Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Jak to nie jest wylizane?
Przecież lśni, że aż miło.
Ja też się zastanawiam skąd Ty zdobyłaś kwitnącego kosmosa
Przecież lśni, że aż miło.
Ja też się zastanawiam skąd Ty zdobyłaś kwitnącego kosmosa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Beatko dzielna jesteś, ale u mnie nie tyle zimno co mokro przeszkadza w pracy. Może jutro trochę będzie lepiej, bo pod koniec dnia przejaśniało się W tym roku pięknie wyglądają forsycje! jak to się stało że u Ciebie kwitnie już onętek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8554
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Beti ty pracusiu Jest pięknie u mnie kosmoski się wysiały maloty a twoje juz po oczach dają
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Dzień dobry.
Na jedno odpowiem zbiorowo kosmosy kupiłam w tym roku i już kwitły,ale nie mogłam sobie odmówić, bo Keetee w tamtym roku mnie zaraziła.
Dorcia, dzisiaj popracuję i do tego polatam z aparatem, dokupiłam sobie kwitnące clematisy,więc grzechem byłoby nie zrobić im zdjęcia.
Marysiu, u mnie nie jest bardzo mokro, więc mogłam popracować. Dzisiaj mam piękne słoneczko.
Gosiu dziękuję, no kosmos zrobił furorę.
Ewa, to jesteśmy sąsiadkami. Nawet nie wiedziałam, że kosmos o tej porze roku to taka sensacja. To biało-niebieskie nie mam pojęcia co to jest. Ja jestem roztrzepana do granic możliwości. W tamtym roku zapomniałam, że posadziłam dalie i pytałam się dziewczyn na forum co mi wyrasta.
Grażynko, pewnie mam same dormanty przynajmniej z tych, które posadziłam jesienią,bo wszystkie straciły liście. Co do Saturna to wlałaś miód na moje serce, czy powinnam go mocno przyciąć?
Ewa, czyli co?Mam pięknego bzika? Cudne.
Na jedno odpowiem zbiorowo kosmosy kupiłam w tym roku i już kwitły,ale nie mogłam sobie odmówić, bo Keetee w tamtym roku mnie zaraziła.
Dorcia, dzisiaj popracuję i do tego polatam z aparatem, dokupiłam sobie kwitnące clematisy,więc grzechem byłoby nie zrobić im zdjęcia.
Marysiu, u mnie nie jest bardzo mokro, więc mogłam popracować. Dzisiaj mam piękne słoneczko.
Gosiu dziękuję, no kosmos zrobił furorę.
Ewa, to jesteśmy sąsiadkami. Nawet nie wiedziałam, że kosmos o tej porze roku to taka sensacja. To biało-niebieskie nie mam pojęcia co to jest. Ja jestem roztrzepana do granic możliwości. W tamtym roku zapomniałam, że posadziłam dalie i pytałam się dziewczyn na forum co mi wyrasta.
Grażynko, pewnie mam same dormanty przynajmniej z tych, które posadziłam jesienią,bo wszystkie straciły liście. Co do Saturna to wlałaś miód na moje serce, czy powinnam go mocno przyciąć?
Ewa, czyli co?Mam pięknego bzika? Cudne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8554
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Kwitnące klemki masz no to pykaj pykaj,ja na swoich Arabellach tez mam paki i na Crystal Fontaine ...ale troszku trezba poczekac Zarazułam cie kosmoskami Yupi
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Jestem i ja nie pisanie dluzszy czas na FO rowna sie odseparowanie hihi i pozniej nie mozna sie zebrac
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Beatko jak możesz to wstaw jego fotkę, wtedy dokładnie Ci powiem.
Miłej niedzieli.
Miłej niedzieli.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Umkłaś z poprzedniego wątku ale znalazłam.
Przeczytałam listę róż i jestem wstrząśnięta (ale nie zmieszana). Nie wylezę z Twojego wątku jak to wszystko zacznie kwitnąć.
Łącznie z tymi, ile będziesz miała róż? Mój hamulcowy skutecznie mnie wyhamował z różami tej wiosny.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12458
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Gdzieś mi się zgubiłaś ,a tu nowa część-ale już jestem
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Przepiękna ścieżka do bramy i ciurkadełko!!! Jestem pod wrażeniem tej budowli i jego otoczenia. Pięknie masz urządzony ogródek. No, a jak o różach tu będzie dyskusja, to i ja się piszę
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Beti, no czas był najwyższy się pokazać
Wyczyszczony ogródek do granic możliwości Piękne widoczki.
Jakie różyczki masz na tych łukach wzdłuż ścieżki?
Wyczyszczony ogródek do granic możliwości Piękne widoczki.
Jakie różyczki masz na tych łukach wzdłuż ścieżki?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16020
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
No właśnie, jakie Beatko. Klasyczny New Dawn czy może coś innego?
Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane cz.2
Dzień dobry poniedziałakowo.
Matko, jak mi się dzisiaj nic nie chce. Mam jeszcze dzisiaj wolne, od jutra znowu orka, powinnam coś zrobić w domu, a tu weny brak.
Wandziu, Jolu przy pergolach są od strony furtki: Antike89 i Billet Doux, na środku Moonlight i Florentina i na końcu Giardina i Sourire de Mirelle. Wiem,że to taki miszmasz, ale mam za mało miejsca, żeby sadzić po dwie z jednego rodzaju.
Tosiu pewnie, że będzie o różach.Witam Cię serdecznie.
Dorcia, jak fajnie że mnie znalazłaś. Zgubiłam się,bo całą zimę tylko Was podglądałam nie odzywając się.
Helenko ile mam róż nawet nie wiem dokładnie muszę je policzyć, ale 200 na pewno przekroczyłam.
Grażynko, wczoraj nie wytrzymałam i ciachnęłam, mam nadzieję, że dobrze.
Jula święte słowa, trafiłaś w dziesiątkę, właśnie tak miałam im dłużej nie pisałam, tym trudniej było mi się zebrać.
Dorotko, już wstawiam. Kosmosy są śliczne, takimi chorobami mogę się zarażać na okrągło.
zakupy clemkowe
piwonia drzewiasta ma pączek
moja kochana mała pomocnica
Matko, jak mi się dzisiaj nic nie chce. Mam jeszcze dzisiaj wolne, od jutra znowu orka, powinnam coś zrobić w domu, a tu weny brak.
Wandziu, Jolu przy pergolach są od strony furtki: Antike89 i Billet Doux, na środku Moonlight i Florentina i na końcu Giardina i Sourire de Mirelle. Wiem,że to taki miszmasz, ale mam za mało miejsca, żeby sadzić po dwie z jednego rodzaju.
Tosiu pewnie, że będzie o różach.Witam Cię serdecznie.
Dorcia, jak fajnie że mnie znalazłaś. Zgubiłam się,bo całą zimę tylko Was podglądałam nie odzywając się.
Helenko ile mam róż nawet nie wiem dokładnie muszę je policzyć, ale 200 na pewno przekroczyłam.
Grażynko, wczoraj nie wytrzymałam i ciachnęłam, mam nadzieję, że dobrze.
Jula święte słowa, trafiłaś w dziesiątkę, właśnie tak miałam im dłużej nie pisałam, tym trudniej było mi się zebrać.
Dorotko, już wstawiam. Kosmosy są śliczne, takimi chorobami mogę się zarażać na okrągło.
zakupy clemkowe
piwonia drzewiasta ma pączek
moja kochana mała pomocnica