Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16

[justyna_gl]

Lista imponująca, a jak to wszystko znajdzie się już w ogrodzie...

[x-ag-a]

Justynko, mam nadzieję, że jakoś to wszystko skomponuję, żeby miało ręce i nogi i nie straszyło ;-)
Gośka, ja dziś wchodzę na bieżnię... Przynajmniej taki mam plan. Zastałam się we wszystkich możliwych miejscach i dla własnego dobra muszę się rozruszać. Rowerów przecież nie wyciągniemy, bo pi* jak w kieleckim...
Kochana, lista jest okrojona - tylko to, co muszę zrobić Nie ma na niej worków z korą i wymienionych worków z siłą ;-))
Aguś, dziękuję! Piekniej może być zawsze Przeciez musimy coś robić w naszych ogrodach co roku... ja tylko odpoczywać nie potrafię ;-)
Doris, Ty zamówiłaś znacznie więcej róż - ja tylko kilka pstynek ;-) Będzie się u nas działo od wiosny, tylko niech ona w końcu przyjdzie!
Agniesiu, za akcept listy dziękuję Już Was zaśnieżyło??? A niech to Pozdrawiam Cię serdecznie i nie dawaj się!

[reniuniek]

Aguń, lista powala
Hortensje wybrałaś cudne, Vanilke mam też zamówioną a twoje cudne klony tak zapadły mi do serducha, że mam je na liście zakupowej.

Zgadzam się z Agnieszkami pięknie już masz ..............a będzie ..........brak słów.......

Miłego piątku !

[Nutka81]

Kochana, jak ja bym chciała takie "okrojone" listy robić
Ale będzie się działo znów u Ciebie
Będę śledzić
Z rowerami d... za przeproszeniem... Ja chyba wezmę się za wiosenne porządki w domu, to lepsze niż bieżnia

[AGNESS]

O rany to jest dopiero ekspres wsiadam i ja , jak mogłabym odpuścić Aguniu witam w nowym wątku i mimo zimnicy na dworze i braku słoneczka pozdrawiam słonecznie i cieplutko

[fiwonka]

Aguś, a gdzie Ty te ilości posadzisz Też chciałabym żeby mój ogród był z gumy Lista roślin fantastyczna, już nie mogę doczekać się zdjęć po ich posadzeniu

[BOGULENKA]

Aga, lista pierwsza klasa jak dla mnie, może róże mnie nie ruszają, ale chyba tylko dlatego, że tak naprawdę nigdy im się nie przyjrzałam dokładniej. Może w tym roku wybiorę się do Powsina, tam podobno są ładne róże i chyba opiekuje się nimi Pani M. Monder - często widuję jej artykuły w Działkowcu. Wracając do listy, to tak się przymierzałam do świecznicy Brunette, że pan M.Podstolec już zamknął sprzedaż, a Szczytnica jej nie ma. W związku z czym doszłam przed chwilą do wniosku, że dziś i ja sporządzę ostateczną listę zakupów na ten rok, M zielone światło dał... Nawet mocno nie prosiłam. Aga z Twojej listy obejrzałam sobie kosówkę, ja myślałam ostatnio o sośnie bośniackiej Schmidt... - nie pamiętam jak to się teraz pisze, muszę zerknąć do zeszytu, ale ta varella też piękna. A ona do zdobycia w naszej okolicy? Bo ta bośniacka, jak wstępnie jej szukałam przez sieć, to wyszło, że najbliżej Końskowola. Ale będę bezwstydna i zapytam dalej: czy po hortensje to wybierasz się specjalnie w te takie sławne miejsce, którego nazwy oczywiście teraz nie pamiętam? Ludzka ciekawość nie zna granic... Tym niemniej listy i zdecydowania szczerze gratuluję, łączę pozdrowienia.

[D-M]

Zapisuję kolejny wątek

[aage]

Ja co roku powtarzam że ten sezon poświęcam tylko i wyłącznie na pielęgnację i co jakoś nigdy mi nie wychodzi też tak nie potrafię siedzieć i nic nie robić

[ilona2715]

Aguś, jak zobaczyłam nową 16 część wątku, to z wrażenia pognałam do części pierwszej, by zobaczyć od kiedy tu jesteś i od kiedy masz swoją piękną działkę, no i oczy przetarłam ze zdumienia, bo staż mamy prawie podobny, a ja zaliczam część drugą , jak Ty to robisz a przede wszystkim kiedy, ja w zasadzie każdą wolną chwilę spędzam tutaj, czasami mam wrażenie, że siedzę tu bez przerwy i tak nie nadążam. Lista powaliła mnie na kolana, oczami wyobraźni widzę ten szpaler kwitnących hortensji, masz już miejsce na te wszystkie chciejstwa, nie pamiętam jak duża jest Twoja działka? Ja co roku mam ten sam dylemat, najpierw zamówię, a potem kombinuję, ale co na to poradzę, że podobnie ja Ty nie potrafię usiedzieć na tyłku i wciąż odpoczywać, bo to po prostu nudne.

