Ogródkowy bloog
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6415
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu trafiłam do Ciebie od Irenki.
Piszę, bo też nie jest mi obca pomoc bezdomnym kotom. Od zawsze pomagałam kotom na działkach. W zeszłym roku została już tylko jedna stara ok. siedemnastoletnia kotka, resztę działkowcy wytruli, czy też uśmiercili w inny sposób. W obawie o jej życie zabrałam ją jesienią do domu. Jest jeszcze leczona przez weterynarza, ale przyzwyczaiła się do mojego drugiego kota i nie stwarza problemów.
Twoja działka przeszła prawdziwe przeobrażenie. Coraz więcej nowych rabatek i posadzonych na nich roślin.
Widzę, że dostałaś ismenę, to piękna roślina, u mnie kwitnie co roku na działce posadzona w donicy.
Życzę szybkiego nadejścia wiosny, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Piszę, bo też nie jest mi obca pomoc bezdomnym kotom. Od zawsze pomagałam kotom na działkach. W zeszłym roku została już tylko jedna stara ok. siedemnastoletnia kotka, resztę działkowcy wytruli, czy też uśmiercili w inny sposób. W obawie o jej życie zabrałam ją jesienią do domu. Jest jeszcze leczona przez weterynarza, ale przyzwyczaiła się do mojego drugiego kota i nie stwarza problemów.
Twoja działka przeszła prawdziwe przeobrażenie. Coraz więcej nowych rabatek i posadzonych na nich roślin.
Widzę, że dostałaś ismenę, to piękna roślina, u mnie kwitnie co roku na działce posadzona w donicy.
Życzę szybkiego nadejścia wiosny, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu siła życia natury jest zadziwiająca.
Nie przekreślaj roślin.
Nawet gdyby zmarzły to znowu odbiją.
Nie przekreślaj roślin.
Nawet gdyby zmarzły to znowu odbiją.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Lidziu!
Czytałam Twoją wypowiedź w Wątku u Ireny. Dostaję gęsiej skórki jak czytam o czymś takim. Nie potrafię zrozumieć tych ludzi. którzy tak traktują te biedne zwierzaki. Czytałam też na FO wątek o tym, jak pozbyć się kotów z ogrodu i racje są po obu stronach ale uważam są bardziej humanitarne sposoby na to, żeby przestały odwiedzać dane miejsca. Koty to mądre zwierzaki i potrafią omijajać szerokim łukiem ludzi i miejsce gdzie nie są mile widziane.Czytam też o problemach z myszami czy nornicami wyjadającymi cebulki kwiatów. Założę się,że te problemy mają ci, którzy właśnie tępią koty.Według mnie ten problem z ich liczbą może rozwiązać systematyczna sterylizacja.Ale cieszy mnie to,że jest jednak dużo ludzi takich jak Ty.
Witaj w klubie:)
Jak tylko wyskrobię wolny wieczór zrobię sobie wirtualny spacerek po Twoim ogródku.
Grażynko!
Troszkę mnie pocieszyłaś.
Czytałam w liliowcowych wątkach o spustoszeniach jakie poczyniła ubiegłoroczna zima wśród liliowców.
Większość moich lilowców była sadzona późną jesienią i nie wiem czy zdążyły się dobrze ukorzenić i przygotować do zimy.
Prognoza pogody wpędza mnie w coraz większą zimową depresję.
Czytałam Twoją wypowiedź w Wątku u Ireny. Dostaję gęsiej skórki jak czytam o czymś takim. Nie potrafię zrozumieć tych ludzi. którzy tak traktują te biedne zwierzaki. Czytałam też na FO wątek o tym, jak pozbyć się kotów z ogrodu i racje są po obu stronach ale uważam są bardziej humanitarne sposoby na to, żeby przestały odwiedzać dane miejsca. Koty to mądre zwierzaki i potrafią omijajać szerokim łukiem ludzi i miejsce gdzie nie są mile widziane.Czytam też o problemach z myszami czy nornicami wyjadającymi cebulki kwiatów. Założę się,że te problemy mają ci, którzy właśnie tępią koty.Według mnie ten problem z ich liczbą może rozwiązać systematyczna sterylizacja.Ale cieszy mnie to,że jest jednak dużo ludzi takich jak Ty.
Witaj w klubie:)
Jak tylko wyskrobię wolny wieczór zrobię sobie wirtualny spacerek po Twoim ogródku.
Grażynko!
Troszkę mnie pocieszyłaś.
Czytałam w liliowcowych wątkach o spustoszeniach jakie poczyniła ubiegłoroczna zima wśród liliowców.
Większość moich lilowców była sadzona późną jesienią i nie wiem czy zdążyły się dobrze ukorzenić i przygotować do zimy.
Prognoza pogody wpędza mnie w coraz większą zimową depresję.
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu,bardzo mnie ujęłaś swoim podejściem do kotów,ja je też uwielbiam,zupełnie nie rozumiem ludzi,którzy żle traktują zwierzęta,W bardzo ładny sposób ukazałaś swoją działeczkę i roślinki,które udało ci się już zgromadzić z czasem będzie ich więcej i więcej.Będę do ciebie zaglądać.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu jeszcze trochę i wyjdziemy do naszych ogródków.
Więc nie ma się co stresować i popadać w depresję.
Dużo
Ci życzę i kolorowej wiosny. 
Więc nie ma się co stresować i popadać w depresję.
Dużo


