U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Cudne lany liliowe a clemki naprawdę Cię kochają bo rozrastaja się pięknie i cudnie kwitną
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Danusiu, cieszę się, że mnie odwiedziłaś w ogrodzie. Jak pisałam, oglądam twój kawałek świata teraz od 1 części. Fajnie tak popatrzeć , jak rósł dom i zmieniał się ogród od początku. Ja niestety nie byłam tak sprytna i nie robiłam fotek, a zresztą jak zaczynaliśmy to była końcówka lat 80 -tych i początek 90-tych, zdjęcia na kliszy. Teraz cyfra uprościła sprawę. Żelazko pokażę najszybciej , jak to możliwe, bo ŻABA się zbuntowała i nie chce pracować. Pozdrawiam.
Iwonko, dziękuję za odwiedziny. Zapraszam jeszcze, ogród dla Ciebie otwarty 24 godziny na dobę.
Iwonko, dziękuję za odwiedziny. Zapraszam jeszcze, ogród dla Ciebie otwarty 24 godziny na dobę.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
Śliczne hosty I gloksynie masz piękne,zdrowe
Śliczne hosty I gloksynie masz piękne,zdrowe
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu, siningie to teraz mój parapetowy "number 1". Tyle się na nie naczekałam od marca, że teraz cieszę się każdym nowym kwiatkiem. Miałam 11 bulw, z czego 6 było mocno przesuszonych i nie rokowało zbyt dobrze. Jedna padła zaraz na wstępie a tych 10 zostało. Każda miała być inna a już widzę, że się powtarzają np. fioletowa z obwódką. Oby tylko one.
Właśnie zakwitła nowa, a na dworze znów się rozpadało, więc przestawiłam je na parapet okienny.
Właśnie zakwitła nowa, a na dworze znów się rozpadało, więc przestawiłam je na parapet okienny.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Klematisy, klematisy, klematisy........
Rozpoczyna kwitnienie Jan Paweł II
"Star of India " w pelni kwitnienia.
I malutka "Hania", która rośnie wspólnie z "Polish Spiryt" i "Asao". Malutka ale kochana, bo po reanimacji. Kilka dni po tym, jak ją kupiłam, padła na uwiąd. W ubiegłym roku się odrodziła, ala była wątła i nie kwitła. W tym roku jest ździebko mocniejsza i wydała parę kwiatów. Wniosek; nawet jak powojnik obumrze, to należy poczekać z ostatecznym usuwaniem, bo a nuż się odrodzi.
Rozpoczyna kwitnienie Jan Paweł II
"Star of India " w pelni kwitnienia.
I malutka "Hania", która rośnie wspólnie z "Polish Spiryt" i "Asao". Malutka ale kochana, bo po reanimacji. Kilka dni po tym, jak ją kupiłam, padła na uwiąd. W ubiegłym roku się odrodziła, ala była wątła i nie kwitła. W tym roku jest ździebko mocniejsza i wydała parę kwiatów. Wniosek; nawet jak powojnik obumrze, to należy poczekać z ostatecznym usuwaniem, bo a nuż się odrodzi.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko piękne powojniki
a na parapecie cuudności,,kolorowo,pięknie
Widac ,że masz dobrą rękę do kwiatuszków i cie lubią
a na parapecie cuudności,,kolorowo,pięknie
Widac ,że masz dobrą rękę do kwiatuszków i cie lubią
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Oj lubisz Grażynko swoje powojniki! Piękne a gloksynie pierwsza klasa
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko, powojniki pięknie wyglądaj...jak zdają egzamin bambusowe podpórki, długo wytrzymują idę gnębić brata, może zespawa mi coś z drutu...trzy drabinki mi brakuje
Po lataniu po Twoim ogrodzie...na czterech powojnikach na pewno nie skończę
Po lataniu po Twoim ogrodzie...na czterech powojnikach na pewno nie skończę
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu-anabuko1, Aniu-anym, , kocham te roślinki i dobrze,że one czasami mi się odwdzięczają tym samym.
