Opowieści z mchu i paproci
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witam u siebie ED , dziękuję za wizytę i pochwalenie pomysłu z malinami . Mam nadzieję, że pszczoły też będą zadowolone
Wreszcie w domu , wróciłam po 2 tygodniach wojaży w Koszalinie . Myślałam, że rozminę się z kwitnieniem moich datur a tu zaskoczenie . Zanim zapowiedziane wichury zdmuchną i połamią kwiaty zrobiłam im kilka zdjęć. tak teraz , dzisiaj wyglądają :
Wreszcie w domu , wróciłam po 2 tygodniach wojaży w Koszalinie . Myślałam, że rozminę się z kwitnieniem moich datur a tu zaskoczenie . Zanim zapowiedziane wichury zdmuchną i połamią kwiaty zrobiłam im kilka zdjęć. tak teraz , dzisiaj wyglądają :
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewciu tak z ciekawości zajrzałam do Twego ogrodu i ... przy okazji poczytałam sobie o początkach Twojej historii z działką.
Mając pszczoły faktycznie musisz posadzić odpowiednie rośliny bo czas do nawłoci jest dośc długi.
Chyba, że będziesz je karmić łyżeczką
W połowie lata rozkwitają dzielżany, w sierpniu niektóre rozchodniki, a rożnik przerośnięty ( pyłkodajny i miododajny), chwalony przez pszczelarzy zakwita pod koniec czerwca i kwitnie do mrozów.
Warto wycinać przekwitłe pędy kwiatowe bo to stymuluje do wytwarzania nowych ale ... pewnie Ty o tym wiesz.
Datury to wielkie drzewa i przepięknie wyglądają obsypane kwiatami.
Pozdrawiam
Mając pszczoły faktycznie musisz posadzić odpowiednie rośliny bo czas do nawłoci jest dośc długi.
Chyba, że będziesz je karmić łyżeczką
W połowie lata rozkwitają dzielżany, w sierpniu niektóre rozchodniki, a rożnik przerośnięty ( pyłkodajny i miododajny), chwalony przez pszczelarzy zakwita pod koniec czerwca i kwitnie do mrozów.
Warto wycinać przekwitłe pędy kwiatowe bo to stymuluje do wytwarzania nowych ale ... pewnie Ty o tym wiesz.
Datury to wielkie drzewa i przepięknie wyglądają obsypane kwiatami.
Pozdrawiam
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Krysiu ! dziękuję Ci za wizytę u mnie. Moje daturki budzą powszechne zainteresowanie przechodniów. Nie sposób je nie zauważyć ze względu na rozmiary , to fakt, ale jak już ktoś strasznie się zamyśli to upojny b. silny zapach zawsze go z tego zamyślenia wyrwie A wczoraj to chyba był jakiś dzień daturkowo-handlowy . Najpierw naszła mnie w ogródku starsza pani ( starsza ode mnie ) i powiedziała, że nie wyjdzie jak jej jednej donicy nie sprzedam, a zaraz po chwili nadszedł Pan i zaproponował mi wymianę mojej żółtej na jego białą . Tak, ze handlowałam na potęgę hihihi ! Któregoś roku mąż przed zimą nie miał już gdzie schować bo sie wszystkie nie mieściły i wystawił przed płot z donicą . Nawet się nie spostrzegłam kiedy zniknęła Jest z nimi targania to prawda i roboty ( tego roku podlewałam 3x na dzień - upały), ale moje pszczółki tak je kochają i niewiele co już kwitnie więc dla nich się trudzimy. Wczoraj mieliśmy w Gorzowie 24 C w porywach i zaineresowanie pszczół ogromne, zbiera ły pyłek to widziałam, czy nektar też mają datury nie wiem. A tej roślinki, o której piszesz Krysiu , ze kwitnie do mrozów nie znałam jako miododajnej i jej nie mam, ale wciąż się uczę . Muszę się za nią rozejrzeć . Dziękuję za podpowiedź
A to z dzisiaj . Jutro 1 listopada, nie wiem czy to normalne Te żółte kropy powyżej , to koszyczki pełne pyłku
A to z dzisiaj . Jutro 1 listopada, nie wiem czy to normalne Te żółte kropy powyżej , to koszyczki pełne pyłku
- niesobia 1
- 500p
- Posty: 616
- Od: 21 kwie 2016, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Opowieści z mchu i paproci
Strasznie lubię datury ale niestety w tej chwili nie mam miejsca na zimowanie.Co do podlewania to aby nie biegać 3 razy dziennie wstawiałem donicę do dużej miski i tam lałem wodę z nawozem.
Rosły tak że był to problem.A jak kwitły
Rosły tak że był to problem.A jak kwitły
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieści z mchu i paproci
W jakich, bo w moich juz dawno po cebulkach.
Astry są rewelacyjne, u mnie pszczoły az się zderzały tyle ich na nich było.
Wczesniej kwitną jeszcze smagliczki
Te też do mrozów kwitną. A jeżówki?
Astry są rewelacyjne, u mnie pszczoły az się zderzały tyle ich na nich było.
Wczesniej kwitną jeszcze smagliczki
Te też do mrozów kwitną. A jeżówki?
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj Margo ! Masz rację astry dla pszczół o tej późnej porze to rewelacja. Ja niestety nie miałam astrów marcinków w swoim ogródku. Przez to , że często maja mączniaka jakoś ich unikałam, nie lubiłam. Teraz kupiłam kilka nowych kolorków i odmian, niskie i średnie , bo do wysokich dalej nie mam przekonania, może to się zmieni. Co do cebulek to zakupy robiłam w B....ce i w O...I. Ten drugi mnie dość zaskoczył , bo wsypali do koszy wszystko co mieli przedtem w dość wysokich cenach. Naprawdę jest w czym wybierać , przynajmniej u nas. Ceny cebulek w zależności od wielkości paczek są trzy : 2,99, 3,99 i 5,99 .Wypad zakończył się wczoraj kolejnymi 200-toma krokusami , 10 -cioma irysami i 12-toma tulipanami. Tak, że ten ..... gdzie ja to powtykam ? Najgorsze, ze ciągle mnie jeszcze korci , bo kosze w O..I są tak przepastne , że do dna nie sposób było się dobrać . Na usprawiedliwienie powiem tylko , że cebulowe to moja od zawsze choroba. Jak by tak zliczyć te choroby , to nie powinnam już żyć hahahaha !!! Ale jakoś tak dziwnie się składa, że te ogrodnicze ,,choroby" to mają dobry wpływ na zdrowie taki paradoks
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ależ masz piękne te datury Zawsze je podziwiałam w Niemczech... Tam niemal nie ma podwórka bez tych piękności.
Widzę, że łupy cebulowe bogate Oj, ależ pięknie będzie u ciebie wiosną No i tego wrzosowiska jestem bardzo ciekawa, uwielbiam wrzosy, niestety one mnie niezbyt
Widzę, że łupy cebulowe bogate Oj, ależ pięknie będzie u ciebie wiosną No i tego wrzosowiska jestem bardzo ciekawa, uwielbiam wrzosy, niestety one mnie niezbyt
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieści z mchu i paproci
Niestety ja nie chodzę do Biedronki i OBi też bardzo dawno nie odwiedzałam
Może jednak trzeba?
Może jednak trzeba?
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Opowieści z mchu i paproci
Małgosiu ! Miło mi ,że podobają Ci się moje olbrzymy. Na pewno gdybym miała większy ogródek, było by ich jeszcze więcej haha bez względu na trudy. Moje wrzosowisko zaś to zaledwie wrzosowisuńko, i tez jestem ciekawa jak zniosa zimę , wilgoć i czy na dobre się zaaklimatyzują. Zdam relację w swoim czasie.
MARGO! Jak nie chcesz to lepiej nie chodź faktycznie tam gdzie są wyprzedaże. Ja nie piję nie palę , ale jak zobaczę cebulowe to umarł w butach . Taka cebulkowa narkomania hihihi. Dobrze , że mąż nie krzyczy, a może niedobrze bo On kurka jeszcze sam mnie zachęca, sam kupuje i znosi do domu. No i jak tu nie sadzić ???
MARGO! Jak nie chcesz to lepiej nie chodź faktycznie tam gdzie są wyprzedaże. Ja nie piję nie palę , ale jak zobaczę cebulowe to umarł w butach . Taka cebulkowa narkomania hihihi. Dobrze , że mąż nie krzyczy, a może niedobrze bo On kurka jeszcze sam mnie zachęca, sam kupuje i znosi do domu. No i jak tu nie sadzić ???
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Opowieści z mchu i paproci
Witaj Ewo Wpadam z rewizytą pięknie działka nabrała kształtów od samego początku, datury wymiatają!
Hmmm cebulek masz sporo, widzisz ja jeździłem z nadzieją na przeceny i nie widziałem, chyba że tak szukałem hihi Najgorsze to wsadzanie, kręgosłup boli no ale efekt będzie niesamowity na pewno!!
Hmmm cebulek masz sporo, widzisz ja jeździłem z nadzieją na przeceny i nie widziałem, chyba że tak szukałem hihi Najgorsze to wsadzanie, kręgosłup boli no ale efekt będzie niesamowity na pewno!!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ja po prostu nie kupuję w Biedronce.
Specjalnie do OBI też nie jeżdżę
Ostatnio bardzo mało kupuję do ogrodu.
Nie mam już gdzie sadzić
Specjalnie do OBI też nie jeżdżę
Ostatnio bardzo mało kupuję do ogrodu.
Nie mam już gdzie sadzić
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Opowieści z mchu i paproci
Ewko masz przepiękne datury i tym bardziej podziwiam bo wiem ile z nimi roboty i jakie to żarłoki.
Kiedyś też się przymierzałam ale fuksje i inne zdążyły zapełnić piwnicę i już nic więcej się nie zmieści.
Teraz doszły jeszcze dalie to tym bardziej.
Kiedyś też się przymierzałam ale fuksje i inne zdążyły zapełnić piwnicę i już nic więcej się nie zmieści.
Teraz doszły jeszcze dalie to tym bardziej.