Dzień bez działki, to dzień stracony cz.2

[jonatanka]

Szczęścia ,zdrowia ,pomyślności na ten Nowy Rok.

[Wanda7]

Krysiu, już się gubię w tych twoich dwóch wątkach, raz się wpisuję tu, raz tam i nie wiem, co gdzie pisałam. Widzę, że tutaj raczej ostatnio nie bywasz. No nic, pozdrawiam w takim razie niedzielnie i zmykam.

[Reni4]

Mam cichą nadzieję że już nie będzie zimnicy:)))

[lanceta]

Krysiu,pokaż coś wiosennego z Twojego ogrodu , wszak " dzień bez działki,to dzień stracony " - prawda

[TerDob]

Krysiu Gdzie jesteś ???

[leszczyna]

TERENIU......jestem, tylko na tej działce bywam rzadziej.....jutro będę porządkowała rabatki to i coś kwitnącego znajdę.....ale zaraz biegnę do Babuchny z prośbą aby ten watek zamknąć, bo wprowadzam Was w błąd.....
zapraszam do wątku ...."od przybytku głowa nie boli"......

LODZIU.....będą kwiatki i gołe rabatki, bo na działce jeszcze nic nie dokonałam.....jutro idę na całość....obym w niedzielę wstała....

WANDZIU....idę zaprowadzić porządek i nie będziesz się gubiła w tym moim bałaganie....

miłej niedzieli....