Aniu-Anna11, podpory bambusowe mam juz drugi rok, zimują w gruncie i na razie sie sprawdzają . Zamierzenie jest takie ,że z biegiem lat, gdy tuje podrosną clematisy z bambusów przejdą na tuje. Czy tak się stanie zobaczymy.
Aniu-Anna11, podpory bambusowe mam juz drugi rok, zimują w gruncie i na razie sie sprawdzają . Zamierzenie jest takie ,że z biegiem lat, gdy tuje podrosną clematisy z bambusów przejdą na tuje. Czy tak się stanie zobaczymy.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witajcie kochani, rozkwitły nastepne lilie
Yellow Electric
Tej nie potrafię zidentyfikować.
Dzisiaj, podobnie jak w sobotę, pogoda pod psem. Chłodno, deszczowo. Co można robić w ogrodzie, sadzić , przesadzać, przycinać.
Na rabatce pod domem rosła tawuła van Houtte'a, która zaczęła zamierać od środka a straszliwie rozrosła sie na boki. Zaczęła tłamsić inne rośliny i przeszkadzała przy przechodzeniu chodnikiem. Razem z pomocnikami wycięłam ją i oto efekty.
Tak było
Tak jest na razie. zamierzam posadzić w tym miejscu kiścień, zastanawiam się tylko czy Zeblid czy Rainbow. Chyba jednak Rainbow. Chyba dosadzę mu jakieś wrzosy, może żurawki.
Przycięłam jeszcze wierzbę Hakuro, żeby znów sie zaróżowiła i dopuściła trochę światła krzewuszce.
Została jeszcze do przycięcia tawułka
No i zasadziłam kilka maluszków: klematisów i żurawek.
Yellow Electric
Tej nie potrafię zidentyfikować.
Dzisiaj, podobnie jak w sobotę, pogoda pod psem. Chłodno, deszczowo. Co można robić w ogrodzie, sadzić , przesadzać, przycinać.
Na rabatce pod domem rosła tawuła van Houtte'a, która zaczęła zamierać od środka a straszliwie rozrosła sie na boki. Zaczęła tłamsić inne rośliny i przeszkadzała przy przechodzeniu chodnikiem. Razem z pomocnikami wycięłam ją i oto efekty.
Tak było
Tak jest na razie. zamierzam posadzić w tym miejscu kiścień, zastanawiam się tylko czy Zeblid czy Rainbow. Chyba jednak Rainbow. Chyba dosadzę mu jakieś wrzosy, może żurawki.
Przycięłam jeszcze wierzbę Hakuro, żeby znów sie zaróżowiła i dopuściła trochę światła krzewuszce.
Została jeszcze do przycięcia tawułka
No i zasadziłam kilka maluszków: klematisów i żurawek.
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko, praca wre Pochmurna, deszczowa pogoda, z wyjątkiem chwil, kiedy faktycznie leje, jest idealna do sadzenia roślinek Żurawki własnej produkcji? Bo klematisy pewnie tak Ja swoją hakuro też tnę i dzięki temu ma ładny pokrój i wybarwienie liści. Kiedyś bardzo się wahałam przed każdym przycięciem czegokolwiek ale teraz wiem, że to rzecz nieodzowna w ogrodzie. A tawuły dobrze znoszą przycinanie i raczej im to służy.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Zuziu, tawuła już przycięta i to tak radykalnie, że wstydzę się ją pokazać. Dosłownie tuż przy ziemi. Mam nadzieję, że nie padnie a jak odrobinę odrośnie to ją obfocę. Po obiedzie znowu do ogrodu. Na pewno coś sobie znajdę.
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Tawułce tej ostatniej, nic nie będzie...też przycinam co roku, na jakieś 20 cm nad ziemią...zagęszcza się i kwitnie bardziej obficie...takie cięcie bardzo jej służy. Nad wierzbą też się zastanawiam czy nie przyciąć...troszkę mi jednak szkoda. Masz piękną hostę przy krzewuszce, śliczny kolor