Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Mam dynie: Chirimen, Flat White Boer, Muscade de Provence i Whangaparoa Crown. Po 1 sadzonce, bo w końcu działka nie z gumy .
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu cuuuuuudnie jest
Bujne to wszystko w tym roku .... kipi po prostu
Gdybym u Ciebie nie była - też nie uwierzyła bym, że to tylko 300 m.
Bujne to wszystko w tym roku .... kipi po prostu
Gdybym u Ciebie nie była - też nie uwierzyła bym, że to tylko 300 m.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2472
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, jak ładnie rozplanowane rabatki. Orlik ma taki ciekawy kolor ;)
A jak nazywa się ten kwiatek?
http://images55.fotosik.pl/363/7a7917910681b7bd.jpg
A jak nazywa się ten kwiatek?
http://images55.fotosik.pl/363/7a7917910681b7bd.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Aha, w takim razie i ja za rok z agro spróbuję. Nie wiedziałam że pomidory można sadzić po dwa przy jednym paliku. Eh dużo się muszę jeszcze nauczyć. Bardzo ładne masz rabatki Jolu. Takie zadbane. Podobają mi się te ścieżki w rabatkach. Masz wszystko pięknie uporządkowane. Zarówno na warzywniaku jak i w rabatach. Widać Twoją profesjonalność.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Muscade de Provance miałam w ubiegłym roku i doczekałam się bardzo obfitych plonów. Dałam jej dojrzeć w piwnicy i jedliśmy do lutego. W lutym były najsmaczniejsze i miały miąższ nieomal czerwony. W tym roku dostałam nasiona Hokkaido. teraz rosną na balkonie i w weekend pójdą do gruntu
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jola ja swoje pomidorki posadziłam we wtorek,na razie jest piękna pogoda więc im służy .Czy Ty pryskasz OW też ogórki,zastanawiam się jak będą się przechowywały w słoikach kiszone,że nie pomyślałam i nie posadziłam pomidorów na agro ,zostało mi jak sadziłam truskawki. Ogród jak zwykle cieszy oko.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu czy paliki do pomidorów gdzieś kupowałaś? Ja mam już dosyć prowizorki i chciałabym zaopatrzyć się w jednakowe paliki i takie które by wystarczyły na kilka sezonów.
Moje pomidorki też już wysadzone, udało mi się zmieścić 88 sztuk reszta pójdzie na działkę do koleżanki.
Moje pomidorki też już wysadzone, udało mi się zmieścić 88 sztuk reszta pójdzie na działkę do koleżanki.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Mariolu, ale za to trawnika zostały mi tylko 2 skraweczki pod świerkiem. Zresztą nie żałuję go, bo marny, zarasta mchem (wiadomo - cień), Poza tym i tak jakoś nie udaje mi się uwalić na leżaku i poleżeć . Teraz jest najpiękniejsza pora na działce, zieleń taka soczysta, kwitną kwiaty. A działka, mimo że tylko 300 m2 (oj jak bym chciała mieć więcej) to czasami faktycznie zdaje się być z gumy , zwłaszcza jak wszystko się dobrze rozplanuje.
Wolusia, ten kwiatek to serduszka - dicentra 'Ivory Hearts". Bardzo wdzięczna roślinka i niziutka, w sam raz na małe działki . Tych serduszek z rodziny 'Hearts" jest kilka, np. "Burning Hearts" ma kwiaty czerwono-amarantowe z białym obrzeżeniem (też ją mam) a listki mają kolor prawie niebieski.
Aniu, nasionka 'Muscade de Provance' pozyskałam z kupionego na rynku kawałka dyni, zasmakowałam i też jestem ciekawa czy wyrośnie właśnie to.
Madziu, pomidory lubią być na agro. A sadzenia 2 rośliny przy jednym paliku nauczyłam się tu na Forum. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie dopuści do wyrastania jakichkolwiek wilków - one muszą iść na 1 pęd. W przeciwnym wypadku zrobił by się zbyt duży gąszcz i wiadomo, choroby. Ten sposób dobry jest dla małych działek, z małą powierzchnią warzywniczą, bo pozwala uzyskać większą wydajność z hektara . Jak zastosowałam tą metodę, to zamiast 4 grządek pomidorowych mam dwie i zwolnioną powierzchnię wykorzystałam na dynie .
