Mój fijoł 8
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój fijoł 8
Ewuś i ja przybiegłam do Twojego ogródka i kotków ciepłolubnych....no właśnie ciekawe gdzie teraz się wygrzewają jak tak zimno ?
Oj te Twoje cudne róże w towarzystwie bylinek...uwielbiam te obrazki
Oj te Twoje cudne róże w towarzystwie bylinek...uwielbiam te obrazki
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój fijoł 8
Jestem i ja w nowym wątku
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój fijoł 8
Ewcia, a Ty gdzie się podziewasz
Zimni dziś ... piękna zima
Zimni dziś ... piękna zima
Re: Mój fijoł 8
Przyszłam i ja się przywitać w ten mroźny dzień....te same strony sąsiadko ,więc pogoda u nas taka sama Pospaceruje po twoich włościach
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1058
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Mój fijoł 8
Daj Ewciu jakąś fajną, ciepłą fotkę na rozgrzewkę, bo prognoza pogody na noc i czwartek mnie zamroziła, tylko - 25* oczywiście u mnie na Podlasiu.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Wanda, dużo stron przegadałyśmy
Ania, pytałam, żeby na pewno się nie pomylić Ostatnio u Kasi sadziłam liliowce, gdy chodziło o lilie Drobna różnica
Majka, niektóre koty po prostu wolą siedzieć w pralce
Stasiu, cieszę się, że mnie znalazłaś
Jule, trzeba by pozbyć się chwastów zanim się cokolwiek posadzi. Muszę się zastanowić-czy barwinek wchodzi w grę? Nie może być to wtedy miejsce w pełni nasłonecznione. W ogóle myślę o skalniakach-rogownica może być dobra, skalnica, floksy szydlaste.Takie na razie rośliny przychodzą mi do głowy. Wiele ziemi nie potrzebują. A sugeruję byliny, żeby nie siać co roku (i nie sprzątać).
Ania Miło mi, że tu zajrzałaś
Morango, we własnym wątku można sobie poszaleć i zignorować rzeczywistość-na chwilę
Iwona, dołączaj
Ania, koty mieszkają w domu, co prowadzi nieuchronnie do wykorzystywania człowieka przez kota.
Ewa, cieszę się, że jesteś
Majka, dopadłam do książki (bo dziecko wlazło w komputer ).
Gosia, witam krajankę Zapraszam na spacer
Marysia, obawiam się, że u mnie może być podobnie Zdjęcia wieczorem, kiedy M odda mi lapka
Ania, pytałam, żeby na pewno się nie pomylić Ostatnio u Kasi sadziłam liliowce, gdy chodziło o lilie Drobna różnica
Majka, niektóre koty po prostu wolą siedzieć w pralce
Stasiu, cieszę się, że mnie znalazłaś
Jule, trzeba by pozbyć się chwastów zanim się cokolwiek posadzi. Muszę się zastanowić-czy barwinek wchodzi w grę? Nie może być to wtedy miejsce w pełni nasłonecznione. W ogóle myślę o skalniakach-rogownica może być dobra, skalnica, floksy szydlaste.Takie na razie rośliny przychodzą mi do głowy. Wiele ziemi nie potrzebują. A sugeruję byliny, żeby nie siać co roku (i nie sprzątać).
Ania Miło mi, że tu zajrzałaś
Morango, we własnym wątku można sobie poszaleć i zignorować rzeczywistość-na chwilę
Iwona, dołączaj
Ania, koty mieszkają w domu, co prowadzi nieuchronnie do wykorzystywania człowieka przez kota.
Ewa, cieszę się, że jesteś
Majka, dopadłam do książki (bo dziecko wlazło w komputer ).
Gosia, witam krajankę Zapraszam na spacer
Marysia, obawiam się, że u mnie może być podobnie Zdjęcia wieczorem, kiedy M odda mi lapka
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 8
O barwinku tez myslalam od poczatku ale tam jest palma od rana do wieczora. Wlasnie cos takiego bym mnie urzadzalo ale cos co lubi slonce. Floksiki czy inne, to za drobne roslinki na to kamienisko - to jest dosc spore z 8 m bierzacych to to ma i z 4 na szerokosc. Sadzilam juz tam takie brzozy krecone i sumaki i budleje i bluszcz ale nic sobie rady tam nie daje.... zastanawiam sie jeszcze czy nie posadzic tam jakiegos powojnika terminatora tz pare powojnikow. A moze powoj tam wysiac co? jak myslisz?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Jule, właśnie myślę, ze te skalniakowe małe zakryją powierzchnię, potem można dosadzić coś innego. Tylko niewiele roślin zniesie brak ziemi Powojniki mają potężny system korzeniowy, może im się nie podobać gruzowisko.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 8
Tam miedzy gruzem jest ziemia ale myslalam o tym, zeby powojniki posadzic przed zaczynajacym sie gruzem - tak zeby sobie na gruzowisko juz wlazly samymi pedami. W zeszlym roku posialam w jednym miejscu groszek na probe i nawet ladnie wygladalo jak sie po chwastach wspinal... tyle ze wlasnie jak mowisz, lepiej zeby to nie bylo jednoroczne. Chyba ze takie jednoroczne, co sie samo wysiewa w duzej ilosci.
Mialam tam posadzic pare siewek cyprysika letniego (mietelnik) bo on rosnie wszedzie, do tego sieje sie jak glupi ... ale znowu na jesien bylo by duzo wycinania badyli, to chwasty tez sie wycina - na jedno wyjdzie.
Mialam tam posadzic pare siewek cyprysika letniego (mietelnik) bo on rosnie wszedzie, do tego sieje sie jak glupi ... ale znowu na jesien bylo by duzo wycinania badyli, to chwasty tez sie wycina - na jedno wyjdzie.
-
- 500p
- Posty: 812
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Mój fijoł 8
Cześć Ewuś wpisuję się, żeby dać znać, że cały czas jestem w Twoim ogrodzie.
Myślę, że u Jule sprawdziłby się jałowiec płożący (Juniperus horizontalis) Uwielbia patelnię i sucho. Zagłuszy wszystko, no może oprócz perzu. On jest wręcz przeznaczony do zadarniania takich miejsc. Niski i rozrasta się do 3m. Kilka (może jednak wiecej) sadzonek załatwiłoby sprawę.
Myślę, że u Jule sprawdziłby się jałowiec płożący (Juniperus horizontalis) Uwielbia patelnię i sucho. Zagłuszy wszystko, no może oprócz perzu. On jest wręcz przeznaczony do zadarniania takich miejsc. Niski i rozrasta się do 3m. Kilka (może jednak wiecej) sadzonek załatwiłoby sprawę.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Jule, raczej żaden powojnik nie zakryje gleby wystarczająco szczelnie Pomysł Ewy jest niezły, takie iglaczyska zrobiłyby zadarnienie i wydusiły chwasty do reszty, a powojniki mogłabyś "rzucić" na wierzch
Ewa, całkiem łatwo sobie taką iglastą górkę wyobrazić
Wrzesień.
Ktoś mnie pytał o nasienniki czarnuszki
Ewa, całkiem łatwo sobie taką iglastą górkę wyobrazić
Wrzesień.
Ktoś mnie pytał o nasienniki czarnuszki
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój fijoł 8
Ja swego czasu pokazywałam płożące jałowce. Nazwy ich nie znam, moje są w kolorze jasnozielonym.
Piękne, polecam świetnie mi zasłaniają wolne miejsca. Na nie puścić powojniki, super sprawa.
Piękne, polecam świetnie mi zasłaniają wolne miejsca. Na nie puścić powojniki, super sprawa.