Ogródek Raczka cz.7

[Raczek]

Dziś po raz pierwszy trochę popracowałam w ogrodzie,niestety po godzinie zrobiło się bardzo zimno i wiał mocny wiatr.
Udało mi się podciąć pięć hortensji:bukietową Phantom i Vanille-Fraise, drzewiaste Anabell i White Done i jeszcze nowy nabytek, której nazwy zapomniałam.
Powycinałam suchelce na części rozchodników okazałych i pozbierałam zapomniane nasiona rozwara niebieskiego i białej jeżówki.
I na tym prace ogrodowe się kończyły,było za zimno.
Moje dwie budki lęgowe zostały powieszone,ale nie wiem,czy w dobrym miejscu, i czy nie za nisko, po raz pierwszy je mam.
Powieszone są od południowej strony na kratkach od powojników.Mój sąsiad zabezpieczył daszki domków przezroczystą płytą poliwęglanową.

pierwszy domek:


drugi domek:




Daszek z przezroczystej płyty dostał też domek dla owadów:




Po powieszeniu trzech domków,patrząc z daleka coś mnie olśniło
Po bokach mam powieszone budki lęgowe a po środku domek dla owadów,czyli potencjalną stołówkę dla ptaków z budek lęgowych?

[mandorla]

Jaka ładna wiosna u Ciebie! I ile życia się zapowiada, nie tylko roślinnego
Budki od południowej strony to chyba nie jest najlepszy pomysł, jeżeli nie będą w cieniu, mogą się zbyt mocno nagrzewać... Ja też w tym roku będę debiutować z budkami, ale mam dla nich miejsce dokładnie przeciwne, tzn. od północy. Z wielką ciekawością będę też obserwować Twoje murarki - można?

[tu.ja]

Ten plastykowy daszek na budkach to dobry pomysł. Zastanawiam się dlaczego nie powiesiłaś budek na drzewach...To bezpieczniejsze miejsce dla ptaków. Korona drzewa chroni przed nadmiernym słońcem i jest gdzie przysiąść, żerować i schronić. Z tego co wiem to najlepszym kierunkiem wlotu jest południowo-wschodni. Wysokość zawieszenia zależy od gatunku ptaków. Najczęściej wiesza się 2-3 m nad ziemią.
A co z tym paleniskiem? Dotarło? Jestem go bardzo ciekawa.

[Raczek]

Iza,teraz próbuję oddzielić sobie "moją"część ogrodu, bezpośrednio za domem a tam nie ma drzew,
właściwie to jest perukowiec,ale pod nim chciałam postawić domek dla murarek.
Przy domu jest jeszcze czereśnia,może jutro spróbuje tam wpasować jeden domek lęgowy,no ale jak będą czereśnie to tam będzie się ciągle ktoś kręcił a to nie bardzo dla ptaszków.Qurcze zostają mi chyba śliwy lub jabłonie w części drugiej ogrodu.
Palenisko już dojechało ale jeszcze nie otwierałam kartonu,jak będzie pogoda to jutro otworzę na dworzu.

[tu.ja]

Rozumiem...
U mnie większość budek lęgowych wisi właśnie na drzewach owocowych. Jak przychodzi sezon na owoce to ptaki już raczej nie korzystają budek

[Raczek]

Iza a kiedy jest okres lęgowy ptaszków,budka ma otwór 3cm?
czy powieszenie budki na wczesnej czereśni będzie dobre?
Muszę się doszkolić w tym temacie.

Poprosiłam sąsiada o zrobienie domku dla pszczółek murarek,bo ten kupiony pokazywany wyżej wydał mi się za płytki
i miał tylko grubsze pocięte łodygi jakieś rośliny a ja chciałam domek na trzcinę,którą kupiłam.
Wczoraj sąsiad zademonstrował mi mój domek,jeszcze nie jest skończony,nie ma jeszcze tylniej ścianki,
z przodu będzie siatka, daszek będzie pokryty trochę szerszą płytą poliwęglanową.
Mamy problem z bokami pod daszkiem i ze spodem.

