Moje ogródkowe zmagania cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Lulek, nie przesadzasz z tą abstynencją forumową? Odezwij się
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu gdzie jesteś
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5107
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Dziewczyny, jakie to miłe że jeszcze o mnie pamiętacie
Czasu nie mam ostatnio w ogóle-nawet na zaglądanie. W dodatku stała się rzecz nie możliwa i wywaliłam mojego Małża na przymusowy urlop-SAMOLOTEM!!!!!
Po wielu latach nie latania(fobia) w końcu się udało. Już planujemy wspólny wyjazd Sylwestrowy . A póki co mam masę swoich obowiązków i mojego eMa również podaczas jego nieobecności-na szczęście już w niedziele wraca.
Na środku ogródka mam ogromną plamę po basenie, który nabył M z młodszą córą. Pojechali po basenik do pluskania, a wrócili z takim 104x400 , jednak było warto poświęcić trawnik. Dzieciaki były przeszczęśliwe.
Czekam z niecierpliwością na cebule tulipanów, czosnków, pierwiosnków....Zostały już wysłane
Ponad to wszystko rośnie w oczach, aż trudno uwierzyć.
Muszę wracać do pracy. Pozdrawiam Was serdecznie Mam nadzieję, że niedługo znowu będę miała nieco więcej czasu.
Czasu nie mam ostatnio w ogóle-nawet na zaglądanie. W dodatku stała się rzecz nie możliwa i wywaliłam mojego Małża na przymusowy urlop-SAMOLOTEM!!!!!
Po wielu latach nie latania(fobia) w końcu się udało. Już planujemy wspólny wyjazd Sylwestrowy . A póki co mam masę swoich obowiązków i mojego eMa również podaczas jego nieobecności-na szczęście już w niedziele wraca.
Na środku ogródka mam ogromną plamę po basenie, który nabył M z młodszą córą. Pojechali po basenik do pluskania, a wrócili z takim 104x400 , jednak było warto poświęcić trawnik. Dzieciaki były przeszczęśliwe.
Czekam z niecierpliwością na cebule tulipanów, czosnków, pierwiosnków....Zostały już wysłane
Ponad to wszystko rośnie w oczach, aż trudno uwierzyć.
Muszę wracać do pracy. Pozdrawiam Was serdecznie Mam nadzieję, że niedługo znowu będę miała nieco więcej czasu.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Trawnik się zregeneruje, fajnie, że dzieciaki były zadowolone.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu cieszę się że się odezwałaś...ogarnij wszystko i wracaj do Nas
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Fajnie że się odezwałaś
Ty masz dar przekonywania Dopiero słyszałam że za żadne skarby samolotem A tu taka niespodzianka. A ty kiedy wypoczniesz?
Ty masz dar przekonywania Dopiero słyszałam że za żadne skarby samolotem A tu taka niespodzianka. A ty kiedy wypoczniesz?
- OLUNIA
- 500p
- Posty: 585
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Hej Madzia
Ty masz podobnie do mnie chroniczny brak czasu .Jak już szkoła ruszyła to dla mnie doba powinna liczyć przynajmniej 12 godzin więcej
Z tą plamą po basenie też niestety się zmierzyłam ,ale muszę Cię zmartwić ...Iwonka pisze ,że się zregeneruje,a ja już wiem ,że nie.Musiałam zwertykulować to miejsce zasiać trawę i przysypać ziemią .Już łądnie odrosła ,ale niestety to nie to samo co ta którą mam.Mam nadzieję ,że się zagęści bardziej i wzmocni w przyszłym roku
Ty masz podobnie do mnie chroniczny brak czasu .Jak już szkoła ruszyła to dla mnie doba powinna liczyć przynajmniej 12 godzin więcej
Z tą plamą po basenie też niestety się zmierzyłam ,ale muszę Cię zmartwić ...Iwonka pisze ,że się zregeneruje,a ja już wiem ,że nie.Musiałam zwertykulować to miejsce zasiać trawę i przysypać ziemią .Już łądnie odrosła ,ale niestety to nie to samo co ta którą mam.Mam nadzieję ,że się zagęści bardziej i wzmocni w przyszłym roku
Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Ale mam refleks, juz 6 strona a ja sie dopiero znalazlam Ale tez jakos cierpie na braki czasowe - dobrze ze sie odezwalas u Joli, bo bym nawet sie nie zorientowala ze gdzies Ciebie wcielo na dluzej.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5107
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Kurcze nie dość, że poniedziałek, to w dodatku taki rozmemłany...nie cierpię takiej pogody
Gonię w piętkę od jakiegoś czasu i chyba zaczynam być zmęczona. Cieszę się za to bardzo z powrotu eMa-powiedział, że ostatni raz pojechał bez nas
Iwonko trawnik musi się zregenerować, bo inaczej 3/4 jego powierzchni będzie straszyło
Aguś nie wiem kiedy ja się ogarnę. Pracy dużo, po pracy też dużo do zrobienia...od rana do późnego wieczora w zasadzie coś robię, a teraz jeszcze mi się dziewczyny pochorowały
