Ogród Kryski - 1 cz. 2007r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Post »

Tak Krysiu, te czerwone pnące róże są piękne. Właśnie o nie mi chodziło, ostatnio podpatrzyłam na forum piękną podporę do roślin pnących i zmuszę mojego mężczyznę żeby mi taką zrobił no i w końcu posadzę sobie taką cudną różę.
A wracając do Cleome to w wielu przypadkach Klienci mają rację, ale z doświadczenia na allegro wiem, że ludzie są dziwni i nieprzewidywalni. Bardzo często są złośliwi do bólu. Przerobiłam już takie okrutne zachowania. Nawet jeśli naprawisz błąd jako sprzedawca, nawet jeśli przeprosisz to i tak potrafią wystawić negatywa. Nigdy też nie widzą własnej winy, nawet jeśli płacą sobie samowolnie na raty bądź po miesiącu od zakupu. A jeśli poczta zawiedzie to też winny jest sprzedawca. Ja zanim coś kupię uważnie czytam komentarze negatywne i neutralne sprzedawcy i jego odpowiedzi oraz wystawione negatywy. Dopiero wtedy wiem z kim mam do czynienia, z jaką kulturą osobistą. A pieseczki piękne i mają szczęście, że są pod opieką tak dobrej osoby:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Dzień Dobry :)

Dziękuję Grażynko za trzymanie kciuków :) Dzisiejsza nieprzespana noc pokazała, że każde wsparcie psychiczne będzie mile widziane :D
Zgadzam się w pełni z Kocicą, że szczeniaczki mają szczęście, iż opiekuje się nimi osoba o tak wielkim sercu, jak Krysia :)
Żeby nie zaśmiecać więcej topiku niekwiatkowym tematem, wkleiłam Krysiu zdjęcia na swój temat. Jeśli chcesz, zajrzyj :)
A teraz do konkretów :) Już zrobiłam porządek z roślinkami od Ciebie. Ależ ich jest ! :) Krysiu, powiedz mi proszę, kiedy kwitną te ciemierniki? Ja miałam tylko jednego, purpurowego. Kupiłam go 2 miesiące temu, ma 2 listki i ani drgnie :(

Pozdrawiam
Mirka
Awatar użytkownika
inag1
500p
500p
Posty: 973
Od: 1 lis 2007, o 14:42
Lokalizacja: poznańskie

Post »

Cieszę się ,że Reksio znalazł dobry dom i przyjaznych opiekunów. Pewnie cieszyłaś się z tego faktu tak trochę przez łzy,bo trudno się rozstać z tak kochanymi futrzakami. :cry:
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Mirko byłam u Ciebie, zdjęcia Cezara widziałam. Będę tam szukać dalszych wiadomości o nim.

Dziękuję :oops: za dobre słowa na mój temat. :oops:
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Ino Reksio/ Rekx - król/ to było tymczasowe imię, teraz to już Cezar ;:63
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
koza
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1683
Od: 26 lip 2006, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.śląskie

Post »

Krysiu! Czytałam u Mirki - odpowiadam u Ciebie !!!
Mimo ,iż mój mąż marzy o psie ja nie potrafię się zdecydować! Ostatni czyli Daktyl ciagle tkwi w pamięci.... A ja realistką jestem. Koty są kochane ale jeśli by coś się wydarzyło złego z którymś z nas - kotki przywykną!! Pies to jest dużo większy obowiązek, odpowiedzialność ale i przyjemność ogromna!!! Pies ma stanowczo bardziej ludzkie serducho!!!
U mnie każdy kto wziął psa a potem z różnych przyczyn Go oddał nie zasługuje na ludzkie imię. Twoja młodzież cudowna!!! Jeszcze przemyślę i na pw napiszę w ciągu dwóch dni gdybym odpowiedzialnie się zdecydowała.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ulka buziaki przesyła
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Kózko - dlaczego podchodzisz do tego tak negatywnie - cytuję - gdyby coś się wydarzyło złego.........
Myśl o życiu a nie śmierci - a gdyby już coś...... to z pewnością rodzina, która zna pieska wzięłaby go do siebie i byłoby mu łatwiej się przyzwyczaić.
Piesek to sama radość, miłość bez warunków no i zdrowie - nie da Ci usiedzieć długo na miejscu. A jak wiadomo ruch to zdrowie i życie. Radość z merdającego ogona, który cieszy się na widok pana lub pańci nie zastąpi żadnej innej.
Czyż choćby dlatego tylko nie warto mieć pieska?
Nie ma wierniejszych przyjaciół od czworonoga zawsze cieszącego się na nasz widok.
Wierzę, że zmienisz zdanie i dasz się namówić na słodką kuleczkę chętną do zabawy i pieszczot o każdej porze.
Trzymam kciuki za odpowiedzialną decyzję na ;:215 TAK !
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
KaeR
1000p
1000p
Posty: 1051
Od: 10 maja 2007, o 18:09
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post »