[korzo_m]

Aniu masz bardzo zdolnego sąsiada, piękny domek zbudował. Czy to ten sam, który robił Ci podpory do powojników.
Piszesz, że masz problemy z bokami domku, a ja właśnie tam w tych miejscach wystawiłabym kokony, dopasuj sobie tylko jakieś pudełeczka. Oczywiście nie zapomnij o zabezpieczeniu domku w siatkę.
Hortensje już przycięłaś, ja mam zamiar zrobić to w tym tygodniu, ale czy mi pogoda na to pozwoli.

[Raczek]

Dorotko,tak to ten sam sąsiad.
Pudełeczko z kokonami już nawet przymierzałam na jednym boku,siatka ma być zamontowana na przodzie równo z daszkiem.
Mamy tylko problem z dołem,chyba siatka będzie podwinięta pod spód,aby ptaki nie właziły od spodu albo trzeba wykombinować jakąś podłogę.
Hortensje jeszcze nie wszystkie mam podcięte,jest bardzo zimno i wieje silny wiatr.
Do podcięcia czekają porzeczki,borówki,azalie,pigwowce, wilki na trzech śliwach i dwóch jabłoniach.

[pasjonat]

Domki dla murarek zaleca się budować w taki sposób, aby nie było możliwości zalewanie przez zacinający deszcz ten na obrazku spełnia powyższy warunek dla kilku cm rurek pod samym dachem.
Przykładowo 20 cm wystający dach chroni 20 cm poniżej dla deszczu padającego pod kontem 45 stopni. Jeżeli domek jest wyższy to zadaszenie powinno być dłuższe lub kolejne, co 20 cm poniżej pierwszego.
Proszę was nie budujcie domków na wygląd. Najprostszym rozwiązaniem to powiesić pęk trzciny pod dachem lub na zadaszonym ganku.

[Raczek]

pasjonat daszek domku ma być jeszcze pokryty przezroczystą płytą poliwęglanową,pisałam o tym powyżej.
Twoim zdaniem ile cm poza obecny daszek ma wystawać ten wierzchni?
To będzie mój pierwszy rok z murarkami,więc mam dużo pytań i prawo do błędów,dlatego pytam bardziej doświadczonych.

[zagiel]

Im więcej miejsca od krawędzi do trzciny tym lepiej jak dasz większą taflę poliwęglanu o 20 cm będzie ok

[pasjonat]

Po przemyśleniach uważam, że całkiem dobrze było by umieścić szybę lub pleksi na przedniej ścianie a wlot dla murarek od góry lub dołu.

[Raczek]

W ciągu tygodnia nic nie udało mi się zrobić w ogrodzie,jak była w miarę pogoda to ja niestety byłam w pracy.
Dziś w sobotę popracowałam tylko ze dwie godzinki,deszcz mnie wygonił z ogrodu.
Podcięłam pozostałe hortensje, dwie azalie, trochę borówki,muszę o nich poczytać bo mam małe krzaczki słabo owocujące.
Podcięłam też trzy stare krzaczory czarnych porzeczek,krzak czerwonych i krzak białych.
Czekają mnie jeszcze wilki na drzewach owocowych nie obcinane przez dwa lata, no ale nie wiem kiedy uda mi się to zrobić.
Sąsiad przyniósł mi mój domek dla murarek,któremu dorobił siatkę z przodu rurek i przezroczysty daszek z płyty poliwęglanowej.
Rozwiązałam problem z obciążeniem całej konstrukcji,postawiłam na dole ciężką glinianą donicę.
Mam jeszcze problem,gdzie umieszczę pudełko z kokonami,myślałam o wnęce pod daszkiem ale jak to miejsce zabezpieczyć przed ptakami?
Dziura z przodu i dziura od spodu.Przydała by się chyba jakaś szuflada na kokony.








Muszę się jeszcze pochwalić dużym pojemnikiem na wodę podstawionym pod rynnę,kupionym w zeszłym roku latem,
zdjęcie zrobione po zamontowaniu mausera: