam ją w moją glinę w środek rabaty, rosła pięknie i cieszyła oczy a jak zakwitła !!! Ile było zachwytów, bo kłosy ma piękne
Nadszedł nowy sezon i teraz zobaczyłam co ta trawa potrafi
Rozrosła się w kilkunastu miejscach na tej właśnie rabacie:
a tak na marginesie to jest miejsce, gdzie lądowały wszystkie rośliny, którymi byłam obdarowywana i z którymi nie wiadomo co było zrobić i jak fajnie samo wyszło
Więc trawa została eksmitowana na inne miejsce- pod płotem, też niezbyt szczęśliwie, bo coraz dalej zagląda do sąsiada. A że sąsiad wyjątkowo miły i wyrozumiały, nie muszę jej usuwać
Jakiś czas później to miejsce zaczyna pachnieć na cały ogród, gdy rozwijają się piwonie, wydobyte spod gruzów.
Podczas sprzątania ogrodu znalazłam kłącza z czymś kiełkującym czerwonym, co mnie bardzo zaintrygowało. Przesadziłam w miejsce gdzie lądowały inne "nie wiadomo co" i taką mniej więcej miałam minę jak się ukazały kwiaty
[/URL]
Teraz mam kilka traw ale mało ich uwieczniłam na zdjęciach. Jednak ta która najbardziej mnie cieszy doczekała się fotki z moim kochanym pomocnikiem.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród na śmietniku
Jak pięknie u Ciebie , zmiany niewyobrażalne , jak dobrze, że robiłaś zdjęcia. Teraz widzisz ile pracy i wysiłku macie za sobą. Ogród imponujący. A pomocniczka śliczna, też mam pomocnika, ale cłopczyka, 4-latka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród na śmietniku
Witaj Ewo, fajnie że założyłaś wątek bo naprawdę masz się czym pochwalić. Jestem pod wrażeniem zmian. Sąsiedzi pewnie się cieszą że mają z okien bajecznie kolorowe widoki.
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród na śmietniku
Poprzedniczki już chyba wszystko napisały .Pozostaje mi tylko wielkie WOOOOOOOOOOOOOOOOW .
Będę śledzić dalsze losy Twojego niby śmietnika . Chyba powinnaś zmienić tytuł wątku .
Będę śledzić dalsze losy Twojego niby śmietnika . Chyba powinnaś zmienić tytuł wątku .
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród na śmietniku
Ale przemiana niesamowite, podziwiam Cię
- kuleczka
- 200p
- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Ogród na śmietniku
Ewuniu, jestem w szoku Tyle pracy włożyliście, ale warto było. Trawa gigant, też na nią choruję, ale jeszcze muszę się wstrzymać z zapędami Piwonia cudowna, moje 3 rok siedzą w ziemi, ale tylko parę marnych liści wypuszczają, miałam nadzieję chyba się z nimi pożegnam. Irysy też świetnie się prezentują, ja mam tylko niskie, ale te wysokie są w planach W ogóle same achy i echy, pięknie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na śmietniku
Jak Feniks z popiołów powstał twój ogród.
Dziewczyny już wszystko napisały przede mną.
A to kupowanie to chyba ma każda we krwi.
Chcociaż sporo już potrafi się opanować.
Ale to lata ćwiczeń
Dziewczyny już wszystko napisały przede mną.
A to kupowanie to chyba ma każda we krwi.
Chcociaż sporo już potrafi się opanować.
Ale to lata ćwiczeń
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na śmietniku
zachwycam się twoją piwonią bo to moje najulubieńsze
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Ogród na śmietniku
Hej Ewo Nie wiem, co powiedzieć jestem w szoku i pod ogromnym wrażeniem, i pełna podziwu.
Mnóstwo pracy na pewno i wysiłku włożyliście na stworzenie tak pięknego ogrodu, jakim jest teraz, ale warto było
Szczerze pozwiedzawszy Ja bym tak zrujnowanego gospodarstwa nie kupiła nawet jakby za niewielką cenę sprzedawali.
Skalniak przepiękny
Wydmuchrzyca piaskowa przepiękna
Iryski tez piękniutkie
A mała pomocnica przeurocza
Ewo Twój ogród wcale nie jest skromny
Mnóstwo pracy na pewno i wysiłku włożyliście na stworzenie tak pięknego ogrodu, jakim jest teraz, ale warto było
Szczerze pozwiedzawszy Ja bym tak zrujnowanego gospodarstwa nie kupiła nawet jakby za niewielką cenę sprzedawali.
Skalniak przepiękny
Wydmuchrzyca piaskowa przepiękna
Iryski tez piękniutkie
A mała pomocnica przeurocza
Ewo Twój ogród wcale nie jest skromny
Po prostu zauważyłam ze założyłaś swój wątek ogrodowy i wieszałam od razu do Ciebiejolifleur pisze:Aniu, Paulo i Jolu dziękuję za wsparcie Nie sądziłam, że tak szybko ktokolwiek to co piszę odnajdzie. Jak to zrobiłyście?
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"