Ogródkowy bloog
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6350
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu trafiłam do Ciebie od Irenki.
Piszę, bo też nie jest mi obca pomoc bezdomnym kotom. Od zawsze pomagałam kotom na działkach. W zeszłym roku została już tylko jedna stara ok. siedemnastoletnia kotka, resztę działkowcy wytruli, czy też uśmiercili w inny sposób. W obawie o jej życie zabrałam ją jesienią do domu. Jest jeszcze leczona przez weterynarza, ale przyzwyczaiła się do mojego drugiego kota i nie stwarza problemów.
Twoja działka przeszła prawdziwe przeobrażenie. Coraz więcej nowych rabatek i posadzonych na nich roślin.
Widzę, że dostałaś ismenę, to piękna roślina, u mnie kwitnie co roku na działce posadzona w donicy.
Życzę szybkiego nadejścia wiosny, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Piszę, bo też nie jest mi obca pomoc bezdomnym kotom. Od zawsze pomagałam kotom na działkach. W zeszłym roku została już tylko jedna stara ok. siedemnastoletnia kotka, resztę działkowcy wytruli, czy też uśmiercili w inny sposób. W obawie o jej życie zabrałam ją jesienią do domu. Jest jeszcze leczona przez weterynarza, ale przyzwyczaiła się do mojego drugiego kota i nie stwarza problemów.
Twoja działka przeszła prawdziwe przeobrażenie. Coraz więcej nowych rabatek i posadzonych na nich roślin.
Widzę, że dostałaś ismenę, to piękna roślina, u mnie kwitnie co roku na działce posadzona w donicy.
Życzę szybkiego nadejścia wiosny, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu siła życia natury jest zadziwiająca.
Nie przekreślaj roślin.
Nawet gdyby zmarzły to znowu odbiją.
Nie przekreślaj roślin.
Nawet gdyby zmarzły to znowu odbiją.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Lidziu!
Czytałam Twoją wypowiedź w Wątku u Ireny. Dostaję gęsiej skórki jak czytam o czymś takim. Nie potrafię zrozumieć tych ludzi. którzy tak traktują te biedne zwierzaki. Czytałam też na FO wątek o tym, jak pozbyć się kotów z ogrodu i racje są po obu stronach ale uważam są bardziej humanitarne sposoby na to, żeby przestały odwiedzać dane miejsca. Koty to mądre zwierzaki i potrafią omijajać szerokim łukiem ludzi i miejsce gdzie nie są mile widziane.Czytam też o problemach z myszami czy nornicami wyjadającymi cebulki kwiatów. Założę się,że te problemy mają ci, którzy właśnie tępią koty.Według mnie ten problem z ich liczbą może rozwiązać systematyczna sterylizacja.Ale cieszy mnie to,że jest jednak dużo ludzi takich jak Ty.
Witaj w klubie:)
Jak tylko wyskrobię wolny wieczór zrobię sobie wirtualny spacerek po Twoim ogródku.
Grażynko!
Troszkę mnie pocieszyłaś.
Czytałam w liliowcowych wątkach o spustoszeniach jakie poczyniła ubiegłoroczna zima wśród liliowców.
Większość moich lilowców była sadzona późną jesienią i nie wiem czy zdążyły się dobrze ukorzenić i przygotować do zimy.
Prognoza pogody wpędza mnie w coraz większą zimową depresję.
Czytałam Twoją wypowiedź w Wątku u Ireny. Dostaję gęsiej skórki jak czytam o czymś takim. Nie potrafię zrozumieć tych ludzi. którzy tak traktują te biedne zwierzaki. Czytałam też na FO wątek o tym, jak pozbyć się kotów z ogrodu i racje są po obu stronach ale uważam są bardziej humanitarne sposoby na to, żeby przestały odwiedzać dane miejsca. Koty to mądre zwierzaki i potrafią omijajać szerokim łukiem ludzi i miejsce gdzie nie są mile widziane.Czytam też o problemach z myszami czy nornicami wyjadającymi cebulki kwiatów. Założę się,że te problemy mają ci, którzy właśnie tępią koty.Według mnie ten problem z ich liczbą może rozwiązać systematyczna sterylizacja.Ale cieszy mnie to,że jest jednak dużo ludzi takich jak Ty.
Witaj w klubie:)
Jak tylko wyskrobię wolny wieczór zrobię sobie wirtualny spacerek po Twoim ogródku.
Grażynko!
Troszkę mnie pocieszyłaś.
Czytałam w liliowcowych wątkach o spustoszeniach jakie poczyniła ubiegłoroczna zima wśród liliowców.
Większość moich lilowców była sadzona późną jesienią i nie wiem czy zdążyły się dobrze ukorzenić i przygotować do zimy.
Prognoza pogody wpędza mnie w coraz większą zimową depresję.
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu,bardzo mnie ujęłaś swoim podejściem do kotów,ja je też uwielbiam,zupełnie nie rozumiem ludzi,którzy żle traktują zwierzęta,W bardzo ładny sposób ukazałaś swoją działeczkę i roślinki,które udało ci się już zgromadzić z czasem będzie ich więcej i więcej.Będę do ciebie zaglądać.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu jeszcze trochę i wyjdziemy do naszych ogródków.
