Śliczny jest. Ja dziś przyniosłem listka fioletowego fiołka ze szkoły. Jeden mi się przyjął (chyba biały) teraz jeszcze ten.

Witaj Marto,moja imienniczko masz piękny kawałek podłogi -Twojej podłogi.Przeglądając strony zauważyłam ,że mamy podobną wrażliwość,cieszę się że jesteś.Piękne zakątki ogrodu,piękny apetyczny warzywnik-,widać,że jesteś ekologiczna,piękny domek i dużo zapału żeby spełnić swoje marzenia.Jesteś ciepłym i dobrym człowiekiem .Na pewno będę zaglądać

lojka 63, Kriss1515, koziorozec, dziękuję Wam za bardzo miłe słowa

Coś mnie jakaś paskuda rozkłada- a całą zimę byłam zdrowa
A tu niespodzianka- chociaż trochę niewyraźna I pytanie: Jak odchudzić sikorkę?

hehehehehhe ale mnie rozbawiłaś:) sikoreczka superowa. Dobrze że się już pokazała:D

Wcale nie odchudzać, taka śliczna.

Rozglądaj się może małe sikorki będziesz miała w pobliżu

ale klucha... .

pulchniutka

pozdrawiam Ania

A po co ją odchudzać....jest śliczna

Fiołeczek śliczny Ale sikorka,,,,,wypasiiona Widać,że zima jej nie dokuczyła

Marta, pięknie zaczynasz Stare zdjęcia bardzo sentymentalne... Uważaj, żeby Cię fiołkomania nie dopadła - ja zaczynałam od jednego, a w tej chwili mam ich kilkanaście I widzę, że masz taki sam problem jak ja - jak odchudzić sikorkę U mnie w wątku poczytasz, co robi gruba sikora, która nie mieści się do budki lęgowej i co robi zarządca budki, żeby sikorce pomóc

Martusiu wpadłam z rewizytą I piszę przeczytawszy dopiero pierwsza stronę,bo chyba mamy wiele ze sobą wspólnego
-mały zielony domek
-fiołki na parapecie
-ukochane piwonie w wazonie

Idę czytać dalej ,bo zapowiada się bardzo interesująco

Martuń pięknie u Ciebie i tak ciepło mi się zrobiło na serduchu jak czytałam Twój wątek

Witaj Marta. Pięknie zaczęłaś.Życzę Ci wytrwałości w swoich postanowieniach a ja Ci będę kibicować.

Jak tu miło, jak tu sympatycznie - zostaję

Martusiu trafiłam do Ciebie z wątku Małgosi i tez zostałam na dłużej. Miło mi było zapoznać się z historią Twojej Rodziny i obejrzeć zdjęcia i te nowe i te trochę starsze. W pięknym miejscu mieszkasz i chwała Ci za to, że tworzysz ciąg dalszy Waszej sagi rodzinnej. Ogród jest ogromny i przepiękny. Będę Cię za pewno często odwiedzać.
Życzę dużo zdrowia Tobie i Twojej Mamusi.

Zostaję, bo podłoga mnie rozbroiła