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu w moich skromnych ogródkowych progach!
Moja wirtualna furtka stoi otworem dla wszystkich miłosników flory i fauny!
Nadal gromadzę roślinki ale już bardziej rozsądnie. Obawiam się,że wpadłam w jakieś kompulsywne zbieractwo.
Nie potafię wyjść ze sklepu bez chociaż jednej cebulki lub kłącza. Mam nadzieję,że w tym roku w moim ogródku będzie bardziej kolorowo.
Zajrzę do Ciebie niebawem!:)
Grażynko!
Wczoraj wybrałam się na ogródek nakarmić głodne futrzaki.
Kłódkę musiałm podgrzać zapalniczką, woda dla kotów zamarzła w altanie. Tulipanki zamarznięte. Po różyczce, którą posadziłam jesienią przed furtką ani śladu. Został dołek. Taki mały jak mój.
Niech już zaświeci to słoneczko.
Twoje gawrony już poleciały a wiosny ani widu ani słychu...
Moja wirtualna furtka stoi otworem dla wszystkich miłosników flory i fauny!
Nadal gromadzę roślinki ale już bardziej rozsądnie. Obawiam się,że wpadłam w jakieś kompulsywne zbieractwo.
Nie potafię wyjść ze sklepu bez chociaż jednej cebulki lub kłącza. Mam nadzieję,że w tym roku w moim ogródku będzie bardziej kolorowo.
Zajrzę do Ciebie niebawem!:)
Grażynko!
Wczoraj wybrałam się na ogródek nakarmić głodne futrzaki.
Kłódkę musiałm podgrzać zapalniczką, woda dla kotów zamarzła w altanie. Tulipanki zamarznięte. Po różyczce, którą posadziłam jesienią przed furtką ani śladu. Został dołek. Taki mały jak mój.
Niech już zaświeci to słoneczko.
Twoje gawrony już poleciały a wiosny ani widu ani słychu...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu bo u mnie już wiosna i kwiaty.
A twój dołek po róży pewno dziełem złodziei, co często ostatnio się zdarza.
U mnie wprawdzie też jeszcze poleguje śnieg, ale w słonku miejscami już odtajane .
A twój dołek po róży pewno dziełem złodziei, co często ostatnio się zdarza.
U mnie wprawdzie też jeszcze poleguje śnieg, ale w słonku miejscami już odtajane .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu
Przejrzałam sobie twój wątek od początku
Długo już jesteś na forum
Działeczke masz ładną i duży potencjał do jej obsadzenia, liliowce i żurawki też
i wszystkie mam zakupione na forum
Duże ukłony za to co robisz dla kociaków
też mam jedną kotke
Doczytałam, że miałaś być na spotkaniu w Rybniku, ja byłam
mam nadzieje, że uda nam się spotkać i pogadać o roślinkach.Mieszkasz w pobliżu Rybnika?
Pozdrawiam!

Przejrzałam sobie twój wątek od początku


Działeczke masz ładną i duży potencjał do jej obsadzenia, liliowce i żurawki też




Doczytałam, że miałaś być na spotkaniu w Rybniku, ja byłam

Pozdrawiam!
Re: Ogródkowy bloog
Witaj!
Cieszę się,że wpadłaś do mnie. Ogródek mam niecałe 3 lata i tyle samo czasu jestem na FO, które na początku było moją podręczną encyklopedią roślin.
Niestety nie mogłam dotrzeć na spotkanie gdyż ciężko mi się wyrwać w środku tygodnia w trakcie roku szkolnego.
Na następne na pewno coś wymyślę. Znajdę jakieś "zastępstwo" do opieki nad wnusiem.
Zajrzę niebawem do Ciebie i zwiedzę sobie Twój "kwadracik".
Cieszę się,że wpadłaś do mnie. Ogródek mam niecałe 3 lata i tyle samo czasu jestem na FO, które na początku było moją podręczną encyklopedią roślin.
Niestety nie mogłam dotrzeć na spotkanie gdyż ciężko mi się wyrwać w środku tygodnia w trakcie roku szkolnego.
Na następne na pewno coś wymyślę. Znajdę jakieś "zastępstwo" do opieki nad wnusiem.
Zajrzę niebawem do Ciebie i zwiedzę sobie Twój "kwadracik".
Re: Ogródkowy bloog
Re: Ogródkowy bloog
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródkowy bloog
Aniu, ile ty masz lilii
Ciekawe kiedy pogoda pozwoli wsadzić je do ziemi
Papuszki śliczne, ja mam kanarka
Miłego dnia!!!


Papuszki śliczne, ja mam kanarka

Miłego dnia!!!
Re: Ogródkowy bloog
Reniu!
Zwiedziłam Twój ogródek i przeczytałam cały wątek. Twój ogród przeszedł metamorfozę jakby pracowało w nim tuzin robotników. Ale masz power!
Złapałaś żurawkowego bakcyla? Umnie wydłuża się lista tych odmian które "muszę" mieć i rośnie liczba tych, które chcę mieć. Muszę koniecznie dokupić coś w czerwonym kolorze co sprawdzi się w słońcu.
Moje dzieciaki też jeździły konno od podstawówki. Syn po wypadku "wyleczył się" ale córa po pięcioletniej przerwie znowu jeździ. A ja nadal drżę ze starchu jak jedzie w teren. Dawno temu dużo czasu spędzałam w różnych stadninach i trochę się tam naoglądałam więc obawy nie są bezpodstawne.
Ciesz się Reniu,że Twoje dziewczyny mają takie hobby.
Kiedy otworzysz nowy wątek?
Zwiedziłam Twój ogródek i przeczytałam cały wątek. Twój ogród przeszedł metamorfozę jakby pracowało w nim tuzin robotników. Ale masz power!
Złapałaś żurawkowego bakcyla? Umnie wydłuża się lista tych odmian które "muszę" mieć i rośnie liczba tych, które chcę mieć. Muszę koniecznie dokupić coś w czerwonym kolorze co sprawdzi się w słońcu.
Moje dzieciaki też jeździły konno od podstawówki. Syn po wypadku "wyleczył się" ale córa po pięcioletniej przerwie znowu jeździ. A ja nadal drżę ze starchu jak jedzie w teren. Dawno temu dużo czasu spędzałam w różnych stadninach i trochę się tam naoglądałam więc obawy nie są bezpodstawne.
Ciesz się Reniu,że Twoje dziewczyny mają takie hobby.
Kiedy otworzysz nowy wątek?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródkowy bloog