[x-ag-a]

Ilonko, witam serdecznie! Mam nadzieję, że nie nagrabiłam sobie za bardzo brakiem odwiedzin u Ciebie w ostatnim czasie? Nadrobię zaległości, obiecuję
Kochana, działkę kupiliśmy w 2006r., od jesieni 2007 zaczęły się pierwsze nasadzenia, na kolejną wiosną trawnik i następne ruchy w ogrodzie, który ma powierzchnię 1300m. Co roku coś zmieniam, ale ostatnie dwa lata pod wpływem forum i inspiracji od Was wniosły naprawdę sporo zmian... kolejne planuję na tę wiosnę. Wszystkie rośliny z listy, którą zamieściłam, mają swoje miejsce w ogrodzie, które zaplanowałam przez zimę. Raczej nie kupuję na zupełny żywioł (chyba, że drobiazgi) - lubię mieć plan, narysować sobie układ na rabacie, przyjrzeć się temu, przespać z całością. Chyba dzięki temu unikam podwójnej roboty, chociaż i tak jak się sadzi już docelowo, pewne ruchy następują. Papier przyjmie wszystko
Pozdrawiam i życzę rychłej wiosny!
Aga, bezczynność jest nudna! Chociaż w tym roku mam plan, by narobić się wiosną, a przez całe lato odpoczywać
Dario, witam serdecznie!
Bogna, do róż moim zdaniem trzeba dojrzeć, bo to faktycznie nie są łatwe rośliny... przyznam Ci się, że i ja nie widziałam ich we własnym ogrodzie, ale trochę przebywania wśród naszych różanek, oglądanie ich dokonań, a przede wszystkim wiedza zdobyta w temacie róż, pozwoliła mi na zaproszenie pierwszych księżniczek... Tej wiosny dobiję bodajże do 80 róż i wystarczy. Więcej nie potrzebuję i nie mam miejsca, nie wspominając że mój ogród w swoim charakterze nie może być taki bardzo różany - do 'mnie' bardziej pasują hortensje
Pytałaś o kosówkę Varella - tak, one są do dostania u Kordusa na przykład. Różne średnice kul, w różnych cenach. Nie są tanie, ale za to są niezwykłe i oryginalne - warte posiadania. Po hortensje albo wybiorę się do Szmita, albo kupię je u Ulińskich lub u Kordusa, lub w Ponderosie. Jeszcze zobaczę. Na pewno u Szmita egzemplarze są duże i w dobrej cenie.

CDN...

[Jule]

Dobry Agus deszczowo Foty na pierwszej stronie rozanielily mnie na maksa - bosh jak ja juz chce ciepla i slonca a tu jeszcze sie na to nie zanosi. Te ostatnie dwa lata, co to czlek pod koniec lutego biegal juz po ogrodku, tak mnie rozwydrzyly, ze teraz nerwa mi pogoda nadwyreza
ps Piesio czad - przecudownej urody egzemplarz macie

[x-ag-a]

Julek, toż Ty matka chrzestna psa z dredami Egzemplarz nam się trafił wyjątkowy, przyznaję, ale to tylko dzięki zdecydowanej dłoni PanaM wyposażonej w sekator, pies tak wspaniale się zagęścił.
Foty anielskie, bo zielone i słoneczne, a przecież tego nam brak do szczęścia!
Luty w ubiegłym roku faktycznie pozwolił już działać... pamiętam, że robiliśmy wtedy trejaż i skrzynie na taras... w tym roku paskudnie!
Fiwonko, tak jak już pisałam wyżej, każda roślin az listy ma swoje zaplanowane miejsce... planuję sporo roszad w ogrodzie, stąd pojawią się nowe możliwości. Zmieszczę wszystko spokojnie
Agness, dzięki kochana, że pędzisz ze mną w tym orient-expressie Zimnica na dworze okrutna, a pogoda dla nas ogrodników bezwzględna... co począć, trzeba czekać
Nutko, rowery na razie muszą się rozgrzewać - w takie wiatrzysko nigdzie nie pojedziemy.
Lista jest okrojona, musisz mi uwierzyć
Mam nadzieję, że moimi pomysłami Cię nie zawiodę.
Reniu, dziękuję za wszystkie komplementy! Postaram się w tym sezonie na nie zasłużyć - mam ogromny zapał do prac w ogrodzie i realizacji wszystkich zamierzeń, tylko pogoda je cały czas stopuje...
Vanille Fraise widziałaś u mnie - to najpiękniej przebarwiająca się hortensja, spektakularna w kwitnieniu... a klony - dla mnie osobiście to najbardziej fantastyczne drzewa. Polecam!