Więc nie ma się co stresować i popadać w depresję.
Dużo Ci życzę i kolorowej wiosny.
Więc nie ma się co stresować i popadać w depresję.
Dużo Ci życzę i kolorowej wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu w moich skromnych ogródkowych progach!
Moja wirtualna furtka stoi otworem dla wszystkich miłosników flory i fauny!
Nadal gromadzę roślinki ale już bardziej rozsądnie. Obawiam się,że wpadłam w jakieś kompulsywne zbieractwo.
Nie potafię wyjść ze sklepu bez chociaż jednej cebulki lub kłącza. Mam nadzieję,że w tym roku w moim ogródku będzie bardziej kolorowo.
Zajrzę do Ciebie niebawem!:)
Grażynko!
Wczoraj wybrałam się na ogródek nakarmić głodne futrzaki.
Kłódkę musiałm podgrzać zapalniczką, woda dla kotów zamarzła w altanie. Tulipanki zamarznięte. Po różyczce, którą posadziłam jesienią przed furtką ani śladu. Został dołek. Taki mały jak mój.
Niech już zaświeci to słoneczko.
Twoje gawrony już poleciały a wiosny ani widu ani słychu...
Moja wirtualna furtka stoi otworem dla wszystkich miłosników flory i fauny!
Nadal gromadzę roślinki ale już bardziej rozsądnie. Obawiam się,że wpadłam w jakieś kompulsywne zbieractwo.
Nie potafię wyjść ze sklepu bez chociaż jednej cebulki lub kłącza. Mam nadzieję,że w tym roku w moim ogródku będzie bardziej kolorowo.
Zajrzę do Ciebie niebawem!:)
Grażynko!
Wczoraj wybrałam się na ogródek nakarmić głodne futrzaki.
Kłódkę musiałm podgrzać zapalniczką, woda dla kotów zamarzła w altanie. Tulipanki zamarznięte. Po różyczce, którą posadziłam jesienią przed furtką ani śladu. Został dołek. Taki mały jak mój.
Niech już zaświeci to słoneczko.
Twoje gawrony już poleciały a wiosny ani widu ani słychu...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowy bloog
Aniu bo u mnie już wiosna i kwiaty.
A twój dołek po róży pewno dziełem złodziei, co często ostatnio się zdarza.
U mnie wprawdzie też jeszcze poleguje śnieg, ale w słonku miejscami już odtajane .
A twój dołek po róży pewno dziełem złodziei, co często ostatnio się zdarza.
U mnie wprawdzie też jeszcze poleguje śnieg, ale w słonku miejscami już odtajane .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4615
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródkowy bloog
Witaj Aniu
Przejrzałam sobie twój wątek od początku Długo już jesteś na forum
Działeczke masz ładną i duży potencjał do jej obsadzenia, liliowce i żurawki też i wszystkie mam zakupione na forum Duże ukłony za to co robisz dla kociaków też mam jedną kotke
Doczytałam, że miałaś być na spotkaniu w Rybniku, ja byłam mam nadzieje, że uda nam się spotkać i pogadać o roślinkach.Mieszkasz w pobliżu Rybnika?
Pozdrawiam!
Przejrzałam sobie twój wątek od początku Długo już jesteś na forum
Działeczke masz ładną i duży potencjał do jej obsadzenia, liliowce i żurawki też i wszystkie mam zakupione na forum Duże ukłony za to co robisz dla kociaków też mam jedną kotke
Doczytałam, że miałaś być na spotkaniu w Rybniku, ja byłam mam nadzieje, że uda nam się spotkać i pogadać o roślinkach.Mieszkasz w pobliżu Rybnika?
Pozdrawiam!
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
Re: Ogródkowy bloog
Witaj!
Cieszę się,że wpadłaś do mnie. Ogródek mam niecałe 3 lata i tyle samo czasu jestem na FO, które na początku było moją podręczną encyklopedią roślin.
Niestety nie mogłam dotrzeć na spotkanie gdyż ciężko mi się wyrwać w środku tygodnia w trakcie roku szkolnego.
Na następne na pewno coś wymyślę. Znajdę jakieś "zastępstwo" do opieki nad wnusiem.
Zajrzę niebawem do Ciebie i zwiedzę sobie Twój "kwadracik".
Cieszę się,że wpadłaś do mnie. Ogródek mam niecałe 3 lata i tyle samo czasu jestem na FO, które na początku było moją podręczną encyklopedią roślin.
Niestety nie mogłam dotrzeć na spotkanie gdyż ciężko mi się wyrwać w środku tygodnia w trakcie roku szkolnego.
Na następne na pewno coś wymyślę. Znajdę jakieś "zastępstwo" do opieki nad wnusiem.
Zajrzę niebawem do Ciebie i zwiedzę sobie Twój "kwadracik".
Re: Ogródkowy bloog
Re: Ogródkowy bloog
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4615
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródkowy bloog
Aniu, ile ty masz lilii Ciekawe kiedy pogoda pozwoli wsadzić je do ziemi
Papuszki śliczne, ja mam kanarka
Miłego dnia!!!
Papuszki śliczne, ja mam kanarka
Miłego dnia!!!
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata