Mój kwiatowy azyl cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Mój kwiatowy azyl cz.3
Mam na imię Iwona. Jestem roślinomaniaczką
Co prawda, odkąd jestem na forum zmieniłam swoje podejście do zakupów, ale pomimo tego, że są to już (umówmy się ) bardziej przemyślane zakupy,
to jednak bez kwiatów nie potrafię żyć (zarówno tych domowych, jak i ogrodowych)
Dawniej kupowałam wszystko, jak leci...o jakie ładne...hmmm, tego jeszcze nie mam...eee takie tanie...a teraz zrozumiałam,
że po primo, nie muszę mieć wszystkiego i po drugie primo (hahaha...oczywiście, że secundo), nie wszystko będzie u mnie dobrze rosnąć
Mam nadzieję, że wśród bogactwa zgromadzonej roślinności dojrzycie to, co naprawdę mnie kręci
Zatem zapraszam Was do kolejnej części Mojego kwiatowego azylu
Skoro to początek wątku, to zaczynamy od...furtki. Gdy ją przekroczycie to zobaczycie....
Zapraszam i życzę miłej zabawy
Aha, oprócz mnie w ogrodzie "pracują" jeszcze dwie ogrodniczki
Piszę o tym, żebyście nie myśleli, że wszystko jest dziełem moich rąk
Co prawda, odkąd jestem na forum zmieniłam swoje podejście do zakupów, ale pomimo tego, że są to już (umówmy się ) bardziej przemyślane zakupy,
to jednak bez kwiatów nie potrafię żyć (zarówno tych domowych, jak i ogrodowych)
Dawniej kupowałam wszystko, jak leci...o jakie ładne...hmmm, tego jeszcze nie mam...eee takie tanie...a teraz zrozumiałam,
że po primo, nie muszę mieć wszystkiego i po drugie primo (hahaha...oczywiście, że secundo), nie wszystko będzie u mnie dobrze rosnąć
Mam nadzieję, że wśród bogactwa zgromadzonej roślinności dojrzycie to, co naprawdę mnie kręci
Zatem zapraszam Was do kolejnej części Mojego kwiatowego azylu
Skoro to początek wątku, to zaczynamy od...furtki. Gdy ją przekroczycie to zobaczycie....
Zapraszam i życzę miłej zabawy
Aha, oprócz mnie w ogrodzie "pracują" jeszcze dwie ogrodniczki
Piszę o tym, żebyście nie myśleli, że wszystko jest dziełem moich rąk
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko, piękne powitanie nowego wątku.
Przyłączam się do życzeń
Pomocnicy, cóż piękni jak ogród i maja nad tobą przewagę...łapkową W krótkim czasie mogą więcej
Przyłączam się do życzeń
Pomocnicy, cóż piękni jak ogród i maja nad tobą przewagę...łapkową W krótkim czasie mogą więcej
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1775
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Wpisuję się do nowej części. Rabatka na wejście robi wrażenie..Super zestawienia żurawek. Ja zamówiłam kilka i tez planuję różne kolorki posadzić Zobaczymy co mi wyjdzie..
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Witam Iwonkę roślinomaniaczkę w nowym wątku
Piękne roślinki, już od furteczki, zachęcają do dalszego spaceru po ogrodzie. Małe ogrodniczki też niczego sobie. Wiem, że niegroźne. Pomiziam je i dalej idę buszować po kwiecistych zakątkach przemiłej gospodyni.
Piękne roślinki, już od furteczki, zachęcają do dalszego spaceru po ogrodzie. Małe ogrodniczki też niczego sobie. Wiem, że niegroźne. Pomiziam je i dalej idę buszować po kwiecistych zakątkach przemiłej gospodyni.
Pozdrawiam Hala
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Witam kwiatoholiczke w jej pieknym i goscinnym ogrodzie... sciskam urodzinowo i zycze zero plag jakiejkolwiek masci!
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4201
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Cudowne zaproszenie do ogrodu
Pomocnicy świetni - proszę wymyziać .
Składam również zaległe życzenia
Pomocnicy świetni - proszę wymyziać .
