Córka nabyła działkę 210 metrów kw. na terenie ROD .
Dzisiaj byliśmy oglądać i ustalić kolejność prac.
Działka jest działką narożnikową . Płotek trochę podupadł i wymaga wymiany.
To pierwsza i podstawowa inwestycja córki.
Jest prąd , jest woda , jest murowana altanka i przy niej skrzynka na narzędzia.
Ja postanowiłam usunąć wszystko co jest zbyteczne a potem mąż na 1/2 zastosuje herbicyd.
Zaraz idę czytać jak zwalczyć skrzyp !!!

Zdjęcia z pierwszej inspekcji.

Rzut od furtki.


Strona prawa , od głównego przejścia.




strona lewa , przy sąsiedniej działce


Z boku altanki.


Do usunięcia jest wielkie drzewo moreli i do przycięcia wielka czereśnia.
Do wycięcia są dziki wierzb i do ostrego przycięcia płożące jałowce.

Plany ambitne !!! Zobaczymy jak pójdzie z realizacją.........
Wszystko będę na bieżąco dokumentowała .
Wielka zaleta tej działki , to to , że córka z okien swojego nowego mieszkania będzie ją widziała .

Olu córka miłość do ogrodu odziedziczyła po mamie . no i będzie miała skąd brać roślinki .

Bardzo ładna działka, i duża ! Dostawę roślin córka ma zapewnioną , więc myślę że działeczka szybko zmieni swój wygląd
Trzymam kciuki

Będę trzymać za Was kciuki! Miło patrzeć, jak powstaje nowy ogród

Olu, napisałaś "wielkie wyzwanie" ja bym powiedziała, wielkie pole do popisu, już wyobrażam sobie jaka jesteś podekscytowana możliwością pomocy córce w tworzenia mini ogrodu od stanu zero.
Pewnie temu poświęcisz każdą wolną chwilę. Życzę Ci samych sukcesów w realizacji zamierzeń.

OLUSIA..... następna córka z działką.... ..jak Ty cudownie możesz się realizować....co to dla Was...mały pikuś przy takim doświadczeniu ogrodowym........jesienią będziemy podziwiać następna pięknie ukwiecona działkę....

NO................nie jest tak żle,jak na pierwszy rzut.Tylko patrzyć jak się uporacie szybko i powstanie piękne miejsce do wypoczynku

To ja też dołączam do obserwatorów. Działeczka już zagospodarowana i to nowocześnie - kostka na chodniczkach - fiu, fiu
Wyczytałam dziś, że ekologicznym chwastobójem jest ocet. Zwykły ocet 10%. Można nim psikać po całości lub malować oporne chwasty pędzelkiem. Działa jak roundup.

RUDA.......dokonała następnego odkrycia.... za nowości bo mam co nieco do zlikwidowania....

Ja jeszcze słyszałam by do octu dodać soli ale czy potem na tym gruncie coś innego urośnie ?
Zaraz idę odskrzypiać działkę córki ASI.

Z okien mieszkania jeszcze nie można sfocić działeczki ale z działeczki , okna mieszkania , już można.



Dziki wierzby już znikły , jest lepszy pogląd na altankę ( do gruntownego odnowienia ).



Wczorajszy urobek :

Czy daleko masz na tą działeczkę ,czy jest w pobliżu drugiej córki .
Będziesz tam głównym pomysłodawcą i wykonawcą ,czy tylko doradcą i źródłem pozyskiwania roślin .

Obie córki i ich działki mam w zasięgu wzroku ( zimą jak nie ma liści na drzewach ).

Jolu , oba od Ciebie dzwoneczki pięknie kwitną .
A ten w kropeczki to od Mariusza ze Szczytnicy , kupiony na święcie dyni w OB.

Na obu działkach jestem WSZYSTKIM !!!!

No to gratuluję

Chyba dawałam Ci tylko 1 dzwoneczek ,,Pinc Octopus,,.Drugi ,jaki .

OLUSIA........toć Ty działasz jak mały URSUS ....tyle działek obrobić.....tyle roślinek namnożyć....

...jak Ty to robisz

Olusiu
jak Ty to wszystko ogarniasz ,podziwiam Cię -trzy działki -to jest wyzwanie
Oluś zawsze miło Cię wspominam jak patrze na roślinki od Ciebie
Szałwia muszkatołowa wprawdzie mi wymarzła ale w zeszłym roku jedna przetrwała /przez ślimaki/
i zakwitła, po zimie znikła ale tak się rozsiała ,że obdzieliłam kilka ogrodów i jeszcze sporo zostalo
Wiosną wspominałam Cię jak kwitła kamasia , piękne jasno niebieskie kwiaty i długo kwitły-
nie wspomnę o trawach, truskawce z biało-zielonymi liśćmi -jest roślinek do wspomnień z Twojego pobytu, na każdą porę roku
- dziękuję

Olu wyrastasz na obszarnika - trzy działki .Jak dobrze że córki po Tobie mają miłość do zielonego . Pracy po pachy ,ale efekt będzie wspaniały .Będę zaglądać i patrzeć na zmiany .

Fajna działka! Życzę powodzenia.