Teresko, ogórki też pryskam OW. Będę je prowadzić na sznurkach. Mam posadzone sadzonki i od razu ruszyły jak burza .
Jolu, 88 sztuk to dużo, starczy na większą rodzinę . Nadmiar siewek też rozdałam, bo przecież nie wywalę z takich cennych nasionek. Paliki zrobiłam z prętów zbrojeniowych o śr. 10 mm. Poszukaj po składach z materiałami stalowymi budowlanymi. Mnie udało się znaleźć taki, że jeszcze mi pocięli (bo sprzedają w sztangach 6 m) i przywieźli - oczywiście za dopłatą. W sumie koszt wyniósł niecałe 4 zł. za palik ale one mnie przeżyją . Pomalowałam farbą przeciwrdzewną.
Wolusia, ten kwiatek to serduszka - dicentra 'Ivory Hearts". Bardzo wdzięczna roślinka i niziutka, w sam raz na małe działki . Tych serduszek z rodziny 'Hearts" jest kilka, np. "Burning Hearts" ma kwiaty czerwono-amarantowe z białym obrzeżeniem (też ją mam) a listki mają kolor prawie niebieski.
Aniu, nasionka 'Muscade de Provance' pozyskałam z kupionego na rynku kawałka dyni, zasmakowałam i też jestem ciekawa czy wyrośnie właśnie to.
Madziu, pomidory lubią być na agro. A sadzenia 2 rośliny przy jednym paliku nauczyłam się tu na Forum. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie dopuści do wyrastania jakichkolwiek wilków - one muszą iść na 1 pęd. W przeciwnym wypadku zrobił by się zbyt duży gąszcz i wiadomo, choroby. Ten sposób dobry jest dla małych działek, z małą powierzchnią warzywniczą, bo pozwala uzyskać większą wydajność z hektara . Jak zastosowałam tą metodę, to zamiast 4 grządek pomidorowych mam dwie i zwolnioną powierzchnię wykorzystałam na dynie .
Teresko, ogórki też pryskam OW. Będę je prowadzić na sznurkach. Mam posadzone sadzonki i od razu ruszyły jak burza .
Jolu, 88 sztuk to dużo, starczy na większą rodzinę . Nadmiar siewek też rozdałam, bo przecież nie wywalę z takich cennych nasionek. Paliki zrobiłam z prętów zbrojeniowych o śr. 10 mm. Poszukaj po składach z materiałami stalowymi budowlanymi. Mnie udało się znaleźć taki, że jeszcze mi pocięli (bo sprzedają w sztangach 6 m) i przywieźli - oczywiście za dopłatą. W sumie koszt wyniósł niecałe 4 zł. za palik ale one mnie przeżyją . Pomalowałam farbą przeciwrdzewną.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu a serduszka Burning Hearts juz Ci kwitnie??bo moja nie
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dorotko, kwitnie mi, ale to dlatego, że kupiłam rozrośnięte, kwitnące rośliny. Te zamówione zimą u Patryka i Podstolca przyszły w marcu w kapersach. Posadzone w doniczki do ziemi niestety zgniły (wszystkie 3 sztuki ) a ponieważ strasznie byłam na nią napalona i buszowałam po internecie, trafiłam na ogłoszenie z portalu tablica.pl (teraz inaczej się to nazywa). To są ogłoszenia z danego miasta i samemu trzeba sobie odebrać. No ale chciałam mieć, to pojechałam na drugi koniec miasta. Oczywiście przy okazji nabyłam kilka innych roślin i jeszcze gratisy, ale rośliny bardzo rozrośnięte, kilkuletnie kępy w donicach , za bardzo przyzwoitą cenę .
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Tegoroczne od Podstolca też chyba zgniły,ale ja miałam jeszcze taką dwuletnią .też nie widać kwiatów
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, czy Ty stosujesz niebieskie granulki p/ślimakom? Dzisiaj pan w ogrodniczym powiedział mi, że można śmiało sypać wokół warzyw. Co Ty na to?
Pozdrawiam. Ania
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Środek przeciwko ślimakom kupiłam. Ktoś tu pisał, że wsypał te granulki do pojemniczka a pojemniczek postawił obok roślinek. To faktycznie jakiś sposób, żeby ten środek i padłe ślimaki nie zmieszały się z ziemią przy warzywach .