Witam.

Krystyno, jeszcze kilka tygodni wstecz byłaś pesymistką, bałaś się że zostanie Ci cała gromadka zwierzaków,
pierwsze już poszło, wiesz, że wcześniej nie można było oddzielać od matki.
Życzę Ci żeby teraz wszystkie pieski znalazły domy.

Pozdrawiam, Krzysztof.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Nic już nie dodam tylko dołączę do powyższych życzeń.
Wszystkiego najlepszego Krysiu ! :wink: :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Krzysiu, Grażynko bardzo dziękuję za życzenia i wybaczcie, że nie będę indywidualnie każdemu składać życzeń.
Teraz to u mnie jak przy przedświątecznych porządkach. Wszystkie chodniczki, dywany i dywaniczki zostały zdjęte z podłóg , jedna osoba ciągle z mopem w dłoniach czuwa na straży. Doniczki z kwiatami musiały wejść wyżej. To tyle dzisiaj, a jutro trzeba pomyśleć o odgrodzeniu schodów bo już były pierwsze próby ich zdobycia. Jak widzisz Krzysztofie jeden piesek ubył ale pozostałe w takim tempie dorastają, że pracy nie ubyło a nawet wręcz przeciwnie przybyło.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
gucia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2740
Od: 27 wrz 2007, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Krysieńko, ale psinki wydoroślały, Ania też dopiero dzisiaj je zobaczyła i przesyła głaski dla wszystkich.
Fajnie, że maluszek ma już nowy dom.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witaj Krysiu :)

Czy Twoja sunia już ochłonęła po stracie jednego dziecka? Jak napisałaś, że na drugi dzień była wyjątkowo czujna to aż mnie zakłuło :( Bidulka :(
Czy masz już chętnych na następne? Współczuję Ci tej całej pracy przy nich. Zwłaszcza jak widzę, co wyrabia Cezar. Schodów jeszcze nie pokonał, ale wysokość wersalki przestała mu przeszkadzać i konsekwentnie olewa swoją kołderkę w legowisku i śpi na wersalce :) No i też już wydzieliłam extra mopa z wiaderkiem, tylko dla piesia. Kuweta (za ciasno) i siusianie na zewnątrz (za zimno) to nie dla niego :) Lecę , bo piszczy :)

Pozdrawiam
Mirka
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Guciu dziękuje za odwiedziny, byłam dzisiaj u Ciebie i dowiedziałam sie co sie stało. Jeszcze raz przymnij wyrazy współczucia.

Mirko Karmen tylko na dworze tak pilnuje małe. Dzisiaj, na kilka minut, dwa razy były wynoszone. Od razu biegną "w korę", która podsypane są rośliny i robią kupki. Na pieska i jedna suczkę mam zamówienie. Odbiór ma być po Nowym Roku ale dopóki jeszcze nie odebrane to liczę się z tym, że może ktoś zrezygnować. Ja zrobiłam kuwetę z drewnianej skrzyneczki po owocach. Wyłożyłam ja gazetami i kartonem. Nie zawsze i nie wszystkie tam chodzą ale trzeba próbować, przynajmniej z kupkami. Dzisiaj po powrocie z kościoła chciałam zrobić M zdjęcie jak siedzi w holu z mopem i czeka :lol: :lol: :lol: . Do kościoła chodzimy teraz osobno bo ktoś musi być na warcie w domu. Trzymaj się /mopa/ i aby do rana.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”