Miło powitać osobę z moich ulubionych (zaraz po górach) stron, a szczególnie okolic lasów mirachowskich i znanych mi szczegółowo innych zakątków Gminy Serak?jce, gdzie corocznie bywam u mojej sporej rodziny. Mam z tym problem, bo nie można być w Sierakowicach, Szklanej, Ostrzycach, Kosceeeerzynie (tam kulminacja), Łubianie, a o Wieżycy-Kolanie nie wspomnę. A ponadto latem wypada wpaść na pole biwakowe na zachodnim końcu jeź. Radolnego (Wdzydze). Urlop latem jest tylko jeden, a góry czekają. Pozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję, że rozpoznajesz jaskinię ?

Nawet dziko rosnący bratek ma swój urok.
