Mój mały, piękny świat

[dusza001]

HEJKA Piękny ogród mnóstwo włożonej pracy i ciekawe aranżacje rabat

[ewa_rozalka]

Fajne macie ule ,ja mam uczulenie ,więc mąż musiał zrezygnować z hodowli pszczół ,ale troche mi smutno z tego powodu

[fiwonka]

Dosiu, wpadam z rewizytą i brak mi słów po tym, co zobaczyłam Twój ogród jest cudowny wpędziłaś mnie w kompleksy... Jak dużą macie działkę?

[Dobrosia]

Ewciu, szkoda że masz uczulenie. Ja się boję pszczół ? bo boli ch?e jak ukąszą ale cieszę się, że je mamy. Mąż się nimi zajmuje ale to był w sumie mój pomysł żeby je hodować. Jakieś trzy ? cztery lata przeczytałam, że wymierają więc postanowiliśmy im stworzyć u nas dom. Okazało się, że mąż zawsze o tym myślał więc podchwycił mój pomysł od razu. Nie dokarmiamy ich cukrem bo nie nastawiamy się na wielkie zyski. Chcemy żeby miód był zdrowy i prawdziwy a pszczoły szczęśliwe i żeby się rozmnażały. Niestety po tej zimie były straty, padły 4 roje.
A funkia rozdzielona chociaż nie było łatwo. Większość sadzonek zmarnowałam bo oddzieliłam je bez korzeni. Poczekamy, zobaczymy. A nóż się przyjmą wszystkie.

Iwonko, dzięki za dobre słowo. Ogród jest spory, ponad 30 arów. Jest co kosić Ale o jakich kompleksach Ty mówisz?! Masz piękny ogród i dzielnie w nim pracujesz. Widziałam u Ciebie dość duży egzemplarz wierzby iwy. Powiedz mi, proszę czy on puszcza wiosną ładne bazie? Bo ja mam tez taką dużą ale niestety od kilku lat nie mogę się doczekać bazi.

Witaj Duszyczko. Znalazłam Twój ogród. Masz fajne pomysły na rabaty. I ta ścieżka - super

-- 4 cze 2013, o 21:15 --

A u mnie grudzień kwitnie w czerwcu Coś mu się ... Pewnie aura wprowadziła go w błąd.

[dorcia7]

To jest właśnie problem z funkiami, przesadzać można w zasadzie cały rok , nie raz się zdażyło że po podzieleniu i posadzeniu liście " klapnęły" ale po jakimś czasie zaczęły wypuszczać nowe i rosła sobie dalej ,najgorzej z wykopaniem bo tak jak u Ciebie często wyciąga sie bez korzeni , ale i tak w starym miejscu później liście wychodzą

[Keetee]

Dosiu jak masz takie dorodne kepy host to mozesz podzielic...ja niedawno wysłałam mamuśce ...dadzą spokojnie rade, ale najlepiej to robic skoro wiosny Nie dziwie się ,spodobały ci sie te lisciory...sa piekne ,jeszcze w połaczeniu z zurawkami ,jezyczkami,paprociemi i brunerami....miodzio A swoja droga co ja to widze...ty masz własny miodek...ty farciaro

[Dobrosia]

W mojej bajce jest i miodzio Super, nie? Uwielbiam tą swoją bajeczkę. Sa tu jeszcze dwa psiaki, budki lęgowe dla ptaszków no i moja rodzinka. Dzięki nim czuję się przeszczęśliwa
Miodku w tym roku będzie malutko. Nie chcę stękać ale martwią mnie te dziwne zachowania pogody. Pszczoły nie mają kiedy zbierać pyłków a poza tym przez tą długę zimę wszystko zakwitło naraz i jakoś też nie miało pyłków czy coś. Biedne te pszczółki. A to takie dzielne istotki, ciągle pracują i nie robią nam krzywdy.

[Mandragora]

Fakt Dosiu, pogoda szaleje na całego.. W niedzielę, gdy pojawiło się trochę słońca, na moim rododendronie było jak w ulu Pszczoły, trzmiele i przeróżne inne brzęczące (nie znam się niestety). Sąsiad ma kilka uli, więc u mnie pszczółek zawsze sporo przylatuje w odwiedziny. Jakoś pszczół się nie boję, boję się za to strasznie szerszeni. Zazdroszczę własnego miodku

[Dobrosia]

Zeszłoroczny nabytek a już taki dorodny I nareszcie zakwitł, to mój pierwszy powojnik w tym roku. Reszta jeszcze czeka na lepszą pogodę
Little Mermaid

[krise1]

Dobrosia piękny ogród, a grudzień biały widzę pierwszy raz, super.

[Dobrosia]

Krise - tak się cieszę, że ten grudzień w końcu zakwitł. Czekałam od lutego 2012. Nieważne, że zakwitł w czerwcu a nie w grudniu. Ważne, że żyje i jest piękny Witaj w moich progach

[fiwonka]

Dosiu, z naszą Iwą jest tak samo. Chociaż w tym roku jakieś 1.5 tygodnia po świętach, pojawiły się śliczne bazie. Nie było ich jednak dużo.
A powojnik masz śliczny. Uwielbiam róż, fiolet i błękit w ogrodzie

[ilona2715]

Dosiu wpadłam z rewizytą i wręcz oniemiałam, piękne aranżacje, wszystko takie przemyślane, poukładane i dopieszczone, po prostu pięknie. Troszkę zazdroszczę Ci tej powierzchni dla tych rarytasików, które masz, a masz ich naprawdę sporo . Przeczytałam, że tniesz wierzbę hakuro trzy razy w roku, to tak jak ja, ale przeczytałam też że tniesz tawułę szarą, a ja się właśnie zastanawiałam czy jej nie zaszkodzę myśląc o jej cięciu. Podoba mi się strasznie, ale nie chciałabym, aby urósł taki gigant jak to ona potrafi, jak myślisz nie za późno na przycięcie i jak mocno mogę ją ciachnąć skoro nigdy jeszcze nie była cięta. Przez te deszcze zapomniałam też o forsycji, która powinna być przycięta po przekwitnięciu, ale chyba jeszcze to zrobię, najwyżej będzie miała za rok mniej kwiatków.