Składam również zaległe życzenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Witaj Justynko Powinnam przewidzieć nagrodę dla pierwszego gościa
...no cóż buziak musi Ci wystarczyć
Agnieszko ja dokładnie wiem, co ci wyjdzie Jeżeli jeszcze masz wątpliwości, to przejrzyj jeszcze raz moje zdjęcia
Halinko masz rację, że nie obawiasz się moich pomocnic, bo tak naprawdę, to straszne z nich pieszczochy
Na dodatek nie odstępują mnie na krok, więc musisz liczyć się z tym, że będą podsłuchiwać nasze "ploteczki"
Aguś od razu...zakupoholiczka Nie uważasz, że roślinomaniaczka brzmi lepiej
Agnieszko123 staram się, jak umiem, aby rośliny piękniały, a moje fotografowanie nie zaszkodziło ich urodzie
Dziewczyny, czy nie myślałyście o tym, aby założyć klub Agnieszek
...no cóż buziak musi Ci wystarczyć
Agnieszko ja dokładnie wiem, co ci wyjdzie Jeżeli jeszcze masz wątpliwości, to przejrzyj jeszcze raz moje zdjęcia
Halinko masz rację, że nie obawiasz się moich pomocnic, bo tak naprawdę, to straszne z nich pieszczochy
Na dodatek nie odstępują mnie na krok, więc musisz liczyć się z tym, że będą podsłuchiwać nasze "ploteczki"
Aguś od razu...zakupoholiczka Nie uważasz, że roślinomaniaczka brzmi lepiej
Agnieszko123 staram się, jak umiem, aby rośliny piękniały, a moje fotografowanie nie zaszkodziło ich urodzie
Dziewczyny, czy nie myślałyście o tym, aby założyć klub Agnieszek
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4201
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Jestem za klubem Agnieszek
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Wspaniałe wejście ,tyle żurawek.
Życzeń nigdy za wiele,więc też się dołączam.
Życzeń nigdy za wiele,więc też się dołączam.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko i ja melduję się w nowym wątku.
Ale pięknie zmieniło się wejście do ogrodu. Żurawki ślicznie wygladają.
Mam nadzieję , że u Ciebie deszczyk też pięknie podlewa.
Ale pięknie zmieniło się wejście do ogrodu. Żurawki ślicznie wygladają.
Mam nadzieję , że u Ciebie deszczyk też pięknie podlewa.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
melduję się w nowym wąteczku
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Iwonko, ale cudnie zaczęłaś nowy wątek,takimi ślicznymi roślinkami.Super
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.3
Widzę, że klub Agnieszek powiększa się Witaj Agee
Beatko żurawki zaliczają się do roślinki, które odkryłam dopiero na forum.
Oczywiście, to nie jedyne moje egzemplarze, ale pozostałe pokażę później, bo w tej chwili...
NARESZCIE PADA DESZCZ
Dorotko wczoraj wieczorem patrzyłam w niebo i dumałam, podlewać - nie podlewać.
W końcu stwierdziłam, że lepiej podleję (sucho u mnie niemiłosiernie), bo może w ten sposób przywołam deszcz i co ?...udało się
Tym bardziej, że właśnie posadziłam nowe hortensje i klon jesionolistny, więc zapotrzebowanie na wodę jest ogromne
Gosiu co prawda miałam inną koncepcję rozpoczęcia wątku, ale czas poganiał (liczba stron), a to było jedyne miejsce, które mogłam bez wstydu pokazać gościom
Jak widać udało się, ale coby nie mówić żurawki zawsze się wybronią
Beatko żurawki zaliczają się do roślinki, które odkryłam dopiero na forum.
Oczywiście, to nie jedyne moje egzemplarze, ale pozostałe pokażę później, bo w tej chwili...
NARESZCIE PADA DESZCZ
Dorotko wczoraj wieczorem patrzyłam w niebo i dumałam, podlewać - nie podlewać.
W końcu stwierdziłam, że lepiej podleję (sucho u mnie niemiłosiernie), bo może w ten sposób przywołam deszcz i co ?...udało się
Tym bardziej, że właśnie posadziłam nowe hortensje i klon jesionolistny, więc zapotrzebowanie na wodę jest ogromne
Gosiu co prawda miałam inną koncepcję rozpoczęcia wątku, ale czas poganiał (liczba stron), a to było jedyne miejsce, które mogłam bez wstydu pokazać gościom
Jak widać udało się, ale coby nie mówić żurawki zawsze się wybronią