Ogródek Gosi cz.11
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz.11
Cudne kwiaty, piękne A czym żeś Ty ta trawę spryskała? Randapem?
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu, pięknie Ci kwitną róże i liliowce - ogród jest bardzo ukwiecony, dojrzały, przepiękny.
Z tą trawą to faktycznie wygląda to nie najlepiej... co zamierzasz? ja bym zwertykulowała i nawiozła - jeszcze nie jest za późno na taki zabieg.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Z tą trawą to faktycznie wygląda to nie najlepiej... co zamierzasz? ja bym zwertykulowała i nawiozła - jeszcze nie jest za późno na taki zabieg.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz.11
Małgosiu, witaj w kolejnej odsłonie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.11
Tereniu, moje juki zakwitły po 5 latach. Już miałam je wykopać, ale chyba przestraszyły sie
Anetko, Marysia już odpowiedziała, że iglaczek to cyprysik groszkowy 'Filifera".
Takie długie nitki
Gosiu, no jakoś tak wyszło
Moje juki kwitną raz na 5 lat. Taki rodzaj chyba, bo są olbrzymie. Mojej sąsiadki drobniejsze kwitną co roku
Mają tam rosnąc trawki, miniaturowe iglaczki i żurawki, albo wrzosy. Zobaczymy
Marysiu, masz rację to cyprysik. Jaki dokładnie nie wiem. W sumie do sierpnia ju niedaleko, a ja ciągle nie mam czasu, więc pewnie odo kopanie, chociaż mam już spore doświadczenie w przesadzaniu roślin w upał
Maju, jakoś też mi nie pasowała na pastelkę, ale taką ją kupiłam. Zatem co to może być? A może mój aparat szwankuje? Bo jak patrzę na zdjęcia pastelki u innych to w fazie przekwitania chyba bieleje?
Muszę u Ciebie porónac.
Na razie nie będę stosowała żadnego nawozu, bo tam już prawie nie ma trawy. Tylko chwasty. To co wyschło to mech między innymi. Muszę się tego wszystkiego pozbyć, ale na razie nie mam funduszy i w ogóle chęci. Co roku odkładam. W końcu kiedyś może się uda. Na pewno było by łatwiej gdyby jakiś mężczyzna pomógł.
Ewuś, Bonici w tym roku prawie nie cięłam. Wyrósł olbrzymi krzaczor. Zastanawiam się co to bedzie pod koniec sezonu, kiedy wypuści kolejne pędy
Mariolko, nie randapem, słońcem
A mam taką trawę, której nawet randap nie bierze. Chętnie bym się jej pozbyła, ale zazwyczaj tak to jest, że gionie to na czym nam zalezy, a zostaje to czego byśmy chcieli się pozbyć. Na przykłąd chwasty.
Aga, u mnie jest za późno, bo tam trawy prawie nie ma. Tam trzeba zwertykulować, nawieźć warstwę ziemi, posiać. A najlepeij wszystko przekopać i wszystko zrobić od nowa, ale na to ani sił, ani kasy nie mam.
Monia,cieszę się, że zaglądasz
Larissa. Tak cięzko uchwycić kwiaty tej róży
Edenka jeszcze kwitnie
Clair R.
Razem z Edenem
Qeen of Sweden ciągle wytwarza nowe pączki
Muzykanci
I sesja uratowanej przez Was różyczki. Ja już chciałam wiosną wykopywać, myśląc że z niej nic nie bedzie
Anetko, Marysia już odpowiedziała, że iglaczek to cyprysik groszkowy 'Filifera".
Takie długie nitki
Gosiu, no jakoś tak wyszło
Moje juki kwitną raz na 5 lat. Taki rodzaj chyba, bo są olbrzymie. Mojej sąsiadki drobniejsze kwitną co roku
Mają tam rosnąc trawki, miniaturowe iglaczki i żurawki, albo wrzosy. Zobaczymy
Marysiu, masz rację to cyprysik. Jaki dokładnie nie wiem. W sumie do sierpnia ju niedaleko, a ja ciągle nie mam czasu, więc pewnie odo kopanie, chociaż mam już spore doświadczenie w przesadzaniu roślin w upał
Maju, jakoś też mi nie pasowała na pastelkę, ale taką ją kupiłam. Zatem co to może być? A może mój aparat szwankuje? Bo jak patrzę na zdjęcia pastelki u innych to w fazie przekwitania chyba bieleje?
Muszę u Ciebie porónac.
Na razie nie będę stosowała żadnego nawozu, bo tam już prawie nie ma trawy. Tylko chwasty. To co wyschło to mech między innymi. Muszę się tego wszystkiego pozbyć, ale na razie nie mam funduszy i w ogóle chęci. Co roku odkładam. W końcu kiedyś może się uda. Na pewno było by łatwiej gdyby jakiś mężczyzna pomógł.
Ewuś, Bonici w tym roku prawie nie cięłam. Wyrósł olbrzymi krzaczor. Zastanawiam się co to bedzie pod koniec sezonu, kiedy wypuści kolejne pędy
Mariolko, nie randapem, słońcem
A mam taką trawę, której nawet randap nie bierze. Chętnie bym się jej pozbyła, ale zazwyczaj tak to jest, że gionie to na czym nam zalezy, a zostaje to czego byśmy chcieli się pozbyć. Na przykłąd chwasty.
Aga, u mnie jest za późno, bo tam trawy prawie nie ma. Tam trzeba zwertykulować, nawieźć warstwę ziemi, posiać. A najlepeij wszystko przekopać i wszystko zrobić od nowa, ale na to ani sił, ani kasy nie mam.
Monia,cieszę się, że zaglądasz
Larissa. Tak cięzko uchwycić kwiaty tej róży
Edenka jeszcze kwitnie
Clair R.
Razem z Edenem
Qeen of Sweden ciągle wytwarza nowe pączki
Muzykanci
I sesja uratowanej przez Was różyczki. Ja już chciałam wiosną wykopywać, myśląc że z niej nic nie bedzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz.11
Wiem że byłam, oglądałam zdjęcia i czytałam ale chyba sie nie wpisałam i gdzie ja mam głowę chyba ktoś mi ją dobrze porąbał
To teraz wyrażam swój zachwyt na kolorami w ogrodzie i swoje współczucie z powodu tego trawnika
U mnie bywa podobnie jak długo nie ma deszczu a ja z zasady niby trawy nie podlewam. Wiem że chciałaś ten trawnik zrobić na nowo, to może właśnie jest okazja skoro tak go wypaliło
To teraz wyrażam swój zachwyt na kolorami w ogrodzie i swoje współczucie z powodu tego trawnika
U mnie bywa podobnie jak długo nie ma deszczu a ja z zasady niby trawy nie podlewam. Wiem że chciałaś ten trawnik zrobić na nowo, to może właśnie jest okazja skoro tak go wypaliło
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Gosi cz.11
W końcu dotarłam i ja. Miałam straszne zaległości, ale muszę stwierdzić, że jesteś różaną królową ogrodów.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.11
Maju, niestety wszystkie moje plany legły w gruzach, a raczej w częściach pralki. Musiałam kupić nową. Także wszystko zostało przełożone na następny rok. No chyba że jakaś ekstra gotówka się trafi. A w dodatku jakiś mnie marazm ogarnął. Nie chce mi się nic robić nowego w ogrodzie. No może nie to, że nie chce ale czasu nie ma, a ja jestem straszliwie zmeczona. Cały czas coś się dzieje. Dzisiaj nawet ani chwili nie popracowałam w ogrodzie. Jutro chyba też nie ma szans. Takżę sprawa trawnika przesunięta w bliżej nieokreśloną przyszłość.
Igiełko, cieszę się, że mnie znalazłaś. Z tą królową to duża przesada. Ledwie skromna pokojówka
Aniu, tak róże są piękne. Dlatego mam ich więcej niż jedną,czyli nie tak jak zakładałam
Igiełko, cieszę się, że mnie znalazłaś. Z tą królową to duża przesada. Ledwie skromna pokojówka
Aniu, tak róże są piękne. Dlatego mam ich więcej niż jedną,czyli nie tak jak zakładałam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11672
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu, widać, że dobrze różom u Ciebie
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Gosi cz.11
Kolor Larissy rzeczywiście trudno uchwycić na zdjęciu, wychodzi biały a jest jasnoróżowy.
Tydzień temu kupiłam sobie mały krzaczek Filifera Aurea, czyli to samo tylko żółto - zielone, zapowiada się bardzo ładnie.
Tydzień temu kupiłam sobie mały krzaczek Filifera Aurea, czyli to samo tylko żółto - zielone, zapowiada się bardzo ładnie.
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu rabatki kipią kolorami.Bardzo podobnie wygląda to u mnie.Rabatka łososiowo-kremowa cudna-zazdroszczę,że to co posadziłaś zakwitlo tymi kolorami.U mnie często sadzę coś morelowego a wyrasta żółte albo pomarańczowe.Jedynie rabatka z Colette plus liliowiec i lilia nie była narażona na niespodzianki.Jest wszystko w kolorze Colette.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu coraz piękniej u ciebie
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat cz.1, cz. 2
Zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12835
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz.11
Małgosiu, czasem musimy odpuścić, odpocznij, a jak przyjdzie pora to sama nabierzesz ochoty,