Po malinowym chruśniaku cz3
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Izo właśnie dobiegłam (choć może raczej ze względu na tempo doczłapałam się ) do współczesnej części twojej ogrodowej opowieści . Przepiękny masz ogród! Zwłaszcza rzuciła mi się w oczka tierella (ale to już gdzieś pisałam ), cuudna jest! No i funkie ogromniaste, przepiękne i ...oj długo by wymieniać! Ogród dopieszczony w każdy możliwy sposób, piękne ozdoby nieroślinne. Cosik czuję, że będę Cię często nawiedzać . Pozdrawiam serdecznie z zasypanej (tfu!) Gdyni !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Kasiu dzięki za miłe słowo przy tej śnieżycy i zimnicy. Ale z tym dopieszczeniem to lekka przesada To chyba cały czas gra wstępna... zapraszam o każdej porze
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
No a na dodatek w sobotę ponad -10. Nie ma to jak wiosna....
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Chyba jakaś inna pora roku - wszystkie symptomy wskazują na obrzydliwą zimę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Izuniu, taka sama niedola nas trapi. U mnie też takie hałdy śniegu .
I póki co żadnej nadziei na lepsze. W dodatku sypie nadal .
Wczoraj odśnieżałam pięć razy I co to, do pioruna jest za pora roku.
Czyżby groziła nam wieczna zmarzlina Ludzie, ratunku .
Jagoda
I póki co żadnej nadziei na lepsze. W dodatku sypie nadal .
Wczoraj odśnieżałam pięć razy I co to, do pioruna jest za pora roku.
Czyżby groziła nam wieczna zmarzlina Ludzie, ratunku .
Jagoda
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
poprawili pogodę dla mojego regionu. Zamiast -10 w sobotę , będzie -13. To są normalnie jakieś jaja. W dodatku na pewno nie przepiórcze, tylko chyba dinozaurze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
No to Ci poprawili na lepszą, bo pewnie będzie czyste niebo, padać nie będzie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
O ile towarzyszek niedoli się odezwało
Mój M zostawił samochód na drodze bo bał się że się 'powiesi' w zaspie. Zjadł i zaraz się bierze za łopatę, no chyba że odpali nasz super traktor Rano słyszałam żurawie. Biedaki jak one dadzą radę...
Mój M zostawił samochód na drodze bo bał się że się 'powiesi' w zaspie. Zjadł i zaraz się bierze za łopatę, no chyba że odpali nasz super traktor Rano słyszałam żurawie. Biedaki jak one dadzą radę...
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Ja już nie wiem co jest lepsze, mróz czy śnieg. Nie pasuje mi ani jedno, ani drugie. Ja normalnie bunt ogłaszam, będę strajkować, jakieś transparenty przygotuję i strajk głodowy ogłoszę. Nie będę jadła dokąd zima się nie wyniesie. Jak myślicie, pójdzie sobie zanim umrę z głodu?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Biedaku, powiemy żeby w lodzie dziurę wyłupali i na Twej działce pochowali, takie poświęcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Po malinowym chruśniaku cz3
Aż dziw bierze, że ekolodzy nie ogłaszają epoki lodowcowej, wypadałoby po globalnym ociepleniu