Jolu nawet nie wiesz jak się cieszę, że udało mi się go namówić, ale trwalo to ponad 4 miesiące. Chyba mu na dobre przeszło nielatanie. Po 6 latach bez normalnego urlopu chyba się zmęczył i zaczął doceniać uroki wypoczynku. Sylwester odpada jak wcześniej wspominałam, bo w tym roku ferie od 14go lutego, więc pewnie wtedy ruszymy w świat i to będzie mój odpoczynek. Wcześniej, czyli w Mikołajki robimy dziewczynkom niespodziankę i tego dnia rano zwlokę je z łóżka na lotnisko, a w planach lot do Laponii do wioski św.Mikołaja, jazda zaprzęgiem psim i wizyta u reniferów. Już w sierpniu wykupiłam wycieczkę-trwa 1 dzień, więc jak znalazł. Mam nadzieję, że im się spodoba Mikołajkowy prezent. Sama się nie mogę doczekać tego wyjazdu
Olu w końcu trawnik się zregeneruje i wyrówna. Zastanawiam się tylko, czy jest sens w jego naprawianiu, bo zapewne za rok w tym samym miejscu stanie ten sam basen Jeśli chodzi o długość doby, to zdecydowanie powinna być dłuższa...o tak
Jula jak fajnie, że jesteś . Ja też mam braki w czytaniu, oglądaniu...nie mówiąc o prowadzeniu własnego wątku. Aaaach...życie Jednak wolę być zalatana niż cierpieć na brak zajęć
Gonię w piętkę od jakiegoś czasu i chyba zaczynam być zmęczona. Cieszę się za to bardzo z powrotu eMa-powiedział, że ostatni raz pojechał bez nas
Iwonko trawnik musi się zregenerować, bo inaczej 3/4 jego powierzchni będzie straszyło
Aguś nie wiem kiedy ja się ogarnę. Pracy dużo, po pracy też dużo do zrobienia...od rana do późnego wieczora w zasadzie coś robię, a teraz jeszcze mi się dziewczyny pochorowały
Jolu nawet nie wiesz jak się cieszę, że udało mi się go namówić, ale trwalo to ponad 4 miesiące. Chyba mu na dobre przeszło nielatanie. Po 6 latach bez normalnego urlopu chyba się zmęczył i zaczął doceniać uroki wypoczynku. Sylwester odpada jak wcześniej wspominałam, bo w tym roku ferie od 14go lutego, więc pewnie wtedy ruszymy w świat i to będzie mój odpoczynek. Wcześniej, czyli w Mikołajki robimy dziewczynkom niespodziankę i tego dnia rano zwlokę je z łóżka na lotnisko, a w planach lot do Laponii do wioski św.Mikołaja, jazda zaprzęgiem psim i wizyta u reniferów. Już w sierpniu wykupiłam wycieczkę-trwa 1 dzień, więc jak znalazł. Mam nadzieję, że im się spodoba Mikołajkowy prezent. Sama się nie mogę doczekać tego wyjazdu
Olu w końcu trawnik się zregeneruje i wyrówna. Zastanawiam się tylko, czy jest sens w jego naprawianiu, bo zapewne za rok w tym samym miejscu stanie ten sam basen Jeśli chodzi o długość doby, to zdecydowanie powinna być dłuższa...o tak
Jula jak fajnie, że jesteś . Ja też mam braki w czytaniu, oglądaniu...nie mówiąc o prowadzeniu własnego wątku. Aaaach...życie Jednak wolę być zalatana niż cierpieć na brak zajęć
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5120
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Dobrze, że znalazłaś chociaż chwileczkę na odstresowacz forumowy
Może zima będzie troszke więcej czasu
A do Laponii to sama bym z chęcią bryknęła, pomimo że moje pociechy dorosłe, w ramach prezentu
Może zima będzie troszke więcej czasu
A do Laponii to sama bym z chęcią bryknęła, pomimo że moje pociechy dorosłe, w ramach prezentu
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Zdrówka dla dziewczyn a dla mamy chwili spokoju
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Ale miałaś fajny pomysł z tą Laponią, będą zachwycone. Mój to już za stary koń na takie akcje
To teraz czekamy na zdjęcia z ogrodu i szczegółowe relacje
To teraz czekamy na zdjęcia z ogrodu i szczegółowe relacje
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Cześć Madzia!
U mnie też i z czasem i nastrojem kiepsko... spoglądam na ogród przez okno i nic mi się robić w nim nie chce, a cebulowe czekają na posadzenie, nie wspominając o przesadzaniu i dzieleniu bylin. Nic to, może błyśnie słonko a wraz z nim przyjdzie energia.
Wycieczka do Laponii to świetny pomysł i choć sama jestem ciepłolubna, to chyba chętnie odwiedziłabym to miejsce. Dziewczyny będą zachwycone!
U mnie też i z czasem i nastrojem kiepsko... spoglądam na ogród przez okno i nic mi się robić w nim nie chce, a cebulowe czekają na posadzenie, nie wspominając o przesadzaniu i dzieleniu bylin. Nic to, może błyśnie słonko a wraz z nim przyjdzie energia.
Wycieczka do Laponii to świetny pomysł i choć sama jestem ciepłolubna, to chyba chętnie odwiedziłabym to miejsce. Dziewczyny będą zachwycone!